Ksiądz dołączył do protestu i ostro krytykuje: "Widać u władzy przejawy pychy"

ZSLowcy tyle lat nic nie robili - a teraz wyją? oj komuszki komuszki

Poprzednia a wyjątkowo obecna władza ma rolników nie powiem gdzie

undefined napisał:

A co tzw. PSL a właściwie ZSL i PO zrobiły w poprzednich latach jak ASF był już od 2008 roku no co ??? NIC NIE ZROBILI zarówno  TZW PSL I PO

 To dotyczy OBECNEJ władzy

Od 1944 społeczeństwo udaje, że nic sie nie stało. W 1944 mordowano ziemian, wdowy i dzieci wyganiano z domów nie pozwalając niczego ze sobą zabrać. Dorośli nie mogli znaleźć pracy, a dzieci miały zamknięty dostęp do szkół ze względu na pochodzenie. Nie wolno było dzieciom mówić o przodkach, ponieważ taka wiedza mogła skończyć się nieszczęściem: zemstą komuszych siepaczy. Rodzinom nie wolno było zbliżać się do swoich zrabowanych włości. Co na to rolnicy? co na to duszpasterz? co na to władza?

Władza rozpasa się przy korycie. Patrz: rodzina Gmitruczuków.

undefined napisał:

Od 1944 społeczeństwo udaje, że nic sie nie stało. W 1944 mordowano ziemian, wdowy i dzieci wyganiano z domów nie pozwalając niczego ze sobą zabrać. Dorośli nie mogli znaleźć pracy, a dzieci miały zamknięty dostęp do szkół ze względu na pochodzenie. Nie wolno było dzieciom mówić o przodkach, ponieważ taka wiedza mogła skończyć się nieszczęściem: zemstą komuszych siepaczy. Rodzinom nie wolno było zbliżać się do swoich zrabowanych włości. Co na to rolnicy? co na to duszpasterz? co na to władza?

 Niestety to prawda. Deklasacja społeczeństwa i reforma rolna to największa zbrodnia PRL.

A ksiądz kanonik Stanisław Chodźko nie zauważa u siebie w kościółku że jego trzódkę też trapi jakiś pomór ? Jeszcze kilka lat temu, w dowolną niedzielę jak nie przyszedłem co najmniej 15 minut wcześniej to na miejsce w ławce nie miałem co liczyć . Dzisiaj nawet w Boże Narodzenie są ławki wolne. Powiadają że kot pieprzy i płacze i z chłopami jest tak samo . Za każdą zutylizowaną sztukę dostali pieniądze tyle że im jak tym z Anielewicza i bramy Grodzkiej -zawsze mało.

qwerty napisał:

undefined napisał:

Od 1944 społeczeństwo udaje, że nic sie nie stało. W 1944 mordowano ziemian, wdowy i dzieci wyganiano z domów nie pozwalając niczego ze sobą zabrać. Dorośli nie mogli znaleźć pracy, a dzieci miały zamknięty dostęp do szkół ze względu na pochodzenie. Nie wolno było dzieciom mówić o przodkach, ponieważ taka wiedza mogła skończyć się nieszczęściem: zemstą komuszych siepaczy. Rodzinom nie wolno było zbliżać się do swoich zrabowanych włości. Co na to rolnicy? co na to duszpasterz? co na to władza?

Niestety to prawda. Deklasacja społeczeństwa i reforma rolna to największa zbrodnia PRL.

 Moge do tego tylko dodac jak w latach 1947-1956 traktowano indywidualnych rolnikow. Tzw " kulakow" traktowano szczegolnie , wprowadzono tzw "obowiazkowe dostawy" na wzor okupacyjnych "kontygentow" tylko byly one jeszcze bardziej represyjne, kulakiem zostawal ten ktory mial 8-10ha ziemi i dwa konie! Dzieci "kulakow" nie mialy prawa jako " wrogowie ludu" wstepu do szkol srednich z wyjatkiem szkol zawodowych, jako "wrog klasowy" synowie "kulakow" nie mogli sluzyc w Ludowym Wojsku Polskim, a w zamian kierowani byli do katorzniczej pracy w kopaniach! Odbudowa Polski po drugiej wojnie swiatowej odbywala sie kosztem wsi, ktora do epoki gierkowskiej zyla w potwornej nedzy, wczesny komunizm chcial wprowadzic polska wies do PGR-ow i spoldzielni produkcyjnych, rolnicy, szczegolnie troch bardziej " zamozni" nie mieli zadnych praw nie mieli rent, czy emerytur, do lat 70-tych musieli placic za opieke lekarska dlatego malo kto ze wsi chogzil do lekarza i sluzba zdrowia za Prl- u miala sie w miare dobrze, na wsi w tych czasach mieszkalo 60% spoleczenstwa. Reasumujac komunistyczna Polska, kiedy zabraklo pieniedzy z grabiezy prawowitym wlascicielom ,ziemi, fabryk, kamienic, dworkow, palackow, sklepow, a nawet malych zakladow rzemieslniczych i potem z niespotykanej grabiezy polskiej wsi po prostu zbankrutowala!! Zaczela sie epoka -niby tak silnego Polskiego Przemyslu-na kartki.talony. przydzialy, deputaty, asygnaty itp-dla swoich. Ps Ciekawe czy IPN zajmuje sie represjami ze wzgledu na pochodzenie czy posiadanie, jakie spotkalo setki tysiecy Polakow po wojnie? Przeciez te represje podobne sa tez do przesladowan typu rasizm, faszyzm, homofobia?

qwerty napisał:

undefined napisał:

Od 1944 społeczeństwo udaje, że nic sie nie stało. W 1944 mordowano ziemian, wdowy i dzieci wyganiano z domów nie pozwalając niczego ze sobą zabrać. Dorośli nie mogli znaleźć pracy, a dzieci miały zamknięty dostęp do szkół ze względu na pochodzenie. Nie wolno było dzieciom mówić o przodkach, ponieważ taka wiedza mogła skończyć się nieszczęściem: zemstą komuszych siepaczy. Rodzinom nie wolno było zbliżać się do swoich zrabowanych włości. Co na to rolnicy? co na to duszpasterz? co na to władza?

Niestety to prawda. Deklasacja społeczeństwa i reforma rolna to największa zbrodnia PRL.

 Moge do tego tylko dodac jak w latach 1947-1956 traktowano indywidualnych rolnikow. Tzw " kulakow" traktowano szczegolnie , wprowadzono tzw "obowiazkowe dostawy" na wzor okupacyjnych "kontygentow" tylko byly one jeszcze bardziej represyjne, kulakiem zostawal ten ktory mial 8-10ha ziemi i dwa konie! Dzieci "kulakow" nie mialy prawa jako " wrogowie ludu" wstepu do szkol srednich z wyjatkiem szkol zawodowych, jako "wrog klasowy" synowie "kulakow" nie mogli sluzyc w Ludowym Wojsku Polskim, a w zamian kierowani byli do katorzniczej pracy w kopaniach! Odbudowa Polski po drugiej wojnie swiatowej odbywala sie kosztem wsi, ktora do epoki gierkowskiej zyla w potwornej nedzy, wczesny komunizm chcial wprowadzic polska wies do PGR-ow i spoldzielni produkcyjnych, rolnicy, szczegolnie troch bardziej " zamozni" nie mieli zadnych praw nie mieli rent, czy emerytur, do lat 70-tych musieli placic za opieke lekarska dlatego malo kto ze wsi chogzil do lekarza i sluzba zdrowia za Prl- u miala sie w miare dobrze, na wsi w tych czasach mieszkalo 60% spoleczenstwa. Reasumujac komunistyczna Polska, kiedy zabraklo pieniedzy z grabiezy prawowitym wlascicielom ,ziemi, fabryk, kamienic, dworkow, palackow, sklepow, a nawet malych zakladow rzemieslniczych i potem z niespotykanej grabiezy polskiej wsi po prostu zbankrutowala!! Zaczela sie epoka -niby tak silnego Polskiego Przemyslu-na kartki.talony. przydzialy, deputaty, asygnaty itp-dla swoich. Ps Ciekawe czy IPN zajmuje sie represjami ze wzgledu na pochodzenie czy posiadanie, jakie spotkalo setki tysiecy Polakow po wojnie? Przeciez te represje podobne sa tez do przesladowan typu rasizm, faszyzm, homofobia?

undefined napisał:

PAWlAK, SMOLARZ i KALINOWSKI siedzą na lotnisku LUBLIN - może wam pomogą?

 ZAMIAST klepać co kilka minut swoje głupie wypociny sprawdź niedorobiony buraku tożsamość w/w panów

undefined napisał:

ZSLowcy tyle lat nic nie robili - a teraz wyją? oj komuszki komuszki

 napewno nie zrobili takiego jełopa

PIS=PRL=PZPR

to żaden grzech , tu nikt nie grzeszy. Nie mam zamiaru dopłacać rolnikom z moich podatków. Niech zmienią branżę.

Weteran napisał:

qwerty napisał:

undefined napisał:

 Od 1944 społeczeństwo udaje, że nic sie nie stało. W 1944 mordowano ziemian, wdowy i dzieci wyganiano z domów nie pozwalając niczego ze sobą zabrać. Dorośli nie mogli znaleźć pracy, a dzieci miały zamknięty dostęp do szkół ze względu na pochodzenie. Nie wolno było dzieciom mówić o przodkach, ponieważ taka wiedza mogła skończyć się nieszczęściem: zemstą komuszych siepaczy. Rodzinom nie wolno było zbliżać się do swoich zrabowanych włości. Co na to rolnicy? co na to duszpasterz? co na to władza?

Niestety to prawda. Deklasacja społeczeństwa i reforma rolna to największa zbrodnia PRL.

Moge do tego tylko dodac jak w latach 1947-1956 traktowano indywidualnych rolnikow. Tzw " kulakow" traktowano szczegolnie , wprowadzono tzw "obowiazkowe dostawy" na wzor okupacyjnych "kontygentow" tylko byly one jeszcze bardziej represyjne, kulakiem zostawal ten ktory mial 8-10ha ziemi i dwa konie! Dzieci "kulakow" nie mialy prawa jako " wrogowie ludu" wstepu do szkol srednich z wyjatkiem szkol zawodowych, jako "wrog klasowy" synowie "kulakow" nie mogli sluzyc w Ludowym Wojsku Polskim, a w zamian kierowani byli do katorzniczej pracy w kopaniach! Odbudowa Polski po drugiej wojnie swiatowej odbywala sie kosztem wsi, ktora do epoki gierkowskiej zyla w potwornej nedzy, wczesny komunizm chcial wprowadzic polska wies do PGR-ow i spoldzielni produkcyjnych, rolnicy, szczegolnie troch bardziej " zamozni" nie mieli zadnych praw nie mieli rent, czy emerytur, do lat 70-tych musieli placic za opieke lekarska dlatego malo kto ze wsi chogzil do lekarza i sluzba zdrowia za Prl- u miala sie w miare dobrze, na wsi w tych czasach mieszkalo 60% spoleczenstwa. Reasumujac komunistyczna Polska, kiedy zabraklo pieniedzy z grabiezy prawowitym wlascicielom ,ziemi, fabryk, kamienic, dworkow, palackow, sklepow, a nawet malych zakladow rzemieslniczych i potem z niespotykanej grabiezy polskiej wsi po prostu zbankrutowala!! Zaczela sie epoka -niby tak silnego Polskiego Przemyslu-na kartki.talony. przydzialy, deputaty, asygnaty itp-dla swoich. Ps Ciekawe czy IPN zajmuje sie represjami ze wzgledu na pochodzenie czy posiadanie, jakie spotkalo setki tysiecy Polakow po wojnie? Przeciez te represje podobne sa tez do przesladowan typu rasizm, faszyzm, homofobia?

 Aleś napiep..ł durnot.Nawet komentować się nie chce.

ja bym sugerował - do Częstochowy

A gdzie do tej pory byli PSL - owcy. To ASF zaczęło się już dawno, a oni rządzą też długo. Najpierw Łazowski, potem Filipiuk. Nie zrobili nic a teraz drą gęby.

tempa dzido co lazowski jako starosta mogl zrobić chyba ciebie debilu

Liroy-Marzec: jeżeli będzie taka konieczność, będę kandydował na prezydenta Kielc 15 mar, 14:27 Onet FACEBOOK | 27 TWITTER | 0 E-MAIL KOPIUJ LINK 0 SKOMENTUJ Gościem Agnieszki Burzyńskiej w "Fakt Opinie" był poseł Piotr Liroy-Marzec. Dziennikarka poruszyła m.in. wątek wyborów samorządowych i ostatniego spotkania polityka z Jarosławem Kaczyńskim. Ich rozmowa dotyczyła głównie województwa świętokrzyskiego. Polityk chce uwolnić ten region od ugrupowań, które jego zdaniem je zniszczyły. - Panowie z PSL-u muszę was niestety zmartwić, nawet ludzie na wsi już was nie znoszą. Okradliście już każdego - podkreśla polityk. Poseł potwierdza, że jeżeli będzie taka konieczność, to sam będzie startował w wyborach na prezydenta Kielc, jednak nazwiska właściwego kandydata nie chce zdradzić.

Rolnicy uważają, że przyjedzie KTOŚ i zrobi im dobrze. Zrobiłeś coś, by zadbać o swoją sprzedaż/zakup pasz i środków? Wyjedziesz na A2? dobr@poczta.fm/to kontakt do zorganizowania Rolników. Kto wie, że tam byliście, na jakimś spotkaniu. To do WAS bedą przychodzić i prosić o posłuchanie, pod jednym warunkiem: 1000 hodowli z bialskiego, 50 000 z wschodniej Polski, musi mieć JEDEN GŁOS. To propozycja stworzenia MARKI dobrego mięsa i produktów rolnych. To WY będziecie ustalać ceny zbytu/kupna, tylko potrzeba się porozumieć. Po to majl i później kontakt sms/telefon.

Dobr@ napisał:

Rolnicy uważają, że przyjedzie KTOŚ i zrobi im dobrze. Zrobiłeś coś, by zadbać o swoją sprzedaż/zakup pasz i środków? Wyjedziesz na A2? dobr@poczta.fm/to kontakt do zorganizowania Rolników. Kto wie, że tam byliście, na jakimś spotkaniu. To do WAS bedą przychodzić i prosić o posłuchanie, pod jednym warunkiem: 1000 hodowli z bialskiego, 50 000 z wschodniej Polski, musi mieć JEDEN GŁOS. To propozycja stworzenia MARKI dobrego mięsa i produktów rolnych. To WY będziecie ustalać ceny zbytu/kupna, tylko potrzeba się porozumieć. Po to majl i później kontakt sms/telefon.

 A2 zwana Autostradą Wolności do Granicy Państwa na gwałt. Będzie płot wzdłuż, przynajmniej dziki z Podlasia nie będą przełazić do Małopolski ( w tym Lubelskie), zmywaki i słoiki się ucieszą, może jakieś inwestycje w powiatach bialskich dwóch. Inaczej Biała dalej będzie zapyziała, podatników i w budżecie musi być więcej.