Mniej dotacji, mniej pociągów do Białej Podlaskiej

Chory system chore państwo chorzy bez pomocy społeczna znieczulica jednym kokosy innym utrzeć nosy Pomagać należy rodzinom wielodzietnym bo dzieci są przeszłością i tak jak je wychowany tak będziemy mieli.

Przyszłością oczywiste

- nie chce mi siem czytać te wsztdkie wasze komętaże ale  wiem co nowego i modego prezydęta mata to nieh pokaże co skokiem z mety zrobidź potrafi     - jakoź tak w1867 roku pańzkiego ta rzelazna droga hlubom miasta waszego była i ci? co tera?   - zrubta wybory nowe nobo czapa by nie dopuździł do takowej stułacji   ciba rze łajzowski... ale gdzieżtam   a te wżystkie co hcom o tem pogadadź niehaj do CIcibora pżyjadom do NASZEGO SKLEPIKU.

A deputat węglowy dla górników ma być, bo pracują w kopalni? Bo chyba nie dlatego, że wszyscy palą w piecach w dzisiejszych czasach.   Mój tato przepracował na kolei 38 lat. na dnie, nocki, najczęściej co drugi dzień po 12 godzin (pamiętam jak dziś, jak wstawał o 4.20 rano a wracał do domu ok. 21). Pracował również w warunkach szkodliwych (przeładunek chemikaliów) i ma aż ok. 1600 zł emerytury netto, do tego ok. 1500 zł deputatu węglowego na rok. Uważasz, że to kokosy? Ze zniżki 80% na przejazdy nie korzysta jak i większość kolejarzy-emerytów.

To wiele za dużo tylko po 38 latach pracy, średnia europejska to 45! dlatego tez ma nie za wysoka emeryturę, no i pracował tylko 15 dni w miesiącu, stań w tesco albo biedronce, to zobaczysz pracę, a nie jazda w pociągu! Górnikom nie zazdroszczę ,ale tylko tym dołowym, reszta do  zmiany przywilejów, bo pani sekretarka nie jest górnikiem a ma takie same uprawnienia, to jest chore!

  Mógł być Górnikiem i niech się cieszy że ma emeryturę, bo ty niekoniecznie. Wracaj i naginaj w Polsce na śmieciówce to zobaczysz jaki to ból. Przywileje mogą być w kraju bogatym a nie zadłużonym i okradanym jak nasz. Ty pewnie nawet nie miałeś do czynienia ze skarbówką. Przywileje nie są potrzebne jeśli masz normalne wynagrodzenie. Stać Cię wtedy samemu zapłacić za wszystko co potrzebne i za węgiel. Kolejarze nie mieli tak źle. Dostawali wypłatę z premią zwaną transportowym wysługę wczasy węgiel mundurówkę itp. A to że twój ojczulek pracował co drugi dzień 12 godzin to chyba lepsze niż obecnie pracują dzień w dzień po 12. Odezwiesz się że chcesz wolne i po tobie.  

    Stosując twoja retorykę napiszę: skoro górnik ma tak ciężko to mógł zostać kolejarzem. Jednak najprawdopodobniej został górnikiem, bo to się bardziej opłaca.   Skąd mam wracać jak siedzę w Pl?   Do kogo masz pretensje, że dzisiaj jest tak ujowo z pracą, że prawo jest tworzone pod pracodawców, a nie pracowników? Bo mam wrażenie, że własnie do do takich ludzi jak mój tato, którzy uczciwie wypracowali swoje emerytury.Widzę, że ty byś mu chętnie pewnie do 1000 zł emeryturę zmniejszył, bo dziś państwo funduje Polakom obozy pracy, a on przecież miał tak dobrze. Tylko właśnie, to było kiedyś, niestety teraz już tak pięknie nie ma. Rządzący narobili spółek, spółeczek (PR, TLK, różne spółki regionalne, np. Koleje Mazowieckie, Koleje Śląskie itd., PKP Cargo; na koniec  2014 powołano Xcity Investment, która ma tyle wspólnego z koleją, że będzie realizowała, wspólnie z firmami zewnętrznymi, projekty deweloperskie i inwestycyjne na terenach kolejowych) i najwięcej kasy idzie do szefujących tymi tworami (rząd pracuje obecnie nad ustawą, która by jeszcze ich pensje wywindowała) , a nie do rzeczywistych kolejarzy. Mamy już tego efekty, np. w postaci niewystarczającej liczby maszynistów, a bez nich ciężko z funkcjonowaniem PKP. Ale co tu się dziwić skoro maszynista na samej podstawie zarabia ok.1900-2000 zł brutto. Osobiście znam jednego co wybrał niemieckiego prywatnego przewoźnika, a na PKP się wypiął. Pracuje więcej, ale jest zadowolony, bo idą za tym naprawdę dobre pieniądze.     Obecnie jestem bezrobotną bez prawa do zasiłku. Byłam na stażu za 460 zł (i niestety nie wyglądał on tak jak większość myśli, byłam przynieś, wynieś, pozamiataj, aż czasem nie dawałam rady, psychicznie też), byłam i na śmieciówce,  przepracowałam u prywaciarza kilka nocek, za które mi nie zapłacił, bo ośmieliłam się wybrać ostatecznie lepszą ofertę, ale nie mam pretensji do ludzi, którzy wypracowali swoje emerytury.  

To wiele za dużo tylko po 38 latach pracy, średnia europejska to 45! dlatego tez ma nie za wysoka emeryturę, no i pracował tylko 15 dni w miesiącu, stań w tesco albo biedronce, to zobaczysz pracę, a nie jazda w pociągu! Górnikom nie zazdroszczę ,ale tylko tym dołowym, reszta do  zmiany przywilejów, bo pani sekretarka nie jest górnikiem a ma takie same uprawnienia, to jest chore!

 Kolej to nie tylko maszyniści i konduktorzy. Mój tato pracował na przeładunku, miedzy innymi przy radioaktywnych chemikaliach. A porównywanie pracy kasjerki i maszynisty nie ma zupełnie sensu. Na kasie jest ciężko, ale kasjerka nie bierze odpowiedzialności za życie setek ludzi, to nie jej pod kasę rzucają się samobójcy. W zeszłym roku do listopada zostało napadniętych 47 kontrolerów biletów, ile kasjerek z powodu pracy zostało tak potraktowanych? A etat to nie dni tylko godziny pracy kolego. 

    Stosując twoja retorykę napiszę: skoro górnik ma tak ciężko to mógł zostać kolejarzem. Jednak najprawdopodobniej został górnikiem, bo to się bardziej opłaca.   Skąd mam wracać jak siedzę w Pl?   Do kogo masz pretensje, że dzisiaj jest tak ujowo z pracą, że prawo jest tworzone pod pracodawców, a nie pracowników? Bo mam wrażenie, że własnie do do takich ludzi jak mój tato, którzy uczciwie wypracowali swoje emerytury.Widzę, że ty byś mu chętnie pewnie do 1000 zł emeryturę zmniejszył, bo dziś państwo funduje Polakom obozy pracy, a on przecież miał tak dobrze. Tylko właśnie, to było kiedyś, niestety teraz już tak pięknie nie ma. Rządzący narobili spółek, spółeczek (PR, TLK, różne spółki regionalne, np. Koleje Mazowieckie, Koleje Śląskie itd., PKP Cargo; na koniec  2014 powołano Xcity Investment, która ma tyle wspólnego z koleją, że będzie realizowała, wspólnie z firmami zewnętrznymi, projekty deweloperskie i inwestycyjne na terenach kolejowych) i najwięcej kasy idzie do szefujących tymi tworami (rząd pracuje obecnie nad ustawą, która by jeszcze ich pensje wywindowała) , a nie do rzeczywistych kolejarzy. Mamy już tego efekty, np. w postaci niewystarczającej liczby maszynistów, a bez nich ciężko z funkcjonowaniem PKP. Ale co tu się dziwić skoro maszynista na samej podstawie zarabia ok.1900-2000 zł brutto. Osobiście znam jednego co wybrał niemieckiego prywatnego przewoźnika, a na PKP się wypiął. Pracuje więcej, ale jest zadowolony, bo idą za tym naprawdę dobre pieniądze.     Obecnie jestem bezrobotną bez prawa do zasiłku. Byłam na stażu za 460 zł (i niestety nie wyglądał on tak jak większość myśli, byłam przynieś, wynieś, pozamiataj, aż czasem nie dawałam rady, psychicznie też), byłam i na śmieciówce,  przepracowałam u prywaciarza kilka nocek, za które mi nie zapłacił, bo ośmieliłam się wybrać ostatecznie lepszą ofertę, ale nie mam pretensji do ludzi, którzy wypracowali swoje emerytury.  

na net i komputer jednak masz?

 Kolej to nie tylko maszyniści i konduktorzy. Mój tato pracował na przeładunku, miedzy innymi przy radioaktywnych chemikaliach. A porównywanie pracy kasjerki i maszynisty nie ma zupełnie sensu. Na kasie jest ciężko, ale kasjerka nie bierze odpowiedzialności za życie setek ludzi, to nie jej pod kasę rzucają się samobójcy. W zeszłym roku do listopada zostało napadniętych 47 kontrolerów biletów, ile kasjerek z powodu pracy zostało tak potraktowanych? A etat to nie dni tylko godziny pracy kolego. 

Aż sie chce zrobić zdjecia obsranych pociągów, zimnych, często z tłumami  ludzi na korytarzach i w kiblu( na Hel jechaliśmy 10 godzin stojąc mając bilety!)  A panowie kolejarze we 3 w przedziale, pala papieroski, i nawet biletów nie sprawdzali, bo ciężko było sie przecisnąć przez tłum ludzi. Inne pociągi- puste  zupełnie, kilka osób w wagonie, a jak więcej, to kolejarze wracają do domu z pracy w Siedlcach czy Warszawie.  A samobójstwa to w rożnych miejscach są , najczęściej w domu albo na drogach, bo pijani kierowcy to zarówno samobójcy jak i mordercy. Wydawało mi sie ,że maszyniści mają też światła na szynach? czy jada sobie tak na czuja? I są też znaki, szlabany, dróżnicy… chyba maja zawsze pierwszeństwo przejazdu, wydaje mi się,że nie jest tak źle kiedy nie ma wolnych miejsc pracy na to stanowisko.

na net i komputer jednak masz?

Takie pytania zadają tylko debile, których g*wno to powinno interesować. Ale odpowiem, to może następnym razem si e ugryziesz w jęzor zanim zapytasz. Jak można być takim bezmózgiem, żeby nie pomyśleć, że ktoś coś sobie kupił jak jeszcze pracował.A to, że korzystam z neta nie znaczy, że ja za niego płacę. Ja rozumiem, że jak ty stracisz pracę to tego samego dnia sprzedasz samochód, rower, komórkę, kompa i telewizor? I do tego pewnie każesz się na drugi dzień zwolnic swojej żonie/narzeczonej czy tam mężowi/narzeczonemu ? Ewentualnie wyprowadzisz się od rodziców, jeżeli z nimi mieszkasz, bo jako bezrobotny nie będziesz miał prawa do takich luksusów jak komp czy net,a nie daj Boże twoi rodzice będą takie dobra w domu mieli. 

Aż sie chce zrobić zdjecia obsranych pociągów, zimnych, często z tłumami  ludzi na korytarzach i w kiblu( na Hel jechaliśmy 10 godzin stojąc mając bilety!)  A panowie kolejarze we 3 w przedziale, pala papieroski, i nawet biletów nie sprawdzali, bo ciężko było sie przecisnąć przez tłum ludzi. Inne pociągi- puste  zupełnie, kilka osób w wagonie, a jak więcej, to kolejarze wracają do domu z pracy w Siedlcach czy Warszawie.  A samobójstwa to w rożnych miejscach są , najczęściej w domu albo na drogach, bo pijani kierowcy to zarówno samobójcy jak i mordercy. Wydawało mi sie ,że maszyniści mają też światła na szynach? czy jada sobie tak na czuja? I są też znaki, szlabany, dróżnicy… chyba maja zawsze pierwszeństwo przejazdu, wydaje mi się,że nie jest tak źle kiedy nie ma wolnych miejsc pracy na to stanowisko.

A co ma maszynista czy konduktor do tego jakim taborem jeździ? Na to maja wpływ decydenci, ale jak wolą zarabiać niz inwestować to juz inna brocha. Dane z 2012 r.  zarobkach prezesów w PKP: na konto prezesa Jakuba Karnowskiego co miesiąc będzie wpływało dokładnie 59 tys. zł. Wiceprezesi Piotr Ciżkowicz i Maria Wasiak zarabiają nieco mniej, bo po 40 tysięcy. Każdy członek zarządu może liczyć też na roczną premię za osiągnięcie celów. To sześciokrotność miesięcznej pensji, czyli prezes może zainkasować blisko 360 tys. złotych. Jego ewentualna odprawa przekroczy 700 tysięcy. Maria Wasiak,  była prezesem PKP do połowy kwietnia 2012r., jednak po degradacji nie straciła finansowo - przeciwnie, podwoiła swoją podstawową pensję. Jako prezes pobierała jeszcze co prawda 7 tys. miesięcznie za zasiadanie w dwóch radach nadzorczych. To jednak dawało w sumie 27 tys. miesięcznie. Teraz, po degradacji, dostaje o 13 tys. zł więcej. Wszystko dlatego, że wcześniej jej zarobki były ograniczone tak zwaną ustawą kominową. Teraz, gdy podpisała kontrakt menadżerski, ograniczeniem, jest tylko granica przyzwoitości. A co czystości w pociągach to więcej pretensji trzeba mieć do podróżnych. Kto te toalety obsrywa, kto nie patrzy, że z pociągów korzystają inni? Jeździłam pociągami przez jakieś 4-5 lat regularnie, z tego jakieś 3 codziennie i wiem jak się zachowują pasażerowie.    A co do tych samobójstw to wejdź sobie na stronę interwencji polsatu i w archiwum poszukaj Widział 13 samobójstw to może zrozumiesz specyfikę sytuacji.  Maszyniści nie jadą na czuja, ale coś zawsze może zawieść (czy to człowiek czy sprzęt), zawsze może wyskoczyć jakiś kierowca na przejeździe, który uzna, że jednak zdąży.  Tobie się wydaje, że nie ma braków kadrowych, a ja wiem, że są, bo moja rodzina ma kontakt z tym środowiskiem. 

Takie pytania zadają tylko debile, których g*wno to powinno interesować. Ale odpowiem, to może następnym razem si e ugryziesz w jęzor zanim zapytasz. Jak można być takim bezmózgiem, żeby nie pomyśleć, że ktoś coś sobie kupił jak jeszcze pracował.A to, że korzystam z neta nie znaczy, że ja za niego płacę. Ja rozumiem, że jak ty stracisz pracę to tego samego dnia sprzedasz samochód, rower, komórkę, kompa i telewizor? I do tego pewnie każesz się na drugi dzień zwolnic swojej żonie/narzeczonej czy tam mężowi/narzeczonemu ? Ewentualnie wyprowadzisz się od rodziców, jeżeli z nimi mieszkasz, bo jako bezrobotny nie będziesz miał prawa do takich luksusów jak komp czy net,a nie daj Boże twoi rodzice będą takie dobra w domu mieli. 

Pracy z taką kulturą to nie znajdziesz(( Teraz to trzeba być nie tylko świetnie wykształconym ( szkoła wyższa państwowa, najlepiej politechnika . akademia medyczna czy w ostateczności uniwersytet) znać świetnie dwa języki, mieć prawo jazdy, posługiwać się znakomicie komputerem i innym urządzeniami elektronicznymi, i do tego być miłym chociaż przebojowym, mieć swoje pasje i na końcu zapisać się do właściwej partii.

 

    Pracy z taką kulturą to nie znajdziesz(( Teraz to trzeba być nie tylko świetnie wykształconym ( szkoła wyższa państwowa, najlepiej politechnika . akademia medyczna czy w ostateczności uniwersytet) znać świetnie dwa języki, mieć prawo jazdy, posługiwać się znakomicie komputerem i innym urządzeniami elektronicznymi, i do tego być miłym chociaż przebojowym, mieć swoje pasje i na końcu zapisać się do właściwej partii.      

  Nie martw się o mnie, moje wykształcenie i tym bardziej o moją kulturę.

      Nie martw się o mnie, moje wykształcenie i tym bardziej o moją kulturę.  

faktycznie masz kulturę uzywając słów: debil, bezmózgi czy gowno. Brawo. To wielka kultura.

faktycznie masz kulturę uzywając słów: debil, bezmózgi czy gowno. Brawo. To wielka kultura.

   Tylko kultura w styczności z chamstwem nie zawsze wystarcza i czasem trzeba o niej zapomnieć, szczególnie gdy ktoś cię obraża. A właśnie pytanie na net i komputer jednak masz? było chamską obrazą w stylu :gada, że bezrobotna,a ma neta pewnie wyłudza jakieś zasiłki z MOPSu, a może i kradnie i Bóg wie jakie jeszcze przekręty robi. A wiesz dlaczego tak uważam? Bo w żadnym momencie się nie żaliłam, że jest mi ciężko, że ledwo wiążę koniec z końcem i nikt obcy, ale to nikt, nie miał prawa mi tych rzeczy wypomnieć, bo nie z jego pieniędzy korzystam. 

     Tylko kultura w styczności z chamstwem nie zawsze wystarcza i czasem trzeba o niej zapomnieć, szczególnie gdy ktoś cię obraża. A właśnie pytanie na net i komputer jednak masz? było chamską obrazą w stylu :gada, że bezrobotna,a ma neta pewnie wyłudza jakieś zasiłki z MOPSu, a może i kradnie i Bóg wie jakie jeszcze przekręty robi. A wiesz dlaczego tak uważam? Bo w żadnym momencie się nie żaliłam, że jest mi ciężko, że ledwo wiążę koniec z końcem i nikt obcy, ale to nikt, nie miał prawa mi tych rzeczy wypomnieć, bo nie z jego pieniędzy korzystam.   

est pełno ofert pracy, weź się za siebie a nie za obrażanie tych co na ciebie pracują- ano tak, bo jeśli jesteś bezrobotna , to ja miedzy innymi place na twoje ubezpieczenie , lekarza, szpital, itp

A kto tutaj napisał że ma pretensje do emerytów o ich emerytury? Dziewczyno czytaj ze zrozumieniem. Jest niesprawiedliwe bo jedni mają dziwne przywileje a inni figę z makiem. Fakt że zawsze można sobie zmienić ale sama widzisz że to obecnie nie jest już takie proste. Pracy nie ma jeśli nie masz znajomości. Życzę Ci abyś ją szybko znalazła ale musisz udać się do Pośredniaka i pytać, zaglądać, sprawdzać oferty aż coś znajdziesz tylko nie bądź tak bojowo nastawiona i mniej dyskutuj bo tak naprawdę to w robocie nikogo nie interesuje co myślisz i błagam nie siedź w domu bo praca sama nie przyjdzie a kompa na jakiś czas sobie opuść bo to złodziej czasu. A może twój sąsiad lub sąsiadka potrzebują czegoś i mogłabyś pomóc. Zacznij dawać a ktoś ci się zrewanżuje.

est pełno ofert pracy, weź się za siebie a nie za obrażanie tych co na ciebie pracują- ano tak, bo jeśli jesteś bezrobotna , to ja miedzy innymi place na twoje ubezpieczenie , lekarza, szpital, itp

1. To w końcu jest pełno ofert pracy czy tylko dla tych, których opisałeś wcześniej? Bo przecież ja się do nich nie zaliczam, bo jestem takim chamem. 2. Skoro zaczynasz obrażać innych nie oczekuj, że oni nie odpłaca się tym samym. 3. Ani ty mi łaski nie robisz, ani ja nikomu nie robiłam gdy przez lata pracowałam i płaciłam składki, z których praktycznie nie korzystałam. Taki obowiązek, czy nam się to podoba, czy nie, a nie dobra wola płacących.   Widzę, że w Polsce jeszcze długo "kulturalni" ludzie nie będą umieli dyskutować na żadne tematy bez użycia argumentum ad personam. Z tobą dyskusje skończyłam.

Otóż wyobraź sobie że nie tylko ja tu piszę z tobą. Mądrzysz się a masz niewielkie pojęcie o czymkolwiek. Wydaje ci się wiele a nie masz racji. Poradziłem ci żebyś poszła do Pośredniaka ale już tego żałuję bo masz wielkie wymagania i roszczeniowe podejście i nikt cię nie zatrudni bo w dodatku jesteś kłótliwa. A o składkach to nie ja pisałem chociaź przyznaję że ma rację

  A kto tutaj napisał że ma pretensje do emerytów o ich emerytury? Dziewczyno czytaj ze zrozumieniem. Jest niesprawiedliwe bo jedni mają dziwne przywileje a inni figę z makiem. Fakt że zawsze można sobie zmienić ale sama widzisz że to obecnie nie jest już takie proste. Pracy nie ma jeśli nie masz znajomości. Życzę Ci abyś ją szybko znalazła ale musisz udać się do Pośredniaka i pytać, zaglądać, sprawdzać oferty aż coś znajdziesz tylko nie bądź tak bojowo nastawiona i mniej dyskutuj bo tak naprawdę to w robocie nikogo nie interesuje co myślisz i błagam nie siedź w domu bo praca sama nie przyjdzie a kompa na jakiś czas sobie opuść bo to złodziej czasu. A może twój sąsiad lub sąsiadka potrzebują czegoś i mogłabyś pomóc. Zacznij dawać a ktoś ci się zrewanżuje.     

    Piszesz trochę nieskładnie i nie dziw się, że czasem ktoś może odebrać twoje słowa inaczej niż byś chciał. Co do przywilejów przepiszę coś, co znalazłam na innym forum i uważam, że to bardzo celne spostrzeżenie co do naszej, polskiej mentalności: I czemu każesz kolejarzom cieszyć się z tego, że są grupy zawodowe, które zarabiają mniej?(to nie jest do ciebie, to jest po prostu dosłowny cytat, który bez tego początku straci sens) I co w związku z tym? Idąc tym tokiem myślenia, to w tym kraju zawsze będzie źle, bo zamiast mierzyć wysoko i oczekiwać wysokiego i godziwego wynagrodzenia, to ciągle każe nam się patrzeć na tych co mają mniej od nas.   Coś w tym jest skoro nawet rząd w filmie, który miał przyciągnąć zagranicznych inwestorów, zachwalał im polską tanią siłę roboczą.  

tylko nie bądź tak bojowo nastawiona i mniej dyskutuj bo tak naprawdę to w robocie nikogo nie interesuje co myślisz 

  A co ma dyskusja na forum do zachowania w pracy? Tutaj to już przesadziłeś z wysnuwaniem wniosków. A poza tym nie uważasz, że tamten człowiek przesadził? Nie wiem na jakiej podstawie uznałeś, że pracuję za granicą i nie wiem co to praca w Polsce,więc chciałam ci tylko uzmysłowić, że nie mam tak kolorowo i przedstawiłam swoją sytuację. Nie wiem po co on się wtrącił (bo myślę, że to nie byłeś ty) i rozpoczął wynurzenia na temat tego na co ma mnie być stać skoro jestem bezrobotna. Dla mnie to było chamskie i niepotrzebne. 

    Piszesz trochę nieskładnie i nie dziw się, że czasem ktoś może odebrać twoje słowa inaczej niż byś chciał. Co do przywilejów przepiszę coś, co znalazłam na innym forum i uważam, że to bardzo celne spostrzeżenie co do naszej, polskiej mentalności: I czemu każesz kolejarzom cieszyć się z tego, że są grupy zawodowe, które zarabiają mniej?(to nie jest do ciebie, to jest po prostu dosłowny cytat, który bez tego początku straci sens) I co w związku z tym? Idąc tym tokiem myślenia, to w tym kraju zawsze będzie źle, bo zamiast mierzyć wysoko i oczekiwać wysokiego i godziwego wynagrodzenia, to ciągle każe nam się patrzeć na tych co mają mniej od nas.   Coś w tym jest skoro nawet rząd w filmie, który miał przyciągnąć zagranicznych inwestorów, zachwalał im polską tanią siłę roboczą.     A co ma dyskusja na forum do zachowania w pracy? Tutaj to już przesadziłeś z wysnuwaniem wniosków. A poza tym nie uważasz, że tamten człowiek przesadził? Nie wiem na jakiej podstawie uznałeś, że pracuję za granicą i nie wiem co to praca w Polsce,więc chciałam ci tylko uzmysłowić, że nie mam tak kolorowo i przedstawiłam swoją sytuację. Nie wiem po co on się wtrącił (bo myślę, że to nie byłeś ty) i rozpoczął wynurzenia na temat tego na co ma mnie być stać skoro jestem bezrobotna. Dla mnie to było chamskie i niepotrzebne.   

jeszcze raz powtórzę- pracy jest mnóstwo, popatrz portal np, pracuj.pl ale jak ktoś nie chce… co mam zrobić