Pogotowia przy granicy chcą współpracować

Dzisiaj znowu Tadzio będzie w żywiole. Będzie jajeczko i baranki. Na siłę ściągnięta administracja i kilku faktycznie rządzących pogotowiem - pomac***ących Tadziem jak chorągiewką. Alleluja!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fajnie jak jest jajeczko, zdjęcia, reklama tylko pracownicy nie zadowoleni z rządzenia dyrektora. Pogotowie przy takich rządach idzie ku upadłości i po co współpraca z Brześciem.

Tak idą święta , a interesy swoje się załatwia nie patrząc na drugiego człowieka.

Czy Mariusz już zaniósł jajka do wyświęcenia? Wszyscy składający życzenia Tadziowi niech nie zapomną ucałować go pod jajeczka! Najważniejsza jest tradycja! Dla całuśnych to okazja by połechtać swoją próżność. Na koniec dobrze by było zrobić użytek z palmy - niech bije, a nie odbija. Wesołego Aleluja i lanego Poniedziałku.

W pogotowiu zaczyna brakować kasy na wszystko. A w pierwszym wywiadzie Łazowski twierdził, że zastał pogotowie w bardzo dobrej kondycji finansowej. I co 3 lata wystarczyło, żeby to przejeść. Jajeczkami śledzikami, kubeczkami i wycieczką i radosnym zdjęciem z Brześcia nie zamydli się oczu pracownikom przed sposobem zarządzania i faktycznym stanem firmy. Na odbijającą palmę może mu pomóc kubeł zimnej wody w najbliższy poniedziałek. Może przestanie lać tyle wody i zacznie logicznie myśleć i weźmie się w końcu za robotę.

Odczepcie się od Tadzia. On taki miły, zawsze uśmiechnięty i wesoły co na zdjęciu z Brześcia widać. On jest bardzo dobry w nawiązywaniu kontaktów. Z tymi gadżecikami to mu do twarzy Jak uściśnie dłoń, a jeszcze pocałuje tą dłoń to przechodzą dreszcze. On jest naprawdę fajny. Życzę mu Wesołych Świąt żeby po nich był jeszcze radośniejszy A karetki jak jeździły tak dalej jeżdżą.

Ze zdjęcia można jednoznacznie odczytać ,że ta kooperacja to będzie bardzo głęboka i owocna. I to jeszcze jak.... Ciało do ciała , usta do ust...

Po świętach nic innego nie zostaje Tadziowi jak napisanie trzech kopert! Stał się tak fafuśny, że go niedługo politycznie skonsumują. Luzik w pracy nie sprawdził się. Potrzebne są igrzyska i pęknie jak Filip. I będzie problem, bo kto go przytuli do piersi (czyt. kasy).

Tadziu!. Jak by co to wracaj do starostwa. Wprawdzie nie obfita micha jak kiedyś ale jakieś ubogie korytko dla ciebie się znajdzie. Smacznego.

Po co mu iść do starostwa, kiedy w pogotowiu za niego rządza dwie kadrowe i sekretarka.

Jak to jest? One trzymają interes Tadzia w garści!  Nie dziwi, że firma szybuje w dół!

W pogotowiu rządzą nie tylko kadrowe. Bo przecież jest jeszcze Zdańkowski, Chut i Dragan. Ustalają co mają robić wszystkiemu winne te dwie wyrobnice. Także Łazowski dolatuje do rządzenia jako jeden z ostatnich . Ale tak jest super. Prawie wszyscy są zadowoleni co po uśmiechu dyrektora widać.

Dla Tadzia to nie ważne kto ma jego interes w garści. Ważne aby w portkach pełnych strachu przetrwać kolejny dzień. A że pogotowie stacza się w dół to on tego i tak nie czai.