Postać historyczna skłóciła współczesnych

Kościuszko podpisał lojalkę carowi ( podczas jego aresztowania w twierdzy petersburskiej, że nie będzie występował przeciwko Rosji, został zwolniony i wyjechał do Szwajcarii) i jakoś ma swoje ulice, byl patronem I DP.

Cóż za powiatowi znawcy historii! Panowie radni powiatowi i inni - minimum wysiłku - wystarczy przeczytac dostępne na rynku pozycje naukowe: Rocznik Międzyrzecki 1997,Międzyrzec w życiorysy wpisany, a wątpliwości co do osoby Karola Krysińskiego miną. Może cień wątpliwości pozostac, ale przecież nie o to chodzi! Miłej lektury!

Tu chyba bylo wiecej komentrzy niz 2 co sie z nimi stalo??? Czyzby Pan Pietrzela poczuł sie urazony??

czy ktos wie czy w miedyrzecu sa zapisy w ksiegach koscielnych dotyczace krysinskiego moja prababka byla krysinska z domu i cos sie mowilo w rodzinie o ksiedzu brzozce ale bez szczegolow poza tym krysinscy to potomkowie zydow heretykow frankistow i to z tych najwazniejszych w tym ruchu wielu krysinskich dobrze bilo sie za Polske w wszystich powstaniach

Zastanawia wyjątkowa buta i arogancja przewodniczącego Litwiniuka, który twierdzi, że żadna historia go nie interesuje. Taki niezainteresowany, a jednak głosował za wyniesieniem na piedestał postaci niezwykle kontrowersyjnej. Szkoda, że nie pomyślał chociaż chwilę zanim dopuścił do niewątpliwego skandalu. Zaś starosta Łazowski dostrzega w tej postaci osobę niezwykłej wartości o wielkich zasługach. Nie ulega wątpliwości, że Krysiński się zasłużył. Starosta zapomniał dodać komu... . Być może Krysiński jest tak samo zasłużony dla Polski, jak pan Łazowski dla Powiatu Bialskiego. Wszak przy każdej okazji wręcza sobie i swoim poplecznikom medale, znaczki i proporczyki. Tym razem chłopcy z PSL mocno przesadzili. Za wszelką cenę poszukują autorytetów z międzyrzeckim rodowodem, a że nie ma ich zbyt wiele, sięga się po pierwszych lepszych. Z całej tej sprawy zrobił się wielki smród i kolejna kompromitacja "zielonej" rady powiatu. Może lepiej byłoby ogłosić rok 2008 rokiem "Witosa Podlasia" byłoby również zabawnie.

~rewolwer i melonik~ proponuje najpierw przestudiować porządną lekture a nie ten szmatławy dziennik. Po pierwsze wypowiadajacy sie o Krysinskim dr Demidowicz nie bardzo orientuje sie w postaci Krysińskiego, jedynie co wie to to ze ktos taki byl!!! NIgdy nie badal jego zyciorysu ani biografii. Proponuje poczytac opracowania osob zajmujacych sie tym tematem a mianowicie prof. NIebelskiego z KUL-u czy dr Geresza. Wowczas bedziesz mial rzeczywisty obraz postaci a nie tylko ogolny

iza napisał:

~rewolwer i melonik~ proponuje najpierw przestudiować porządną lekture a nie ten szmatławy dziennik. Po pierwsze wypowiadajacy sie o Krysinskim dr Demidowicz nie bardzo orientuje sie w postaci Krysińskiego, jedynie co wie to to ze ktos taki byl!!! NIgdy nie badal jego zyciorysu ani biografii. Proponuje poczytac opracowania osob zajmujacych sie tym tematem a mianowicie prof. NIebelskiego z KUL-u czy dr Geresza. Wowczas bedziesz mial rzeczywisty obraz postaci a nie tylko ogolny

Skąd ta pewność, że dr Demidowicz nigdy nie badał biografii Krysińskiego? Czy należy rozumieć, że jesteś alter ego pana doktora i wiesz wszystko o tej osobie? Podobno i dr Gieresz w sposób niejednoznaczny ocenia postać Krysińskiego. Jest to zapewne osoba zagadkowa i niejednoznaczna, która z całą pewnością nie może być porównywana do Kościuszki, ani bezmyślnie wynoszona na piedestał historii. Pozdrawiam adwersarza.

Wiem stad, ze czytalam opracowania dotyczace naszego regionu i nigdy nie natrafiłam na slad opracowan dr Demidowicza nt krysinskiego

adela napisał:

Kościuszko podpisał lojalkę carowi ( podczas jego aresztowania w twierdzy petersburskiej, że nie będzie występował przeciwko Rosji, został zwolniony i wyjechał do Szwajcarii) i jakoś ma swoje ulice, byl patronem I DP.

A teraz na siłę musi być inaczej.

ciekawostka napisał:

czy ktos wie czy w miedyrzecu sa zapisy w ksiegach koscielnych dotyczace krysinskiego moja prababka byla krysinska z domu i cos sie mowilo w rodzinie o ksiedzu brzozce ale bez szczegolow poza tym krysinscy to potomkowie zydow heretykow frankistow i to z tych najwazniejszych w tym ruchu wielu krysinskich dobrze bilo sie za Polske w wszystich powstaniach

Witam serdecznie. Ja badam życiorys Karola Krysińskiego i jego rodziny, jak na razie nie udało mi się znaleźć zapisków dotyczących Karola Krysińskiego w księgach kościelnych ale szukam cały czas bo wiem że takie zapiski kiedyś istniały tylko nie wiadomo co się z nimi stało... Więc jeżeli ktoś jeszcze szuka jakichś informacji na temat Krysińskich to proszę o odp..... Pozdrawiam.

Początkujacy historyk napisał:

Witam serdecznie. Ja badam życiorys Karola Krysińskiego i jego rodziny, jak na razie nie udało mi się znaleźć zapisków dotyczących Karola Krysińskiego w księgach kościelnych ale szukam cały czas bo wiem że takie zapiski kiedyś istniały tylko nie wiadomo co się z nimi stało... Więc jeżeli ktoś jeszcze szuka jakichś informacji na temat Krysińskich to proszę o odp..... Pozdrawiam.

Od niedawna interesuję się powstaniem styczniowym w naszym regionie. Pogłębianie wiedzy rozpocząłem od dowódców powstania styczniowego w tym Karola Krysińskiego. I muszę przyznać, że jego wkład w powstanie na Podlasiu i Lubelszczyźnie był bardzo duży. Ważnym jest aby takie postacie niebyły zapomniane.

mirek napisał:

Od niedawna interesuję się powstaniem styczniowym w naszym regionie. Pogłębianie wiedzy rozpocząłem od dowódców powstania styczniowego w tym Karola Krysińskiego. I muszę przyznać, że jego wkład w powstanie na Podlasiu i Lubelszczyźnie był bardzo duży. Ważnym jest aby takie postacie niebyły zapomniane.

Ale nie wiem dlaczego, to Piłsudski był innego zdania,

Gość napisał:

Ale nie wiem dlaczego, to Piłsudski był innego zdania,

Zapewne chodzi Tobie o nieobecność Krysińskiego na naradzie na której zapadały decyzje o atakach na poszczególne miasta. Józef Piłsudski twierdził, że atak na Międzyrzec, a tym bardziej jego zdobycie powinno być tylko formalnością. Liczono, że w ataku na Międzyrzec weźmie udział kilkuset powstańców pod dowództwem Krysińskiego, lecz udało mu się zebrać niewielką grupę ludzi. Przyczyną tego stanu była także korespondencja z rozkazem rozpoczęcia powstania, która na Podlasiu docierała do naczelników z opóźnieniem. Ten fakt także dostrzegał Józef Piłsudski.

mirek napisał:

Zapewne chodzi Tobie o nieobecność Krysińskiego na naradzie na której zapadały decyzje o atakach na poszczególne miasta. Józef Piłsudski twierdził, że atak na Międzyrzec, a tym bardziej jego zdobycie powinno być tylko formalnością. Liczono, że w ataku na Międzyrzec weźmie udział kilkuset powstańców pod dowództwem Krysińskiego, lecz udało mu się zebrać niewielką grupę ludzi. Przyczyną tego stanu była także korespondencja z rozkazem rozpoczęcia powstania, która na Podlasiu docierała do naczelników z opóźnieniem. Ten fakt także dostrzegał Józef Piłsudski.

Można polemizować. Być może osoba Krysińskiego nie wzbudzała większego zaufania w Międzyrzecu i jego okolicach. Garnizon rosyjski był jednym z liczniejszych i raczej przygotowany na niespodziewany atak. Inaczej sytuacja wyglądała w powiecie łukowskim. Z tego co wiem to Krysińscy przenieśli się do Międzyrzeca z Serokomli czy też Stoczka Łukowskiego. Wiadomym jest, że ojciec otrzymał posadę w Międzyrzecu. Natomiast mało jest wcześniejszych informacji biograficznych. Skąpa jest też baza źródłowa. Znane opracowania przemilczają te fakty o których wspomniałem i osobiście odczuwam niedosyt wiedzy by tę osobę można było zaliczyć do panteonu bohaterów Podlasia.

Moim zdaniem na miano bohaterów i męczeników zasługują Jan Frankowski i Czesław Dembowski. Są pomijani, ale to oni oddali zdrowie, mienie i życie. Obaj uczestniczyli jako emisarjusze w organizacji powstania styczniowego na Podlasiu. Obaj byli więźniami Cytadeli i zesłańcami na Sybir. Frankowski dwukrotnie. O nich i ich pamięć upominał się ks. Pijar Słotwiński. Ich oprawcą był sam Dobrjańkij. To oni w sprawie Unitów zabiegali u Papież w Rzymie według mnie to oni zasługują poprzez swoją misję na miano Cyryla i Metodego Podlasia.

Gość napisał:

Moim zdaniem na miano bohaterów i męczeników zasługują Jan Frankowski i Czesław Dembowski. Są pomijani, ale to oni oddali zdrowie, mienie i życie. Obaj uczestniczyli jako emisarjusze w organizacji powstania styczniowego na Podlasiu. Obaj byli więźniami Cytadeli i zesłańcami na Sybir. Frankowski dwukrotnie. O nich i ich pamięć upominał się ks. Pijar Słotwiński. Ich oprawcą był sam Dobrjańkij. To oni w sprawie Unitów zabiegali u Papież w Rzymie według mnie to oni zasługują poprzez swoją misję na miano Cyryla i Metodego Podlasia.

Ważnej jest to co Napisałeś/aś aby nie zapominać o żadnej z ważniejszych osób, które działały najpierw w organizacji powstania na Podlasiu jak np. Jan Frankowski i Czesław Dembowski. Często są one pomijane w literaturze.

Gość napisał:

Można polemizować. Być może osoba Krysińskiego nie wzbudzała większego zaufania w Międzyrzecu i jego okolicach. Garnizon rosyjski był jednym z liczniejszych i raczej przygotowany na niespodziewany atak. Inaczej sytuacja wyglądała w powiecie łukowskim. Z tego co wiem to Krysińscy przenieśli się do Międzyrzeca z Serokomli czy też Stoczka Łukowskiego. Wiadomym jest, że ojciec otrzymał posadę w Międzyrzecu. Natomiast mało jest wcześniejszych informacji biograficznych. Skąpa jest też baza źródłowa. Znane opracowania przemilczają te fakty o których wspomniałem i osobiście odczuwam niedosyt wiedzy by tę osobę można było zaliczyć do panteonu bohaterów Podlasia.

Chciałbym się dowiedzieć czy informacje o przenosinach Krysińskich z "Serokomli czy też Stoczka Łukowskiego" są poparte źródłami?. Jeżeli tak to prosiłbym o tytuły.