Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tragiczny wypadek w Klonownicy. Do tragedii przyczynił się zając?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 3 kwietnia 2018 r. o 10:29 Powrót do artykułu
Tego na kursie nie uczą... A przez odruchową chęć ominięcia małego zwierzęcia - psa, kota kury czy innego dzikiego stworzenia trochę ludzi zginęło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tego na kursie nie uczą... A przez odruchową chęć ominięcia małego zwierzęcia - psa, kota kury czy innego dzikiego stworzenia trochę ludzi zginęło. To nie widziałeś chyba jak kura, bażant wybija przednią szybę i ląduje w środku auta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Teraz tego i nie tylko tego nie uczą, bo muszą nauczyć zdawać egzamin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie prawda. To kursant chce nauczyć się zdać egzamin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co za malkontenci z was. wpierw trzeba poznać podstawowe sytuacje na drodze: skrzyżowania, przejścia dla pieszych, autostrady, rowerzyści na drodze. jeżeli komuś się wydaje, że jazda samochodem to wychodzenie z poślizgów przy prędkości 120km/h - to się za dużo jamsa bonda naoglądał. większości ludzi żaden zając/pies/łoś nie wy***y na drogę. a jeżeli ktoś chce podnieść swoje umiejętności - to są do tego odpowiednia miejsca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tego na kursie nie uczą... A przez odruchową chęć ominięcia małego zwierzęcia - psa, kota kury czy innego dzikiego stworzenia trochę ludzi zginęło. To nie widziałeś chyba jak kura, bażant wybija przednią szybę i ląduje w środku auta. Instruktorzy mogą nie mieć czasu na takie rzeczy, bo duża ich ilość jest zajęta smartfonami, niż tym jak kursamt jezdzi. Wystarczy popatrzec na elki jak się siedzi np na przystanku albo z okna autobusu, gdy widać nawet na jakim portalu taki instruktor siedzi.. także wy kursanci zwracajcie uwagę na to bo to Wasza kasa, a potem placz bo godziny wyjezdzone, egzam oblany i trzeba kolejne godzinki dokupic...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W miejscu wypadku znaleziono truchło zająca. Wystarczy przyhamować, nigdy nie zmieniać toru jazdy.Odp. Tak przejechałem parę zwierząt.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jestem niemal pewien, że jeśli faktycznie tam był zając to gość próbował jakichś manewrów wymijających. kiedyś w nocy przy 120/h wjechałem w sarnę, a raczej po niej przejechałem bo ktoś wcześniej ją potrącił. zobaczyłem ją w ostatniej chwili i tylko to sprawiło, że nic powaznego się nie stało, bo nawet nie ruszyłem kierownicą...samochód pod***ył ale zachował swój tor jazdy. także lepiej strzelić zwierzaka niż narażać własne zdrowie i życie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zasada jest prosta: małych zwierząt się nie omija, bo próbując ominąć psa, kota, jeża, czy co tam jeszcze, można zabić siebie i nie tylko siebie. Gorzej, gdy na drodze pojawi się duże zwierzę, takie jak łoś, koń, jeleń, czy nawet krowa. Na to raczej nie ma mądrych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Henio napisał:
Zasada jest prosta:  nie ma mądrych.
 Henio nie spinaj się tak bo ci żyłka pęknie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rysiu, ja się wcale nie spinam, zupełny luzik. Wiesz, tak na granicy... Ale gdybyś koniecznie chciał posmakować, to specjalnie dla ciebie mogę lekko rozluźnić zwieracz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fakt jest jeden, zginął młody cieszący się życiem chłopak :-( nie wiemy jak było, może zająca potrącił samochód jadący wcześniej, a jemu na drogę wyszedł łoś, zwykły zbieg zdarzeń. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...