Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tusk vs. Schetyna a Lubelskie

Utworzony przez politolog, 7 marca 2011 r. o 11:02
O wojnie między Tuskiem a Schetyną rozpisują sie wszystkie gazety. Podział na frakcje jaki zarysował sie w PO ma też przełożenie na nasz region. Do frakcji Tuska zaliczyłbym Żmijana, który wcale nie popadł w niełaskę po odejściu z PO swego przyjaciela Palikota. Idąc dalej - przyjaciel Palikota nie może być przyjacielem Schetyny, na linni Palikot - Schetyna iskrzyło od dawna. Do tego dodałbym przechwałki ludzi Żmijana, że to własnie ich szef osobiście z Donaldem zatwierdzał listy do wyborów samorządowych. A skoro Żmijan jest w obozie Tuska to senator Bergier musi stać po stronie Schetyny. Uważam, że nie ma innej możliwości. Mówi się co prawda jeszcze o frakcji Grabarczyka, ale to chyba nie to... Bergier ze Żmijanem rywalizuje od dawna. Nasilenie konfliktu miało miejsce podczas wyborów samorządowych (szczególnie walki o prezydenturę BP). Jak to się dalej potoczy? Co sądzicie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
politolog napisał:
O wojnie między Tuskiem a Schetyną rozpisują sie wszystkie gazety. Podział na frakcje jaki zarysował sie w PO ma też przełożenie na nasz region. Do frakcji Tuska zaliczyłbym Żmijana, który wcale nie popadł w niełaskę po odejściu z PO swego przyjaciela Palikota. Idąc dalej - przyjaciel Palikota nie może być przyjacielem Schetyny, na linni Palikot - Schetyna iskrzyło od dawna. Do tego dodałbym przechwałki ludzi Żmijana, że to własnie ich szef osobiście z Donaldem zatwierdzał listy do wyborów samorządowych. A skoro Żmijan jest w obozie Tuska to senator Bergier musi stać po stronie Schetyny. Uważam, że nie ma innej możliwości. Mówi się co prawda jeszcze o frakcji Grabarczyka, ale to chyba nie to... Bergier ze Żmijanem rywalizuje od dawna. Nasilenie konfliktu miało miejsce podczas wyborów samorządowych (szczególnie walki o prezydenturę BP). Jak to się dalej potoczy? Co sądzicie?
Myślę, że projekt "PO" zastąpi projekt "SLD". TVN i chłopaki z PZPR już zaczeli pracę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
politolog napisał:
O wojnie między Tuskiem a Schetyną rozpisują sie wszystkie gazety. Podział na frakcje jaki zarysował sie w PO ma też przełożenie na nasz region. Do frakcji Tuska zaliczyłbym Żmijana, który wcale nie popadł w niełaskę po odejściu z PO swego przyjaciela Palikota. Idąc dalej - przyjaciel Palikota nie może być przyjacielem Schetyny, na linni Palikot - Schetyna iskrzyło od dawna. Do tego dodałbym przechwałki ludzi Żmijana, że to własnie ich szef osobiście z Donaldem zatwierdzał listy do wyborów samorządowych. A skoro Żmijan jest w obozie Tuska to senator Bergier musi stać po stronie Schetyny. Uważam, że nie ma innej możliwości. Mówi się co prawda jeszcze o frakcji Grabarczyka, ale to chyba nie to... Bergier ze Żmijanem rywalizuje od dawna. Nasilenie konfliktu miało miejsce podczas wyborów samorządowych (szczególnie walki o prezydenturę BP). Jak to się dalej potoczy? Co sądzicie?
Dla dobra regionu ci panowie powinni być wyautowani. O ile Bergier coś zrobił - PWSZ, to Żmijan robi biznes dla siebie (patrz deklaracja podatkowa). Nie mniej Pan Żmijan i jego postkomunistyczny życiorys nie świadczą, że jest liberałem. A w PO to już nie wiadomo kto jest liberałem, a kto libertynem, kto patriotą i Polakiem!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...