Zające i kuropatwy wypuszczają na wolność

No brawo, ręce opadają jak to czytam! To w ramach zwiększania bioróżnorodności wprowadzamy osobniki całkowicie obcych populacji do naszych lasów???? Czy może słowackie zające były tańsze od polskich. Żenada

Absurd, najpierw trzeba przede wszystkim ograniczyć populację lisów - najlepiej poprzez odstrzały, "zapełnić" stodoły i uprawiać pola, zlikwidować odłogi i ugory, żeby zające i kuropatwy miały co jeść, a dopiero potem wpuszczać je do środowiska. Inaczej zostana one w krótkim czasie skonsumowane przez wspomniane w artykule drapieżniki (lis, kruk oraz wszelkie pozostałe ptactwo drapieżne i bezpańskie psy).

Wy od powyższych wpisów: Jak łatwo wszystko krytykować, prawda? Parafrazując Marka Twaina. Chcesz ulepszać świat? Zacznij od wyczyszczenia własnych butów.

A ja myślałem,że myśliwi umieją tylko kłócić się między sobą,chlać wódę,strzelać po pijaku i wszystko co da się zastrzelić i zjeść wpier***ić w kiełbasy.

Wiki napisał:

Wy od powyższych wpisów: Jak łatwo wszystko krytykować, prawda? Parafrazując Marka Twaina. Chcesz ulepszać świat? Zacznij od wyczyszczenia własnych butów.

No to wiele do dyskusji nie wniosłeś!! Czasem jak się nie ma nic do powiedzenia, to lepiej nie zabierać głosu... Prawda jest taka, że na szczepienia lisów są pieniądze, a mało to nie kosztuje, bo szczepionki zrzuca się z samolotów, natomiast myśliwym szkoda kilka złotych na naboje do odstrzału lisów. Kiedyś jak skórki były w cenie to trudno było znaleźć lisa, teraz odwrotnie dba się o lisy żeby nie szerzyła się wścieklizna, a zapomina się o pozostałych ogniwach łańcucha pokarmowego w ekosystemie.

Ciekawe,jaki był udział w tej odbudowie RO i ZO PZŁ w Białej Podlaskiej?Przydałby się artykuł o pracy na rzecz środowiska oraz odbudowu populacji zwierzyny drobnej przez ZO PZŁ w Białej Podl.,popartego argumentami.Dobrze,że ktoś próbuje coś robić,gdy inni śpią błogim snem niedźwiedzim.Popieram takie akcje

Myślę, że najwpierw myśliwi powinni odać te 5 milionów złotych za zwierzynę drobną zastrzeloną pona limit zatwierdzony przez państwo. Strata ta została stwierdzona przez komendanta Państwowej Straży Łowieckiej w Lublinie Stefana Kowalewskiego i potwierdzona przez CBA. Takiej afery w lubelskim dawno nie był! A teraz ci sami myśliwi co zwyczajnie okradali skarb państwa sięgają do kieszeni podatników i ciągną z podatków pieniądze aby mieć znowu do czego strzelać bez opamietania. Radio Lublin obojetnie przeszło obok afery z przekroczeniem planów łowieckim a teraz idiotycznie zachwala wydatkowanie pieniędzy Urzędu Marszałkowskiego czyli naszych na naprawianie tego, co naprawiać powinien sprawca czyli myśliwi! Nikt jakoś nie dopomina się o ukaranie winnych pięciomilionowej afery ze zwierzyną zastrzeloną ponad normę. Bo jak narazić się mafi łowieckiej gdzie co siódmy poseł jest myśliwym.

Zdzisław napisał:

Myślę, że najwpierw myśliwi powinni odać te 5 milionów złotych za zwierzynę drobną zastrzeloną pona limit zatwierdzony przez państwo. Strata ta została stwierdzona przez komendanta Państwowej Straży Łowieckiej w Lublinie Stefana Kowalewskiego i potwierdzona przez CBA. Takiej afery w lubelskim dawno nie był! A teraz ci sami myśliwi co zwyczajnie okradali skarb państwa sięgają do kieszeni podatników i ciągną z podatków pieniądze aby mieć znowu do czego strzelać bez opamietania. Radio Lublin obojetnie przeszło obok afery z przekroczeniem planów łowieckim a teraz idiotycznie zachwala wydatkowanie pieniędzy Urzędu Marszałkowskiego czyli naszych na naprawianie tego, co naprawiać powinien sprawca czyli myśliwi! Nikt jakoś nie dopomina się o ukaranie winnych pięciomilionowej afery ze zwierzyną zastrzeloną ponad normę. Bo jak narazić się mafi łowieckiej gdzie co siódmy poseł jest myśliwym.

można jeszcze dodać że myśliwi to adwokaci,lekarze i komuniści

chyba tym najwiekszym problemem spadku liczebności tych zwierząt sa niekontrolowane polowania!!!!!!!!

A jabyscie tak pomysleli i wystrzelali lisy ? Ale nie, wy będziecie sitem wodę nosić !!!

hoduje i zasiedlam kuropatwą od 15 lat.doświadczenia zdobyte sprowadzają sie do trzech podstawowych kwestii: dobry towar do zasiedleń - z hodowli półdzikiej,dobrze przygotowany teren,opieka po wsiedleniu. Jest to proces kilkuletni.Zasiedlać punktowo min.150 sz. kuropatw ,a nie rozwozić po kilka sztuk w teren-bo to tylko żer dla drapieżników a efekt zerowy.Najlepiej zasiedlać parami skojarzonymi w marcu.Jesienne zasiedlenia poprzez polne woliery adaptacyjne.Potrzebna szczegółowa duża praktyczna wiedza, Piszę to by uniknąć błędów które sam popełniałem,a naprawdę dobre wsiedlanie przynosi efekty.Najpierw wyhamować spadek stanu a potem powoli przyrasta,niestety nie wszędzie jest to możliwe.Dotyczy to zasiedleń też dla bażantów i zajęcy.Zając ze Słowacji wymaga wolierowej adaptacji. łowczy kł sokól przysucha zo pzł radom