Sąd powinien zasądzić 100 000 zł odszkodowania za zabójstwo psa z premedytacją. W trybie natychmiastowej wypłaty.
|
|
oprócz przykładnej kary ze wspomnianego wyżej paragrafu pozbawić wariata dożywotnio pozwolenia na broń bo następnym razem się pomyli i zastrzeli rolnika na polu. A tak w ogóle to czy na czyimś polu można strzelać do czyichś psów? bo las to to nie był....
|
|
bandytę trzeba albo odstrzelić, bo raczej za kratami to z naszych podatków będzie żarł i nic nie robił, potem go wypuszczą i będzie znowu niebezpieczny dla społeczeństwa - praktyki koła więziennego PASIAK 51
|
|
Dobrze zrobił.Ma rację.
|
|
a jak pies na spacerze płoszy i zabija dzikie zwierze to jest kłusownictwo z psem, a pies był bez smyczy i kagańca nie powinien w tym miejscu się znajdować - niestety
|
|
Nie zamkną go bo co drugi prokurator to koleś myśliwy
|
|
Pokażcie, gdzie jest napisane - konkretnie - że pies musi być na smyczy i w kagańcu na łące? Czekam
|
|
brak odpowiedzi na podstawowe pytanie- jaka kastę reprezentuje "strzelec"? Wtedy się okaże czy zabił z premedytacja czy też pomylił psa z jeleniem na którego odstrzał miał zgodę najwyższego.
|
|
Nie ma żadnych myśliwych. Są jedynie mordercy którzy zrobili sobie z zabijania swoje hobby. Najgorszy gatunek człowieka.
|
|
z tym strzelaniem na polach, lasach to jest jakiś kosmos, nie mam gwarancji jadąc np. rowerem po polu albo idąc z dzieckiem do lasu, że jakiś pijany świr mnie nie postrzeli
|
|
Zapewne pies go zaatakował i skorzystał z art. 6 ust 1 pkt 5 ustawy o ochronie zwierząt - każdy normalny bo to zrobił. Brawo dla myśliwego., Brawo.
|
|
Bardzo proszę o informacje co się dzieje z mamą pisklaków?
|
|
Trzeba kretynowi ***a odstrzelić bo ma ewidentnie za małego. Co za parch
|
|
Może to przygotowania do zabijania ludzi? Sprawdzono, czy nie stanowi zagrożenia? Poza tym człowiek, który nie umie odróżnić psa na spacerze od zwierzęcia zagrażającego życiu ludzkiemu, czy też czujący nienawiść do zwierząt, albo zabijający dla przyjemności zabijania nie powinien mieć broni.
|
|
W polskich sądach wszelakiej sitwie prawo jedynie "grozi" Jeżeli jakiś sędzia Y polował razem z budowlańcem X który sędzi postawił za półdarmo dom, to czy taki sędzia Y skarze takiego budowlańca X bo tak nakazuje prawo ?
|
|
Zostałem Myśliwym bo bardzo lubię kiełbaskę z dziczka . Taka kiełbaska z dziczka to poezja. Wyśmienita zakąska do wódeczki. Zawsze strzelam dziczka i sarenkę i to całe mięso z tych zwierząt wpierda*am w kiełbasy . Zawsze z kolegami myśliwymi pijemy wódkę pod kiełbaskę z dziczka. Pozdrawiam Kolegów Myśliwych " Darz Bór "
|
|
mam nadzieje ze dziada posadzą
|
|
Jestem młodym myśliwym . 34 LATA I 5 lat stażu w Kole Mysliwskim. To co wyprawiają starzy mysliwi to woła o pomstę do nieba. My młodzi myśliwi mamy całkiem inne zdanie o polowaniach niż takie stare pryki dziadki z koła mysliwskiego. Starzy mysliwi myslą aby tylko strzelać do wszystkiego co się rusza i aby zastrzelić wszystko co się da. Aby tylko narobić kiełbas jak to kolega mysliwy napisał wyżej . Albo zapchać tylko zamrażalki . Na podwórkach tworzą skupy mięsa z dziczyzny aby jak najwięcej mięsiwa mieć i na trym zarabiać. Ponadto stzrzy myśliwi mają złą opinię i przez to cierpi koło mysliwskie. Myślą tylko o strzelaniu i piciu wódki ..... a myslistwo to nie tylko strzelanie , zabijanie i picie wódki . My młodzi mysliwi to rozumiemy a starzy nie . Gdyby to młodzi decydowali o tym mysliwym co zabił tego psa ...... to ten mysliwy zostałby wyżucony z koła z hukiem , żaden kolega mysliwy by nie podał mu reki i jescze kopa dostałby na popęd od innych kolegów mysliwych. Ponadto satrzy mysliwi to zagrożenie dla życia i zdrowia osób postronnych. Tacy starzy myśliwi po 65 roku życia ledwo trzymają sztucer w dłoniach , ręce im się trzesą .....albo ze starości albo od tego picia wódki . Rozmawiałem z innymi kolegami myśliwymi i jestesmy zgodni , że powinno się wypisywać (wyrzucać z koła ) mysliwych , którzy ukończyli 65 rok życia , odbierać broń palną niech zajmą się wędkarstwem lub niech grzyby zbierają . Myslistwo to nie zabawa dla starych dziadów więć po co w kole takie dziadki co strzelby nie umieja utrzymac bo ręce im się trzęsą . Ponadto nakupują jakichś Starych rumpli terenowych Land- Roverów Frilanderów za grosze i jescze zagrożenie na drogach stwarzają , bo w tym wieku już jeździć nie umieją. " """"" Darz Bór """"""
|
|
Pokażcie, gdzie jest napisane - konkretnie - że pies musi być na smyczy i w kagańcu na łące? CzekamZajrzyj sobie do przepisów prawa miejscowego gminy na terenie której miało to miejsce. |
|
Przepisy dotyczące psów na wsi – rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 5 lipca 2010 r. w sprawie warunków i sposobu hodowania i utrzymywania chartów rasowych oraz ich mieszańców (Dz. U. 2010 nr 135 poz. 909). Przez lata w wielu miejscach na wsiach panowała moda na kłusowanie z psami w typie chartów. Kilka lat temu podjęto decyzję o ukróceniu tego procederu. Fakt posiadania charta również musi, więc być zgłoszony odpowiednim władzom, a pies zarejestrowany. Jakiekolwiek próby kłusownictwa są zabronione i karane wysokimi grzywnami oraz możliwością pozbawienia wolności do 2 lat.
Przepisy dotyczące psów na wsi – ustawa z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie
[justify](Dz. U. 2002 nr 42 ust. 372). Są tu przepisy dotyczące traktowania psów myśliwskich i psów kłusujących. Na wsiach od zawsze była moda zarówno na kłusowanie przy użyciu wnyków, jak i psów. Wielu mieszkańców wsi wypuszczało też swoje psy na noc z uwięzi, a te szły w las i „się tam dożywiały”. Obecnie mocno walczy się z tymi nawykami. Pomagają w tym również koła łowieckie i myśliwi. Zgodnie z przepisami mogą oni co najwyżej zgłaszać widziane bezpańsko i/lub kłusujące psy. Jednak w praktyce zdarza się, że po kryjomu strzelają do nich i je zabijają. Mieszkańcy wsi wypuszczający swoje psy bez opieki, muszą się, więc liczyć z problemami, karami grzywny, a nawet z utratą psa. ***s://psy-pies.com/artykul/przepisy-dotyczace-psow-na-wsi,1908.html[/justify]
|
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|