Żołnierze naprawiają zniszczone drogi nad Bugiem

Tłuczeń jest łatwo pozyskać. Wystarczy dynamit, dom, kilka metrów drutu i saper. Albo inna opcja: pylony z wysadzonej elektrowni w Ostrołęce. Trochę drogo wychodzi bo ponad miliard złotych ale zawsze coś. Chyba że gruz z pustej i nikomu niepotrzebnej Narodowej Szwalni w Stalowej. Tu już tylko 260 milionów. Grosze. Gospodarka pisowska nic nie marnuje. PiS z wami i waszymi koleinami.

Tłuczeń jest łatwo pozyskać. Wystarczy dynamit, dom, kilka metrów drutu i saper. Albo inna opcja: pylony z wysadzonej elektrowni w Ostrołęce. Trochę drogo wychodzi bo ponad miliard złotych ale zawsze coś. Chyba że gruz z pustej i nikomu niepotrzebnej Narodowej Szwalni w Stalowej. Tu już tylko 260 milionów. Grosze. Gospodarka pisowska nic nie marnuje. PiS z wami i waszymi koleinami.

 a Szwalnia Narodowa aby nie jest z dykty i paździerza ?

Wojsko zniszczyło drogi dojazdowe nic z tym nie robi... Jest mróz i kolejny.... Wojsko naprawia drogi jest to źle robione bo jest zimno będzie ciepłej droga znów będzie w złej jakości. Proponuję mieszkańcom pojechać do Francji tam gdzie turyści z bliskiego wschodu chadzali po wioskach jak u siebie (mieszkańcy bali sie dzieci wypuszczać)

,,Tłumacząc to kryzysem migracyjnym, rząd ściągnął nad Bug rzesze strażników granicznych i żołnierzy, którzy mają strzec polsko–białoruskiej granicy" - pisze pismak . No trzeba przyznać ,że rząd musi  się tłumaczyć,żeby usprawiedliwić się ,że broni granic Polski. Gratuluję pismakowi za podanie przyczyny. A odnośnie postu Trolla to tłuczeń od tłuka to chyba się mało różni?

Drogi zniszczone...? Tłuczeń z Ostrołęki...? To pikuś...! Patrzcie co teraz będzie się działo przy budowie "zapory" na granicy z Białorusią... to dopiero będzie kręcenie błotnych wałów...! Szacowany koszt 1,6 mld zł czyli znając pisowe standardy 2-3 razy więcej oficjalnie... bo nieoficjalnie nigdy się nie dowiemy jakie wały tam ukręcą...!!!

... a ile poszło na "zaporę" z drutu tuttttu rutttuu.....?

Ale to prawdziwe żołnierze czy te z wot'ów?