Wczoraj lom pisał że Piotr S. nie ma stałego miejsca zamieszkania. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, ale nie pozwolił zbadać się alkomatem. Przebywa teraz w policyjnym areszcie. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
A dziś dzinnikarz śledczy Joanna S pisze że z danych dowodu osobistego wynika ze pochodził z Radomia. Hmm...
Tego już się nie udalo ustalić czy dowod należał do niego czy nie.
No nic poczekam jak fakt opisze tą historię, przynajmniej bedzie sie w 50 % zgadzała.
No nic dziekujemy ci Joanna za to że napisalaś i wrzuciałaś na stronę artykuł. Czekamy na dalsze nowe fakty
|
|
I juz nie grozi mu 12 lat tylko 10. |
|
Wczoraj łom pisał Piotr S. nie ma stałego miejsca zamieszkania. A dziś dziennikarz sledczy Joanna S twierdzi
"Z danych z dowodu osobistego, który pokazał przy wynajmowaniu pokoju wynikało, że pochodzi z Radomia. Po co przyjechał do Chełma – nie wiadomo. "
To w końcu miał dowód?
Przecież nie miał stałego zameldowania. Może dziennikarz śledczy Joanna S nie sprawdziła tak naprawdę czy dowód był prawdziwy i czy w ogóle był. Zapewne to kolejna bajeczka w wykonaniu tej feminy. W końcu kobietki muszą sobie pomagać.
Co własciwie wnosi artykul napisany przez dziekarz sledczy joanna s. oprócz tego co podała policja 2 dni temu. Kolejna modyfikcja policyjnego artykułu
http://www.kwp.lublin.pl/index.php?action=...;action_id=9396
|
|
Moją uwagę zwracają dwie sprawy, właściwie drobiazgi, ale w pewien sposób charakterystyczne:
1) "Po co przyjechał do Chełma – nie wiadomo"
2) "Nie miał współlokatora"
W przypadku 1) przypominają się lata 70-te i stan wojenny. Wtedy to podczas meldowania w hotelach trzeba było obowiązkowo wypełniać rubrykę "cel przyjazdu". I biada temu kto napisał np. "turystyka" lub "sprawy osobiste", bo od razu stawał się podejrzany. Wiadomo było bowiem, że hotele to burżuazyjny wynalazek i klasa robotnicza powinna się trzymać od nich z daleka.
W przypadku 2) także kłaniają się lata realnego socjalizmu. Na skutek podobno chronicznego braku (?) miejsc w hotelach kwaterowano ze sobą w jednym pokoju osoby zupełnie obce, nawet jeżeli gość gotów był zapłacić za cały pokój (w tym za puste łóżko/a). Pozwalało to utrzymywać dyscyplinę, bo przecież nigdy nie było wiadomo kim jest ten współlokator.
Z treści artykułu wynika, że w Chełmie od czasu do czasu te socjalistyczne zwyczaje nadal się utrzymują. I chyba powinny, w przeciwnym razie wschodni ludek "zachłyśnięty wolnością" zaczyna hasać niczym wyposzczony kundel spuszczony ze smyczy.
Wschód RP = przedsionek Azji
|
|
Pewnie będzie jak w lubuskim.Okaże sie,że to tylko marzenia kobiety...
|
|
no i zgwałcił teraz pewnie jemu dupsko złoją w więzieniu bo gwałcicieli tam tępią
|
|
....bardzo współczuje tej kobiecie i jej rodzinie...ponieważ ją znam to bardzo delikatna i spokojna pani..
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|