Gdzie w Chełmie można pójść z kobietą lub przyjaciółmi do restauracji/knajpki, coś dobrego zjeść i się napić. Z kulturą i bez natrętnej głośnej muzyki. Dla ludzi w wieku powyżej 30lat, czyli najlepiej bez pijanych młodocianych. Jaki lokal Wam pasuje, gdzie jest fajna atmosfera i jedzenie?
|
|
Tylko Imbryk trzyma przyzwoity poziom. Reszta - bluzgające towarzystwo, słabość kulinarna i kiepska obsługa. Do tego palacze stojący przed wejściem i plujący na chodnik jak żule dziewiętnastowieczne. Wadą Imbryka są ceny zbyt wysokie. Generalnie Chełm to pustynia gastronomiczno-lokalowa. Kozak? Czasy świetności minęły? Mc Kenzee i indiański styl w synagodze? No nie dla mnie. LIczba kebabów świadczy o tym, na co chełmian stać. Bieda.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|