Kiosk ze sznurówkami w Chełmie kłóci się z barokową architekturą

....zgadzam sie, ze wyglada to dosc niechlujnie,a nawet obskornie! Z drugiej jednak strony patrzac na ten drobny problem musze zauwazyc, iz ow "market" jest o wiele badziej przydatny mieszkancom naszego miasta niz kosciol z dewiatami w nim urzedujacymi. Miejmy wiec nadzieje na dlugi proces odwolawczy i "boksowanie" sie z wlodarzami chelmskiego grodu!

A co niby oznacza słowo "dewiat"? :)Nie wypowiadaj się w imieniu mieszkańców tego miasta. Ja bardzo lubię ten kościół i księży tam pracujących chociaż jestem spoza parafii.Z przyjemnością tam wstępuję chociażby na krótką modlitwę,mszę czy też rekolekcje.Co do lokalizacji tego kiosku to rzeczywiście warto znaleźć inne miejsce i to bez "boksowania"złośliwcze.

Ciekawe gdzie teraz bede k*** sznurowki kupowal?! ;P

Teraz kupuj buty a rzepy.

Seifu napisał:

Ciekawe gdzie teraz bede k*** sznurowki kupowal?! ;P

...w Zakrysti......troszeczke drozej, ale dochod na "zbozny" cel sa przeznaczone!

obcy napisał:

A co niby oznacza słowo "dewiat"? :)Nie wypowiadaj się w imieniu mieszkańców tego miasta. Ja bardzo lubię ten kościół i księży tam pracujących chociaż jestem spoza parafii.Z przyjemnością tam wstępuję chociażby na krótką modlitwę,mszę czy też rekolekcje.Co do lokalizacji tego kiosku to rzeczywiście warto znaleźć inne miejsce i to bez "boksowania"złośliwcze.

...bardzo Cie przepraszam, ale wlasnie przeczytalem moj post ponownie i w zadnym sformulowaniu nie zauwazylem zwrotu mogacego insynuowac wypowiadanie sie w imieniu mieszkancow naszego miasteczka. Wyrazilem jedynie moja wlasna opinie! "Dewiant" zas jest wg Antoni Buertalone (University of Massachusetts) adekwatnym okresleniem stanu psychicznego tej grupy zawodowej. Nie bede wyprowadzal dowodu, gdyz zajeloby to nazbyt wiele zarowno miejsca, jak i czasu....!

Nie wiem komu może przeszkadzać i w czym ten kiosk. Był tam "od zawsze" i nikomu nie przeszkadzał. Myślę, że w naszym mieście są ważniejsze problemy. No właśnie chociażby bezrobocie, a likwidacja tego kiosku może właśnie przyczyni się do jego wzrostu.

Gość napisał:

.... Z drugiej jednak strony patrzac na ten drobny problem musze zauwazyc, iz ow "market" jest o wiele badziej przydatny mieszkancom naszego miasta niz kosciol z dewiatami w nim urzedujacymi...

Szanowny Gościu zarówno moje pytanie o zwrot "dewiat" w domyśle dewiant(znaczenie tego słowa nie jest mi nieznane,a wywód zbędny)jak też nieupoważnione wypowiadanie się w imieniu mieszkańców jest chyba zasadne. Potwierdzeniem tego są Twoje słowa powyżej cytowane.Czyż stwierdzenie,że "market" jest bardziej przydatny mieszkańcom niż kościół to nie nadużycie...?Czytaj ze zrozumieniem,pisz poprawnie i wypowiadaj się we własnym imieniu.

Chełm, moje miasto napisał:

Nie wiem komu może przeszkadzać i w czym ten kiosk. Był tam "od zawsze" i nikomu nie przeszkadzał. Myślę, że w naszym mieście są ważniejsze problemy. No właśnie chociażby bezrobocie, a likwidacja tego kiosku może właśnie przyczyni się do jego wzrostu.

Pamiętam czas, kiedy kiosku tam nie było.

Już to widzę jak goście Hetmana poruszają najważniejsza kwestię kiosku, no skandal po prostu, że to stoi. Ciekawe czy pytaja też o suche ciasta w jego przybytku? Pewnie nie, od razu ich uwagę przykuwa kiosk.