I co to kuźwa jest??? Czym tu się chwalić i "jarać".
Starego złoma 126 przerobili na "pojazd zasilany silnikiem spalinowym który rozpędza się do 70 km/h !!!!!! Szok. A ten model katapulty. Słów brakuje. Jeszcze napiszcie, że ktoś zrobił malowaną "prockę" na gumki aptekarskie (bo o gumowe wenttyle trochę trudno). Nauka sięga dna i jeszcze się tym chwalą. Ci profesorofie powinni sie schować i spalić ze wstydu. Za takie coś ktoś poważnie powinien się przyjrzeć temu co oni reprezentuą soba i czy napewno zasłużenie przed nazwiskiem dopisują sobie prof.
|
|
Właśnie, ze mają powód do dumy, że nie poszli na łatwiznę i nie przy pomocy plagiatu lub kupionego gotowca uzyskali tytuł inżyniera, ale własną pracą i pomysłem, wiedzą zdobyli ten tytuł. i dla tego serdecznie im gratuluję i życzę powodzenia w znalezieniu mądrych pracodawców, którzy potrafią docenić pracowitość, uczciwość i zaangażowanie. |
|
Jakim własnym pomysłem. Katapultę wymyślili w średniowieczu a stary fiat 126 też już jakby z innej epoki. Co twórczego zrobili? Nic. Skorzystali z dawno istniejących gotowców. Zrobili marne kopie tych gotowców bo gorsze od samych gotowców. Czy nie nosi to znamion plagiatu ? Fabryczny fiat 126 rozpędzal się do prędkości ponad 100 km/h. Po lasach i piasku też potrafil jeździć. Jaki postęp wynika lub nowinka wynika z ich prac??? Chyba nie na tym polega nauka. "Inżynier" zobowiązuje a te ich prace są nawet zbyt cienkie jak na poziom jakiegoś technikum. Jeszcze raz powtórzę. Żenada. |
|
OJ , może i nie ma czym się jarać ale chłopaki na pewno wybili się ponad przeciętność podejmując się takich tematów prac. . Sam studiowałem mechanikę i wiem ze większość studentów idzie na łatwiznę i bierze sobie tematy czysto teoretyczne wymagające przeważnie pozmieniania i przepisania fragmentów kilku książek . Nakład pracy przy tematach, które wybrali ci Panowie jest nieporównywalnie większy i jak ktoś pisze ze to jest pikuś to świadczy o tym ze nie ma on zielonego pojęcia . W razie jakby ktoś wątpił to niech spróbuje sił i niech sobie opracuje projekt , wykona obliczenia , przeprowadzi symulację komputerową , sporządzi dokumentacje rysunkową , napisze część teoretyczną w oparciu o dostępną literaturę i zbuduje tą maszynę tak żeby działała , to może zmieni zdanie. Jak dla mnie sam fakt ze Panowie Inżynierowie podjęli się takich nietuzinkowych tematów zasługuje na uwagę. Bo w końcu co oni z tego mieli? Chylę czoła i pozdrawiam.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|