Okuninka: Złodzieje bezwzględnie grabią wczasowiczów

Sa tez pozytywy ! Przynajmniej bedzie przez chwile bespieczniej na drogach, bo conajmniej dwych CB radiowcow mniej ))

Wal sie Dupku !!!!!

Czemu ludzie to tacy idioci ? Wcale mi ich nie żal że ich okradziono. Niektórych widać uczą się tylko na własnych błędach i zero wyobraźni.

że tam jeszcze ktoś jeździ , burdy , bijatyki , kradzieże , syf , brud

Ostatnio i na firleju zrobilo sie calkiem jak w okunince, ciasno glosno i goraco.

qwert napisał:

Ostatnio i na firleju zrobilo sie calkiem jak w okunince, ciasno glosno i goraco.

Firlej już dawno się skończył, jeziorko jest małe wodą się zrobiła brudna. Pozatym robią z tego masówkę, jakieś remonty mola.. Panie daj Pan spokój to nie dla mnie, ja lubię kameralne okolice, drzewa zieleń woda.. tyle. Jedyny Plus Firleja to to, że można pójść do miasta i w normalnej cenie zakupić coś do picia czy jedzenia, zamiast przepłacać w barze. W cenie dojechania do Firleja wolę sobie u siebie na miejscu pojechać nad zalew i wynając np rower wodny bo pływać jest gdzie w przeciwieństwie do Firleja. Firlej był dobry 6 i więcej lat temu. Teraz to w przewadze zanieczyszony teren gdzie w większości można spotkać hołotę, hałas harmider i tłok. Dla mnie nie o to chodzi w podróżach nad jezioro.

taka prawda jezioro białe to nic innego jak awantury i pijane wieśniaki z okolic

Lan tods shoes was surprised to look at Tang Plaza, Louis Vuitton Handbags Cheap black-faced God is usually very little, how Tods Gommino Leather Shoes debate up and people is a set of places, if the wind is also very sharp. French woman The foreman Louis Vuitton Clutch Bag turned to Tang Yi, chinese tea smiled and This linshanpinglun0808 gentleman, Black Tea dining with the clutch really is very impolite.

Czy tam się odpoczywa???? to zbiorowisko przestępczości i niewyżytego towarzystwa. W każdym tygodniu lokalna prasa pisze o wypadkach i kradzieżach ot i cały wypoczynek . Wieściami z Okuninki karmią wszystkich do okoła. Szkoda,że uroczy zakątek j.białego stał się jedną gastronomią,dyskoteką a po jeziorze pływaja złomowisko zarabiając kasę.

Nie wiem o co wam chodzi. U mnie na działce tylko kulturalni ludzie, zero wiochy, nie wiem kogo wy przywozicie ale być nad białym nie równa się być w niedzielę zatruć się w jednym z wielu zapyziałych lokali i wojować z tłumem o miejsce na ręcznik. żal mi tych wszystkich weekendowych plażowiczów bo z takiego punktu widzenia to rzeczywiście nie ma po co jechać nad białe.

A ja się pytam gdzie zastępy policji oraz sławnej straży gminnej , która potrafi tylko stawiać fotoradary po wiochach i czesać kasę na swoje premie i 13- nastki.