Tragedia na torach. 14-latek potrącony przez pociąg. Zmarł na miejscu

Wyrazy współczucia dla rodziców tego chłopca, strata dziecka to jest najgorsza tragedia, !4 lat troszczyć się o dziecko a potem ono traci życie.Panie Romanie strata dziecka to jest gorsze niż kredyt, brak pracy bo kredyt pan kiedyś spłaci pracę znajdzie, a dziecka nic nie wróci. Ciężar bólu serca matki może zrozumieć chyba tylko osoba, która też straciła dziecko.         14 latkowie mają też problemy swojego wieku: dokuczanie rówieśników w klasie i szkole, złośliwe docinki na mediach społecznościowych młodzieżowych. Często młodzi nie mają skrupułów w poniżaniu innych.Nie potrafią przewidzieć konsekwencji swoich zachowań, a może nie chcą bo im sprawia przyjemność niszczenie drugiego człowieka. Taki "młody cwaniaczek" gdy niszczy swojego kolegę w klasie, wyzywa go, opluwa w szkole przy kolegach, wyśmiewa. Jest przez innych lubiany, szanowany, przykre ale prawdziwe. Dlatego Rada dla rodziców: popatrzmy na nasze dzieci - bo może są też ofiarami rówieśników i borykają się ze złóśliwościami kolegów i nie wiedzą jak sobie poradzić. Przykre jest, że często takie zachowania mają miejsce w szkole, w klasie, na przerwie szkolnej.Dlaczego negatywnych zachowań nie widzi wychowawca, przecież jego zadaniem jest wspierać swoich wychowanków. Wychowawca powinien pomagać im i rozwiązywać konflikty klasowe i to jak najszybciej aby nie nasilały się. Jeżeli nie zna swojej klasy i każdego swojego ucznia i nie interesuje go pomoc dziecku to po co on pracuje w szkole, gdzie jego powołanie. Gdzie są w szkole specjaliści, którzy powinni pomóc rodzicom. Czy w sojej papierologii zapomnieli o uczniach. Czy są tylko gabinety w szkole?, gdzie jest ludzkie podejście do ucznia, "rodzicielska pomoc".To po co jest szkoła?       Także maszynista ogromnie przeżywa tą tragedię. Wyrazy współczucia dla rodziców chłopca, choć żadne słowa nie ukoją ich cierpienia.