Słyszeliście Wojtuś Wilk złozył podanie i chce wrócić do pracy do Urzędu Miasta. Będzie podwładnym Stawiarskiego. To dopiero jaja.
|
|
Być może po to, żeby mieć wgląd w prace urzędu od wewnątrz, a przy okazji sprawdzić czy rozdzielaniu stanowisk nie robią podziałów politycznych. |
|
A jak będą, to co im zrobi? Będzie stał, wrzeszczał i nóżkami przebierał? Koń by się uśmiał |
|
relacja jak w Rosji Miedwiediew-Putin a u nas Włodarczyk-Stawiarski heheh
|
|
a "uzdrowiciel" wreszcie bedzie mógł popracować gdzieś w szpitalu spokojnie
|
|
TAK - na nocnej zmianie żeby nikomu nie zaszkodzić a Jarek będzie wypisywał recepty |
|
co się chłopaki wysilacie i tak wiadomo, że Kraśnik to bastion ciemnogrodzki
PIS-u, żywe przykład "prawa i sprawiedliwości"
Dla kolesia zawsze się robota znajdzie, a do łopaty niech zobaczy jak
smakuje praca za 1000 zł.
|
|
Stawiarski rok temu wystawił swojego kandydata, poprowadził kampanię, która doprowadziła do zwycięstwa praworządności i upadku dotychczas niezatapialnego Czubińskiego. Dokonał tego, co wydawało się niemożliwe. Rozgonił władzę, której arogancja przekraczała najśmielsze wyobrażenia. Kraśnik potrzebuje silnej, mądrej władzy, a obecny burmistrz mocnego wsparcia. Ci, którzy tego nie dostrzegają, stanowią część rozsierdzonej świty byłego burmistrza, nadal bardzo aktywnej.
Powodzenia Panowie, liczę na Waszą owocną współpracę.
|
|
a te pisiory to zawsze krzyczeli, że żadnych układów, że walczą z układami.. hehe
OBŁUDA !!!!!!!!!!!
|
|
Bastion ciemnogrodu z Krasnika próbują robic ci, którzy chcą uchodzić za jedynych jaśnie oświeconych. Niezależnie od ugrupowania dla człowieka ze swojego ugrupowania praca w Krasniku zawsze sie znajdzie. JChyba juz co niektórzy zapomnięli jak PO nie przeszkadzało nawet dyscyplinare zwolnienie. |
|
Stawiarski wygrał ze swoim kandydatem tylko dlatego , że poprowadzili kampanię opartą na czczych obietnicach,w oparciu o ludzi, którzy widzieli w tym okazję na swoje zaistnienie. A w rzeczywistyosci ich praworządność i arogancja równa sie tej, która niby była niezatapialna. I dostrzegaja to nie tylko ze swity byłego burmistrza, ale i zwykli wyborcy, którzy zaufali nowemu kandydatowi licząc, ze rzeczywiscie będzie inaczej, ale sie przekonali, ze nie tylko jest tak samo, ale nawet gorzej, gdyż wkradanie sie w łaski okreslonych grup i kupowanie sobie poparcia odbywa sie na wieksza skalę. |
|
Jeszcze nie rozgonił. Jeszcze ci z mianowania byłego mają się dobrze, ba nawet dostaja nagrody - wystarczy popatrzeć na stronę UM - te same twarze, te same nazwiska. Do roboty! Pora pogonić przyjaciół Cz.! |
|
[quote name='Ziutek' timestamp='1321424738' post='558787']
co się chłopaki wysilacie i tak wiadomo, że Kraśnik to bastion ciemnogrodzki
PIS-u, żywe przykład "prawa i sprawiedliwości"
Dla kolesia zawsze się robota znajdzie, a do łopaty niech zobaczy jak
smakuje praca za 1000 zł.
[
Ziutek nie bądź śmieszny i nie naciągaj rzeczywistości wystarczy tego w mediach.
|
|
Może jakiś konkretny przykład? NIC TYLKO PUSTY BEŁKOT!!! |
|
A czego się po niej spodziewałeś ? Przecież zryty łeb musi (bez względu na wszystko) podzielić się swoimi tzw. "przemyśleniami" A że plecie, insynuuje i konfabuluje, robiąc z siebie pośmiewisko - już taka jego natura - ważne, żeby chociaż na chwilę zaistnieć ... |
|
Pusty bełkot to ty z tego robisz. Wystarczy wziąc do ręki wszystkie przedwyborcze obietnice, zapowiedzi pana burmistrza i porównac na ile w przeciągu prawie roku , podczas którego sprawuje władzę, dostosował sie do nich. Ale jak masz życzenie, to mozemy jeszcze dokładniej o tym porozmawiac., żeby nie było to w dalszym ciagu dla ciebie pustym bełkotem. |
|
Proszę weź i punkt po punkcie!!! |
|
Na forum LKR ktoś nieźle pokombinował i zaproponował uzupełnienie kasy miasta o parę złotych:"1/ Minął czas, w którym komitety wyborcze powinny pozdejmować ze słupów swoich kandydatów. A ci uparcie wiszą nadal. Za to powinni zapłacić konkretne pieniądze, bo teraz już wiszą nielegalnie. Straż Miejska powinna pojeździć po mieście, odnotować co trzeba i egzekwować.
Wiem, że za czasów byłego burmistrza kandydaci wisieli bezkarnie znacznie dłużej niż prawo zezwala. ale: byłego już nie ma, w kasie bieda, a wiszący straszą i odbierają apetyt swym wyglądem.
2/ Kraśnik jest niedużym miastem, ma CKiP, burmistrza, 2 v-ce i więcej niż 1 sekretarkę. Oprócz tego jeszcze prawników na etacie. Po co więc rzecznik? To chyba objaw megalomanii? Moim zdaniem pieniądze na pensję dla tego fachowca wystarczą na wiele litrów oleju w samochodzie, więc niech każdy urzędnik wywiązuje się ze swoich obowiązków, to rzecznik nikomu nie będzie potrzebny. Etat do likwidacji - spore pieniądze do zaoszczędzenia.
3/ KOEN był wymysłem byłego zapewne po to, by wiadomo było, ile z budżetu szkół można uszczknąć na szusowanie po lodowcach oraz w celu stworzenia ciepłych i niekłopotliwych posad dyrektorskich dla kolegów. Taniej by było, gdyby księgowe wróciły do szkół, a tzw. dyrektorzy... to ich problem. W kasie miasta znowu konkretne kwoty się pojawią.
4/ Obniżyć diety radnym. Sposób jest prosty: ponieważ "bardzo się troszczą" o budżet miasta, niechaj przystaną na taką propozycję: dniówka za udział w pracach rady niech będzie w tej samej wysokości, co dniówka w zakładzie pracy po opodatkowaniu. Wyjdą na 0, a więc nic nie stracą, będą mieli okazję udowodnić, że nie siedzą w radzie dla forsy, a na serio zależy im na mieście i jego mieszkańcach.
5/ Ktoś bardzo ładnie napisał o konieczności egzekwowania umów. Od dawna to mówię, ale nikt mnie nie słuchał. Uważam zatem, że jest klimat do powrotu tego zagadnienia. I mam pomysł: na początek wykonawca kostkowych chodników na Granicznej, potem wylewacze asfaltu na wszystkich drogach itd, itp. Znajdzie się sporo forsy, która leży i tylko czeka, aż ktoś ją podniesie." Ciekawe, czy będzie odzew?
|
|
1. Wbrew zapewnieniom, ze w kraśnickim magistracie pracują znakomici i kompetetni fachowcy, którym nie grożą zwolnienia z powodu odmiennych poglądów politycznych czy róznic w opiniach dotyczących spraw, jako burmistrz w błyskawicznym tempie ocenił porządnośc i fachowosć niektórych i to do tego stopni,że ta ocena znalazła swój finał w sadzie pracy. 2.Mieliśmy być miastem, w którym burmistrz miał wsłuchiwać sie w głosy i opinie radnych i mieszkanców.Samowolne zawierzenie miasta jak swojej własności, zrobienie cichaczem miejsca pamięci, i chociażby planów ulicy Kwiatkowickiej stawiając radę przed faktem dokonanym są tego zaprzeczeniem. 3. Koniec z rodzącymi publiczny sprzeciw podejrzanymi, nieformalnymi układami, powiązaniami, kolesiostwem, traktowanie swojego stanowiska jako narzędzia do rozdzielania korzysci wynikajacych z politycznych koneksji.Wszystko to dzisiaj mamy. Nieformalny układ, obsadzanie stanowisk z nadania partyjnego i kolesiowskiego. 4.Mięliśmy deklaracje do podjęcia szeregu konkretnych działań w kierunku utworzenia nowych miejsc pracy, redukcji bezrobocia w celu stworzenia godnych warunków życia w rodzinnym mieście, zeby ludzie , a przede wszystkim młodzi przestali wyjezdząc z Krasnika. To była tylko płonna nadzieja dla nielicznych, aktywnie wspierających pana burmistrza w wyborach. 5.Doprowadzenie do pozyskiwania funduszy zewnętrznych na modernizowanie Krasnika jak na razie skonczyło sie złozeniem jednego wniosku na ulicę Bojanowską, czyli taką lokalną drogę , z której nikt więcej poza osobami mieszkajacymi przy niej nie korzysta.Ale to pewnie tak w ramach wiekszej ilosci inwestycji w Krasniku. 6.Uzbrojenie strefy ekonomicznej, która dzisiaj po rzuceniu tub propagandowych do głoszenia o nieopłacalności w jej inwestowanie jest sprawą całkowicie zapomnianą. 7.Ubolewanie nad wysokimi kosztami utrzymania przy jednoczesnie najnizszych dochodach mieszkanców naszego miasta, nie przeszkadzają fundowac nam ( składać projektów radzie, ) wciąz kolejnych podwyżek. A bez tego rada tych podwyzek nie mogłaby dokonac. 8.W miście trapionym bezrobociem i kilkudziesięcio milionowym zadłuzeniem hołduje wszystkim imprezowym tradycjom zapoczątkowanym przez swojego poprzednia, które tak zawzięcie były krytykowane A nawet bym powiedziała, ze mamy wieksza mnogosc imprez kulturalno-sportowo-rekreacyjnych,słuzącym tylko określonym grupom ludzi, które tym samym pochłaniają większe koszty dofinansowan z budżetu miasta. 9.Odbywanie turystyki zagranicznej do miast partnerskich,ze współpracy z którymi mamy tyle samo korzysci co za Czubinskiego . A te korzyści, czyli żadne przez niego samego, jako opozycyjnego radnego zostały dostrzezone.Ale co teraz pan burmistrz sobie uzyje i pozwiedza na koszt podatników to jego, to jak tu z tego zrezygnować. Ostatnio edytowany 17 listopada 2011 r. o 09:53
|
|
Ja, kawy od pani Kasi bym w życiu nie wypił!bo tak jak jej wali z japy to chyba nikomu.zawieźcie ją lepiej do myjni!
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|