Bystrzyca: W szkole uczy się 14 osób. Zamknąć?

Przekształcenie a likwidacja to chyba różnica. Trzeba tylko trochę dobrej woli żeby to zrozumieć, ale po co samodzielnie myśleć, lepiej wierzyć insynuacjom..... A tak na marginesie, gdzie to przedszkole obiecywane tak przed wyborami??

gg napisał:

Przekształcenie a likwidacja to chyba różnica. Trzeba tylko trochę dobrej woli żeby to zrozumieć, ale po co samodzielnie myśleć, lepiej wierzyć insynuacjom..... A tak na marginesie, gdzie to przedszkole obiecywane tak przed wyborami??

Proszę sprecyzować, o jakie przekształcenie chodzi, bo mowa jest tylko o likwidacji.

Kituś bajduś. napisał:

Podwyżki przygotował stary wójt. Nowa rada je przegłosowała. Wystarczyło przyjść na sesję i się zorientować. Tylko, że nikomu nie chce się tego zrobić i potem bajki są opowiadane.

Oj wciskają nam kity, wciskają- trzeba zacząć patrzeć władzy na ręce, bo źle się zapowiada!

źle to już jest

derta napisał:

źle to już jest

Nigdy nie jest tak żle ,żeby nie mogło być jeszcze gorzej...

xxx napisał:

Na Szastarce wciskają podobne kity, poprzedni wójt nie ma nic do likwidacji, tylko nowy wraz z nową radą (PO -likwidatorzy).

future napisał:

Małe szkoły są zdecydowanie potrzebne!!! Tworzenie dużych szkół może i jest bardziej opłacalne ale na pewno nie lepsze dla wychowanków, to chyba o nich należy myśleć na 1 miejscu. Przez likwidację takich szkół niszczone są bardzo często jakiekolwiek perspektywy dla uczniów słabszych, tych mniej wygadanych i bardziej nieśmiałych. Już nawet nie wspomnę o atmosferze jaka panuje w takiej małej szkole gdzie wszyscy mówią do siebie po imieniu, wszyscy się znają i dbają o siebie nawzajem, dziecko czuje się bezpiecznie. Przez takie likwidacje i przenoszenie dzieci do większych szkół tworzą się "molochy" a wiadomo, że nauczyciel inaczej pracuje jak ma na głowie 1 klasę a inaczej jak ma 4 czy 5. Poza tym chyba logiczne jest, że im większe skupisko dzieci w 1 miejscu tym więcej jest problemów. I na koniec bym się jeszcze zastanowiła co będzie w przyszłości kiedy przyjdzie wyż demograficzny, na nowo szkoły będę otwierane?

Co to znaczy mała szkoła????? Myślę,że mała szkoła to 100 osób... kilka różnych klas... Ale 14 osób??? To jest nienormalne, te biedne dzieci nie mogą nawet w piłkę zagrać, bo jest ich za mało. Nauczyciele to muszą mieć super w takiej 14 osobowej szkole, sprawdziany , to w 10min sprawdzą, wywiadówkę w 15min zrobią i zero problemów,bo ani wycieczki, ani zawodów, ani imprez w szkole, no bo z kim??? 14 osób??? śmiech!!! Nawet gwaru nie ma na przerwie, bo tam mało dzieciaczków Nie popadajmy w skrajności, wiadomo,że ogromna szkoła, to wyzwanie i stresy dla dzieci, ale mają tam większe szanse poznać świat, nowych kolegów,są różne koła zainteresowań, zajęcia pozalekcyjne, wyrównawcze dla słabszych, a w takiej 14osobowej to co jest????