Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Farmy wiatrowe pod Kraśnikiem. Konsultacje i protesty

Utworzony przez bella donna, 18 marca 2012 r. o 19:50 Powrót do artykułu
Ludzie, przejrzyjcie na oczy! Czy naprawdę wszystko musicie oprotestować? Co, że niby te wiatraki wam przeciąg zrobią? Najzdrowsza energia ale pewnie na polu sąsiada a nie waszym. To jest Polska właśnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Urzędowie ...... jaki wójt taka gmina. Trudno oczekiwać aby panujący chyba 4-tą kadencję pan Woźniak nie grzeszący nowoczesnością był osobiście zaiteresowany przekonywaniem mieszkańców do lokalizacji farm wiatrowych. Lepiej żyć w stagnacji, bez perspektyw ale i bez zbytniego rozgłosu i pytań o włodarza gminy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiatraki nie tylko zaszkodzą zdrowi ludzi i oszpecą krajobraz, ale wcale nie przyniosą tak dużych zysków z tytułu podatków, jak zakładają władze gmin. Taką opinię przedstawili wrocławscy naukowcy: profesor Adam Janiak i doktor Henryk Wojciechowski. Opracowali raport zysków i strat związanych z budową farm wiatrowych w Kotlinie Kłodzkiej. W sobotę spotkali się z mieszkańcami Kotliny. Ludzie, po wysłuchaniu naukowców, nie mieli żadnych wątpliwości. Niemal jednogłośnie przyjęli uchwałę wyrażającą ich zdecydowany protest przeciwko planowanej inwestycji. W Stanach Zjednoczonych wiatraki można stawiać, ale w odległości aż 12 km od zabudowań mieszkalnych, w Czechach granica wynosi 3 km. W Polsce, gdzie nie ma unormowań prawych, firmy stawiające elektrownie wiatrowe przyjmują 500-metrową strefę ochronną - mówi dr Henryk Wojciechowski. Dotychczas w Polsce zainstalowano ponad 140 turbin wiatrowych. Duże farmy wiatraków są na północy kraju, m.in. w rejonie Słupska Poza tym wpływy, jakie tafią do kasy gminy z tytułu podatku, wcale nie będą duże. Z moich wyliczeń wynika, że za jeden wiatrak to tylko 6-7 tys. zł rocznie. Na sobotnie spotkanie nie przyjechał do Idzikowa żaden przedstawiciel płockiej firmy, która od roku wykupuje ziemię pod planowaną inwestycję. - Poinformowałem i zaprosiłem firmę Lewandpol na nasze wiejskie zebranie - mówi Adam Popławski, sołtys Idzikowa. - Niestety, nawet mi nie odpisano. Choć płocka firma od roku wykupuje ziemię, ani w Bystrzycy, ani w Międzylesiu nie zmieniono planów zagospodarowania przestrzennego, co jest konieczne do postawienia wiatraków. Władze gmin zapewniają, że najpierw chcą w tej sprawie przeprowadzić konsultacje społeczne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A infra dźwięki cichy zabójca, wała bezpieczniejsze niż atom zresztą za bardzo rozproszona energia, a co jak nie będzie wiatru od RUSKICH czy NIEMCÓW kupić lepszy atom nasz i tylko nasz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"no i w czym widzisz problem? Gdy moc wiatru słabnie, to te wirujące na luzie zaczynają dostarczać prąd, by poziom był jak najbardziej stały." Problem polega na tym że elektrownie konwencjonalne pracując "na luzie" zużywają dalej paliwo, pomimo tego że nie produkują prądu. Takich turbin w tradycyjnych elektrowniach nie można po prostu zatrzymać. Ponowne ich rozpędzenie zajmuje od kilku godzin do kilku dni. "Dość powiedzieć, że w Hiszpanii były już dni, (...)" Tu nie chodzi o to że taka sieć padnie. Nie padnie. Nad tym siedzieli inżynierowie i tak to zaprojektowali żeby nie padła. Chodzi o to że wiatraki są po prostu BARDZO drogie w stosunku do każdego innego źródła energii - ze względu na wielkość i konstrukcje poszczególnych wiatraków, oraz zapewnienia zapasowej mocy gdy wiatr nie wieje. Wiatraki to najgorszy wybór jeśli chodzi o odnawialne źródła energii, zwłaszcza w polskich warunkach. Dlaczego są tak promowane? Jeśli mamy wydawać pieniądze na zieloną energię, to zainwestujmy je choćby w np. geotermię.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
katolik napisał:
"no i w czym widzisz problem? Gdy moc wiatru słabnie, to te wirujące na luzie zaczynają dostarczać prąd, by poziom był jak najbardziej stały." Problem polega na tym że elektrownie konwencjonalne pracując "na luzie" zużywają dalej paliwo, pomimo tego że nie produkują prądu. Takich turbin w tradycyjnych elektrowniach nie można po prostu zatrzymać. Ponowne ich rozpędzenie zajmuje od kilku godzin do kilku dni. "Dość powiedzieć, że w Hiszpanii były już dni, (...)" Tu nie chodzi o to że taka sieć padnie. Nie padnie. Nad tym siedzieli inżynierowie i tak to zaprojektowali żeby nie padła. Chodzi o to że wiatraki są po prostu BARDZO drogie w stosunku do każdego innego źródła energii - ze względu na wielkość i konstrukcje poszczególnych wiatraków, oraz zapewnienia zapasowej mocy gdy wiatr nie wieje. Wiatraki to najgorszy wybór jeśli chodzi o odnawialne źródła energii, zwłaszcza w polskich warunkach. Dlaczego są tak promowane? Jeśli mamy wydawać pieniądze na zieloną energię, to zainwestujmy je choćby w np. geotermię.
A co w Holandii też się kręciły kilka dni na luzie że kupowali prąd od sąsiadów na "luzie" to tak jakbyś rozpędził się samochodem 10km i do 120 i powiedział że na luzie przejedziesz jeszcze 30km. SPRAWA JASNA NIE MA WIATRU NIE MA ENERGI I SIEDZISZ PRZY ŚWIECZCE ULUBIEŃCU WIATRAKÓW.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiatraki? - tak, byle jak najdalej od mojej posesji. Droga asfaltowa koło mego domu? - tak, ale tylko dla mnie, inni nie będą mi halasować i smrodzić. Maszt telefonii komórkowej? - tak, muszę być w zasięgu, ale zlokalizować go w odpowiedniej odległości od mego domu. Stacja paliwowa? - oczywiście, ale ...... itd. Chętnie skorzystam z dorodziejstw cywilizacji, ale kosztem innych. Ludzie, wstydźcie się tego egoizmu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic dodać, nic ująć: http://www.stopwiatrakom.eu/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śmieszy mnie ta cała sytuacja , ponieważ ludzie opowiadają się za Ekologią a na wiatraki mówią nie nawet jęsli nie wiedzą tak faktycznie co i jak ( wiedzę tylko tyle ile gdzieś wyczytają i co im rozum podpowiada). Po pierwsze w woj. Połnocynych wiatraki są naturalnym sposobem korzystania z energii odnawialnej i jest ich tyle że głowa mała i nikomu nie przeszakdzają. Ludzie opwoadający się iż ok niech będą ale jednak nie to mnie jedak śmieszy albo ktos jest albo nie a jesli tak to gratulacje dla niego, wiatraki to przyszlośc a jeśli ktoś nie chec jego prblem tylko jesli potem będą podwyżki cen prosze nie pisac ze to wina tego rządy czy tamtego, trzeba iść do przodu anie w stecz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przepraszam za pisownie ale tak jakośwyszło na szybko
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego autor tekst publikuje w dzień przed zamknieciem zgłaszania uwag do planu???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w polsce trzeba oprotestowac wszystko, co jest nowe. Tępe chamy!!! szkodliwość dla zdrowia?? ku***, przecież co drugi tam całe dnie wystaje pod sklepem i wypija hektolitry pryt, i to nie jest szkodliwe?? zobaczcie ile jest kuchenek mikrofalowych i komurek, o radiu nie wspomne!!! hipokryci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przez takie 'rewelacje' protestujacych , samoloty itp brak słów, wstydzę się gdzie mieszkam przykre ale prawdziwe, a zyc trzeba..jakos..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polak napisał:
Wiatraki nie tylko zaszkodzą zdrowi ludzi i oszpecą krajobraz, ale wcale nie przyniosą tak dużych zysków z tytułu podatków, jak zakładają władze gmin. Taką opinię przedstawili wrocławscy naukowcy: profesor Adam Janiak i doktor Henryk Wojciechowski. Opracowali raport zysków i strat związanych z budową farm wiatrowych w Kotlinie Kłodzkiej. W sobotę spotkali się z mieszkańcami Kotliny. Ludzie, po wysłuchaniu naukowców, nie mieli żadnych wątpliwości. Niemal jednogłośnie przyjęli uchwałę wyrażającą ich zdecydowany protest przeciwko planowanej inwestycji. W Stanach Zjednoczonych wiatraki można stawiać, ale w odległości aż 12 km od zabudowań mieszkalnych, w Czechach granica wynosi 3 km. W Polsce, gdzie nie ma unormowań prawych, firmy stawiające elektrownie wiatrowe przyjmują 500-metrową strefę ochronną - mówi dr Henryk Wojciechowski. Dotychczas w Polsce zainstalowano ponad 140 turbin wiatrowych. Duże farmy wiatraków są na północy kraju, m.in. w rejonie Słupska Poza tym wpływy, jakie tafią do kasy gminy z tytułu podatku, wcale nie będą duże. Z moich wyliczeń wynika, że za jeden wiatrak to tylko 6-7 tys. zł rocznie. Na sobotnie spotkanie nie przyjechał do Idzikowa żaden przedstawiciel płockiej firmy, która od roku wykupuje ziemię pod planowaną inwestycję. - Poinformowałem i zaprosiłem firmę Lewandpol na nasze wiejskie zebranie - mówi Adam Popławski, sołtys Idzikowa. - Niestety, nawet mi nie odpisano. Choć płocka firma od roku wykupuje ziemię, ani w Bystrzycy, ani w Międzylesiu nie zmieniono planów zagospodarowania przestrzennego, co jest konieczne do postawienia wiatraków. Władze gmin zapewniają, że najpierw chcą w tej sprawie przeprowadzić konsultacje społeczne.
Pomyliłeś się w wyliczeniach. kwota taka jak napisałes ale nie rocznie tylko miesięcznie. I co nieopłaca się? Wiem co pisze bo dzierżawię takiej firmie grunty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem za, a nawet przeciw, jakie to nasze, swojskie... odnawialne zrodla energii, alez tak! oczyszczalnie sciekow - koniecznie! Ale daleko ode mnie! no, ale tak, zebym mogl korzystac! Nikt dotad nie potrafi udowodnic szkodliwosci wiatrakow? Nie szkodzi, wystarczy, ze "ludzie mowia", inni - to napisza, no i jest dowod? Jest! Bo napisali! Ze bzdury? No, przeciez zadne truskawki ani maliny pod wiatrakami nie urosna, a jesli juz to pewnie jakis spisek! Ludzie, gdyby fermy wiatrowe byly szkodliwe - to by sie Dunczycy i Niemcy dawno tego pozbyli! A wymieniaja sprzet poprzedniej generacji na nowy - o wyzszych parametrach i mocy. No, ale one tam to glupie sa i zorganizowac sie nie potrafia, nie to co my - wspolnym dzialaniem, konstruktywnym, spolecznym wysilkiem, potrafilibysmy wszystko! Ale nam sie nie oplaca, nie warto, po co to komu, itp.... Najlepiej nie robic nic - to i ryzyko mniejsze, i czlowiek spokojnie sie piwka napije, samo zycie meczy, to po co sie jeszcze dodatkowo wysilac, prawda? "Niech se tam wiatraki stawiajo, ale nie u nas! My se atom zafundujem!"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
antywiatrak napisał:
Dlaczego autor tekst publikuje w dzień przed zamknieciem zgłaszania uwag do planu???
Prawdopodobne sa trzy odpowiedzi: 1. bo tak sie zlozylo 2. bo autor jest skrytym "antywiatrakiem" i chce, zeby wszyscy, ktorzy sie zgapili zdazyli zaprotestowac 3. bo autor jest skrytym "prowiatrakiem" i chce, zeby "antywiatraki" nie zdazyly zaprotestowac, poniewaz zaden "antywiatrak" nie mial dotychczas dostepu do tych tajnych informacji, wiec dopiero dzisiaj sie dowiedzial (ale jak sie postara, to moze zdazy:) Wszystkie odpowiedzi sa prawidlowe, jedynie sluszne i nie podlegaja dyskusji. Autorowi pytania gratulujemy przenikliwosci:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak się patrzę , czytam i zastanawiam, mówią o nas "Polska B" i to prawda, jesteśmy "Polską B" ale czy nie na własne życzenie? Jak łatwo wklepać prostym ludziom,że to oni są "prawdziwymi Polakami", pokazać im, że są ważni, a potem wskazać wroga i będą żyły sobie pruć, by tylko z nim walczyć. Gdyby tatuś Rydzyk nie wiercił tylko stawiał wiatraki, to byłyby one przyszłością energetyczną naszego kraju, a tak najgorsze zło. I wstaje taki sołtys i krzyczy, " ile ziemi, tyle Polski..... wy nie jesteście Polakami" wyprany mózg..... Czy ten sołtys Bęczyna to nie ten, którego największym "sukcesem" było zablokowanie budowy kanalizacji? ręce opadają, kto wybiera takich ludzi? Kononowicz Lubelszczyzny "ma być tak żeby niczego nie było" Walcz i płacz "Polsko B".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciemnoto durna , postawcie sobie jeszcze jedną aleje Smoleńską z dąbków , pomnik pierwszej pary , rondo szalonego Antoniego , i niech rada miasta jeszcze cos przegłosuje tatkowi z Torunia . I żyjcie dalej jakoś to będzie .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czasem mysle, a Ty? napisał:
Jestem za, a nawet przeciw, jakie to nasze, swojskie... odnawialne zrodla energii, alez tak! oczyszczalnie sciekow - koniecznie! Ale daleko ode mnie! no, ale tak, zebym mogl korzystac! Nikt dotad nie potrafi udowodnic szkodliwosci wiatrakow? Nie szkodzi, wystarczy, ze "ludzie mowia", inni - to napisza, no i jest dowod? Jest! Bo napisali! Ze bzdury? No, przeciez zadne truskawki ani maliny pod wiatrakami nie urosna, a jesli juz to pewnie jakis spisek! Ludzie, gdyby fermy wiatrowe byly szkodliwe - to by sie Dunczycy i Niemcy dawno tego pozbyli! A wymieniaja sprzet poprzedniej generacji na nowy - o wyzszych parametrach i mocy. No, ale one tam to glupie sa i zorganizowac sie nie potrafia, nie to co my - wspolnym dzialaniem, konstruktywnym, spolecznym wysilkiem, potrafilibysmy wszystko! Ale nam sie nie oplaca, nie warto, po co to komu, itp.... Najlepiej nie robic nic - to i ryzyko mniejsze, i czlowiek spokojnie sie piwka napije, samo zycie meczy, to po co sie jeszcze dodatkowo wysilac, prawda? "Niech se tam wiatraki stawiajo, ale nie u nas! My se atom zafundujem!"
Ciekaw jestem co byś powiedział gdyby antenę jakiegoś cyber-komórkowego operatora postawili na twoim blokowisku, albo 200m od twojej willi... bo w Bęczynie sygnał jest za słaby Kiedyś wmawiano, że życie w polu elektromagnetyczym jest bezpieczne - a po latach .... A bezrobotnych przywiązać do skrzdeł wiatraków i niech napędzają te odnawialne cuda w bezwietrzny dzień!!! Ile to spraw rozwiąże: 1/zniknie bezrobocie-kto będzie chciał być zastępczym napędem dla tego cholerstwa, 2/obniży się ponadnormatywny wiek rodaków-szybciej przeniosą się tam, gdzie pole elektomagnetyczne faktycznie już im nie zaszkodzi, 3/służba zdrowia przestanie być kłopotem........4/uświadomieni i bardziej zaradni przestaną się z nas naigrywać. Miodzio!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Typowe myślenie wieśniaków. Protestuja napewno Ci u którrych te wiatraki nie stanął. Porąbane myslenie ludzi z tej lubelszczyzny. Wspólczuje wam bardzo. Zachód idzie do przpdu. prze w ekologie, a tutaj jak widać nawet blokuje się budowę kanalizacji bo przecież lepiej szambo na pole spóścić, nieszkodliwe to przecież. Takie wiatraki to same plusy: tańsza energia w gminie na któej się znajda a także duża atrakcja turystyczna. Wielu ludzi jeździ w strony gdzie sa farmy wiatrowe aby móc je obejrzeć na własne oczy. Polska B zawsze zostanie Polską B tylko i wyłącznie w winy jej mieszkańców.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 14

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...