Każą płacić za posiadanie psa

Bardzo dobry pomysł, wart rozpowszechniania. Bloki to nie obiekty hodowlane dla psów, kotów itp. zwierzyny. Pora to zrozumieć "miłośnicy zwierząt".

Stalker napisał:

Bardzo dobry pomysł, wart rozpowszechniania. Bloki to nie obiekty hodowlane dla psów, kotów itp. zwierzyny. Pora to zrozumieć "miłośnicy zwierząt".

A pijakow w blokach mozna hodowac? Kto jest bardziej szkodliwy - zwierzak, bedacy przyjacielem, czy pijak, rozrabiajacy we wlasnym mieszkaniu? Wydus koty, psy, chomiki i biale myszki, wytruj ptaki, bo brudza elewacje, a bedziesz panem swiata..!!!

W pełni popieram. Ktoś musi sprzątać psie odchody. Zbieranie psich kup przez ich właścicieli nie przyjmuje się. Sam mam psa.

Ale bzdura!!!!!!!!! Ludzie "Wspólnota" nie może wprowadzać przepisów, które nie mają odniesienia do prawa obowiązującego w Polsce. Prosze złożyc doniesienie do prokuratury o próbie wydłudzenia pieniędzy przez "Wspólnotę". Następny pozew do Sądu Administracyjnego o stwierdzenie niezgodności uchwały z obowiązującym prawem. U nas spółdzielnia uchwaliła, że nie wolno odkurzać w niedzielę (chyba jakieś odchylenie religijne), bo mozna zostać wykluczonym z członkostwa!!!! I co - przerżneli.

Pomysł dobry żeby opodatkować właściceli ale może jakąś drobną kwotą np. 20 zł., faktycznie pełno odchodów i innych tam ... ale ten Pan co mówi żeby na wsi chodować psy to przesadził bowiem na ul. Wiejskiej 16 to raczej każdy tam zameldowany ma wiejskie pochodzenie i winien zrozumieć smród itd., a nie udawać Pana bo kilka lat sie mieszka w mieście zreszta jakie miasto ...

W pełni popieram wspólnotę. Być może inni pójdą tym śladem. Właściciele psów nie sprzątają po psach, niech za to płacą.

Szuka się zawsze winy wśród właściceli czworonogów ... faktycznie racja ludzie kupują sobie pupilka pieska lub kotka lub innego gada ... ale póxniej jest problem zwierzak nie zaszczepiony bo szkoda pieniedzy lata gdzie chce robi odchody gdzie chce a własciele maja to gdzies .... Zgadzam się by opodatkować minimalna kwota włascicieli zwierzat w blokach (bo pozniej ktos musi sprzatac by nie nararzac zdrowia np. malych dzieci ktore bawia sie w roznych miejscach) ale moze by tak Pan burmistrz pogonił to bande obiboków ze strazy miejskiej by tak codziennie pospacerowali sobie po osidlach zwrocili uwage wlascicleom zwierzat by pieski chodzily na smyczy i w kagancu wlepili mandatow troszke za to ze idzie pies robi kupke a wlasciciel nie posprzata (a ma taki obowiazek) wowczas wydaje mi się ze wzrosła by jakaś odpowiedzialnosc wsrod wlaścieli zwierzat a tak najlepiej wlepic 100 zł. opłaty a pozniej pełno bezpańskich zwierzat ktore beda sie rozmnarzac i zagrazac innym ludziom ... Panie burmistrzu do dzieła ...

Im bardziej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta.

A JA UWAŻAM ŻE NAJWYŻSZY CZAS WZIĄŚĆ SIĘ ZA PORZĄDEK.MAM NA MYŚLI ZASRANE TRAWNIKI I CHODNIKI WOKÓŁ BLOKÓW.ZASRANE PIASKOWNICE W KTÓRYCH BAWIĄ SIĘ MAŁE DZIECI.A NA WIOSNĘ JAK STOPNIEJE ŚNIEG TO JUŻ SZCZYT WSZYSKIEGO CO WIDAĆ NA OSIEDLACH.

I prawidłowo, skończyć z tym syfem jaki jest na osiedlach !!!!!!!!!

Doskonały pomysł. Proponuję, by każdy właściciel psa w mieście płacił jakoś kwote, np 100 zł na miesiąc. Za te pieniądze miasto wynajmowało firmę, która zajmowała się sprzątaniem gówien po psach. Pies załatwiający się na chodniku lub trawniku miałby specjalna obrożę, która świadczyłaby o uiszczeniu opłaty. A jeśli nie to odpowiednie służby mogły by go na miejscu .....

Zgodnie twierdzą, że nie zapłacą tak jak zgodnie nie sprzątają po tych pieskach. Bardzo dobrze bo blok to nie obora, a jeżeli ci właściciele będą się pozbywać piesków w niekontrolowany sposób to wcale nie powinni ich mieć. Mają pieska bo to trendy szkoda, że sprzątanie po nich już trendy nie jest.

100 zł miesięcznie to lekka przesada, uważam że właściciele czworonogów powinni kupować obowiązkowo rękawice, worki na odchody i sprzątać. To się nie sprawdziło wcześniej bo nikt tego nie egzekwował. A przecież jest straż miejska, która zamiast ganiać babcię z koszykiem jajek, albo udawać policjantów i zakładać szczęki na kołach samochodów, mogłaby karać np 100 złotowymi mandatami. Podobnie jak za puszczanie psa bez smyczy i kagańca. Kilka takich akcji na osiedlach i poczucie bezkarności by znikło.

Jestem za. płącę podatek od samochodu który zaśmieca srodowisko, niech włąściciele płaca za psa który zaśmieca klatki schodowe. Poza tym np nikt nie wie ile psów trzymają mieszkańcy i w razie pogryzienia nie ma winnego właściciela. tak przynajmniej jest w Łęcznej. Bardzo mało właścicieli płaci podatki bo nikt nie jest w stanie im udowodnić, że posiadają psa a niekiedy po kilka w mieszkaniu. jak ktos kocha psy to niech trzyma w domu jak rybki i tam sobie te gówna wącha i liże, a nawet zżera na śniadanie. No cóż wiocha wyłazi z tych trzymaczy, a jak już się znudzi to kopa i niech miasto się martwi o kundla. Ot tak po katolicku, dla niektórych pies jest ważniejszy niż sąsiad.

BRAWO WSPÓLNOTA. Mam nadzieję, że Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdniku też wprowadzi taką opłatę. Nigdzie na zachodzie nie ma takich psiarni w blokach jak w Polsce.

w MIEŚCIE Tomaszów sołma ciemniakom z butów wyłazi i tak jest w każdym Pierdziszewie, słynny apartamentowiec WSPÓLNOTY Ha ha ha !!!Powinni jeszcze uchwalić noszenie krawatki w Boże Ciało to już Manhattan będzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nawet nie wiesz o jakim mieście jest ten tekst baranie. A może lubisz psy z jakiegoś innego powodu. Teraz takie odchyły są przecież trendy

No i prawidłowo. Wysokość opłaty nie jest tez zbyt wysoka. Owszem każdy może robić u siebie co chce, ale minimalne poszanowanie dla innych do prywatności się należy. Nie każdy życzy sobie pobudki przez wycie o czwartej nad ranem czy o północy, nie kazdy zyczy sobie gówien i sików w windach bo akurat piesek nie wytrzymał a własciciel nie raczył posprzątać. Dość tego brudasy. Na psy was stać to miejcie również poczucie odpowiedzialności za nie. Inni ludzie też chcą żyć, a blok to nie zoo w którym zwierzęta są najważniejsze. I na koniec z innej beczki. Spółdzielnie w czynszach uwzględniają liczbę osób mieszkających w danym lokalu i od tego ustalaja pewne stawki w czynszu - np. wywóz śmieci, używanie windy oraz inne koszty eksploatacyjne części wspólnych (w niektórych nawet woda czy gaz tak są liczone) i pytanie kto z posiadaczy zwierząt płaci w czynszu za to że piesek jeździ windą na spacery, kto płaci ? - i dygresja ostanio modne stało sie poszukiwanie lokali wynajętych przez studentów - wiadomo duża liczba osób w lokalach gdzie jest zameldowana jedna osoba do czynszu - po to by było taniej. No to prosze teraz poszukać lokali z psami, kotami itp. i również ich uwzglednić w czynszach. W końcu nie moze być tak ze zwierze ma więcej praw niż człowiek, nie mówiąc o tym że niektóre z tych zwierząt gabarytami niejednokrotnie przewyzszają ludzi. Masz zwierzę to za nie płać

Jak ludzi z pracy zwalniają to Wasza szacowna gazeta nie pisze NIC. Tylko jak psom się warunki pogaraszają to wielkie larum. To tylko potwierdza, że pies jest lepiej traktowany od człowieka w tym kraju, bez względu na miasto. Tylko pogratulować czułości redaktorskiej. Tak trzymać!

Wredna "wspólnota" i wredne co niektóre komentarze. Trzeba być całkowicie bez serca żeby chcieć zabronić ludziom hodowania zwierząt w blokach. U mnie zawsze w domu były zwierzeta, nawet jak mieszkałam z rodzicami w bardzo ciasnym mieszkanku - mieliśmy jamniczkę (trzymanie większych psów w takich warunkach to rzeczywiście przegięcie). Buraki ze "wspólnoty" nie wyobrażaja sobie zapewne ile dobra i radości może wnieść w ludzkie życie taki zwierzak jak pies. Jak wielką miłością odwazjemnią człowiekowi miskę żarcia i kąt do spania. 100 zł to opłata drakońska, nie będzie mógł zapłacic jej np. emeryt i wielu ludzi zarabiających nieco ponad 1000 zł.. Dla wielu takich starszych ludzi psy to jedyni towarzysze samotności. Co wtedy zrobią? Ale oczywiście ta zgraja prymitywów nie pomyśli o tym. Abstrahuję już od tego że takie samowolne ustalanie opłat pachnie mi po prostu terrorem. Serce mi się kraje na myśl co ci wszyscy właściciele muszą teraz przeżywać. Nie dajcie się, brońcie się. Trzymam za was kciuki.