Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Dobrze że Dominik (wydaje mi się że mam prawo zwracać sie po imieniu bo to kolega z szkolnej ławki) został powołany na stanowisko opiekuna zabytków, jak dotąd z wielką pasją odkrywa - i Kraśniczanie razem z nim- historię naszego miasta. Brawo i oby tak dalej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Krasnik miastem patologii
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BRAWO KAWAŁ DOBREJ ROBOTY,SZACUN
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie jest wspolpraca z Muzeum Regionanym w Krasniku? Muzeum zamkniete do zwiedzania ale pracownicy merytoryczni sa zatrudnieni I pracuja. Czyzby bylo przygotowywane drugie Muzeum?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JEDYNY regionalista prezentujący RZETELNĄ wiedzę i skromność, która pozwala mu na kolejne odkrycia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skromnosci pogratulowac
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skromność, pasja i kultura bycia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do onna... Jakie masz zastrzeżenia do tekstów na blogu "Historia Kraśnika Fabrycznego"? Zajrzyj, przeczytaj, może zmienisz danie i powiesz, że są też inni, którzy rzetelnie pracuję i przybliżają mieszkańcom historię miasta. ***s://krasnikfabryczny.wordpress.com/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy przypadkiem to nie ma związku z pracą naukowe? A więc robi swoje i po co te zachwytu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiedza, duża kultura i jakość słowa. Brawo!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie dlatego , że w grobie nie było już ciał żołnierzy , grób zmniejszono do powierzchni jaką zajmuje sam pomnik z tablicą ich  upamiętniającą. I tak powinno zostać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oto przykład na rzetelność czerwonej propagandy: armia czerwona cały czas w natarciu na umysły Polaków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze że Dominik (wydaje mi się że mam prawo zwracać sie po imieniu bo to kolega z szkolnej ławki)  został powołany na stanowisko opiekuna zabytków, jak dotąd z wielką pasją odkrywa - i Kraśniczanie razem z nim- historię naszego miasta. Brawo i oby tak dalej.
 Tylko że w tej odkrytej historii nic ciekawego za bardzo nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sznajder jest lepszy ze swoimi starymi zdjeciami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiedzieli że po śmierci Stalina groby mogą być zbeszczeszczone
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 Dlaczego miałyby byc bezszczeszczone?  Co komu jest winien zwykły żołnierz , który walczył i zginął za jego kraj?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlaczego miałyby byc bezszczeszczone?  Co komu jest winien zwykły żołnierz , który walczył i zginął za jego kraj?
 Ten żołnierz NIE WALCZYŁ za nasz kraj - ile razy będziecie powtarzać tą nachalną komunistyczną propagandę o "dozgonnej przyjaźni polsko - radzieckiej" i  "wyzwoleniu" naszego kraju przez Sowietów ? Naszym dużym pechem ( a nie szczęściem) jest fakt, że najkrótsza droga spod Moskwy do Berlina wiedzie przez Polskę, a nie przez Rumunię czy Finlandię. Skąd się biorą takie idiotyczne, propagandowe slogany, że Stalin specjalnie skierował swe siły na zachód, bo planowal "wyzwolić Polskę" ? O wyzwoleniu Europy możemy mówic w wypadku USA, które po wyparciu wosjk hitlerowskich opusciły wyzwalane kraje, i pomogły się im odbudować (Plan Marshalla).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"1 grudnia 1943 roku zakończyła się konferencja w Teheranie, czyli spotkanie tzw. Welkiej Trójki - Józefa Stalina, Winstona Churchilla i Franklina Delano Roosevelta. - Był to kluczowy moment II wojny światowej. Tutaj podjęto najważniejsze decyzje na temat dalszego, końcowego etapu wojny, ale także powojennych losów Europy, w tym Polski - mówił historyk prof. Paweł Wieczorkiewicz. Stalin, niedawny sojusznik Hitlera, teraz był sojusznikiem Winstona Churchilla i Franklina Delano Roosevelta. Jako ich sprzymierzeniec natychmiast zaczął uzurpować sobie szczególe prawa i stawiać żądania wynagrodzenia politycznego za ponoszone koszty wojny, w znacznej zresztą mierze zawinione przez siebie samego i przez jego ekipę. Roosevelt i Churchill w sieci Stalina Argumentem, którym Stalin zręcznie się posługiwał w kontaktach z przywódcami państw zachodnich, była sprawa tzw. drugiego frontu. Chodziło o odciążenia Armii Czerwonej, która od momentu ataku Niemiec na ZSRR ponosiła główny ciężar wojny. Drugim elementem wpływu na aliantów zachodnich była groźba separatystycznego pokoju z Hitlerem. Stalin mając tą kartę w rękawie mógł w istocie rzeczy od Roosevelta i Churchilla uzyskać wszystko. Posłuchaj archiwalnych dźwięków dotyczących konferencji teherańskiej >>> Winston Churchill z jednej strony uznawał sojusz ze Stalinem za zbawienny, ale z drugiej patrzył na niego z niejaką niechęcią. Brytyjczyk orientował się doskonale z kim ma do czynienia. O Stalinie i politykach sowieckich mówił do swoich współpracowników, że są to "bandyci i zbrodniarze". Według prof. Wieczorkiewicza Amerykanów w gruncie rzeczy nie obchodził nowy porządek europejski. Ich celem politycznym było zapewnienie stabilizacji w Europie, wszystko jedno za jaką cenę. Gotowi byli wyznaczyć na policjanta pokoju europejskiego Związek Sowiecki. Potrzebowali pomocy Sowietów w wojnie z Japonią. W zamian za obietnice udzielenia tej pomocy, Roosevelt poszedł Stalinowi na rękę niemal we wszystkim. Sowieci zgarniają całą pulę Czas i miejsce konferencji narzucił Stalin. Zależało mu na tym, aby miejsce obrad było najdogodniejsze dla strony sowieckiej, a najbardziej dokuczliwe i nieprzyjemne dla Brytyjczyków oraz Amerykanów. Teren, na którym toczyły się rozmowy, był przez cały czas pod nasłuchem i inwigilacją sowieckich służb. Karty w Teheranie rozdawał Stalin. Osiągnął właściwie wszystko czego chciał. Od przywódców mocarstw zachodnich uzyskał szereg konkretnych obietnic: otwarcia drugiego frontu w 1944 roku,  przyznania mu kontroli nad Polską, a co najważniejsze okrojenia terytorialnego Polski na wschodzie i przesunięcia jej ze wschodu na zachód. Polska została sprzedana przez jej oficjalnych sojuszników." ***s://***polskieradio.pl/39/156/Artykul/733221,Teheran-%e2%80%93-faktyczny-koniec-II-Rzeczypospolitej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nikt nie mówi o dozgonnej przyjaźni przyjaźni polsko- rosyjskiej, tylko o faktach historycznych. Niezaprzeczalnym też faktem jest, że to wojska sowieckie wyzwoliły nas spod niemieckiej okupacji. I niczemu nie jest winien zwykły zołnierz, który walcząc ginął za nasz kraj.  Nie on jest odpowiedzialny za sprzedajność Roosevelta i Churchila oraz żądze Stalina. Dostał rozkaz to walczył.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nikt nie mówi o dozgonnej przyjaźni przyjaźni polsko- rosyjskiej, tylko o faktach historycznych. Niezaprzeczalnym też faktem jest, że to wojska sowieckie wyzwoliły nas spod niemieckiej okupacji. I niczemu nie jest winien zwykły zołnierz, który walcząc ginął za nasz kraj.  Nie on jest odpowiedzialny za sprzedajność Roosevelta i Churchila oraz żądze Stalina. Dostał rozkaz to walczył.
 Do sprawnego umysłowo inaczej trzeba jednak powoli, i duzymi literam, bo nie zrozumie. A więć: ŻADEN ŻOŁNIERZ SOWIECKI ZARÓWNO NIE WALCZYŁ, JAK I NIE GINĄŁ ZA NASZ KRAJ - TO ZWYKŁA KOMUNISTYCZNA PROPAGANDA. ROZKAZ DLA BAJCÓW Z RKKA BRZMIAŁ: "NA BERLIN !!!" TO, ŻE W DRODZE NA BERLIN PRZECHODZILI  AKURAT PRZEZ NASZ KRAJ, KOMUNISCI WYKORZYSTYWALI PROPAGANDOWO PRZEZ DZIESIĘCIOLECIA, KŁAMIĄC FRAZESEM O WYZOWLENIU. JAKIE TO BYŁO WYZWOLENIE ??? NA 45 LAT DOSTALISMY SIĘ PONOWNIE POD OKUPACJĘ (TYM RAZEM: SOWIECKĄ). SPOLEGLIWE I WASALNE WOBEC SOWIETÓW RZADY POLSKOJĘZYCZNYCH KOMUNISTÓW W POLSCE ROZPRAWIŁY SIĘ Z WSZELKĄ OPOZYCJĄ I OSOBAMI NIE POPIERAJĄCYMI STALINIZMU.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...