Kraśnik: Kamienice w Rynku doczekają się remontu?

ratujcie Dworek Modrzewiowy !!!

ratujcie Dworek Modrzewiowy !!!

Podpisuję się pod hasłem obydwoma rękami i nogami ! To jest z trzech naszych kraśnickich zabytków, i to co się z nim obecnie dzieje to MEGA SKANDAL !!!!! To, że trafił w prywatne ręce nie zwalnia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków od myślenia, i wzięcia sprawy w swoje ręce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dworek Modrzewiowy jest w prywatnych rękach bogatej osoby.

Dworku nie da się uratować bo właściciel najprawdopodobniej nie ma w tym interesu - jak się zawali to się go rozbierze a na działce wybuduje coś co będze przynosiło zysk - tylko żeby to nie był skład budowlany :)

Kraśnik należy zrównać z ziemią

Dworek jest w rękach panstaw bieleckich i remont kosztuje o wiele więcej niż cena dzialki w centrum sniesznego miasta...jak se zawali to konserwstor nic juz miec nie bedzie bo budynek zagraza bebezpieczeństwou i nie bedzie problemu z rozrozbiorka...bieleccy wybuduja kolejna bezsensowan galerie w krasniku a miasto bedzie sie cieszyć bo powstana nowe miejsca -tak jak śmieszny park

A czy ktoś wie, w jaki sposób ów zabytek mógł się znaleźć w prywatnych rękach ? Jak Wojewódzki Konserwator Zabytków mógł wyrazić zgodę na transakcję ?

dworek modrzewiowy obecny wlasciciel powinien przekazac miastu i po rozebraniu ten krasnicki zabytek moglby pieknie prezentowac sie na parkingu przy skarbowce albo na targowisku przy rzece w starym.    jak tak wszystkim podobaja sie stare dechy to czas te dechy przeniesc tak jak to zrobiono z innymi zabytkowymi budowlami w skansenach calej Polski, sa na to przepisy.   jest kasa na remont kosciola to i jest kasa na renowacje i przeniesienie dworku na miejska placowke.

Odnowią kamienice, bo niedługo wejdzie ustawa o zwrocie nieruchomości prawowitym właścicielom z nad Morza Martwego i Nowego Jorku. Nie dajcie się nabrać, bo lada dzień zapukają do waszych domów amerykańscy prawnicy.  

dworek modrzewiowy obecny wlasciciel powinien przekazac miastu i po rozebraniu ten krasnicki zabytek moglby pieknie prezentowac sie na parkingu przy skarbowce albo na targowisku przy rzece w starym.    jak tak wszystkim podobaja sie stare dechy to czas te dechy przeniesc tak jak to zrobiono z innymi zabytkowymi budowlami w skansenach calej Polski, sa na to przepisy.   jest kasa na remont kosciola to i jest kasa na renowacje i przeniesienie dworku na miejska placowke.

To może i obydwa kościoły z Kraśnika Starego rozbierzesz i poprzenosisz do skansenu ? Z zabytków nie zostanie już nic a ostatni opuszczający ten grajdół zgasi światło ... Zaprawdę - jak się czyta niektóre wypowiedzi, to się bez trudu dochodzi do konkluzji, iż "Jakie miasto, tacy mieszkańcy" ....

patrz realnie, co to jest ten Dworek Modrzewiowy ? w chwili obecnej bez wnikania dlaczego jest w takim stanie to ruina i trzeba szukac ratunku dla tej budowli. miasto nie jest zainteresowane nawet zabezpieczeniem ruiny - dziura w dachu jest od lat. jak sie komus podoba dzialka przy kosciele to niech mu dzwony bija a budynek? tylko przeniesc do skansenu albo biadolic i czekac az sie rozpadnie. w skansenie w Lublinie sa nie tylko wiejskie chalupy ale i prawdziwy dworek. przy zamku w Janowcu jest 

• zespół dworski złożony z budynków przeniesionych z pobliskich terenów Lubelszczyzny; w skład zespołu wchodzą:
  • barokowy dwór zbudowany w latach 1760–1770 przez Wierzbickich, przeniesiony do Janowca z miejscowości Moniaki, wewnątrz znajduje się ekspozycja wnętrz domu ziemiańskiego oraz pokoje gościnne;
  • drewniany spichlerz z przełomu XVII i XIX w. przeniesiony z Podlodowa, z ekspozycją etnograficzną;
  • stodoła z końca XIX wieku przeniesiona ze wsi Wylągi ;
  • lamus z końca XIX wieku przeniesiony ze wsi Kurów.

szpital z 1761 roku pasowałby tam idealnie.   albo tylko narzekajmy bo tak najlepiej i pazurami trzymajmy jakby nie bylo zabytku całego narodu.      

Sprawa ma co najmniej dwie płaszczyzny:   patrz realnie, co to jest ten Dworek Modrzewiowy ? w chwili obecnej bez wnikania dlaczego jest w takim stanie to ruina i trzeba szukac ratunku dla tej budowli. miasto nie jest zainteresowane nawet zabezpieczeniem ruiny - dziura w dachu jest od lat. jak sie komus podoba dzialka przy kosciele to niech mu dzwony bija a budynek? tylko przeniesc do skansenu albo biadolic i czekac az sie rozpadnie. w skansenie w Lublinie sa nie tylko wiejskie chalupy ale i prawdziwy dworek. przy zamku w Janowcu jest 

• zespół dworski złożony z budynków przeniesionych z pobliskich terenów Lubelszczyzny; w skład zespołu wchodzą:
  • barokowy dwór zbudowany w latach 1760–1770 przez Wierzbickich, przeniesiony do Janowca z miejscowości Moniaki, wewnątrz znajduje się ekspozycja wnętrz domu ziemiańskiego oraz pokoje gościnne;
  • drewniany spichlerz z przełomu XVII i XIX w. przeniesiony z Podlodowa, z ekspozycją etnograficzną;
  • stodoła z końca XIX wieku przeniesiona ze wsi Wylągi ;
  • lamus z końca XIX wieku przeniesiony ze wsi Kurów.

szpital z 1761 roku pasowałby tam idealnie.   albo tylko narzekajmy bo tak najlepiej i pazurami trzymajmy jakby nie bylo zabytku całego narodu.   1. Na jakiej zasadzie unikatowy zabytek Kraśnika znalazł się w prywatnych rękach.   2. Dlaczego Obecny właściciel nie realizuje zaleceń WKZ ?   Zajmijmy się na razie tą drugą sprawą - otóż 3 lata temu nasze miasto.pl pisało:  

• Źródło: Naszemiasto.pl
• 2012-03-16, Aktualizacja: 2012-03-16 16:39

  Modrzewiowy dworek w Kraśniku pod lupą konserwatora Modrzewiowy dworek przy ul. Narutowicza 29 w Kraśniku od lat popada w ruinę. Mimo wielu deklaracji nic tam się nie dzieje. W ubiegły piątek wojewódzki konserwator zabytków przeprowadził kontrolę obiektu i nakazał jego właścicielce jak najszybsze przeprowadzenie prac zabezpieczających.  Remont zabytkowego budynku przesuwa się w czasie. Architekt Adam Wójcik, autor projektu budowlanego, zapewnia, że prace rozpoczną się jeszcze w tym roku.  - Czekamy tylko na akceptację koniecznych odstępstw w przygotowanym przeze mnie projekcie, na które wydaje zgodę straż pożarna . Sądzę, że jak wszystko dobrze pójdzie, latem ruszy budowa  - podkreśla. Jednak zaniepokojony stanem XVI-wiecznego modrzewiowego dworku, konserwator zabytków nie chce czekać do lata. Już przygotowuje zalecenia pokontrolne, które będzie musiała wprowadzić właścicielka nieruchomości.- Dotychczasowe zabezpieczenia są niewystarczające. Budynek wymaga ostemplowania i zabezpieczenia dachu - wylicza Dariusz Kopciowski,  główny specjalista Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.      Powstaje więc pytanie - to co się stało, że się zesrało ?

W Baranowie, pow. Puławy, też był obiekt zabytkowy. Stara, drewniana, przedwojenna  szkoła. I była na niej przyczepiona informacja, że to zabytek. Jednak szkoła została rozebrana i...znikła. WKZ nabrał wody w usta, rodziny fundatora i założyciela szkoły nikt nie poinformował nawet o tym, że może odzyskać, odkupić coś, co zostało po przodkach.  Podobno pewien wpływowy działacz partii, która odnosi coraz większe sukcesy, za niewielką kwotę "odkupił" obiekt od gminy i...przeznaczył na...robienie biznesu. Oto Polska właśnie!