Kraśnik: Miejskie przymiarki do nowego liceum

Szkoły nie są dla samorządu dochodowe i nigdy nie będą. Jeśli starosta chce na szkołach zarabiać, to chyba minął się z powołaniem... 

Pan starosta chce odmówić pomocy w ratowaniu miejsc pracy? Jeśli jest to jakieś wyjście dla tych osób, które teraz pracują w gimnazjum, to będzie umiał spojrzeć im w twarz i powiedzieć, że musi dbać o interes powiatu i dla niego mogą zostać bezrobotni, bo to nie jego problem? Widać, jak daleko sięgają te wielkie słowa o chęci współpracy, kiedy trzeba podjąć decyzję dla wspólnego dobra, on widzi tylko własny interes. Może nauczyciele z gimanzjum w Kraśniku nie są mieszkańcami powiatu, co?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Burmistrz niech zajmie sie droga kolo urzedu miasta -jest w tragicznym stanie zeby przejechac

Może najpierw dowiedz się, że to droga wojewódzka, a potem mów, kto się nią powinien zająć

Starosta musi w pierwszej kolejności troszczyć się o miejsca pracy dla nauczycieli ze swoich szkół, a nie tworzyć dla nich zagrożenie i przykładać rękę do konkurencyjnych pomysłów miasta.

Nauczyciele z gimnazjów są mieszkańcami powiatu i są pracownikami miejskich szkół, za które odpowiada burmistrz. Nauczyciele liceów też są mieszkańcami powiatu, ale pracują w powiatowych szkołach, za które odpowiada starosta. Teraz chyba jest jasne kto za co odpowiada?

ex, nikt nie chce na szkołach zarabiać, tylko jak będzie więcej szkół, to będzie mniej uczniów w każdej z nich, a jak będzie mniej uczniów to będzie mniej pracy dla nauczycieli w danej szkole. Starosta chroni miejsca pracy dla nauczycieli w prowadzonych przez powiat szkołach i chwała mu za to.

wiola, burmistrz chce za własne pieniądze utrzymywac nowe liceum?! A słyszałaś o subwencji oświatowej dla samorządów i o tym, że jej wysokość zależy od liczby uczniów w szkole, a to przekłada sie na stan zatrudnienia? 

NIE! NIE! nie za własne pieniądze, za każdego ucznia dostaną kase! Ślepy zauważyłby że to już wyborcza kiełbasa i próba przywłaszczenia części nauczycieli. Skoro szkoły średnie to domena Powiatu, niech przekażą budynek i Starostwo niech otworzy Liceum. Komu zresztą potrzebne? Najwyższy czas na szkoły uczące zawodów. Technika TAK. Liceum? Niech każdy robi swoje!

A burmistrz kogo zatrudnia w szkołach? Dał komuś pracę tylko dlatego, że ten jej bardzo potrzebował??? Ciekawe. bardzo dobrze robi starosta- dobry gospodarz dba o swoje obejście a nie o podwórko sąsiada.

Burmistrz w szkołach zatrudnia członków związków zawodowych, których nie może się pozbyć, bo mają dożywotnią ochronę. I nawet jak dzieci w szkołach nie będzie ani jednego, to nieśmiertelni związkowcy będą się trzymać kredy, bo są "nietykalni". Całkiem jak sędziowie. A to Polska właśnie!

To po co w ZS 3 gimnazjum. W tym starosta problemu nie widział, kiedy otwierał???

Mógł to otworzył, widocznie burmistrz nie może.

To chyba chodzi o gimnazjum sportowe w ZS nr 3, bo tam jest szkoła mistrzostwa sportowego.

W tym artykule oraz w wypocianch Maja na FB niestety nie widać dbałości o ucznia. Szkoła panie starosto to uczeń, uczeń i jeszcze raz uczeń. A pan o tej podstawowej zasadzie kompletnie zapomniał. O poziome krasnickich liceów nie ma co tutaj dyskutować. Te szkoły generalnie mialy właściwy poziom, jak np. w Reju byly 3 klasy na jednym poziomie, a nie 8. Wracając do wątku kraśnickiego, co pan zrobi jak Szkoła Spoleczna wystąpi o takowe pozwolenie? Też odpowiedź będzie na nie? A może jakieś stowarzyszenie? Też nie? Mam nadzieję, że są sposoby, aby pana weto w sprawie poszerzenia oferty dla kraśnickich uczniów jakoś ominąć. Jeśli w nowym liceum powstanie ciekawa oferta edukacyjna, a przy tym uda się zgromadzić w nowej szkole kwiat kraśnickich nauczycieli, to rzeczywiście trudno będzie z taką szkołą konkurować. Tym bardzie, że PG1 bazą lokalową i wyposażeniem bije wszystkie szkoły w Kraśniku na głowę. W tekście na FB dosłownie przeraża ostatni akapit. To chyba jakiś szantaż polityczny. A tak w ogóle, to o jaką współparcę kulturalną chodzi, bo chyba nikt takowej jeszcze nie zauważył. Współpraca inwestycyjna? Wszystkie gminy to wiedzą, chcesz mieć wyremontowaną na swoim terenie drogę powiatową, to płać 50%. To jakaś paranoja, niedługo w innych kwestiach też gminy będą stawiane w sytuacji, płać 50% albo niczego nie będziemy robić. Gdzie idą zaosczędzone pieniądze??? Chyba wszyscy widzą. Kończąc, marzy mi się filia jakieś wyższej uczelni w Kraśniku...

Uczeń, uczeń i jeszcze raz uczeń? To zapytaj pani minister od oświaty dlaczego likwidują gimnazja i dlaczego akurat teraz miasto wyszło z propozycją utworzenia liceum. Czyżby kwiat kraśnickich nauczycieli miał zostać bez pracy? A swoją drogą może warto zapytać głośno burmistrza co sądzi o poziomie nauczania w kraśnickich liceach skoro chce tworzyć konkurencję. Niech się nauczyciele z Reja i Górki dowiedzą.

Można sprawdzić ile imprez kulturalnych organizowanych w CKiP dofinansowuje powiat i kto zaproponował budowę drogi dojazdowej do miejskiej strefy ekonomicznej i wyłożył na to powiatowe pieniądze. Bez problemu.

Dlaczego dzieci burmistrzów uczęszczają do społecznej- to jest odpowiedź co sądzi o miejskich nauczycielach

To sprawdź- grosze.

Rząd w osobie Pani Minister Edukacji podrzucił takiemu Kraśnikowi żabę i każe ją Burmistrzowi zjeść. Miało nie być zwolnień, małe klasy, uczeń miodem i mlekiem karmiony, miało być tak pięknie. Tymczasem gros nauczycieli pójdzie na zieloną trawkę, bądź będzie obcinanie etatów by trochę tych z gimnazjum (swoich) powciskać. Uczniowie będą się gnieździć w małych klitkach (szkołach) na dwie zmiany. Tymczasem Burmistrz wymyślił żeby tę żabę zapakować w liceum i dać zeżreć Staroście. Na szczęście ten nie w ciemię bity i odsłonił papierek... Takich Kraśników jest w Polsce tysiące i w każdym jest śmierdząca żaba. Organem prowadzącym szkoły ponadgimnazjalne (teraz to już będą chyba popodstawówkowe) jest w tym kraju zgodnie z prawem Powiat. Miasto może jeżeli powiat się zgodzi, tylko po co ma się zgadzać? Nastąpi jakiś odpływ uczniów ze szkół prowadzonych przez powiat, a tym samym subwencja oświatowa. Budynki Starosta musi utrzymać, a z czego jak będzie miał mniejsze środki. Ponadto mniej uczniów, mniej kasy, to i mniejsza kadra nauczycielska pewnie potrzebna. Tym samym syf i zwalnianie nauczycieli podległych pisowskiemu burmistrzowi, za sprawą głupoty tego rządu nasz kochany Mirosław chce przerzucić też na Andrzejka. Mamy 5 podstawówek i chcemy mieć 5 liceów? Nie wspomne o innych szkołach ponadgimnazjalnych w Reju i na górce. Lekka paranoja. Powinno zostać jak jest, a władza niech się tłumaczy z durnych i przede wszystkim nie przemyślanych, wprowadzanych na szybko pomysłów.

A po cóż to siać defetyzm? Jeżeli ktokolwiek zwykły straci pracę, to będzie dokładnie jak dotychczas: pies z kulawą nogą o niego się nie upomni. Najważniejsze, że pracę będą mieli towarzysze ze związków. Ci, to nawet na emeryturę nie przejdą, byleby nikomu nie oddać swojego etatu. Całkiem tak samo jak za czasów PO...