Kraśnik: Nocny pożar w przedsiębiorstwie mieszkaniowym

stare komputery, stare dyski twarde , lepiej żeby nikt nic nie znalazł.A było trochę decyzji niejasnych

A moze nic takiego nie było, co by mogło udupic poprzednika. Ale nowy pan prezes na tym zyska remoncik i nowe meble, żeby przyjemniej sie urzędowało.

Pożar akurat w pomieszczeniu z danymi i właśnie w momencie trwania kontroli wewnętrznej... Jak długo będą jeszcze robić z Was idiotów ??? Kto pociąga za sznurki ? Dalej Słońce Kraśnika ?? To co dzieje się obecnie w Kraśniku, a w zasadzie to co teraz wychodzi na jaw to jakiś paradoks na skalę całego kraju. Życzę wszystkim mieszkańcom, żeby doczekali się ujawnienia tych przykrych faktów.

Ale jesteście durnie. To był magazynek w którym było mydło, papier toaletowy, kartony po sprzęcie, jakieś kable, stare przewodowe telefony a ze sprzętu komputerowego to popsuta drukarka i co najwyżej monitory kineskopowe. A poza tym Wam to wydaje się że do magazynku stawia się stary komputer a danych nie przenosi na nowy żeby na nich dalej pracować ? Zastanówcie się a nie od razu teorie spiskowe. A kontrole to się przeprowadza w dokumentach. Co najwyżej te dokumenty można zweryfikować z danymi w programach używanych przez firmę. A jeśli są używane to dane w nich zawarte muszą być od początku funkcjonowania programu a nie niby że baza danych raptem znikła po zmianie prezesa i teraz rośnie nowa baza danych ...

popieram XYZ Ciemnota szuka teori spiskowych

Jak zwykle tania teoria spiskowa... Wszystkie komputery z danymi księgowymi jak i dokumenty są na górze! Może to nowy prezes podłożył ogień aby odwrócić uwagę od swojej nieudolności?

jasneee tania teoria hehehe, jakiś dziwny ten zbieg okoliczności....

Od kiedy to w pożarze planuje sie co i ile ma sie spalić? A w samozapłon trudno uwierzyć.

barnaba napisał:

Jak zwykle tania teoria spiskowa... Wszystkie komputery z danymi księgowymi jak i dokumenty są na górze! Może to nowy prezes podłożył ogień aby odwrócić uwagę od swojej nieudolności?

a jakia to może byc nieudolnośc po 2 miesiącach na stanowisku ?? Co innego poprzednie rządy i ich NIEUDOLNOŚĆ i TAKi wynik finansowy spółki

Nowy prezes do roboty się zapalił i stąd pożar

Jeszcze jedno dla tych co szukają teorii spiskową. Magazynek w którym wybuchł pożar jest na parterze. Pokoje księgowej, księgowsoci itd. są na piętrze. Po jaką cholerę spiskowiec miałby zapalać magazynek i to piętro niżej zamiast szafy z dokumentami na piętrze??? Myslicie, że spiskowiec liczył na szybkie rozprzestrzenienie się ognia na cały budynek który jest z cegły a nie drewna i dodatkowo ten budynek widzą 3 bloki mieszkańców, którzy mogą szybko zaalarmować straż pożarną ??? PUK PUK PUK w te durne głowy !!!

Jakiś powód musiał być i niekoniecznie niszczenie dokumentów. Ale odświeżenie wnętrz po poprzednim prezesie było jak najbardziej wskazane. To i powód sie znalazł, żeby nikt nie mówił, ze marnotrawi sie pieniądze .

xyz napisał:

Jeszcze jedno dla tych co szukają teorii spiskową. Magazynek w którym wybuchł pożar jest na parterze. Pokoje księgowej, księgowsoci itd. są na piętrze. Po jaką cholerę spiskowiec miałby zapalać magazynek i to piętro niżej zamiast szafy z dokumentami na piętrze??? Myslicie, że spiskowiec liczył na szybkie rozprzestrzenienie się ognia na cały budynek który jest z cegły a nie drewna i dodatkowo ten budynek widzą 3 bloki mieszkańców, którzy mogą szybko zaalarmować straż pożarną ??? PUK PUK PUK w te durne głowy !!!

I jeszcze jedno - straż wezwał pracownik KPM, jakby się miało sfajczyć to tak sszybko by nie reagowali.

pożyjemy zobaczymy....

Akurat parter był jakieś 1,5 roku po remoncie - nowe drzwi, podłoga w płytkach, nowy tynk na ścianach i malowanie. Wszystko nowiutkie i czyściutki i to m.in. dlatego żeby mieszkańcy czuli się komfortowo bo jak przychodzili to najczęściej na parter (administracja, windykacja, kasa). A piętro jakie było takie było. Więc co najwyżej teraz piętro po okopceniu to nadaje się do wietrzenia ewentualnie może do malowania. A akurat nowy prezes raczej na jakość swojego gabinetu narzekać nie powinien bo syfu to on nie ma. Chyba że biały kolor ścian mu przeszkadza... Także moi spiskowcy - podpalanie powinno zacząć się od piętra lub dachu żeby wg. Waszej teorii: a) zniszczyć dokumentacje lub inne dowody poprzednika spowodować remont piętra

Coś w temacie: http://bibregkras.wordpress.com/2011/02/04/zarty-rodem-z-krasnickiej-ulicy/

Gość napisał:

I jeszcze jedno - straż wezwał pracownik KPM, jakby się miało sfajczyć to tak sszybko by nie reagowali.

Moze pilnował, żeby za duzo sie nie spaliło, zeby mieli gdzie wrócić do pracy, a prezes nowy wystrój gabinetu zrobić.

a może P.śmieszna księgowa chciała trochę sprzątnąć po sobie i byłym prezesie

podobno Ona ostatnia opuściła KPM i ktoś powinien tym się zainteresować

zgaga napisał:

Moze pilnował, żeby za duzo sie nie spaliło, zeby mieli gdzie wrócić do pracy, a prezes nowy wystrój gabinetu zrobić.