Kraśnik stawia na wódkę

Gość napisał:

to nie jet mowa o problemie. To jest mowa o zwiekszeniu punktów sprzedazy

Jeśli odwołuje się ktoś do ustawy, (Ograniczenie dostępu) to czy dystrybucja kontrolowana nie jest ograniczeniem dostępu?. Jeśli utrzymamy 5 punktów sprzedaży, to ile powstanie nielegalnych w to miejsce. Jak będzie wyglądała wtedy kontrola dostępu małoletnich?. wszystko w tym temacie to mowa o problemie!

AD napisał:

Masz racje ale bliskośc i dostepność tanich alkoholi w pobliżu zamieszkania ułatwia sprawe a juz nie wspomne o sprzedaży alkoholu małolatom w w kraśniku nie maja oni żadnego problemu z kupnem

Bardzo możliwe, lecz wiem również że zapytany małolat wskaże sklep, lecz nie dopowie że w sklepie kupił mu pełnoletni gość za jakiegoś fanta. Jestem przekonany że ilość punktów sprzedających małolatom maleje. Ale o sprawie trzeba rozmawiać!. Najprościej znaleźć chłopca do bicia który legalnie sprzedaje. Winny jest w chili otrzymania koncesji.

rebek napisał:

ciekawe. ustawę o wychowaniu w trzeźwosci pisali idioci? czy pieniadzę już panu wszysko przysłoniły?

Przykro mi, Pan nie wie o czym mówi. Własną interpretacje ustawy wskazuje jako nieomylną. Ustawę nakazującą wystawiania ceny za mb. nici również pisali ludzie "odpowiedzialni" a jednoznacznie była określona w Radiu ZET w programie dzwonie do Pana ....

A ja mysle że wódka powinna być także sprzedawana w Urzędzie, a co niech sie petent napije.... A tak naprawde myśle że miastu chodzi o kase a nie o mieszkańców, no chyba że tych spod budek z piwem, ale i oni sobie poradzę bez tych 30 dodatkowych sklepów. Ustaw o wychowaniu w trzexwości mówi o ograniczaniu dostępu do alkoholi, a w Kraśniku i tak w większości sklepów można je dostać a co dopiero będzie gdzie otwoorzę drzwi tam wóda. Z tego wszystkiego trzeba będzie się chyba napić i wykąpać w "zalewie", dla bezpieczeństwa może jednak odwrotnie iść się wykąpać a później odkazić.....

Michał... napisał:

Przykro mi, Pan nie wie o czym mówi. Własną interpretacje ustawy wskazuje jako nieomylną. Ustawę nakazującą wystawiania ceny za mb. nici również pisali ludzie "odpowiedzialni" a jednoznacznie była określona w Radiu ZET w programie dzwonie do Pana ....[/quote] [quote]USTAWA z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 147 poz. 1231) (tekst ujednolicony) Uznając życie obywateli w trzeźwości za niezbędny warunek moralnego i materialnego dobra Narodu, stanowi się, co następuje: Rozdział 1 Przepisy ogólne. Art. 1. 1. Organy administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego są obowiązane do podejmowania działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych oraz zmiany struktury ich spożywania, inicjowania i wspierania przedsięwzięć mających na celu zmianę obyczajów w zakresie sposobu spożywania tych napojów, działania na rzecz trzeźwości w miejscu pracy, przeciwdziałania powstawaniu i usuwaniu następstw nadużywania alkoholu, a także wspierania działalności w tym zakresie organizacji społecznych i zakładów pracy.

Muszę jednak coś wyjaśnić. To nie ja byłem inicjatorem zwiększenia liczby punktów sprzedaży. Raczej wolałbym z punktu materialnego aby ich nie przybyło. Świetnie że zacytował Pan Ustawę. Bitwa o trzeźwy Kraśnik nie dotyczy ilości sklepów z koncesją, lecz o budowanie alternatywnych możliwości spędzenia czasu. Pokaz sportów Karate, i Lanie PIWA obok, Rocznice w Klubach Abstynenckich - Brak pieniędzy. Program profilaktyczny w szkole - Pijany nauczyciel i uczeń na studniówce, wycieczce itp. Czy to jest związane z liczbą koncesji?. 99% ankietowanych młodych ludzi potwierdza że pierwszy kontakt z alkoholem miał w DOMU!. Cieszy mnie, że w ogóle coś się próbuje mówić w tym temacie. Chociażby złorzecząc na sklepikarzy.

michał... napisał:

Muszę jednak coś wyjaśnić. To nie ja byłem inicjatorem zwiększenia liczby punktów sprzedaży. Raczej wolałbym z punktu materialnego aby ich nie przybyło. Świetnie że zacytował Pan Ustawę. Bitwa o trzeźwy Kraśnik nie dotyczy ilości sklepów z koncesją, lecz o budowanie alternatywnych możliwości spędzenia czasu. Pokaz sportów Karate, i Lanie PIWA obok, Rocznice w Klubach Abstynenckich - Brak pieniędzy. Program profilaktyczny w szkole - Pijany nauczyciel i uczeń na studniówce, wycieczce itp. Czy to jest związane z liczbą koncesji?. 99% ankietowanych młodych ludzi potwierdza że pierwszy kontakt z alkoholem miał w DOMU!. Cieszy mnie, że w ogóle coś się próbuje mówić w tym temacie. Chociażby złorzecząc na sklepikarzy.

Nie wydaje mi się by ktoś złorzeszczył na sklepikarzy. Zwiekszenie punktów sprzedaży mówi nam o tym, jaka jest filozofia -w dyskutowanym temacie- radców miejskich. Oczywiscie nie tylko te punkty składaja się na tą "filozofię" Jest to wiele czynników. Mamy już wakacje a konkursy które były rozpisane na ten cel wciąz cczekaja akceptacji przez burmistrza. Nie wydaje mi się by ktoś złorzeczył na sklepikarzy. Zwiększenie punktów sprzedaży mówi nam o tym, jaka jest filozofia -w dyskutowanym temacie- radców miejskich. Oczywiście nie tylko te punkty a raczej ich wzrost składają się na tą "filozofię" Jest to wiele czynników. Mamy już wakacje a konkursy, które były rozpisane na ten cel wciąż czekają akceptacji przez burmistrza. jest to karygodne, jak traktuje się organizacje pozarządowe. Przywołuje pan ankiety. Dobrze, ale w tych ankietach jest również i to, że nieletni bez problemu mogą kupić alkohol w tych punktach. I niekoniecznie przez osobę trzecią. Proza życia. Czy uważa pan, ze 70 punktów na taki Kraśnik to za mało?

Kiedyś mówiło się o nakazie instalowania kamer na stoiskach w sklepach sprzedających alkohol w Kraśniku. Otrzymanie koncesji na sprzedaż alkoholu miała być uzależniona od posiadania tego urządzenia. Nie wiem, jak jest z realizacją tego nakazu, bo nigdy mnie to nie interesowało, ale wiem, że dyskusja na ten temat była gorąca. Ciekaw jestem, czy w tych nowo powstających punktach sprzedaży też mają być kamery? Kto je instaluje? Ta sama firma? Czy ktoś sprawdza nagrania kupujących alkohol? Jeśli tak, to kto? I co się dzieje z nagraniami? Czy akcja przymusowego monitoringu przyniosła jakieś wymierne, pozytywne efekty? Sądzę, że odpowiedź na te pytania to temat na następny artykuł, który mieszkańcy Kraśnika chętnie przeczytają...

Gość napisał:

Nie wydaje mi się by ktoś złorzeszczył na sklepikarzy. Zwiekszenie punktów sprzedaży mówi nam o tym, jaka jest filozofia -w dyskutowanym temacie- radców miejskich. Oczywiscie nie tylko te punkty składaja się na tą "filozofię" Jest to wiele czynników. Mamy już wakacje a konkursy które były rozpisane na ten cel wciąz cczekaja akceptacji przez burmistrza. Nie wydaje mi się by ktoś złorzeczył na sklepikarzy. Zwiększenie punktów sprzedaży mówi nam o tym, jaka jest filozofia -w dyskutowanym temacie- radców miejskich. Oczywiście nie tylko te punkty a raczej ich wzrost składają się na tą "filozofię" Jest to wiele czynników. Mamy już wakacje a konkursy, które były rozpisane na ten cel wciąż czekają akceptacji przez burmistrza. jest to karygodne, jak traktuje się organizacje pozarządowe. Przywołuje pan ankiety. Dobrze, ale w tych ankietach jest również i to, że nieletni bez problemu mogą kupić alkohol w tych punktach. I niekoniecznie przez osobę trzecią. Proza życia. Czy uważa pan, ze 70 punktów na taki Kraśnik to za mało?

Proszę Pana! Żadna reglamentacja w Polsce i za granicą nie sprawdziła się w sprawie trzeźwienia społeczeństwa. Prohibicja w USA, słynna godz. 13,00 za PRL itp. Dlatego uważam że liczba punktów sprzedaży to ostatni czynnik w tej sprawie. Jest to szum dla szumu który nic nie zmieni. Handel nigdy nie znosił pustki. Przy braku możliwości legalnego zakupu towaru w legalnych punktach sprzedaży powstanie nie szara lecz czarna strefa. Zgoda, tak jak jest przekrój społeczeństwa tak i wśród handlujących są różni ludzie. Chrońmy dzieci przed dostępem, ale wszędzie tam gdzie on występuje. Nie tylko w sklepie. Nie mam pojęcia o czym myśleli Radni podejmując tą uchwałę. Co było motywem sprawy. Nie potrafię też określić ile punktów sprzedaży jest dużo a ile mało. Zgoda odnośnie konkursów. Zgoda że alternatywa to nie dziecko z pierwszej klasy przed komputerem. Zachowajmy w tych sprawach normalność. Wódka, czy piwo nie mogą być złe same w sobie. Wypicie drinka przed snem wielu ludziom nie zaszkodzi i nie musi doprowadzić do uzależnienia. Zgoda, nie tolerujmy pijanych. Ale nie prawmy tez, że gdyby nie sklep osiedlowy to X czy Y wrócił by do domu trzeźwy!

mieszkaniec Kraśnika napisał:

Kiedyś mówiło się o nakazie instalowania kamer na stoiskach w sklepach sprzedających alkohol w Kraśniku. Otrzymanie koncesji na sprzedaż alkoholu miała być uzależniona od posiadania tego urządzenia. Nie wiem, jak jest z realizacją tego nakazu, bo nigdy mnie to nie interesowało, ale wiem, że dyskusja na ten temat była gorąca. Ciekaw jestem, czy w tych nowo powstających punktach sprzedaży też mają być kamery? Kto je instaluje? Ta sama firma? Czy ktoś sprawdza nagrania kupujących alkohol? Jeśli tak, to kto? I co się dzieje z nagraniami? Czy akcja przymusowego monitoringu przyniosła jakieś wymierne, pozytywne efekty? Sądzę, że odpowiedź na te pytania to temat na następny artykuł, który mieszkańcy Kraśnika chętnie przeczytają...

Mam na ten temat swoje zdanie. Była również wypowiedź PARPY. Powinien być artykuł. Chętnie porozmawiałbym na ten temat.

AD napisał:

Chwała za to Różynskiemu że w końcu powiedział co MKPiRPA ma do powiedzenia w Kraśniku

Szkoda tylko że może to "odchorować!"

michał... napisał:

Szkoda tylko że może to "odchorować!"

Oj szkoda pana Stanisław chyba juz nie będzie przewodniczącym MKPiRPA w Kraśniku

Gość napisał:

Nie wydaje mi się by ktoś złorzeszczył na sklepikarzy. Zwiekszenie punktów sprzedaży mówi nam o tym, jaka jest filozofia -w dyskutowanym temacie- radców miejskich. Oczywiscie nie tylko te punkty składaja się na tą "filozofię" Jest to wiele czynników. Mamy już wakacje a konkursy które były rozpisane na ten cel wciąz cczekaja akceptacji przez burmistrza. Nie wydaje mi się by ktoś złorzeczył na sklepikarzy. Zwiększenie punktów sprzedaży mówi nam o tym, jaka jest filozofia -w dyskutowanym temacie- radców miejskich. Oczywiście nie tylko te punkty a raczej ich wzrost składają się na tą "filozofię" Jest to wiele czynników. Mamy już wakacje a konkursy, które były rozpisane na ten cel wciąż czekają akceptacji przez burmistrza. jest to karygodne, jak traktuje się organizacje pozarządowe. Przywołuje pan ankiety. Dobrze, ale w tych ankietach jest również i to, że nieletni bez problemu mogą kupić alkohol w tych punktach. I niekoniecznie przez osobę trzecią. Proza życia. Czy uważa pan, ze 70 punktów na taki Kraśnik to za mało?

Może po wakacjach zaakceptuje Burmistrz roztrzygniety konkurs na wakacje

michał... napisał:

Mam na ten temat swoje zdanie. Była również wypowiedź PARPY. Powinien być artykuł. Chętnie porozmawiałbym na ten temat.

Bardzo mnie ciekawi, kiedy i kto przyjrzy się rozdzielaniu kasy z koncesji które maja być przeznaczone na profilaktykę i przeciwdziałanie alkoholizmowi Kraśniku i temu komu i na co są przyznawane. Wystarczy wejść w stronie mops Kraśnik i zobaczyć, na co ile idzie, itd.

mieszkaniec Kraśnika napisał:

Kiedyś mówiło się o nakazie instalowania kamer na stoiskach w sklepach sprzedających alkohol w Kraśniku. Otrzymanie koncesji na sprzedaż alkoholu miała być uzależniona od posiadania tego urządzenia. Nie wiem, jak jest z realizacją tego nakazu, bo nigdy mnie to nie interesowało, ale wiem, że dyskusja na ten temat była gorąca. Ciekaw jestem, czy w tych nowo powstających punktach sprzedaży też mają być kamery? Kto je instaluje? Ta sama firma? Czy ktoś sprawdza nagrania kupujących alkohol? Jeśli tak, to kto? I co się dzieje z nagraniami? Czy akcja przymusowego monitoringu przyniosła jakieś wymierne, pozytywne efekty? Sądzę, że odpowiedź na te pytania to temat na następny artykuł, który mieszkańcy Kraśnika chętnie przeczytają...

Podobno w piątek w Kraśniku były wydarzenia telewizji Polsat i coś nagrywały na ten temat !

Różyński to porażka jako przewodniczący , syn opasły komendant Straży, nigdzie by nie miał pracy więc ojczulek zrobi wszystko dla wodza. mierny ale wierny, trzęsący się ze strachu żeby czegoś nie powiedzieć przypadkiem dziadek, ale jakby kto posłuchał co prywatnie on mówi to już w ogóle zwątpienie totalne.

konter napisał:

Różyński to porażka jako przewodniczący , syn opasły komendant Straży, nigdzie by nie miał pracy więc ojczulek zrobi wszystko dla wodza. mierny ale wierny, trzęsący się ze strachu żeby czegoś nie powiedzieć przypadkiem dziadek, ale jakby kto posłuchał co prywatnie on mówi to już w ogóle zwątpienie totalne.

Kiedyś padło pytanie, Panie P. Pański Prezes (chodziło o jedną ze spółek UM) to człowiek ....... (i tu padło parę nieciekawych epitetów) Odpowiedź - co chciałbyś abym powoływał ludzi mądrzejszych od siebie. To może klucz doboru kadry do wielu organizacji. Strach przecież mieć ludzi samodzielnie myślących.

36 tys mieszkancow i 100 sklepow tzn jeden sklep z alkoholami na 360 mieszkancow. Przy takiej ilosci klientow wiadomo, ze alkohol musi sporo zdrozec zeby sie handlowcowi oplacalo i zeby mogl odpowiednio duzy rabat za wieksza ilosc towaru uzyskac w hurtowni. Bylo 1 sklep na 514 mieszkancow czyli wzrost ceny co najmniej o 15 proc. Poza tym wsrod 36 tys. mieszkancow sa chyba abstynenci, tzn. dzieci niepijace, emeryci niepijacy, pacjenci szpitali niepijacy, itd.

d napisał:

o ile mi wiadomo to Kraśnik ma ok 36 tys mieszkańców, a Puławy trochę więcej niż 10 tys.

Miał, ale już pewnie nie ma. Na pewno nie ma takiej liczyby mieszkańców faktycznie, ze względu na bardzo dużą emigrację zarobkową. Te 30 pare tysięcy to zameldowani, a nie Ci faktycznie mieszkający. Znam np braci T. którzy od ponad 20 lat mieszkają w USA, a są ciągle w Kraśniku zameldowani.

AD napisał:

Może po wakacjach zaakceptuje Burmistrz roztrzygniety konkurs na wakacje

Dobrze by było, gdyby ktoś przejrzał propozycje podziału kasy na granty przez komisje, a faktyczny podział! Watro by zapytać o powody zmian w komisji członków.