Nowy rozkład MPK Kraśnik. Będzie nowa linia autobusowa i więcej przystanków

przystanek na Słowackiego oznaczony juz od pewnego czasu jest. Się nawet zastanawiałem co tamtędy jeździ. Ale pomysł ok. Wydłużenie 9 do skrzyżowania też ok.

Kraśnik się rozwija a "Żukolandia" zwija. Taka drobna dygresja. W Kraśniku się pasażerom ułatwia życie a w Lublinie na odwrót. Nadal jesteście "murem za Żukiem"?

To tylko kwestia dofinansowania. Darmowe przejazdy zrobią z krasnickiego MPK worek bez dna. O pierwszych skutkach jest juz napisane. Ograniczenie liczby kursów po 19.

KIEDY AUTOBUS PODMIEJSKI Z KRAŚNIKA DO URZĘDOWA ?.

Ile nowy dyrektor przytula?

Bilety MPK poszły w górę o 40 gr. Komu jeszcze magistrat zafunduje znizki, kosztem innych podróżujących MPK ?

A to dopiero cwaniaczek kombinator. Ograniczy ilość kursów miejskich, na które dostaje dofinansowanie z urzędu, żeby mieć na obsługę linii pozamiejskich, na których dodatkowo MPK będzie zarabiało na biletach.

KIEDY AUTOBUS PODMIEJSKI Z KRAŚNIKA DO URZĘDOWA ?.

  Busy w tamtym kierunku nie jeżdżą, że oczekujesz, żeby krasniccy podatnicy fundowali ci przejazdy MPK na tej trasie?

Całe szczęście juz niebawem będizemy omijać ten skansen obwodnicą !!

To dopiero początek podwyżki biletów i ograniczania liczby kursów na trasach miejskich. I za to MPK będzie dostawało coraz większe dofinansowanie z kasy kraśnickich podatników. A wszystko to będzie  się odbywać przy aprobacie odmóżdżonych kraśnickich radnych.

Brawo, super że będą nowe przystanki i więcej kursów dużymi autobusami, bo czasami z wózkiem sie nie wejdzie. Wieczorem to rzeczywiście nikt nie jeździ więc po co autobusy mają mieszać wiatr. Ja jestem za.

MPK jakby to k.u.r.w.a było najważniejsze w tym mieście!! Dali dzieciakowi zabawkę!!!!

Nowy rozkład jazdy jest bardzo skomplikowany, ilość wariantów i różnych przejazdów jest przerażająca. Co drugi kurs przez Armii Krajowej, jakieś przez Piaskową, jakieś przez Tysiąclecia, coś do ZDZ, coś do Festiwalowej, coś przez Pasiekę... Dramat. Naprawdę nie idzie się w tym połapać. Najlepsze są przejazdy właśnie przez Pasiekę - wsiadłam do autobusu a pan kierowca do mnie, że płacę 2,60!!! A nie jadę na Pasiekę tylko dalej, do miasta. Wogóle po co to tam jedzie, ludzie wsiedli w Kwiatkowicach dopiero, tam powinna jeździć linia ze Stróży, a nie wycieczka krajoznawcza po wsiach i to jeszcze drożej, tylko i wyłącznie łupienie pasażerów na droższe bilety.

Za włodarczyka to dopiero były rozkłady. Godzinę nic nie jechało na stację, nie wspominając, że z pracy w rynku w soboty musiałam schodzić na piechotę na rondo, bo nic nie jechało. Wtedy pamiętam były wycieczki jeszcze niemiłosierniejsze niż teraz są. Z przystanku koło sanepidu jechałam najpierw na Podlesie, potem na Armii Krajowej potem przez Piaskową i na urzędowskiej doganialiśmy zwykłą dwójkę i tak aż do fabrycznego. Naprawdę te rozkłady co są teraz są o niebo lepsze, tamte projektował chyba jakiś odmienny geniusz, którego logika jest odwrotna od mojej.

Koło sanepidu nie ma przystanku masiu

Koło sanepidu, to chodzi pewnie o ten przystanek na Piłsudskiego. Miasto płaci za wozokilometry , to zawijasów trzeba zrobić jak najwięcej, żeby licznik bił. Najbardziej mnie śmieszy, że babcia o kuli musi drałować pól kilometra do i z przystanku, a zdrowa młodziez nie jest w stanie pokonać identycznego dystansu, tylko trzeba ja podwieśc pod mury szkoły. Że też jeszcze tunelu przez szatnie jej nie zrobili.

To tylko kwestia dofinansowania. Darmowe przejazdy zrobią z krasnickiego MPK worek bez dna. O pierwszych skutkach jest juz napisane. Ograniczenie liczby kursów po 19.

 Dofinansowanie do darmówek też pójdzie dużo zawyżone, na słowo, że taką ilośc osób się przewozi, chociaz w rzeczywistosci ta ilość będzie dużo mniejsza. Pasażerowie darmowych przejazdów powinni miec obowiązek kupowania zerowych biletów, ale tych biletów nikt nie kupuje , a kierowcy nie zwracają na to uwagi.Pewnie celowo się to robi, zeby wydrzeć jak najwięcej kasy dofinansowania.

Niedługo na Prezes będzie startowal Bratko

Za włodarczyka to dopiero były rozkłady. Godzinę nic nie jechało na stację, nie wspominając, że z pracy w rynku w soboty musiałam schodzić na piechotę na rondo, bo nic nie jechało.  Wtedy pamiętam były wycieczki jeszcze niemiłosierniejsze niż teraz są. Z przystanku koło sanepidu jechałam najpierw na Podlesie, potem na Armii Krajowej potem przez Piaskową i  na urzędowskiej doganialiśmy zwykłą dwójkę i tak aż do fabrycznego. Naprawdę te rozkłady co są teraz są o niebo lepsze, tamte projektował chyba jakiś odmienny geniusz, którego logika jest odwrotna od mojej.

Paulo droga, teraz jest inaczej? Nie znam pana o którym tak tu głośno, ale co niektórzy na przystankach już komentują, ze dzięki kolejnym jego zmianom skrót MPK ma nowe rozwiniecie - Megadlugie Przejazdy Krajoznawcze

To co robi Bratko jest okradaniem mieszkańców miasta za przyzwoleniem burmistrza Wilka. Opamiętaj sie Wilku!