Pies kością niezgody był także na ostatniej sesji Rady Miasta Kraśnik. O psiej kupie radni dyskutowali dłużej niż o ważnej decyzji gospodarczej.
Cieszcie się w Janowie, że macie zaradne władze!
http://dziamber.wordpress.com/2008/11/21/sse-i-psia-kupa/
|
|
Za psy płaci sie podatki.Pobieranie innych opłat jest dyskryminacją.Co dzieje się z podatkami za psy.czy te pieniądze przekazane sa odpowiednim służbom na sprzatanie po psach. Kiedys nazywało sie to opłatą sanitarną? Czy w tym mieście nie ma bezdomnych psów,kto za nie płaci?Czy nikogo nie razi fakt,że pijak może zanieczyścic miasto, znieważyć ludzi i tych "porządnych" ludzi to nie denerwuje?To są prymitywni ludzie. A to że ktoś ma psa,karmi go.szczepi,opiekuje się nim zasluguje na pochwałę.Naganne jest zachowanie tej wspólnoty to są prymitywy.
|
|
.Naganne jest zachowanie tej wspólnoty to są prymitywy.
=================
NIestety. Masz rację. Kiedy w poprzednim artykule przeczytałam wypowiedź jednego z nich ze chciałby wogóle zabronic ludziom trzymania psów w klatkach - to aż mną zatrzęsło.
|
|
Tak sie składa że te podatki zostały zniesione. Gdy funkcjonowały można właśnie było je przeznaczyć na sprzątanie po pieskach - a teraz to tylko dobra wola właściela- a tej jak wiadomo nie ma - i wszędzie są te odchody |
|
TYLKO deb***E WYMYŚLAJĄ TAKIE PODATKI I CI CO NIE LUBIĄ PSÓW.POWINNI TERAZ WPROWADZIĆ PODATEK OD LUDZI I INNYCH PTAKÓW ,RYBEK PŁAZÓW I.T.P.
|
|
Tej "wspólnocie" proponuję podatki:
- od palaczy - zasmradzają środowisko;
- od pijaków - tu nawet uzasadniać nie trzeba;
- od posiadania dzieci w wieku 12-25 lat - wieczorami chlają piwo, okupują place, awanturują się;
- od posiadania dzieci w wieku wózkowym - zużywają chodniki i ławki;
- od posiadania dzieci kilkuletnich - niszczą zieleń, trawniki i klatki schodowe;
- od pojazdów silnikowych - zajmują miejsce, brudzą, smrodzą;
- od staruszków - wiadomo, ruch blokuja (chodzą powoli);
- od chorych - karetki wzywają, te niszczą chodniki;
- od zdrowych - ciągle gdzieś łażą, efekt jw;
- od niewierzących - wiadomo, nie dokładają się na tacę;
- od wierzących - łażą stadami i nikt inny przejś nie może, bo się nie miesci;
- od wesołych - hałasują;
- od smutnych - psują nastrój mieszkańców;
- od głupoty działaczy samorządowych.
Ten ostatni proponowałbym w pierwszej kolejności.
|
|
Odchody po psie trzeba wyrzucac do specjalnych pojemnikow. Miasto tez je musi wywozic oddzielnie. Mozna sobie pogadac o sprzataniu po psach i tyle w naszej rzeczywistosci.
|
|
niech ta władza pojedzie za granice i zobaczy jak tam rowzwiązuja takie problemy np w Londynie
|
|
jestem za opodatkowaniem, a jak wlascicielowi pieska źle, to wygonic go z bloku. Blok jest dla ludzi a nie dla psów.
|
|
Ciebie sie powinno wygonić w pierwszej kolejności. NIe zyczyłabym sobie miec takiego sasiada.
|
|
Coś tej wspólnocie się pozajączkowało. Opłata za posiadanie psa to podatek lokalny, a takie opłaty władny jest uchwalać samorząd terytorialny a nie jakaś tam wspólnota.
Taka uchwała jest z mocy prawa nieważna - a zatem szkoda nawet o tym mówić!
|
|
Teraz poważnie:
Po pierwsze należy zażądać wyliczenia kosztów ponoszonych przez Sp-nię w związku z posiadanymi przez jej członków psami. Jeżeli Sp-nia nie potrafi ich udokumentować - odmówić zapłaty, podać do sądu jeżeli będą konsekwencje z odmowy zapłaty.
Po drugie - jeżeli Sp-nia przedstawi wyliczenie, to pewnie kwota będzie prawie żadna. Jeżeli byłaby duża - zakwestionować ją i zaproponować wytoczenie sprawy o niegospodarność (Sp-nia może żądać co najwyżej pokrycia kosztów, ale nie może z tego czerpać zysku).
Po trzecie wątpliwości budzi wprowadzenie opłaty od psów posiadanych wczesniej (zasada nie działania prawa wstecz), a zmuszanie do pozbycia się psów jest po prostu niehumanitarne.
Po czwarte (jeśli pierwsze trzy nie pomogą) - zorientować się, jakie usługi są w czynszu, a z nich właściciele psów nie korzystają (może np. klub seniora? akcje socjalne skierowane na dzieci? parking osiedlowy sprzątany przez dozorcę opłacanego przez Sp-nię? szkoła, przedszkole, żłobek, kościół na terenie bezpłatnie udostępnionym przez Sp-nię? garaże? plac zabaw, sprzęt, konserwacja, sprzątanie? Jeżeli Wy płacicie na którąkolwiek z tych rzeczy nie korzystając z niej, to równie dobrze koszty ponoszone przez Sp-nię na utrzymanie Waszych psów też mogą być we wspólnym "garnuszku".
Argumentów jak widać sporo - teraz tylko potrzeba Waszej determinacji i współdziałania.
|
|
ale dlaczego drodzy właściciele psów nie chcecie sprzątać po swoich pupilkach? kto ma to za Was robić? odrobinę dobrego wychowania by się przydało i nie byłoby problemu, a tak zasłaniają się wszyscy, bo nie ma woreczków, bo nie ma pojemników, bo to i tamto... ehhh... czasem przejśc nie można bo wszędzie psia kupa! nie razi Was to?
a może ruszyć tyłki i z pieskiem do lasu, albo gdzieś poza tereny osiedli, pies to jest obowiązek i jak ktoś ma gdzieś ten obowiązek to po jakiego... trzyma zwierzę w domu?
|
|
Popieram, proszę po swoich pupilkach sprzatac i nie bedzie problemu. Do tego jeszcze jeśli pupilek swoim szczekaniem utrudnia zycie sąsiadów to należy zaopiekować się nim. Dosyć często tak jest, że właściciele są w pracy a pupilki szczekają ile wlezie. Także jeśli pupilek podczas waszej nieobecności jest niegrzeczny należy nająć opiekunkę do niego. Mamy duże bezrobocie, bieda, zwłaszcza w woj. lubelskim, także na pewno chętni do opieki za wynagrodzeniem się znajdą. Wtedy wszyscy będa zadowoleni i sąsiedzi i opiekun pupilka, bo zarobi sobie na życie. |
|
Dla tych, którzy są z poza Janowa L. i czytają te wypowiedzi, chciałbym coś dopowiedzieć (żeby mieli pełny obraz sytuacji). Tutaj panuje taki dziwny zwyczaj, że mieszkańcy m3 nie trzymają małych domowych piesków (bo to nie szpan), prawdziwy cwaniak musi mieć dobermana lub innego dużego i agresywnego psa (przystosowanego naturalnie do życia na dużych powierzchniach). Zwierzę męczy się strasznie - w takim przypadku, powinno to być zabronione.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|