Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Sąd wypuścił podejrzanego o zgwałcenie 13-latki

Utworzony przez Wacek, 17 marca 2011 r. o 07:27 Powrót do artykułu
Wasyl napisał:
Może zapytajmy wprost - Ile "wziął" sędzia za taką decyzję ? Podejrzewam, że albo w grę wchodzi łapówka albo sędzia jest głupkiem ! A może sędzia nie pomyślał o konsekwencji swojej decyzji ? A może sędzia ma jakieś zaburzenia emocjonalne i nie panuje nad swoim postępowaniem ! A wogóle czy sędziowie mają jakieś psychiatryczne badania okresowe ?
A gdyby się okazało, że sędziowie to deb***e ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Argumentem za stosowaniem tymczasowego aresztowania nie może być to, że podobna krzywda może spotkać mojego najbliższego. Przesłanki stosowania tymczasowego aresztowania znajdują się w kodeksie i tyle. Ale w takim razie użyję podobnego argumentu: czy chciałbyś/chciałabyś, gdyby wobec kogoś dla Ciebie najbliższego prokurator wystąpił o areszt, sąd zastosował go rozumując, że przecież jakiś inny złoczyńca może zrobić coś takiego jego najbliższemu.
Mam do Ciebie prośbę... Uciąć wygodnie w fotelu i zamknij oczy. Wyobraź sobie, że tak jak co dzień wracasz do domu. Otwierasz drzwi i wchodzisz. W domu panuje cisza. Zaczynasz wołać swoją dziewczynę, żonę bądź córkę... bo wiesz, że o tej porze powinna być już w domu. Cisza, nikt Ci nie odpowiada. Słyszysz tylko szum wody w łazience... otwierasz z uśmiechem drzwi do łazienki chcąc się przywitać i stajesz zaskoczony. Bliska Ci kobieta czy dziecko siedzi w kucki pod prysznicem. Jest ubrana i cała przemoknięta. Lecąca woda miesza się z jej łzami... odruchowo podchodzisz do niej ale ona z przerażeniem odsuwa się w kąt i błaga łkając abyś nie podchodził! Próbujesz ją uspokoić i dowiedzieć się, co się stało. W pewnym monecie ta bliska Ci kobieta czy dziewczynka rzuca się na twoją szyję i szlochając bardzo mocno przytula się do Ciebie. Mówi jak przez łzy jak bardzo się bała..., jak błagała go... i jak bardzo bolało... Kiedy zaczynasz pojmować co się stało, ona mówi, że to jej wina bo miała tą drogą nie iść...! Teraz otwórz oczy i wydaj postanowienie czy "on" ma być na wolności? A ja zadam Ci tylko jedno pytanie. Czy nie warto nawet przegrać kolejnej sprawy w Strasburgu tylko po to, aby to dziecko mogło w spokoju próbować zatrzeć choć w pewnym stopniu, to co przeżyło przez tego człowieka?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale mamy Ciemnogród... Znaleźli się specjaliści od stosowania środków zapobiegawczych, co to nigdy Kodeksu postępowania karnego na oczy nie widzieli, o orzecznictwie Sądu Najwyższego i doktrynie nie wspominając. Śladowa świadomość prawna społeczeństwa jest zatrważająca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wasyl napisał:
Może zapytajmy wprost - Ile "wziął" sędzia za taką decyzję ? Podejrzewam, że albo w grę wchodzi łapówka albo sędzia jest głupkiem ! A może sędzia nie pomyślał o konsekwencji swojej decyzji ? A może sędzia ma jakieś zaburzenia emocjonalne i nie panuje nad swoim postępowaniem ! A wogóle czy sędziowie mają jakieś psychiatryczne badania okresowe ?
A co wskazuje na to, że sędzia wziął? A co wskazuje na to, że sędzia jest głupkiem? A co wskazuje na to, że sędzia ma zaburzenia emocjonalne? Wiem natomiast, co wskazuje na to że Wasyl nie wziął, znaczy lekarstw nie wziął. Czasami Wasylu brać trzeba, może to także pomóc na zaburzenia emocjonalne. A w ogóle (pisane Wasylu oddzielnie) czy Wasyle mają okresowe badania psychiatryczne?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
White napisał:
Mam do Ciebie prośbę... Uciąć wygodnie w fotelu i zamknij oczy. Wyobraź sobie, że tak jak co dzień wracasz do domu. Otwierasz drzwi i wchodzisz. W domu panuje cisza. Zaczynasz wołać swoją dziewczynę, żonę bądź córkę... bo wiesz, że o tej porze powinna być już w domu. Cisza, nikt Ci nie odpowiada. Słyszysz tylko szum wody w łazience... otwierasz z uśmiechem drzwi do łazienki chcąc się przywitać i stajesz zaskoczony. Bliska Ci kobieta czy dziecko siedzi w kucki pod prysznicem. Jest ubrana i cała przemoknięta. Lecąca woda miesza się z jej łzami... odruchowo podchodzisz do niej ale ona z przerażeniem odsuwa się w kąt i błaga łkając abyś nie podchodził! Próbujesz ją uspokoić i dowiedzieć się, co się stało. W pewnym monecie ta bliska Ci kobieta czy dziewczynka rzuca się na twoją szyję i szlochając bardzo mocno przytula się do Ciebie. Mówi jak przez łzy jak bardzo się bała..., jak błagała go... i jak bardzo bolało... Kiedy zaczynasz pojmować co się stało, ona mówi, że to jej wina bo miała tą drogą nie iść...! Teraz otwórz oczy i wydaj postanowienie czy "on" ma być na wolności? A ja zadam Ci tylko jedno pytanie. Czy nie warto nawet przegrać kolejnej sprawy w Strasburgu tylko po to, aby to dziecko mogło w spokoju próbować zatrzeć choć w pewnym stopniu, to co przeżyło przez tego człowieka?
Co na to sędzia ? Wstydzi się wypowiedzieć w tej sprawie ? Odsyła pewnie do rzecznika Sądu. Niech sędzia spojrzy w oczy temu dziecku i jego rodzicom i niech się wypowie na ten temat ! Najlepiej na żywo w miejscowej KTV. Niech trochę zmyje tego guwna z Sądu. Niech mieszkańcy sami ocenią tą sytuację. Czy w Sądzie nie powinno chodzić o sprawiedliwość ? Widocznie nie w Kraśniku. Jestem mieszkanką Kraśnika ale po tym artykule nabrałam obrzydzenia do tej zakłamanej instytucji wymiaru sprawiedliwości, bo ze sprawiedliwościa to ten Sąd niewiela ma wspólnego !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie lubię napisał:
Niestety, dobro ofiary nie jest przesłanką do zastosowania tymczasowego aresztu. Ale najważniejsze jest to że znowu "pismak" wypacza prawdę. Dlaczego pisze o zgwałceniu skoro zarzut dotyczy obcowania z nieletnią, czyli taki sam jak np. dostał Polański. Wynika z tego że ta 13-stolatka była raczej chętna. Oczywiście jest to naganne ale nijak ma się do zgwałcenia.
Gościu! Czy to nie ciebie przypadkiem wypuścili? Skad znajomośC takich szczegółów? Nikt normalny nie pomyśli chyba, że 13 letnie dziecko z chęcią odda sie 50-cio letniemu dziadowi. Idż się leczyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bardzo roztropna decyzja sądu!Prawdopodobieństwo,że zgwałci po raz drugi jest niewielkie.I zamiast pójść do więzienia na utrzymanie podatników,powiniem oddawać jakąś część swoich dochodów tej dziewczynce do końca swoich dni.Ale takie prawo jest możliwe dopiero za jakieś 60 lat.....!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
crx napisał:
Bardzo roztropna decyzja sądu!Prawdopodobieństwo,że zgwałci po raz drugi jest niewielkie.I zamiast pójść do więzienia na utrzymanie podatników,powiniem oddawać jakąś część swoich dochodów tej dziewczynce do końca swoich dni.Ale takie prawo jest możliwe dopiero za jakieś 60 lat.....!!!
Najlepiej niech pomaga jej w odrabianiu lekcji !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bo Sąd, proszę ja Was, przede wszystkim powinien być mądry. A o to niestety ostatnio trudno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
White napisał:
Mam do Ciebie prośbę... Uciąć wygodnie w fotelu i zamknij oczy. Wyobraź sobie, że tak jak co dzień wracasz do domu. Otwierasz drzwi i wchodzisz. W domu panuje cisza. Zaczynasz wołać swoją dziewczynę, żonę bądź córkę... bo wiesz, że o tej porze powinna być już w domu. Cisza, nikt Ci nie odpowiada. Słyszysz tylko szum wody w łazience... otwierasz z uśmiechem drzwi do łazienki chcąc się przywitać i stajesz zaskoczony. Bliska Ci kobieta czy dziecko siedzi w kucki pod prysznicem. Jest ubrana i cała przemoknięta. Lecąca woda miesza się z jej łzami... odruchowo podchodzisz do niej ale ona z przerażeniem odsuwa się w kąt i błaga łkając abyś nie podchodził! Próbujesz ją uspokoić i dowiedzieć się, co się stało. W pewnym monecie ta bliska Ci kobieta czy dziewczynka rzuca się na twoją szyję i szlochając bardzo mocno przytula się do Ciebie. Mówi jak przez łzy jak bardzo się bała..., jak błagała go... i jak bardzo bolało... Kiedy zaczynasz pojmować co się stało, ona mówi, że to jej wina bo miała tą drogą nie iść...! Teraz otwórz oczy i wydaj postanowienie czy "on" ma być na wolności? A ja zadam Ci tylko jedno pytanie. Czy nie warto nawet przegrać kolejnej sprawy w Strasburgu tylko po to, aby to dziecko mogło w spokoju próbować zatrzeć choć w pewnym stopniu, to co przeżyło przez tego człowieka?
Powtórzę pytanie, czy gwałciciel nigdy nie wyjdzie na wolność? Opis jest bardzo realistyczny, tylko powiedz czemu on służy? Skąd wiesz, jak było w tym konkretnym przypadku, bo pan dziennikarz napisał? Jego wiedza na ten temat jest szczątkowa, ponieważ jest objęta tajemnicą śledztwa i na bank nie miał akt w rękach. I dlaczego mam sobie wyobrażać, że coś dotyczy moich bliskich. Ukradli mi kiedyś komórkę, mam walić złodziejom komórek nie wiadomo jakie kary, bo kiedyś utraciłem kontakt z wieloma znajomymi? Posługujesz się demagogią i tyle. Może postanowienie SR Kraśnik było błędne, może nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mosquito napisał:
Bo Sąd, proszę ja Was, przede wszystkim powinien być mądry. A o to niestety ostatnio trudno.
Sąd to instytucja. A prawda jest taka, że to jeden sędzia jest Sadem !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
crx napisał:
Bardzo roztropna decyzja sądu!Prawdopodobieństwo,że zgwałci po raz drugi jest niewielkie.I zamiast pójść do więzienia na utrzymanie podatników,powiniem oddawać jakąś część swoich dochodów tej dziewczynce do końca swoich dni.Ale takie prawo jest możliwe dopiero za jakieś 60 lat.....!!!
Czy sądzisz, że ofiara tego czynu chciałaby dostawać od tego człowieka prze kolejne lata pieniądze? To tak jakby mu się sprzedała albo inaczej, jakby on kupił sobie ją tym czynem! Każdy przelew przypominałby jej to wydarzenie. To byłoby dopiero chore. Może pieniążki miałby jej sam przynosić, co miesiąc? Mam nadzieje, że takiego prawa już nie będzie. Dlaczego już? Dlatego, że już takie było! Za zgwałcenie wieśniaczki przez szlachcica była rekompensata finansowa, zaś za zgwałcenie szlachcianki - ścięcie lub powieszenie. Za czyny Polańskiego czterdzieści lat go ścigali i nawet w Szwajcarii nie miał spokoju! W Kraśniku pedofilii wypuszcza się na wolność bardzo szybko, bo sędzia nie potrafi lub nie chce zrozumieć przesłanek do tymczasowego aresztowania sprawcy czynu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze komentarze tu powinny być solidnie moderowane, bo włos się na głowie jeży, gdy czyta się większość. Czasami chciałabym, aby na jednego mieszkańca Polski przypadało ze 3 psychiatrów. (...) Po drugie, ja nie wiem kto pracuje w sądach, kto uważa się za sędziego, bo mimo wykształcenia i uprawnień z ludźmi dzieje się coś niedobrego. Tu gość chodzi sobie wolny i wisi nad nim 3 lata (za gwałt? koniec świata!!!!), tylko 3 lata.... a dziewczyna całe życie będzie mieć to w pamięci. Nie mam słów. Z kolei Polańskiego ściga się po 25 latach, gdy nawet już ta jego [wątpliwa,z resztą] ofiara śmieje się z tego publicznie. PARANOJA. Gdzie my żyjemy? ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Powtórzę pytanie, czy gwałciciel nigdy nie wyjdzie na wolność? Opis jest bardzo realistyczny, tylko powiedz czemu on służy? Skąd wiesz, jak było w tym konkretnym przypadku, bo pan dziennikarz napisał? Jego wiedza na ten temat jest szczątkowa, ponieważ jest objęta tajemnicą śledztwa i na bank nie miał akt w rękach. I dlaczego mam sobie wyobrażać, że coś dotyczy moich bliskich. Ukradli mi kiedyś komórkę, mam walić złodziejom komórek nie wiadomo jakie kary, bo kiedyś utraciłem kontakt z wieloma znajomymi? Posługujesz się demagogią i tyle. Może postanowienie SR Kraśnik było błędne, może nie.
Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć. Ten opis był po to abyś zrozumiał, że tu nie chodzi komórkę tylko o prawdziwe i głęboko traumatyczne przeżycia ofiary jak i jej bliskich. O coś czego nie jesteś w stanie wycenić. Po pierwsze jeżeli dobrze Cię zrozumiałem próbujesz zgwałcenie nieletniej sprowadzić do poziomu przestępstwa powszechnego. Kierunek myślenia dość oryginalny. Jeżeli ktoś Ci buchnął komórkę, to idziesz i kupujesz nową! Może jesteś z tego powodu zły, bo straciłeś kontakty do znajomych, może ten aparat podarował Ci ktoś bliski a może tylko dla tego, że w danym momencie nie masz kasy na inny. Wyobraź sobie, że nawet wiesz kto to zrobił, kto ukradł ci tą komórkę. Czy jak go spotkasz na ulicy, to może prócz chęci dania mu w pysk masz jeszcze inne uczucia? Zgwałcenie nie jest odebraniem dobra materialnego! jest odebraniem człowieczeństwa. Nie przeliczysz tego na kasę. To ból i cierpienie ofiary. Tu mówimy o psychice i cierpieniu fizycznym. Ja nie twierdzę, że tylko sędzia, któremu zgwałcono kiedykolwiek kogoś bliskiego będzie "dobrze" ferował wykroi bo wie co czuła ofiara czy jej bliscy! Tylko starałem się abyś zrozumiał odczucia ofiary i jej bliskich. Możliwość spotkania się ze swoim katem może pogłębić traumę lub spowodować reakcje ze strony bliskich! Może nawet dla dobra sprawcy nie powinien być on na wolności? Ponadto (nie w tym przypadku, bo ofiara jest dzieckiem)zgwałcenie ma charakter przestępstwa wnioskowego. Wycofanie wniosku o ściganie może zakończyć sprawę. Czy nie istnieje ryzyko, iż sprawca czynu spotka ta dziewczynkę i nie zastraszy jej? Jak ktoś słusznie zauważył pomiędzy obcowaniem z nieletnią a zgwałceniem jest cienka linia. Wystarczy, że ofiara powie, że chciała i się na to godziła. Czy sprawca będący na wolności nie ma sporych możliwości aby o to zadbać?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Powtórzę pytanie, czy gwałciciel nigdy nie wyjdzie na wolność? Opis jest bardzo realistyczny, tylko powiedz czemu on służy? Skąd wiesz, jak było w tym konkretnym przypadku, bo pan dziennikarz napisał? Jego wiedza na ten temat jest szczątkowa, ponieważ jest objęta tajemnicą śledztwa i na bank nie miał akt w rękach. I dlaczego mam sobie wyobrażać, że coś dotyczy moich bliskich. Ukradli mi kiedyś komórkę, mam walić złodziejom komórek nie wiadomo jakie kary, bo kiedyś utraciłem kontakt z wieloma znajomymi? Posługujesz się demagogią i tyle. Może postanowienie SR Kraśnik było błędne, może nie.
Uogólniając to z naszym polskim prawem jest coś nie tak. A w szczególe to sędziowie w Kraśniku często wymierzają kary nie adekwatne do popełnionego czynu, więc z tą Twoją komórką można by się było spodziewać szybkiego i wysokiego wyroku, gdyby udało się złapać sprawcę. A tu sprawca jest, przestępstwo jest a środków zapobiegawczych brak. A do wszystkich umysłowo sprawnych inaczej: jak można powiedzieć o 13 letnim dziecku, że było chętne do współżycia z 50 letnim facetem?! Stuknijcie naprawdę, o swoich dzieciach też byście tak powiedzieli?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
White napisał:
Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć. Ten opis był po to abyś zrozumiał, że tu nie chodzi komórkę tylko o prawdziwe i głęboko traumatyczne przeżycia ofiary jak i jej bliskich. O coś czego nie jesteś w stanie wycenić. Po pierwsze jeżeli dobrze Cię zrozumiałem próbujesz zgwałcenie nieletniej sprowadzić do poziomu przestępstwa powszechnego. Kierunek myślenia dość oryginalny. Jeżeli ktoś Ci buchnął komórkę, to idziesz i kupujesz nową! Może jesteś z tego powodu zły, bo straciłeś kontakty do znajomych, może ten aparat podarował Ci ktoś bliski a może tylko dla tego, że w danym momencie nie masz kasy na inny. Wyobraź sobie, że nawet wiesz kto to zrobił, kto ukradł ci tą komórkę. Czy jak go spotkasz na ulicy, to może prócz chęci dania mu w pysk masz jeszcze inne uczucia? Zgwałcenie nie jest odebraniem dobra materialnego! jest odebraniem człowieczeństwa. Nie przeliczysz tego na kasę. To ból i cierpienie ofiary. Tu mówimy o psychice i cierpieniu fizycznym. Ja nie twierdzę, że tylko sędzia, któremu zgwałcono kiedykolwiek kogoś bliskiego będzie "dobrze" ferował wykroi bo wie co czuła ofiara czy jej bliscy! Tylko starałem się abyś zrozumiał odczucia ofiary i jej bliskich. Możliwość spotkania się ze swoim katem może pogłębić traumę lub spowodować reakcje ze strony bliskich! Może nawet dla dobra sprawcy nie powinien być on na wolności? Ponadto (nie w tym przypadku, bo ofiara jest dzieckiem)zgwałcenie ma charakter przestępstwa wnioskowego. Wycofanie wniosku o ściganie może zakończyć sprawę. Czy nie istnieje ryzyko, iż sprawca czynu spotka ta dziewczynkę i nie zastraszy jej? Jak ktoś słusznie zauważył pomiędzy obcowaniem z nieletnią a zgwałceniem jest cienka linia. Wystarczy, że ofiara powie, że chciała i się na to godziła. Czy sprawca będący na wolności nie ma sporych możliwości aby o to zadbać?
Z teksty wypowiedzi wnioskuję że jesteś wielką panią sędziną i porównujesz dziecko do telefonu komurkowego ? Babo czy ty wiesz o czym piszesz ? Zapewne te teksty biorące pod obronę ten niby Sąd to zapewne twoje teksy. Więc pytam się czy sędzia odpowiedzialny za taką decyzję pokaże gębę w mediach i wypowie się tważa w tważ z rodzicami tego dziecka ? Bo zapewne dziewczynka po ostatnich wydarzeniach jakie przeżyła to juz sobie o was wyrobiła odpowiednie stanowisko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
White napisał:
Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć. Ten opis był po to abyś zrozumiał, że tu nie chodzi komórkę tylko o prawdziwe i głęboko traumatyczne przeżycia ofiary jak i jej bliskich. O coś czego nie jesteś w stanie wycenić. Po pierwsze jeżeli dobrze Cię zrozumiałem próbujesz zgwałcenie nieletniej sprowadzić do poziomu przestępstwa powszechnego. Kierunek myślenia dość oryginalny. Jeżeli ktoś Ci buchnął komórkę, to idziesz i kupujesz nową! Może jesteś z tego powodu zły, bo straciłeś kontakty do znajomych, może ten aparat podarował Ci ktoś bliski a może tylko dla tego, że w danym momencie nie masz kasy na inny. Wyobraź sobie, że nawet wiesz kto to zrobił, kto ukradł ci tą komórkę. Czy jak go spotkasz na ulicy, to może prócz chęci dania mu w pysk masz jeszcze inne uczucia? Zgwałcenie nie jest odebraniem dobra materialnego! jest odebraniem człowieczeństwa. Nie przeliczysz tego na kasę. To ból i cierpienie ofiary. Tu mówimy o psychice i cierpieniu fizycznym. Ja nie twierdzę, że tylko sędzia, któremu zgwałcono kiedykolwiek kogoś bliskiego będzie "dobrze" ferował wykroi bo wie co czuła ofiara czy jej bliscy! Tylko starałem się abyś zrozumiał odczucia ofiary i jej bliskich. Możliwość spotkania się ze swoim katem może pogłębić traumę lub spowodować reakcje ze strony bliskich! Może nawet dla dobra sprawcy nie powinien być on na wolności? Ponadto (nie w tym przypadku, bo ofiara jest dzieckiem)zgwałcenie ma charakter przestępstwa wnioskowego. Wycofanie wniosku o ściganie może zakończyć sprawę. Czy nie istnieje ryzyko, iż sprawca czynu spotka ta dziewczynkę i nie zastraszy jej? Jak ktoś słusznie zauważył pomiędzy obcowaniem z nieletnią a zgwałceniem jest cienka linia. Wystarczy, że ofiara powie, że chciała i się na to godziła. Czy sprawca będący na wolności nie ma sporych możliwości aby o to zadbać?
Z tekstu wypowiedzi wnioskuję, że jesteś wielką panią sędziną i porównujesz dziecko do telefonu komurkowego ? Babo czy ty wiesz o czym piszesz ? Zapewne te teksty biorące pod obronę ten niby Sąd to zapewne twoje teksy. Więc pytam się czy sędzia odpowiedzialny za taką decyzję pokaże gębę w mediach i wypowie się tważa w tważ z rodzicami tego dziecka ? Bo zapewne dziewczynka po ostatnich wydarzeniach jakie przeżyła to juz sobie o was wyrobiła odpowiednie stanowisko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote ]Odwołanie prokuratury Sąd Okręgowy rozpozna najwcześniej w przyszłym tygodniu. [/quote] Czekają, aż coś jeszcze sie wydarzy? Czy wszystko musi się wlec, bo urzędnik udający sędziego nie chce się sprężyć? Szybkie rozpatrzenie dodałoby autorytetu sądom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jola napisał:
Z teksty wypowiedzi wnioskuję że jesteś wielką panią sędziną i porównujesz dziecko do telefonu komurkowego ? Babo czy ty wiesz o czym piszesz ? Zapewne te teksty biorące pod obronę ten niby Sąd to zapewne twoje teksy. Więc pytam się czy sędzia odpowiedzialny za taką decyzję pokaże gębę w mediach i wypowie się tważa w tważ z rodzicami tego dziecka ? Bo zapewne dziewczynka po ostatnich wydarzeniach jakie przeżyła to juz sobie o was wyrobiła odpowiednie stanowisko.
Blondynka czy jak? Umiesz kobieto czytać ze zrozumieniem??? Przeczytaj poprzednie wpisy i sprawdź do jakiej wypowiedzi użytkownik forum white się odniósł. Przeczyta w środku jedno zdanie i dorabia uszy tam gdzie ich nie ma, myślenie nie boli naprawdę, co najwyżej konsekwencje nie korzystania z tej funkcji mózgu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
White napisał:
Nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć. (...)Możliwość spotkania się ze swoim katem może pogłębić traumę lub spowodować reakcje ze strony bliskich! Może nawet dla dobra sprawcy nie powinien być on na wolności? Ponadto (nie w tym przypadku, bo ofiara jest dzieckiem)zgwałcenie ma charakter przestępstwa wnioskowego. Wycofanie wniosku o ściganie może zakończyć sprawę. Czy nie istnieje ryzyko, iż sprawca czynu spotka ta dziewczynkę i nie zastraszy jej? Jak ktoś słusznie zauważył pomiędzy obcowaniem z nieletnią a zgwałceniem jest cienka linia. Wystarczy, że ofiara powie, że chciała i się na to godziła. Czy sprawca będący na wolności nie ma sporych możliwości aby o to zadbać?
Ależ rozumiem doskonale. Mam natomiast wrażenie, że Ty nie rozumiesz. Coś mi tam tłumaczysz nie znając materiału dowodowego i nie wiedząc, czy decyzja Sądu jest słuszna czy nie. Robisz za eksperta po lekturze w tak fachowym czasopiśmie, jak Dziennik Wschodni. Czy ja jestem przeciwny surowemu ukaraniu? Gdzieś coś takiego napisałem? Czy tymczasowe aresztowanie zapobiegnie spotkaniu ofiary ze sprawcą na zawsze? Nie zapobiegnie, przykład tutaj: http://www.pardon.pl/artykul/13788/spalila_zywcem_gwalciciela_sad_ja_wypuscil A przykład z komórką dałem specjalnie. Nie wiem, czy chciałabyś żeby sędziowie przy orzekaniu kierowali się emocjami. Dość dużo piszesz i ciężko mi się do wszystkiego odnieść.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...