CYTAT:
"może teraz trafić do więzienia na 10 lat wiezienia."
Proszę o więcej staranności w redagowaniu informacji.Masło maślane.
|
|
Jakie 10 lat, jakie?
Wystarczy, że powie że rolnik, że droga mało uczęszczana, że .... a sąd łaskawy nawet prawko odda, a póżniej na radnego:
dodano: 30 sierpnia 2008, 0:01
Kiedyś się napił, dziś będzie miał kaca
Rafał Panas
Andrzej Duda, radny PSL z Konopnicy, nie miał prawa startować w wyborach, bo prokurator ścigał go za jazdę po pijanemu. Ale wystartował i wybory wygrał.
Pierwszy raz zwróciliśmy uwagę na radnego i owczesnego ławnika sądowego Dudę trzy lata temu. Opisaliśmy, jak jechał po wódce samochodem (miał niespełna promil alkoholu we krwi), a potem na piechotę uciekał policjantom. Sąd Grodzki w Bychawie skazał go m.in. na dwa miesiące więzienia w zawieszeniu.
Rajca odwołał się. Sąd Okręgowy w Lublinie był dla niego nad wyraz łaskawy i we wrześniu 2005 roku warunkowo umorzył postępowanie karne. Wydawało się, że na bulwersującym wyroku sprawa się skończy.
Kilka dni temu zadzwonił do nas mieszkaniec gminy Konopnica (prosi o anonimowość). - Sprawdźcie, na ile lat sąd zawiesił Dudzie postępowanie karne i czy przypadkiem jeszcze raz nie złamał prawa - poradził.
Sprawdziliśmy. Postępowanie karne zawieszono na dwa lata. Tymczasem już po roku, czyli jesienią 2006, Duda wystartował w wyborach do rady gminy. Wygrał i jest teraz ważnym człowiekiem w samorządzie - przewodniczącym rady gminy.
Tymczasem, zgodnie z ordynacją wyborczą do rad gmin, osoba, której sąd warunkowo umorzył postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego, nie ma prawa wybieralności (art. 7). Mówiąc najprościej - Duda nie miał prawa startować w wyborach.
- Rada gminy powinna stwierdzić wygaszenie jego mandatu - mówi Lech Gajzler z biura prawnego Państwowej Komisji Wyborczej. A jeśli rada nie zrobi tego? - Wtedy wojewoda wyda decyzję zastępczą.
- Nie mieliśmy takiej wiedzy o radnym, rozpoczniemy postępowanie wyjaśniające - zapowiada Małgorzata Tatara, rzecznik wojewody.
Ale sprawa Dudy może zakończyć się o wiele poważniej niż tylko na utracie mandatu radnego. Każdy kandydat na radnego podpisuje oświadczenie o posiadaniu prawa wybieralności. Tak też zrobił Duda.
- Odnaleźliśmy jego oświadczenie - mówi Teresa Bichta, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Lublinie.
Z dokumentu wynika, że Duda poświadczył nieprawdę z premedytacją. Bo - jak podkreśla pani dyrektor - na druku, który podpisał, jest precyzyjna informacja, że osoby z wyrokiem warunkowo umarzający postępowanie karne nie mają prawa wybieralności.
- To już jest sprawa dla prokuratury - dodaje Bichta. - My możemy tylko zareagować przed wyborami i skreślić kandydata z listy, jeśli dowiemy się, że nie może startować.
- Zweryfikujemy te informacje - zapowiada Bożena Wasiewicz, zastępca szefowej Prokuratury Rejonowej w Lublinie.
Zadzwoniliśmy do Andrzeja Dudy. Ale odłożył słuchawkę, jak tylko usłyszał pytanie o wybory. Później nie odbierał
|
|
Myślałam ze chodzi o Burmistrza czubin-skiego
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|