Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tańsze kino i basen dla rodzin wielodzietnych

Utworzony przez sierota, 20 czerwca 2012 r. o 19:31 Powrót do artykułu
wielodzietny to rowniez Czubinski, a juz takiego milosierdzia po Stawiarskim sie nie spodziewalem, bo kryterium dochodowe wedlug Cholewinskiej nie ma znaczenia, a o jaka aktywizacje jej chodzi ,chyba spodobalo jej sie obco brzmiace slowo, ktorego nie rozumie ale do wywiadu jakos madrzej wypadlo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wielodzietny to rowniez Czubinski, a juz takiego milosierdzia po Stawiarskim sie nie spodziewalem, bo kryterium dochodowe wedlug Cholewinskiej nie ma znaczenia, a o jaka aktywizacje jej chodzi ,chyba spodobalo jej sie obco brzmiace slowo, ktorego nie rozumie ale do wywiadu jakos madrzej wypadlo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co ludziom po basenie czy kinie jak niema co do garka włożyc ,ale dobrodziejstwo ..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chciałbym, aby w Kraśniku powstała strefa 3 plus – dodaje burmistrz Włodarczyk. – Aby sklepy wprowadzały upusty dla osób, które pochodzą z rodzin wielodzietnych np. w okresie, kiedy kupuje się podręczniki i zeszyty do szkół. A może by tak zaapelował do kolegów i koleżanek lekarzy o tansze wizyty,ap Jarosław o upusty apteczne to bedzie super dlatych rodzin...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
patologia się przynajmniej wykąpie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Należy natychmiast zlikwidować wszelkie zasiłki, dotacje na kopulacje i głodem zmusić bydło rozpłodowe do podjęcia pracy. Ja nie mam zamiaru ich utrzymywać! Mają zdrowie do picia ,ale nie do pracy .Szlag mnie trafia jak widzę wielodzietnych nygusów prezentujących roszczeniową postawę. Ich jedynym osiągnięciem w życiu jest spłodzenie bachora. Bezzębne matki-alkoholiczki kryte przez swoich zmieniających się konkubentów żyją z moich podatków! Od rana wiszą na klamce opieki społecznej. Mieszkają w mieszkaniach socjalnych opłacanych przez państwo, czyli nas. Ich dzieci jeżdżą na darmowe kolonie z MOPS-u, jedzą bezpłatne obiady w szkole, dostają za darmo paczki świąteczne, stypendia ,podręczniki, bilety do kina, korzystają z wszelkich ulg, dofinansowania, zapomogi, pielęgnacyjnego ,rodzinnego, zasiłków, becikowego, dodatków itp. Ich podstawową rozrywką w życiu jest picie i prokreacja. To wszystko finansowane jest z naszych podatków. Sami niech zarabiają na swoją "wesołą gromadkę". Wara od moich składek! Nie życzę sobie utrzymywania z moich pieniędzy patologii. Gdzie dużo dzieci tam bieda i bandytyzm. Z tych dzieci nie będzie podatników i nie będą pracować na moją emeryturę. Chwasty społeczne zaczną się rozmnażać w wieku kilkunastu lat nie kończąc szkół i nie zdobywając zawodu. Wyrośnie kolejne pokolenie bezrobotnych leni na zasiłkach . Prawo pomocy społecznej mają w małym palcu. Wiedzą jakie dokumenty złożyć ,gdzie i do kiedy. Te dzieci od kołyski nauczone są żebractwa. Prowadzą pasożytniczy tryb życia i mają wrodzone skłonności do nieróbstwa. Będą żyć z funduszu alimentacyjnego i MOPS-u. Będą kulą u nogi dla społeczeństwa. Mamy już trzynaście procent bezrobotnych. Nie potrzebujemy więcej dzieci. Jest nas za dużo. Jest obecnie więcej ludzi niż miejsc pracy. Nie ma nawet wolnych miejsc w przedszkolach. Nie róbmy z Polski drugiego Bangladeszu. Nie mam zamiaru utrzymywać ze swoich podatków cudzych bachorów i płacić za czyjeś fantazje rozrodcze! Pomoc patologii to pieniądze wyrzucone w błoto, bo tylko ich rozleniwia i zabija chęć podejmowania pracy. Wszystko co dostaną i tak wydadzą na papieroski i alkohol. Niech rozmnażają się ludzie inteligentni, na poziomie i z kasą, a nie margines społeczny i wielodzietna hołota. Nie potrzebujemy bubli genetycznych po prymitywach. Całe życie musimy do czegoś dokładać. Jak nie do górników, hutników, stoczniowców, PKP, to do rodzin z gromadą bachorów! Mam tego dość! Sami niech utrzymują swoje fermy rozrodcze! Zasiłki tylko demoralizują i są szkodliwe społecznie. Nic tak nie wspiera kreatywnego myślenia jak pusty żołądek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo dla Kraśnika za bilety miesięczne-10 zł- rodzina z trojgiem dzieci-a u Pana w Lublinie Panie Prezydencie-plus3-czy plus4?.Może ZTM NIE UMIE LICZYĆ do trzech.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do mietka - Pisanie, że każda rodzina z trójką dzieci to patologia jest co najmniej nietaktem choć bardziej nasuwa mi się kilka niecenzuralnych określeń. Obrażasz ludzi. Mam trójkę dzieci - bo tak chciałem a nie dlatego, że tak wyszło. Mieszanie mopsu i opieki społecznej z akcjami typu Rodzina 3PLUS jest tylko przejawem niezaznajomienia się z tematem i wylania swoich flustracji ot tak, dla zasady. A jak masz dość to pamiętaj - nikt Cię tu nie trzyma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czegóż to jeszcze nie wymysli nasz pan burmistrz, żeby tylko jak najwięcej zaoszczędzić na swoich dzieciach ze swoich burmistrzowskich poborów. Nie na darmo dochód ma nie miec żadnego znaczenia. To z ulg i darmówek nie tylko rozmanazjąca sie patologia będzie korzystała, ale także wszyscy pozostali, którzy będa mieli okazję zaoszczędzic na paliwo do swoich vanów i terenówek, a może jeszcze na kolejne samochody dla starszych latorosli. A władze , zeby tylko pokazac swoją wspaniałomyślność i kupić dla siebie poparcie jednych, nie patrzą, że kiedy jednym da możliwość nieograniczonego korzystania z rozrywek, innych przy krasnickich poborach i bezrobociu nie będzie stac na takie same przyjemnosci i to w mniejszym zakresie dla swoich dzieci, pomimo,że mają ich mniejszą ilość. I to jest takie w porządku podejscie władzy wobec dzieci, szczególnie tych pozostałych? Bo niestety, ale taka dobroczynnośc władzy odbije sie na nich dodatkowo. Lokalni przedsiębiorcy wejdą w to. Dla nich to będzie darmowa reklama, pokazania swojej dobroczynności i hojności oraz okazja do przypodobania sie władzy, która być może zwolni ich jeszcze z płacenia podatków . Tylko ta hojność i dobroczynność będzie skutkowac, że ich właśni pracownicy już któryś rok z rzędu obędą sie bez podwyżek, będą zmuszeni zadowolić sie mniejszymi premiami albo pożegnać sie z nimi. A to wszystko będzie wpływało na jakość życia ich rodzin. Ale co tam przeciez takim np.z dwójką dzieci może brakować na książki, kurtki, buty, byle tylko tacy z trójką mieli na wszystko, w tym na przyjemności. To ze inne miasta powprowadzały takie programy, wcale nie świadczy o tym , że są to dobre rozwiązania. Gdyz wychodzi na to, że jedni zyją beztrosko i sie bawią na koszt innych, których na to może być nie stac, a juz na pewno w takim wymiarze i to pomimo, że ciężko pracują. Przeciez za takie upusty w sklepach tez wszyscy pozostali będą płacic. Taki sklepikarz będzie chciał wyjśc na swoje, to to co straci na upustach odbierze sobie w wyzszych cenach towarów,a za które przyjdzie płacić rodzinom z jednym i dwójką dzieci. Ale to juz sie nie mieści w zbyt ciasnych wyobrażeniach naszego pana burmistrza, tylko wydaje sie mu, ze mając jedno dziecko lub dwójkę, już ich tak stać na wszystko, tak jak jego przy jego trójce i nie mają prawa uskarzać sie na swój status materialny. I niech sobie jeszcze zatrudni jednego albo kilku pracowników po znajomości w wydziale promocji, to będa mieli wiecej czasu na szperanie po internecie , wyszukiwanie i powielanie kolejnych głupich wymysłów piarowskich, a które to pokryją rodziny z mniejsza ilością dzieci płacac tym z większa ilością za ich przyjemnosć orgazmów bez zabezpieczen. Ale już lepiej miasto zrobiło by jakby im darmowe prezerwatywy zafundowało albo jakies ziółka na bezpłodnosć lub obniżenie libido. A wtedy nie było by pretekstu, żeby nie trzeba było dopłacac do tych bogatszych wielodzietnych, których stac zabewnić duzo lepsze warunki bytu swoim dzieciom niz innym rodzinom z mniejszą ilością dzieci. No ale wtedy nie dało by się tak zauwazyc promowania siebie i kupowania sobie poparcia na publiczny koszt. A Ty Tomek, jak tak chciałeś mieć wiekszą ilość dzieci, to teraz chciej sobie sam je utrzymac. A nie to, że jeszcze chamsko każesz sie komuś wyprowadzac tylko dlatego, że nie godzi sie łożyć na Twoje dzieci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chodziło mi o ton wypowiedzi mietka. Ja dzieci mieć chciałem a teraz je utrzymuję bez biegania do pomocy rodzinnej czy innych tego typu instytucji. Nie potrzebuję też pieniędzy mietka. Nie życzę sobie natomiast nazywania rodzin wielodzietnych patologią bo to nie jest normą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem zaszokowany prymitywnymi wpisami indywiduow typu Mietek i Marysienka. Wrzuciliscie wszystkie rodziny wielodzietne do worka patologia. Sam mam trójkę dzieci bo je kocham, mimo że tylko sam pracuje i jest nam ciężko to się wspieramy i nigdy nie miałem dylematu komfortowe życie czy dzieci. Nigdy nie byłem w pomocy społecznej po pomoc, nie mam też świadczeń rodzinnych gdyż przekroczyliśmy dochód o 1,55zl. Nikt więc nie płaci na moje dzieci.... Inicjatywę uważam za słuszna choć sam nie mieszkam w Krasniku.W kraju nie ma polityki prorodzinnej, brak wsparcia a tylko odkładanie obciążeń, wyższy Vat na odzież dziecięca, podwyżki opłat za przedszkole itp......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Parzą sie jak króliki a potem latają po mopsach i żebrają zamiast sie wziąć do roboty , nie odpowiedzialna patologia i tyle .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Olaf napisał:
Parzą sie jak króliki a potem latają po mopsach i żebrają zamiast sie wziąć do roboty , nie odpowiedzialna patologia i tyle . [/quote] [quote name='Olaf' timestamp='1340278023' post='640709'] Parzą sie jak króliki a potem latają po mopsach i żebrają zamiast sie wziąć do roboty , nie odpowiedzialna patologia i tyle .
Ty masz rozum królika i to dopiero jest patologia........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Olaf napisał:
Parzą sie jak króliki a potem latają po mopsach i żebrają zamiast sie wziąć do roboty , nie odpowiedzialna patologia i tyle . [/quote] [quote name='Olaf' timestamp='1340278023' post='640709'] Parzą sie jak króliki a potem latają po mopsach i żebrają zamiast sie wziąć do roboty , nie odpowiedzialna patologia i tyle .
A moze to Ty masz rozum królika i to dopiero jest patologia........
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sfinks napisał:
Jestem zaszokowany prymitywnymi wpisami indywiduow typu Mietek i Marysienka. Wrzuciliscie wszystkie rodziny wielodzietne do worka patologia. Sam mam trójkę dzieci bo je kocham, mimo że tylko sam pracuje i jest nam ciężko to się wspieramy i nigdy nie miałem dylematu komfortowe życie czy dzieci. Nigdy nie byłem w pomocy społecznej po pomoc, nie mam też świadczeń rodzinnych gdyż przekroczyliśmy dochód o 1,55zl. Nikt więc nie płaci na moje dzieci.... Inicjatywę uważam za słuszna choć sam nie mieszkam w Krasniku.W kraju nie ma polityki prorodzinnej, brak wsparcia a tylko odkładanie obciążeń, wyższy Vat na odzież dziecięca, podwyżki opłat za przedszkole itp......
Popieram sfinksa, niektórzy użytkownicy tego forum mają ogromne kompleksy, wrzucacie wszystkich do jednego worka,......, widzę dziś że ważniejsze są bezdomne psy, geje, parytety równości niż dzieci, które przecież są naszą przyszłością......To prawda że część rodzin wielodzietnych jest patologiczna, ale równiez trafia się ona wsrod rodzin mniejszch i bezdzietnych.......ale co temu winne są te biedne dzieci, czy im nie należy się pomoc i wsparcie...... Mietek a czemu nie krzyczysz że z Twoich podatków Premier lata co tydzień do domu, czemu nie bulwersujesz się że utrzymujesz iluś tam urzędasów dla których stworzono sztuczne stołki, a bulwersujesz się że nie będziesz łożył na czyjeś dzieci......, tak apropo to ciekawi mnie ile Ty tych podatków płacisz skoro tak krzyczysz.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sfinks napisał:
Jestem zaszokowany prymitywnymi wpisami indywiduow typu Mietek i Marysienka. Wrzuciliscie wszystkie rodziny wielodzietne do worka patologia. Sam mam trójkę dzieci bo je kocham, mimo że tylko sam pracuje i jest nam ciężko to się wspieramy i nigdy nie miałem dylematu komfortowe życie czy dzieci. Nigdy nie byłem w pomocy społecznej po pomoc, nie mam też świadczeń rodzinnych gdyż przekroczyliśmy dochód o 1,55zl. Nikt więc nie płaci na moje dzieci.... Inicjatywę uważam za słuszna choć sam nie mieszkam w Krasniku.W kraju nie ma polityki prorodzinnej, brak wsparcia a tylko odkładanie obciążeń, wyższy Vat na odzież dziecięca, podwyżki opłat za przedszkole itp......
Jakbym wrzucała wszystkie rodziny wielodzietne do jednego worka, to bym nie pisała, ze poza rozmanazającą sie patologią z ulg i darmówek będa korzystali także inni.I w tym przypadku wspólnym ich wokiem staje się jedynie korzystanie z dawanych im przywilejów bez względu na ich status materialny.Ale cóz poradzic jak niektórzy miewają problemy ze zrozumieniem tego co czytają. Żeby wszystkie rodziny wielodzietne nazywać patologią, to bym musiała nie znać takich rodzin, a ja znam nawet takich, którzy mieli po siedmioro dzieci i nie należeli do tej patologii, tylko cieszyli się szacunkiem.Ale tez nie oglądali sie, zeby inni dawali im na życie, a na przyjemności tym bardziej, tylko wszyscy ciężko pracowali, a dzieci tej pracy były już uczone od najmłodszych lat.I u nas tu, wszystkie dzieci pracowały i bez róznicy czy była ich dwójka czy trójka czy tez więcej,w tym moje i nie chodziły do przedszkola, bo tez nikt z rodziców się nie oglądał, żeby inni im za ten pobyt dziecka w przedszkolu płacili. Nie jedną znam rodzinę z trójką dzieci.Nawet moja siostra rodzona ma taką ilosć, tak samo mój siostrzeniec. I dlatego wiem, ze sa rodziny wielodzietne,które stać na zapewnienie swojej trójce dzieci lepszego bytu niż może rodzina gorzej sytuowana z dwójką. I czy Ty naprawdę uwazasz, ze w takiej sytuacji jaka Ty masz, albo nawet w gorszej nie ma rodzin z dwójką dzieci, że tylko tym z trójką sie należy? Dzieci z rodzin mniej liczebnych to jakies psy brezpanskie dla władz tego miasta? Że tylko dlatego , że jest ich mniej w domu, to już może im brakowac na ksiązki, mogą nie mieć żadnych rozrywek, bo ich na nie stać, ale za to władze miasta widzą potrzebę dac tym, których jest troje albo wiecej, pomimo tego, ze ich rodzice nie muszą sie liczyc z każdą wydaną złotówką. Zgadzam sie z Tobą, ze w kraju nie ma polityki prorodzinnej, ale jej robienie nie nalezy tez do samorządów, tym bardziej takim sposobem.Bo to nie ma nic wspólnego z polityką prorodzinną, jesli jednych sie uczy, że nie muszą nic robić optrócz płodzenia dzieci, a miasto zapewni im , a przede wszystkim im dzieciom życie na wyzszym poziomie niż mają dzieci rodziców pracujących. Nie spełnia swojego zadania taka polityka prorodzinna, że dzieci z rodzn żyjacych w dobrobycie dostaja jeszcze więcej od miasta za darmo i za pół darmo, gdy tym czasem dzieci z rodzin mniej liczebnych nie stać na to wszystko i nikt im tego nie da. Taka polityka prorodzinna tylko psuje i jeszcze bardziej rozpuszcza. I jak nie mieszkasz w Kraśniku, to sie nie mieszaj do spraw miasta, tylko o tę politykę prorodzinę zabiegaj u siebie albo u władz krajowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kobieto ja się nie mieszkam do spraw miasta, bo nie o to tu chodzi.... Obruszylem się głównie na tekst Mietka a Ty go poparłas więc i Ciebie wymienile m. Czytać że zrozumieniem potrafie ale czytając wiele Twoich postow mam wrażenie że Ty masz z tym problem lub nie chcesz robić tego celowo. Masz wiele racji w tym co piszesz i to jest fakt jednak to nie było sensem mojej wypowiedzi, także uważam że można wprowadzić kryterium dochodowe, ale również uważam że każda forma wsparcia rodzin jest cenna dla niej, lepiej niech pieniądze z podatków wesprą dzieciaki niż jakieś psudoszkolenia urzędników w Kazimierzu, wyjazdy na Ukrainę, czy tworzenie sztucznych stanowisk dla kolesi...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
sfinks napisał:
Kobieto ja się nie mieszkam do spraw miasta, bo nie o to tu chodzi.... Obruszylem się głównie na tekst Mietka a Ty go poparłas więc i Ciebie wymienile m. Czytać że zrozumieniem potrafie ale czytając wiele Twoich postow mam wrażenie że Ty masz z tym problem lub nie chcesz robić tego celowo. Masz wiele racji w tym co piszesz i to jest fakt jednak to nie było sensem mojej wypowiedzi, także uważam że można wprowadzić kryterium dochodowe, ale również uważam że każda forma wsparcia rodzin jest cenna dla niej, lepiej niech pieniądze z podatków wesprą dzieciaki niż jakieś psudoszkolenia urzędników w Kazimierzu, wyjazdy na Ukrainę, czy tworzenie sztucznych stanowisk dla kolesi...
Mietek odniósł sie tylko do patologii, która jednak pochłania największa część srodków na wszelką pomoc społeczną. A duza częśc rodzin wielodzietnych nie spełnia kryteriów żeby z niej korzystać . A ta inicjatywa ma nie tylko patologii dotyczyć. A to że Ty z powodu posiadania trójki dzieci od razu się z nią utożsamiłeś, to chyba jakis skutek niedowartościowania i czucia się kimś gorszym z powodu takiej gromadki, jaką w sumie nierzadko mozna spotykać. A zdanie mietka w tej konkretnej kwestii nie tylko ja popieram, ale masa ludzi, gdyż żeby utrzymać swoje rodziny ciężko musi pracowac i wcale im sie nie przelewa, ale im nikt nic nie daje za darmo.Tylko mają tyle na ile zdołają zapracowac. I mimo wszystko mieszasz się do spraw miasta, gdyż jest to inicjatywa dotycząca tylko jego mieszkanców, za która zapłacą swoimi podatkami., które mogłyby pójśc na bardziej potrzebniejsze sprawy służące wszystkim niż na przyjemności, bez których doskonale mozna żyć i miec sie bardzo dobrze. A władze naszego miasta są rozrzutne za panstwowe pieniądze, że nawet nie ma co liczyc , ze one ze swoich przyjemnosci zrezygnują. Pomoc rodzinna powinna sie opierać na niesieniu tej pomocy wszystkim rodzinom potrzebującym. Powinna mieć formę stałą, nie w formie jałmuzny, żeby te rodziny wiedziały, że opłaca im sie miec większą ilosć dzieci,i będa w stanie je godnie wychowac, a nie na takich nieprzemyślanych zasadach, wybiórczych, które bardziej słuzą promowaniu sie władzom. I dla Ciebie może byc każda forma wsparcia dobra, jesli tylko sie do niej załapiesz, bo niestety, bo gdyby Ciebie w Twojej sytuacji pomijała to jestem pewna, że już mniej by Ci się podobała.I mimo wszystko kryterium dochodowe tez nie jest do konca dobrym rozwiązaniem., gdyz nawet na taki zasiłek rodzinny potrafią załapac sie rodziny, którym duzo lepiej się wiedzie niz Tobie a nawet bardzo dobrze w porównaniu z Tobą., chocby z tego względu, że u nas istnieje możliwośc niewykazywania niektórych dochodów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak prymitywnego, zakłamanego chama, jakim jest tow. Marysieńka próżno ze świecą szukać.
Marysieńka napisał:
Mietek odniósł sie tylko do patologii, która jednak pochłania największa część srodków na wszelką pomoc społeczną.
Mietek odniósł się do pewnej grupy społecznej (populistycznie uogólniając, i wrzucając wszystkich do jednego wora), jak Hitler z Himmlerem do kwestii żydowskiej. Naprawdę - czytając takie rzeczy ogarnia mnie wstyd i zażenowanie. A duza częśc rodzin wielodzietnych nie spełnia kryteriów żeby z niej korzystać . A może chodzi tu o dochód na głowę członka rodziny – co ? A ta inicjatywa ma nie tylko patologii dotyczyć. Rzecz oczywista. Inicjatywa owa ma dotyczyć (przede wszystkim) najbardziej rodziny tow. Marysieńki. A reszta – zobaczymy. Jak coś zostanie .... A to że Ty z powodu posiadania trójki dzieci od razu się z nią utożsamiłeś, to chyba jakis skutek niedowartościowania i czucia się kimś gorszym z powodu takiej gromadki, jaką w sumie nierzadko mozna spotykać. User sfinks wytknął ci twoje chamstwo, dyletanctwo i prostactwo, a ty jak zwykle – plują na ciebie, a ty twierdzisz, że deszcz pada (dodatkowo odwracając kota ogonem). A zdanie mietka w tej konkretnej kwestii nie tylko ja popieram, ale masa ludzi, gdyż żeby utrzymać swoje rodziny ciężko musi pracowac i wcale im sie nie przelewa, ale im nikt nic nie daje za darmo.Tylko mają tyle na ile zdołają zapracowac. Czy znasz (chociaż mgliście) cele i adresatów pomocy społecznej, czy tylko tak po prostu pieprzysz głupoty, siejąc (tradycyjnie) spam i trolling, zabierajac głos w kolejnym temacie, o którym nie masz bladego pojęcia ? I mimo wszystko mieszasz się do spraw miasta, gdyż jest to inicjatywa dotycząca tylko jego mieszkanców, za która zapłacą swoimi podatkami., które mogłyby pójśc na bardziej potrzebniejsze sprawy służące wszystkim niż na przyjemności, bez których doskonale mozna żyć i miec sie bardzo dobrze. Oczywiste, że owe podatki płacone UM mogłyby pójść na bardziej potrzebniejsze i pilniejsze sprawy – owe sprawy to darmowe przejazdy busami i MPK, oraz stały i wysoki dodatek za próżniactwo (w zastępnie obecnego świadczenia), i uchylanie się od pracy w wieku produkcyjnym dla tow. Marysieńki. A władze naszego miasta są rozrzutne za panstwowe pieniądze, że nawet nie ma co liczyc , ze one ze swoich przyjemnosci zrezygnują. Dla żadnych władz (poczynając od szczebla centralnego, na szczeblu gminnym kończąc) wydawanie publicznych pieniędzy na pomoc społeczną nie jest żadną “przyjemnością”, tylko (z punktu widzenia księgowości) złem koniecznym. Jednak władze konstytucyjny obowiązek spełniać muszą. Pomoc rodzinna powinna sie opierać na niesieniu tej pomocy wszystkim rodzinom potrzebującym. OK. Więc komu zabierzesz, by pomóc wszystkim tej pomocy potrzebującym ? Wszystkim potrzebującym pomocy nie są w stanie jej udzielić nawet tak bogate kraje jak Wielka Brytania czy USA (gdzie nie ma obowiązkowych ubezpieczeń). Powinna mieć formę stałą, nie w formie jałmuzny, żeby te rodziny wiedziały, że opłaca im sie miec większą ilosć dzieci,i będa w stanie je godnie wychowac, a nie na takich nieprzemyślanych zasadach, wybiórczych, które bardziej słuzą promowaniu sie władzom. Takie pobożne życzenia to możesz sobie napisać babci w liście na Hel, lub do św. Mikołaja. I dla Ciebie może byc każda forma wsparcia dobra, jesli tylko sie do niej załapiesz, bo niestety, bo gdyby Ciebie w Twojej sytuacji pomijała to jestem pewna, że już mniej by Ci się podobała.I mimo wszystko kryterium dochodowe tez nie jest do konca dobrym rozwiązaniem., gdyz nawet na taki zasiłek rodzinny potrafią załapac sie rodziny, którym duzo lepiej się wiedzie niz Tobie a nawet bardzo dobrze w porównaniu z Tobą., chocby z tego względu, że u nas istnieje możliwośc niewykazywania niektórych dochodów. A to jedno powyższe zdanie potrzebuje (tradycyjnie już) przetłumaczenia na j. Polski.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak prymitywnego, zakłamanego chama, jakim jest tow. Marysieńka próżno ze świecą szukać. Nie trzeba szukac, wystarczy spojrzec na ciebie. Mietek odniósł się do pewnej grupy społecznej (populistycznie uogólniając, i wrzucając wszystkich do jednego wora), jak Hitler z Himmlerem do kwestii żydowskiej. Naprawdę - czytając takie rzeczy ogarnia mnie wstyd i zażenowanie. Do jednego worka to on wrzucił wszystkie świadczenia, jakby to patologia tylko z nich korzystała. Niektóre świadczenia nie mają nic wspólnego z patologią i tego nie bierze pod uwagę. A to czy ktoś je pobierając jest, albo czy sie czuje tą patologią czy tez nie , to juz inna sprawa. A odnosząc sie do jednej grupy społecznej- patologii, ona bez wrzucania jej znajduje sie w tym jednym worku. I nie każdy musi czuć wstyd i zażenowanie tak jak Ty, zauwazając, ze istnieje taka grupa, która ma sie dobrze w roli pasożytów. A może chodzi tu o dochód na głowę członka rodziny – co ? No przeciez tym kryterium jest dochód na członka rodziny, więc o co chodzi? Spełnia to znaczy, ze nie potrzebuje tej pomocy. A co u niektórych widac. Rzecz oczywista. Inicjatywa owa ma dotyczyć (przede wszystkim) najbardziej rodziny tow. Marysieńki. A reszta – zobaczymy. Jak coś zostanie .... Jakby nie patrzył, moja rodzina nie spełnia warunków. Korzysta na tyle na ile ją stac. Dlatego też nie widzę powodów, żeby inne rodziny i ich dzieci, tylko dzięki wymysleniu jakichś specjalnych warunków dla nich, korzystały w duzo większym zakresie niz je na to stać. na koszt wszystkich innych, w tym tych, którzy w ramach oszczędnosci na bardziej potrzebne rzeczy, będą zmuszeni zrezygnowac z tego typu przyjemności.Tym bardziej w takich przypadkach, nie widzę powodu, żeby z takich specjalnych przywilejów na koszt wszystkich korzystały rodziny, dla których uczestniczenia w tego typu przyjemnościach nie stanowi najmniejszego problemu , żeby pokryć je we własnym zakresie. User sfinks wytknął ci twoje chamstwo, dyletanctwo i prostactwo, a ty jak zwykle – plują na ciebie, a ty twierdzisz, że deszcz pada (dodatkowo odwracając kota ogonem). Za takie samo chamstwo, dyletanctwo i prostactwo można by było uznać powiedzenie o złodzieju, że on nie weźmie sie do pracy tylko żyje z okradania innych. I pluć na tego co tak powiedział. Tylko ten , kto jest poszkodowany albo moze sie stac takim poszkodowanym, nie ma żadnego powodu, żeby mu przeszkadzało takie mówienie o złodzieju.Będzie przeszkadzało samemu złodziejowi, oraz tym, którzy żyją z takiego złodziejstwa. Czy znasz (chociaż mgliście) cele i adresatów pomocy społecznej, czy tylko tak po prostu pieprzysz głupoty, siejąc (tradycyjnie) spam i trolling, zabierajac głos w kolejnym temacie, o którym nie masz bladego pojęcia ? O celach i adresatach nietrudno przeczytac w odpowiedniej ustawie. Dostępna jest dla każdego. Jedynie konkretni adresaci pomocy społecznej są zatajani, tyle ze ludzie widzą , kto z niej korzysta, że nie da sie zaprzeczyc, że słuzy tez do promowania patologii pomagając rozwijać jej skrzydła, a takze ma możliwosć wspierania niekoniecznie takich najbardziej potrzebujących. I co ty taki znawca każdego zagadnienia, że wiesz czy mam blade pojęcie czy tez nie mam? Jakbyś tak miał to blade pojęcie, a tym bardziej miał rację w tych kwestiach, to byś konkretnie rozmawiał, a nie bawił sie w samo ujadanie. Oczywiste, że owe podatki płacone UM mogłyby pójść na bardziej potrzebniejsze i pilniejsze sprawy – owe sprawy to darmowe przejazdy busami i MPK, oraz stały i wysoki dodatek za próżniactwo (w zastępnie obecnego świadczenia), i uchylanie się od pracy w wieku produkcyjnym dla tow. Marysieńki. A to to już twoje urojenie. Przeciez w tym przypadku służyły by tylko mnie, a ja wyraźnie napisam, że miałyby słuzyć wszystkim. Ale na chore obsesje nie ma rady. Dla żadnych władz (poczynając od szczebla centralnego, na szczeblu gminnym kończąc) wydawanie publicznych pieniędzy na pomoc społeczną nie jest żadną “przyjemnością”, tylko (z punktu widzenia księgowości) złem koniecznym. Jednak władze konstytucyjny obowiązek spełniać muszą. Dla tego zła koniecznego mozna poszukać innych rozwiązań.Bo jak na razie bezradność władz, powoduje, że pomoc społeczna pochłania coraz większe środki, ale za to sama władza ma okazje pokazać swoją troskę i dobroczynność. I nauczymy sie odrózniać pomoc społeczną , która jest narzucona ustawowo, od tej, która jest wymysłem władz samorządowych, a która ma niewiele wspólnego z pomocą tym potrzebującym. OK. Więc komu zabierzesz, by pomóc wszystkim tej pomocy potrzebującym ? Wszystkim potrzebującym pomocy nie są w stanie jej udzielić nawet tak bogate kraje jak Wielka Brytania czy USA (gdzie nie ma obowiązkowych ubezpieczeń). To co, lepsze są działania wybiórcze, że tę pomoc szybciej dostaną tacy mniej potrzebujący ale z odpowiednią z protekcją niż bardziej potrzebujący bez niej? ale jak nie starcza dla wszystkich potrzebujacych, to tym bardziej rezygnuje się z niesienia pomocy tym , którzy nie są potrzebujący, tak jak w tym konkretnym poruszanym przypadku, jak rodziny wielodzietne z dochodami , które pozwalają im na zaspokojenie własnych potrzeb życiowych na odpowiednim poziomie, gdy tym czasem nirektórych rodzin mniej liczenbych nie stać na to. I jak nie starcza dla wszystkich, to sie nie wygłupiamy w fundowanie przyjemności, bez których można bardzo dobrze funkcjonowac. A takie szastanie publicznymi pieniędzmi z pomocy społecznej staje się wtedy przyjemnością dla przyjemnosci. Takie pobożne życzenia to możesz sobie napisać babci w liście na Hel, lub do św. Mikołaja. A dlaczegóż to tylko w formie pobożnych życzeń? Przeciez do tego wystarczyła by praca dla każdego, z wynagrodzeniem na odpowiednim poziomie, do tego stały dodatek na każde dziecka, zwiększy na każde kolejne.I jakbyby każdy widział , że to ma mu wystarczyć, to i inaczej podchodził do spraw propreakcji i komu by sie opłacało żyć z płodzenia dzieci, to by je płodził. Ale wtedy nie było by zadnego zycia i bawienia sie na koszt innych,naciągania na pomoc społeczną i wprowadzania głupich przywilejów. Tylko takie cos to już przerasta nasze władze, z ich doradcami. Najwazniejsze , żeby oni mieli się z czego i na czym nachłapac. A to jedno powyższe zdanie potrzebuje (tradycyjnie już) przetłumaczenia na j. Polski. Tradycyjnie, to ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem., albo rozumowania tresci wybiórczo, tam gdzie i jak ci wygodniej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...