Nigdzie kolego nie pojdziesz. Jestes przywiazany do drutow na stale. Dystrybutora nie zmienisz I za chwile bedzie tak jak bylo I jest w Telekomunikacji. Pozostanie tylko "blekitna linia".
|
|
" Każda decyzja w sprawach personalnych jest konsultowana z bezpośrednimi przełożonymi, a także odbywa się w duchu wzajemnego porozumienia z pracownikiem " a ja napiszę od siebie. Pracuję w tej firmie od kilku lat i jestem strasznie zdruzgotany tym co się tutaj dzieje. Mój bezpośredni przełożony, jeśli chce ze mną porozmawiać proponuje mi przyjazd do pracy abym przy kawce z nim zamienił kilka słów, czy to nie jest śmieszne( zauważcie prywatna kawka w trakcie pracy na to jest czas). Skusiłem się na taką rozmowę raz w życiu, chociaż propozycje padają od razu jak wychodzę z pracy niemal codziennie, bowiem okazuje się, że taka rozmowa to czyste szaleństwo, biorę urlop po to abym przyjechał i rozmawiał o robocie, za którą nikt mi nie zapłaci. Działa to w ten sposób, że podczas pracy nie rozmawiam z kierownikiem, bo niby po co jak potrafię ogarnąć temat do realizacji, ale jeśli mnie brakuje to robota leży, nikt za to się nie weźmie bo niby jak- parodia. Bezpośredni przełożony niejako ma tylko zaufaną funkcję, za którą bierze sporo kasy, co prawda nie tylko on, taki układ. Ostatnimi przemyśleniami jakie mi się nasunęły to jest to, że robiąc za małe pieniądze dużo potrafię, więc jestem tani.Po co płacić skoro można sobie koszty uciąć. To się sprawdza u osób z którymi pracuję, bowiem w stosunku do mnie robią naciągając 2/3 tego co ja, a ja w stosunku do nich zarabiam 2/3 ich wynagrodzenia. decyzja odbywa się w duchu wzajemnego porozumienia - niezły ten duch, skoro nikt z nikim nie rozmawia tylko bum i ot jest. :o a odnośnie likwidacji posterunku to jest super extra pomysł, ciekawe czy wyjdzie jak z sikorskim ,że nagle okaże się że prywatnym samochodem dojazd do pracy w celach służbowych naciągnie spory limit, a i tak spotkanie z klientem będzie po czasie, ciekawe kto za to zapłaci :ph34r: na razie nie jest źle, bo nie ma śniegu, wiatru. ale by było jakby tak sypnęło, dokładnie ... groszem :unsure: |
|
Jako Pracownik Zakładu Energetycznego napisałeś jak prwawdziwy filozof. Może jestem głupia, ale nic nie kumam. Nie pomogłeś firmie ani czytelnikom.
|
|
Jako Pracownik Zakładu Energetycznego napisałeś jak prwawdziwy filozof. Może jestem głupia, ale nic nie kumam. Nie pomogłeś firmie ani czytelnikom.Droga Gosiu zapewniam Cię, że nie jesteś głupia. Podobnie jak Ty nic nie rozumiem. Masz rację. Mnóstwo słów pozbawionych sensownej treści. Zgadzam się z tym co napisał ~Archimedes~. Aż naddto dobrze sprawdza się to w FŁT. |
|
No przecież Pan Burmistrz powiedział, że Kraśnik będzie się rozwijał..... Ciekawe czy teraz SAM dotrzyma obietnicy. I jak On biedny teraz SAM sobie poradzi.....
|
|
A co ma burmistrz do prywatnej firmy? Leć z tym do rządu, napisz do Kopaczowej, może jutro ci wyjaśni?
|
|
Hej, RE Kraśnik i inne tego typu zakłady są ofiarą głąbów, które nami rządzą. Pamiętam jak dzisiaj, pan(celowo z małej literki) dyrektor na spotkaniu z załogą dowiedział się w momencie likwidacji jaka odległość dzieli Kraśnik z Puławami. Wielkie miał oczy. Dopiero w Kraśniku to sobie uświadomił. Wcześniej miał to w du***. Myślał, że to rozpirzy w mig. Nie udało mu się. Niestety jak się okazuje na chwilę. Grupa cwaniaków kontynuuje ten proceder. A co do Pana Burmistrza to jako jeden z nie wielu się za nami wstawił. SZACUNEK ,Próbował walczyć.
Wszyscy się z nas śmiali, że łazimy po ulicach itp. Z FŁT na czele. I co się z wami stało fabrykanty- opieprzyli was chińczykom. Trzeba było wyjść na skrzyżowanie. Nie proponowaliśmy wam? Jakby nasze miasto powstało wtedy bali, bali by się. Teraz to - nas Polacy wy zwalniają, a was chińczyki.
|
|
Jeśli chodzi o pracowników terenowych to jak najbardziej trzeba ale po co nam tyle biurowych ? Niepotrzebni tutaj to przenieść o co caman?
|
|
Tak jest. Burmistrz może dużo zrobić. Do gość / jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to zażalenie do p. Minister edukacji napisz. A co do Kraśnika to jaki gospodarz takie miasto...... Śmiechu warte
|
|
Oczywiście, że pisałem, bo to moja znajoma i jesteśmy w stałym kontakcie. I wyraźnie dała znać, że to nie wina i nie sprawa burmistrza, a gospodarza kraju, czyli premiera, czyli Kopaczowej.
Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd, nie szczuj na legalnie wybrane władze miasta, nie uprawiaj prowincjonalnej polityki tylko patrz w kierunku Warszawy! To stamtąd pochodzi całe zło!
|
|
HA.. ha.. ha.. uśmiałem się, jeden pracownik wykonuje obowiązki dwóch,trzech pracowników WITAJCIE PANOWIE W RZECZYWISTYM ŚWIECIE . Pracuje 15lat w prywatnej firmie na terenie Kraśnika wykonuję wiele obowiązków , jestem szefem / gdy go nie ma/ , kasjerem , sprzedawcą, windykatorem, doradcą zawodowym , kierowcą , księgową itp. Co zdziwienie ale takie są dziś realia pracy, chcesz zapewnić byt rodzinie to harujesz. Widać panowie z zeollu Kraśnik nic nie nauczyliście się, czas się zająć za robotę a nie zbijać bąki. Wasi koledzy już dojeżdżają do Lublina / informatycy/ i nie narzekają.
|
|
Hej, RE Kraśnik i inne tego typu zakłady są ofiarą głąbów, które nami rządzą. Pamiętam jak dzisiaj, pan(celowo z małej literki) dyrektor na spotkaniu z załogą dowiedział się w momencie likwidacji jaka odległość dzieli Kraśnik z Puławami. Wielkie miał oczy. Dopiero w Kraśniku to sobie uświadomił. Wcześniej miał to w du***. Myślał, że to rozpirzy w mig. Nie udało mu się. Niestety jak się okazuje na chwilę. Grupa cwaniaków kontynuuje ten proceder. A co do Pana Burmistrza to jako jeden z nie wielu się za nami wstawił. SZACUNEK ,Próbował walczyć. Wszyscy się z nas śmiali, że łazimy po ulicach itp. Z FŁT na czele. I co się z wami stało fabrykanty- opieprzyli was chińczykom. Trzeba było wyjść na skrzyżowanie. Nie proponowaliśmy wam? Jakby nasze miasto powstało wtedy bali, bali by się. Teraz to - nas Polacy wy zwalniają, a was chińczyki.Nas do Fabryki przyjmują , bo my od lat pracujemy ( także na wysokim napięciu). Tylko u nas już od ponad 10 lat robimy to obsadą którą można porównać z aktualną waszą. |
|
Droga Gosiu zapewniam Cię, że nie jesteś głupia. Podobnie jak Ty nic nie rozumiem. Masz rację. Mnóstwo słów pozbawionych sensownej treści.
Zgadzam się z tym co napisał ~Archimedes~. Aż naddto dobrze sprawdza się to w FŁT.
to napiszę w skrócie:
pracuję w pokrewnej spółce energetycznej
pracuję za trzy osoby, zarabiam 2/3 pensji osoby co siedzi obok mnie, która ma do wszystkiego pytania i ze wszystkim prawie problem i do tej pory prawie nigdy sama go nie rozwiązała,
pisze "prawie" bo raz rozwiązała - uciekła
ostatnio zostałem doceniony, standardowo dostałem podług wykonanej pracy najmniej i według kierownika jest ok :)
dlatego strasznie się oburzam jak słyszę ,że ktoś bierze kasę za free, ganię to kiedy tylko się da bo szlak mnie trafia
odnośnie likwidacji posterunku
zły pomysł, zobaczmy na jakim obszarze będzie działał kolejny posterunek połączony i/lub rejon, ile czasu zajmie dojazd i likwidacja awarii oraz jej koszt, oraz ile wytworzy się takich jak ja, supertanich pracowników- do tego niestety to dąży, potem zatrudnią ewentualnie na umowę śmieciową za marne grosze bez perspektywy zatrudnienia- przedłużenia umowy, powstanie taki amazone: praca,praca,praca, dolar, i nic, do domu -po co przyszedłeś umowę mieliśmy do wczoraj
ale jestem za tym, by walczyć z osobami które wykorzystują układy do własnych celów, gdzie tworzy się kominy pracy i płacy, a później z tego rosną koszty
nie ubliżając nikomu - weźmy się solidnie do pracy a damy radę zmienić coś w tym naszym świecie lub przynajmniej kogoś powk..u..- zdenerwujemy przez to że są jeszcze solidni ludzie :ph34r:
|
|
Skończyły się czasy "czy się siedzi czy się leży" rynek wymusza warunki nikt nie będzie płacił darmozjadom , przestańcie płakać trzeba się wziąść do solidnej roboty , a nie czekać że ktoś wam pomoże . To samo dotyczy Zakładu Gazowniczego w Kraśniku żyło im się jak u" Pana Boga " część ekipy jest nie potrzebna kierownik nic nie robi wystarczy pogotowie , faktury teraz wystawiane są w Chinach do jest taniej.
|
|
Teza, iż "dla dobra klienta" restrukturyzuje się Zakład Energetyczny jest bardzo trudna do obrony. Bo np. jak mają jeździć mieszkańcy Kraśnika z byle sprawą do Puław ?
|
|
Zlikwidowano RE Lubartów, więc kwestią czasu jest likwidacja RE Kraśnik i RE Radzyń Podl. Główny likwidator jest już na emeryturce.
|
|
Co do likwidacji Zakładu Energetycznego w Kraśniku to nie, ale do zmiany obsady pracowników to tak! W większości pracownicy są z długim starzem którym poprostu nie chce się już pracować, w żeczywistości praca zaczyna się o 7 a w praktyce 8 - 8.30 powinna kończyć o 15, a już o 14 nikt nie znajdzie czasu dla interesanta. W większości pracownicy są nie mili. W godzinach pracy są obchodzone imieniny, urodziny,dzień babci i tp. dotyczy to Obrotu i Dystrybucjii
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|