Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Nigdzie kolego nie pojdziesz. Jestes przywiazany do drutow na stale. Dystrybutora nie zmienisz I za chwile bedzie tak jak bylo I jest w Telekomunikacji. Pozostanie tylko "blekitna linia".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
" Każda decyzja w sprawach personalnych jest konsultowana z bezpośrednimi przełożonymi, a także odbywa się w duchu wzajemnego porozumienia z pracownikiem "   a ja napiszę od siebie. Pracuję w tej firmie od kilku lat i jestem strasznie zdruzgotany tym co się tutaj dzieje. Mój bezpośredni przełożony, jeśli chce ze mną porozmawiać proponuje mi przyjazd do pracy abym przy kawce z nim zamienił kilka słów, czy to nie jest śmieszne( zauważcie prywatna kawka w trakcie pracy na to jest czas). Skusiłem się na taką rozmowę raz w życiu, chociaż propozycje padają od razu jak wychodzę z pracy niemal codziennie, bowiem okazuje się, że taka rozmowa to czyste szaleństwo, biorę urlop po to abym przyjechał i rozmawiał o robocie, za którą nikt mi nie zapłaci. Działa to w ten sposób, że podczas pracy nie rozmawiam z kierownikiem, bo niby po co jak potrafię ogarnąć temat do realizacji, ale jeśli mnie brakuje to robota leży, nikt za to się nie weźmie bo niby jak- parodia. Bezpośredni przełożony niejako ma tylko zaufaną funkcję, za którą bierze sporo kasy, co prawda nie tylko on, taki układ. Ostatnimi przemyśleniami jakie mi się nasunęły to jest to, że robiąc za małe pieniądze dużo potrafię, więc jestem tani.Po co płacić skoro można sobie koszty uciąć. To się sprawdza u osób z którymi pracuję, bowiem w stosunku do mnie robią naciągając 2/3 tego co ja, a ja w stosunku do nich zarabiam 2/3 ich wynagrodzenia. decyzja odbywa się w duchu wzajemnego porozumienia - niezły ten duch, skoro nikt z nikim nie rozmawia tylko bum i ot jest. :o   a odnośnie likwidacji posterunku   to jest super extra pomysł, ciekawe czy wyjdzie jak z sikorskim ,że nagle okaże się że prywatnym samochodem dojazd do pracy w celach służbowych naciągnie spory limit, a i tak spotkanie z klientem będzie po czasie, ciekawe kto za to zapłaci  :ph34r: na razie nie jest źle, bo nie ma śniegu, wiatru. ale by było jakby tak sypnęło, dokładnie ...  groszem  :unsure:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako Pracownik Zakładu Energetycznego napisałeś jak prwawdziwy filozof. Może jestem głupia, ale nic nie kumam. Nie pomogłeś firmie ani czytelnikom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jako Pracownik Zakładu Energetycznego napisałeś jak prwawdziwy filozof. Może jestem głupia, ale nic nie kumam. Nie pomogłeś firmie ani czytelnikom.
Droga Gosiu zapewniam Cię, że nie jesteś głupia. Podobnie jak Ty nic nie rozumiem. Masz rację. Mnóstwo słów pozbawionych sensownej treści. Zgadzam się z tym co napisał ~Archimedes~. Aż naddto dobrze sprawdza się to w FŁT.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No przecież Pan Burmistrz powiedział, że Kraśnik będzie się rozwijał..... Ciekawe czy teraz SAM dotrzyma obietnicy. I jak On biedny teraz SAM sobie poradzi.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A co ma burmistrz do prywatnej firmy? Leć z tym do rządu, napisz do Kopaczowej, może jutro ci wyjaśni?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hej, RE Kraśnik i inne tego typu zakłady są ofiarą głąbów, które nami rządzą. Pamiętam jak dzisiaj,  pan(celowo z małej literki) dyrektor na spotkaniu z załogą dowiedział się w momencie likwidacji  jaka odległość dzieli Kraśnik z Puławami. Wielkie miał oczy. Dopiero w Kraśniku to sobie uświadomił. Wcześniej miał to w du***. Myślał, że to rozpirzy w mig. Nie udało mu się. Niestety jak się okazuje na chwilę. Grupa cwaniaków kontynuuje ten proceder. A co do Pana Burmistrza to jako jeden z nie wielu się za nami wstawił. SZACUNEK ,Próbował walczyć. Wszyscy się z nas śmiali, że łazimy po ulicach itp. Z FŁT na czele. I co się z wami stało fabrykanty- opieprzyli was chińczykom. Trzeba było wyjść na skrzyżowanie. Nie proponowaliśmy wam? Jakby nasze miasto powstało wtedy bali, bali by się. Teraz to - nas Polacy wy zwalniają, a was chińczyki. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli  chodzi o pracowników  terenowych  to jak najbardziej  trzeba   ale  po co  nam  tyle    biurowych  ?  Niepotrzebni  tutaj to przenieść o  co caman?   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak jest. Burmistrz może dużo zrobić. Do gość / jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to zażalenie do p. Minister edukacji napisz. A co do Kraśnika to jaki gospodarz takie miasto...... Śmiechu warte
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście, że pisałem, bo to moja znajoma i jesteśmy w stałym kontakcie. I wyraźnie dała znać, że to nie wina i nie sprawa burmistrza, a gospodarza kraju, czyli premiera, czyli Kopaczowej. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd, nie szczuj na legalnie wybrane władze miasta, nie uprawiaj prowincjonalnej polityki tylko patrz w kierunku Warszawy! To stamtąd pochodzi całe zło!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
HA.. ha.. ha.. uśmiałem się, jeden pracownik wykonuje obowiązki dwóch,trzech pracowników WITAJCIE PANOWIE W RZECZYWISTYM ŚWIECIE . Pracuje 15lat w prywatnej firmie na terenie Kraśnika wykonuję wiele obowiązków , jestem szefem / gdy go nie ma/ , kasjerem , sprzedawcą, windykatorem, doradcą zawodowym , kierowcą , księgową itp. Co zdziwienie ale takie są dziś realia pracy, chcesz zapewnić byt rodzinie to harujesz. Widać panowie z zeollu Kraśnik nic nie nauczyliście się, czas się zająć za robotę a nie zbijać bąki. Wasi koledzy już dojeżdżają  do Lublina / informatycy/ i nie narzekają.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hej, RE Kraśnik i inne tego typu zakłady są ofiarą głąbów, które nami rządzą. Pamiętam jak dzisiaj,  pan(celowo z małej literki) dyrektor na spotkaniu z załogą dowiedział się w momencie likwidacji  jaka odległość dzieli Kraśnik z Puławami. Wielkie miał oczy. Dopiero w Kraśniku to sobie uświadomił. Wcześniej miał to w du***. Myślał, że to rozpirzy w mig. Nie udało mu się. Niestety jak się okazuje na chwilę. Grupa cwaniaków kontynuuje ten proceder. A co do Pana Burmistrza to jako jeden z nie wielu się za nami wstawił. SZACUNEK ,Próbował walczyć. Wszyscy się z nas śmiali, że łazimy po ulicach itp. Z FŁT na czele. I co się z wami stało fabrykanty- opieprzyli was chińczykom. Trzeba było wyjść na skrzyżowanie. Nie proponowaliśmy wam? Jakby nasze miasto powstało wtedy bali, bali by się. Teraz to - nas Polacy wy zwalniają, a was chińczyki. 
Nas do Fabryki przyjmują , bo my od lat pracujemy ( także na wysokim napięciu). Tylko u nas już od ponad 10 lat robimy to obsadą którą można porównać z aktualną waszą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga Gosiu zapewniam Cię, że nie jesteś głupia. Podobnie jak Ty nic nie rozumiem. Masz rację. Mnóstwo słów pozbawionych sensownej treści. Zgadzam się z tym co napisał ~Archimedes~. Aż naddto dobrze sprawdza się to w FŁT.         to napiszę w skrócie: pracuję w pokrewnej spółce energetycznej pracuję za trzy osoby, zarabiam 2/3 pensji osoby co siedzi obok mnie, która ma do wszystkiego pytania i ze wszystkim prawie problem i do tej pory prawie nigdy sama go nie rozwiązała,   pisze "prawie" bo raz rozwiązała - uciekła    ostatnio zostałem doceniony, standardowo dostałem podług wykonanej pracy najmniej i według kierownika jest ok  :)   dlatego strasznie się oburzam jak słyszę ,że ktoś bierze kasę za free, ganię to kiedy tylko się da bo szlak mnie trafia   odnośnie likwidacji posterunku zły pomysł, zobaczmy na jakim obszarze będzie działał kolejny posterunek połączony i/lub rejon, ile czasu zajmie dojazd i likwidacja awarii oraz jej koszt, oraz ile wytworzy się takich jak ja, supertanich pracowników- do tego niestety to dąży, potem zatrudnią ewentualnie na umowę śmieciową za  marne grosze bez perspektywy zatrudnienia- przedłużenia umowy, powstanie taki amazone: praca,praca,praca, dolar, i nic, do domu -po co przyszedłeś umowę mieliśmy do wczoraj   ale jestem za tym, by walczyć z osobami które wykorzystują układy do własnych celów, gdzie tworzy się kominy pracy i płacy, a później z tego rosną koszty   nie ubliżając nikomu  - weźmy się solidnie do pracy a damy radę zmienić coś w tym naszym świecie lub przynajmniej kogoś powk..u..- zdenerwujemy przez to że są jeszcze solidni ludzie  :ph34r:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skończyły się czasy "czy się siedzi czy się leży" rynek wymusza warunki nikt nie będzie płacił darmozjadom , przestańcie płakać trzeba się wziąść do solidnej roboty , a nie czekać że ktoś wam pomoże . To samo dotyczy Zakładu Gazowniczego w Kraśniku żyło im się jak u" Pana Boga " część ekipy jest nie potrzebna kierownik nic nie robi wystarczy pogotowie , faktury teraz wystawiane są w Chinach do jest taniej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Teza, iż "dla dobra klienta" restrukturyzuje się Zakład Energetyczny jest bardzo trudna do obrony. Bo np. jak mają jeździć mieszkańcy Kraśnika z byle sprawą do Puław ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zlikwidowano RE Lubartów, więc kwestią czasu jest likwidacja RE Kraśnik i RE Radzyń Podl. Główny likwidator jest już na emeryturce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co do likwidacji Zakładu Energetycznego w Kraśniku to nie, ale do zmiany obsady pracowników to tak! W większości pracownicy są z długim starzem którym poprostu nie chce się już pracować, w żeczywistości praca zaczyna się o 7 a w praktyce 8 - 8.30 powinna kończyć o 15, a już o 14 nikt nie znajdzie czasu dla interesanta. W większości pracownicy są nie mili. W godzinach pracy są obchodzone imieniny, urodziny,dzień babci i tp. dotyczy to Obrotu i Dystrybucjii
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...