Lubelskie: Zrobił pułapkę na bobry. Zabiła człowieka

Skoro posesja była ogrodzona to co ten pan robił na nie swojej działce? Wtargnął na teren prywatny

To chore kto chce może chodzić po mojej prywatnośći ,niech chodzi z pieskiem po swojej dzialce.Jak ustalili że poszedl za psem jak nie żyje. A może po coś.

A gdyby trzymał na łańcuchu lub smyczy to by źył. Ale na wsi tak to jest , psy biegają gdzie chcą i kiedy chcą a właściciele to takie same burki jak te psy.

Kurwa że to była jego posesja to nie znaczy że może na niej zrobić pole minowe, co za zjeby w tych komentarzach. 

Przecież zrobił to na swojej posesji ogrodzonej, dlaczego człowiek z psem wchodzi na cudzą posesję bez pozwolenia, to może nich do domu wejdzie. Polskie poczucie własności

Co za obmierzły typ zastawił te pułapki. Niech jeszcze będzie pociągnięty do odpowiedzialności za znęcanie się nad zwierzętami. Przecież obowiązuje ustawa o ochronie zwierząt i nie można sobie ot tak zabijać dzikich zwierząt. Oby zgnił w sztumie.

Brak widocznego oznaczenia, że działka jest pod prądem. Winny śmierci człowieka, że o psie nie wspomnę, jest włącznie właściciel działki. Był podobny przypadek, kiedy właściciel domu podczepił prąd do klamki drzwi. Poraziło człowieka. Sąd nie miał wątpliwości i ukarał właściciela mieszkania. To samo jest i tutaj. Wystarczy obejrzeć łąki z pasącym się bydłem, ogrodzone drutem pod napięciem. Po pierwsze jest to prąd bezpieczny dla człowieka, a po drugi każde takie ogrodzenie ma wymagane prawem oznaczenie w postaci widocznych z daleka tabliczek. Takie jest wymagania prawa RP. Chciał dorwać bobra za pomocą drutu pod napięciem, powinien, właściciel działki to wyraźnie oznaczyć z bezpiecznym dla człowieka napięciem (prądem) Nie zrobił tego, jest winien śmierci człowieka. Nie ma tu żadnych wątpliwości.

Nie była ogrodzona. Ogrodzenie to jest coś co ma 150 cm wysokości co najmniej.

Komentujący ze moze robic co chce na swojej działce chyba nie maja mózgu. A jak wyjdziecie do sasiada na kawe i po drodze traficie na niezabezpieczone kable to czyja wina ? Z pewnoscia Wasza ;)) a nie czlowieka ktory nie pomyslal ze kogos moze to zabic.

Jak dziecku wpadnie piłka za płot - to właściciel ma prawo rozstrzelać za naruszenie własności. Ludzie - wy jesteście imbecylami.

Szpak Ty kurła palo ***a na mojej posesji mogę robić co chce przyjdź do mnie to się przekonasz co mogę zrobić

Działki grodzic to ludki nie będą wchodzić. Proste.

A z jakiej racji miałoby tam być ostrzeżenie przed wysokim napięciem, skoro zabiło go najprawdopodobniej niskie napięcie 230 V?

Komunistyczne podejście, nie ogrodzone czy ogrodzone wlezę a co mi ktoś zabraniać będzie. Dużo lat jeszcze musi upłynąć żeby ludzie zrozumieli że szanuje się czyjąś własność bez żadnych wyjątków. Wszędzie to rozumieją tylko nie w naszej ojczyźnie. Kto był np w Niemczech wie co znaczy tam privat i tyle. A teraz jęk że ktoś zginął.

Nie wiecie jak było na prawdę to nie komentujcie ale nie przecież najlepiej człowieka zrownac z błotem od razu bo w tym to każdy jest dobry.

Polskie poczucie własności w komentarzach. Tak to niestety u nas wygląda, jeśli obowiązywało by prawo mój dom mój zamek, właściciel mógłby użyć wszelkich możliwych metod do powstrzymania nieproszonego gościa. Brak światowych norm własności. Dlatego nawet jak wykopiesz skarb na swojej działce nie jesteś jego właścicielem- jest nim skarb państwa. Najzabawniejsze jest to że prawo własności ziemi i nieruchomości działa jedynie względem tego co działo się przed Drugą Wojną.

pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!

Komunistyczne podejście, nie ogrodzone czy ogrodzone wlezę a co mi ktoś zabraniać będzie. Dużo lat jeszcze musi upłynąć żeby ludzie zrozumieli że szanuje się czyjąś własność bez żadnych wyjątków. Wszędzie to rozumieją tylko nie w naszej ojczyźnie. Kto był np w Niemczech wie co znaczy tam privat i tyle. A teraz jęk że ktoś zginął.

 znaczy własność =  prawo naturalne ? naturalne było kiedy nie było własności

WE DON'T CALL 911 - moja własność = moja twierdza