Husky dotkliwie pogryzł 2-letnie dziecko

To wina rodzica i dZIecka!! Mojemu psu (w KAGAŃCU) dziecko włożyło kiedyś palec w kaganiec jak nie widziałam, był na smyczy, rodzic z dzieckiem za ręke....czy to moja wina że dzieciaka nie pilnuje??/ Pies w kagańcu na smyczy o co?? wtedy kto odpowiada?

To wina rodzica i dziecka!! Mojemu psu (w KAGAŃCU) dziecko włożyło kiedyś palec w kaganiec jak nie widziałam, był na smyczy, rodzic z dzieckiem za ręke....czy to moja wina że dzieciaka nie pilnuje??/ Pies w kagańcu na smyczy o co?? wtedy kto odpowiada?

ann napisał:

A może winny jest opiekun 2 latka? Małe dzieci bardzo często traktują psa jak zabawkę do pogłaskania a bezmyślni rodzice pozwalają na to dzieciom. Może bedny psina czuł się zagrożony przez 2 latka. Zresztą rozsądny rodzic widząc w polbliżu uwiązanego psa nie powinien pozwolić dziecku zbliżać się do niego. A potem oczywiście biedny pies winny bo nie może się bronić.

Może bedny psina czuł się zagrożony przez 2 latka... Weź idioto/idiotko przeczytaj co piszesz. Czy ty widziałaś/łeś kiedyś 2 letnie dziecko? Z całą pewnością dziecko rzuciło się na "biedną psinę" chcąc urwać mu głowę i "biedna psina" musiała się bronić przed ty 2 letnim potworem będącym dla "biednej psiny" zagrożeniem życia! De facto to post taki potwierdza tylko to, że zwierzęta są ZAWSZE zagrożeniem, a duże zwierzęta są dużym zagrożeniem. To, że w towarzystwie właściciela idioty, który podczas spaceru patrzy tylko jak jego ulubieniec sra na chodniki, trawniki etc. jest zagrożeniem jeszcze większym to oczywiście prawda.

dora napisał:

to dziwne.... bo ta rasa psów zazwyczaj nie jest agresywna i łatwo przywiązuje się do ludzi, nawet, gdy kogoś nie zna.... nawidoczniej musiała wyniknąć jakaś prowokacja, lub coś co zdenerwowało psa. Albo to nie był husky... te psy są naprawdę bardzo potulne.

Nie napisano przecież, czy pies ma rodowód. A pies bez rodowodu, to tylko podobny do danej rasy i nie powinno się tego mylić. Pies rodowodowy ma udokumentowane pochodzenie i konieczność badań psychologicznych przez wszystkich przodków. Jeśli któryś pies takich badań nie zda (nie mówiąc już o innych wymogach gwarantujących odpowiednie zdrowie), to już jego potomkowie nie mają rodowodu i nie można ich nazywać jakąś rasą, bo nie ma do tego podstaw. Są to zwykłe kundelki i ich charakter często nie jest taki jak we wzorcu.

UWIĄZANIE PSA PRZED SKLEPEM POWINNO BYC KARALNE MINIMUM 500 ZŁOTOWYM MANDATEM. CO TO ZA MODA WIĄZAC PSA W MIEJSCU PUBLICZNYM I NARAŻAĆ OSOBY POSTRONNE I DZIECI NA NIEBEZPIECZEŃSTWO . TO MOŻE WŁAŚCICIELA UWIĄZAC ZAMIAST PSA, TO SZYBCIEJ ZMĄDRZEJE.

Gość napisał:

Może bedny psina czuł się zagrożony przez 2 latka... Weź idioto/idiotko przeczytaj co piszesz. Czy ty widziałaś/łeś kiedyś 2 letnie dziecko? Z całą pewnością dziecko rzuciło się na "biedną psinę" chcąc urwać mu głowę i "biedna psina" musiała się bronić przed ty 2 letnim potworem będącym dla "biednej psiny" zagrożeniem życia! De facto to post taki potwierdza tylko to, że zwierzęta są ZAWSZE zagrożeniem, a duże zwierzęta są dużym zagrożeniem. To, że w towarzystwie właściciela idioty, który podczas spaceru patrzy tylko jak jego ulubieniec sra na chodniki, trawniki etc. jest zagrożeniem jeszcze większym to oczywiście prawda.

Idioto/idiotko??? Co to za styl wyrażania sie?!Każdy ma prawo do opini co nie upoważnia cie do obrzucania inwektywami tych którzy mają inne zdanie niż Ty!!! Ale wracając do tematu nie wszystkie lubią dzieci. Mój pies pomimo ze jest wielkosci 20 cm zawsze jest wyprowadzany na smyczy a jak chce sie wybiegać idziemy z nim w bezludne miejsca lub jak jest ciepło zabieramy go na dzialke która jest ogrodzona!!!Wina ewidentnie lezy po stronie włacicielki psa chociaz nad wina mamusi dziecka tez bym sie poważnie zastanowiła!!! Jestem pewna ze mamusia nie dopilnowala dziecka albo pozwoliła pogłaskać i pies mógl poczuc zagrożenie. A właścicielka nie powinna badz co badz pozostawiac psa przed sklepem!!! Najgorsze to, ze wina lezy po stronie ludzi a oberwia pewnie pies.... P.S. Nie każdy właściciel patrzy jak jego ulubieniec sra i pozostawia kupke na trawniku. Pomimo że w moim mieście nie sprzedają odpowiednich torebek i nie ma wyznaczonych miejsc do wyrzucania "odpadów" to spłukuje u siebie w wc!!!! Może ty robisz po trawnikach i nie sprzątasz po sobie dlatego ci sie wydaje że inni też tak robią!!! Miłego zimowego wieczoru!!!

Ja proponuje uśpić dziecko... znacie się na psach tyle co...

Gość napisał:

... jakim trzeba być deb***em, żeby w takim kontekście się zajmować fotografią załączoną do artykułu...[/quote] [quote name='Gość']Weź idioto/idiotko przeczytaj co piszesz.

Cóż mogę powiedzieć - brak kultury. Uprzejmie proszę, aby w stosunku do mojej osoby i innych użytkowników forum nikt nie używał obraźliwych zwrotów... Nazywanie kogoś, kogo nie znacie "deb***em" lub "idiotą" jest niekulturalne i świadczy jedynie o totalnym braku wychowania... Nie pozdrawiam

karać, .... karać.... i jeszcze raz karać właścicieli psów za psa bez kagańca, za niesprzątanie odchodów po swoim pupilku to porządnymi karami, jak właściciel głupi i nie umie zaopiekować się swoim pupilkiem niech płaci.... płaci..albo zrezygnuje z trzymania psa.

PIes pewnie był trzymany w bloku .Ciasne pomieszczenie spacer 2 razy dziennie .To jest ciężka rasa do trzymania .Trzeba poświęcać takiemu psu duzo uwagi ,nawet nie wystarcz trzymać go na posesji ogrodzonej.Takim psem się trzeba zajmować .Ludzie wykorzystują te psy do pracy ,która na pewno im nie szkodzi .Mają kontakt z czlowiekiem cały dzień >Zresztą powtarzam już kolejny raz pies powinien być luksusem .Jak by ceny poszybowały do 1500 za szczeniaka bez rodowodu , to ktoś by się zastanowił przed zakupem zwierzaka .Teraz ludzie biorą psy do bloku a potem ciągną patyczki kto dzisiaj idzie na spacer ;/

dajta mi tego kundla, nawet nie zipnie i już będzie po nim.Zabiłem w życiu sześć parszywych kundli, prondem go trzy sekundy leży do góry kołami a z niucha idzie mu dym.Nawet jak bestia ocaleje to i tak wary popieści jej jak sie patrzy.

"Prawdopodobnie odpowie za uszkodzenie ciała dziecka" Dlaczego prawdopodobnie Trzyma psa w domu odpowiada za niego! łażą z tymi psami jak chcą bez kagańca, smyczy. Psy sr**ą gdzie popadnie często na chodniki, dziecka w parku na trawe wpuścić nie można bo strach żeby nie weszło w "mine"i dotego jeszcze zostanie oskarzone o dewastacje terenu! I pytam dlaczego byle jaki kundel jest lepszy od dziecka które tez chce biegać po trawie! Niw jestem zwolenniczką trzymania psa na łańcuchu, ale pies powinien być trzymany w jakimś ogrodzeniu, na swieżyn powietrzu a nie zamknięte w blokach bo potem im szajba odbija!

ktoś napisał:

"Prawdopodobnie odpowie za uszkodzenie ciała dziecka" Dlaczego prawdopodobnie Trzyma psa w domu odpowiada za niego! łażą z tymi psami jak chcą bez kagańca, smyczy. Psy sr**ą gdzie popadnie często na chodniki, dziecka w parku na trawe wpuścić nie można bo strach żeby nie weszło w "mine"i dotego jeszcze zostanie oskarzone o dewastacje terenu! I pytam dlaczego byle jaki kundel jest lepszy od dziecka które tez chce biegać po trawie! Niw jestem zwolenniczką trzymania psa na łańcuchu, ale pies powinien być trzymany w jakimś ogrodzeniu, na swieżyn powietrzu a nie zamknięte w blokach bo potem im szajba odbija!

A tobie szajba odbiła, że sie psich gó.....k boisz!!! Jak sie właściciel psem zajmuje to nie dochodzi do takich sytuacji!!! Oczywiscie trzeba rozsadnie dobrac psa do swoich warunków mieszkaniowych ale jakoś nie wyobrażam sobie miniaturki yorka za ogrodzeniem i w budzie na dworze!!!

Gość napisał:

A tobie szajba odbiła, że sie psich gó.....k boisz!!! Jak sie właściciel psem zajmuje to nie dochodzi do takich sytuacji!!! Oczywiscie trzeba rozsadnie dobrac psa do swoich warunków mieszkaniowych ale jakoś nie wyobrażam sobie miniaturki yorka za ogrodzeniem i w budzie na dworze!!!

Jak ty sie ich nie boisz, to pozbieraj i zanieś do domu, bedzieszmiał czym sie bacić i w czym siedzieć.

"A może winny jest opiekun 2 latka? Małe dzieci bardzo często traktują psa jak zabawkę do pogłaskania a bezmyślni rodzice pozwalają na to dzieciom. Może bedny psina czuł się zagrożony przez 2 latka. Zresztą rozsądny rodzic widząc w polbliżu uwiązanego psa nie powinien pozwolić dziecku zbliżać się do niego." A potem oczywiście biedny pies winny bo nie może się bronić. Popieram. Ktos napisal ze to niemozliwe, zeby pies przestraszyl sie dwulatka. Nic bardziej mylnego! Male dzieci potrafia bezmyslnie traktowac zwierzeta, a efektem czesto sa takie sytuajce.Sama na wlasne oczy widzialam sytuacje pod sklepem, gdy wsciekla matka robila rozrobe, bo pies zlapal jej dzieciatko za reke. Tyle ze wczesniej to dzcieciatko zlapalo psa za sierc i z cales sily tarmosilo...w takim wypadku to byl normalny odruch obronny. W kazdym razie duuza wina wlasciciela, ze pies niewlasciwie zabezpieczony.No i szkoda dziecka, pisza ze ma rany na twarzy..;(

[quote name='Gość' date='13.01.2010, 23:22:15' post='217652'] A tobie szajba odbiła, że sie psich gó.....k boisz!!! Jak sie właściciel psem zajmuje to nie dochodzi do takich sytuacji!!! Oczywiscie trzeba rozsadnie dobrac psa do swoich warunków mieszkaniowych ale jakoś nie wyobrażam sobie miniaturki yorka za ogrodzeniem i w budzie na dworze!!! [/quot 1.jesteś taki głupi, czy tylko udajesz? 2. mam na myśli większe psy (dla Twojej niewiedzy: haski, owczarek niemiecki, itp.). Odrazu widać że nie masz dzieci za to posiadasz pieska!

-mala- napisał:

"A może winny jest opiekun 2 latka? Małe dzieci bardzo często traktują psa jak zabawkę do pogłaskania a bezmyślni rodzice pozwalają na to dzieciom. Może bedny psina czuł się zagrożony przez 2 latka. Zresztą rozsądny rodzic widząc w polbliżu uwiązanego psa nie powinien pozwolić dziecku zbliżać się do niego." A potem oczywiście biedny pies winny bo nie może się bronić. Popieram. Ktos napisal ze to niemozliwe, zeby pies przestraszyl sie dwulatka. Nic bardziej mylnego! Male dzieci potrafia bezmyslnie traktowac zwierzeta, a efektem czesto sa takie sytuajce.Sama na wlasne oczy widzialam sytuacje pod sklepem, gdy wsciekla matka robila rozrobe, bo pies zlapal jej dzieciatko za reke. Tyle ze wczesniej to dzcieciatko zlapalo psa za sierc i z cales sily tarmosilo...w takim wypadku to byl normalny odruch obronny. W kazdym razie duuza wina wlasciciela, ze pies niewlasciwie zabezpieczony.No i szkoda dziecka, pisza ze ma rany na twarzy..;(

według ciebie to matka winna trzymać dziecko na smyczy i w kagańcu, dobre.

Witam Pierwsze zdjęcie przedstawiało malamuta ale zmienili po mojej wczorajszej wypowiedzi . Sytułacja bardzo przykra dla wszystkich przecież to malutkie dziecko za które odpowiada rodzic i pies za którego powinien odpowiadać właściciel.

miejsce psa jest na wsi w budzie a jak mocno chcesz miec psa to wyp..... na wieś

KOLEŻANKA MA RACJE WCZESNIEJ BYŁ MALAMUT A TERAZ JAK LUDZIE ZWRÓCILI UWAGE TO WSTAWILI SDJĘCIE HUSKY'EGO???? WIDAC JAK SIE ZNASZ!!! A DRUGA SPRAWA MAM DWOJE DZIEC I PSA MALAMUTA!!!!WIEC NIE PISZCIE GŁUPOT ZE TE PY SA UPARTE ,TRUDNE W UŁOZENIU!!!!!!BZDURA!!!!!!!NASŁUCHAJA SIE GŁUPOT POWTARZAJA A MACIE TAKIEGO ZE PAPLACIE TAKIE BZDURY??? ZNAM PRZYKŁAD JAK DZIECKO TERIER UGRYZŁ TO CO TERAZ POWIECIE ZE TE MAŁE SZCZÓRY TEZ SA TRUDNE W UŁOŻENIU!!!! WŁASCICIEL TEGO HUSKIEGO PIŁ MÓZGI,PRYTY NIE PILNOWAŁ PSA TO JAKI PIES MÓGŁ BYĆ!!! MĄDRY JAK I JEGO PAN!!! MÓJ MALAMUT JEST WSPANIALE UŁOŻONYM PSEM,CZŁONKIEM NASZEJ RODZINY PRZYJACIELEM DZIECI I NIE TRUDNO GO WYCHOWAC BO NAM SIE TO UDAŁO!!!!!!!!!!!!WIEC NIE PISZ GŁUPOT!!!!!!!!!!!!