Łęczna: Surowe kary dla łagodnych właścicieli psów

A w lublinie to co ? ? ? Też powinni karać za to a nie raz widzę jak psy latają po całym osiedlu.

Już to widzę .Nawet wezwania za wycieraczki wkładają z partyzanta,bo się boją.Już widzę jak pan Bakiera i jego ludzie podchodzą do agresywnego młodzieńca z amstaffem lub pitbullem i pełnymi gaciami:).Jak zwykle będą ganiać jakieś babcie z małymi,niegroźnymi kundelkami...

Brawo! Karać jak najsurowiej tych idiotów. Spuszczanie psów bez kagańców to plaga nie tylko w Łęcznej. Podobnie jest i w innych miastach. Więszość właścicieli dużych groźnych psów to ludzie bez wyobraźni i pomyślunku. Brudasy którzy stwarzają niebezpieczeństwo dla przypadkowych osób. Karać i jeszcze karać i to jak najdotkliwiej.

Popieram. Aczkolwiek psy nie latają....

mietek napisał:

Brawo! Karać jak najsurowiej tych idiotów. Spuszczanie psów bez kagańców to plaga nie tylko w Łęcznej. Podobnie jest i w innych miastach. Więszość właścicieli dużych groźnych psów to ludzie bez wyobraźni i pomyślunku. Brudasy którzy stwarzają niebezpieczeństwo dla przypadkowych osób. Karać i jeszcze karać i to jak najdotkliwiej.

Od kiedy to tylko duże psy są groźne???Zapewniam cię idioto-Mietku,że dwa pekińczyki ode mnie z osiedla są duże bardziej niebezpieczne,niż mój spokojny i dobrze ułożony wyżeł.Poza tym mój pies jest spuszczany z dala od zabudowań i wyłącznie pod nadzorem.A jak ci gówna przeszkadzają palancie jeden,to miotłę bierz i sprzątaj.Ja płacę za psa podatek i nie będę po nim sprzątał i płacił za darmo też nie

mietek napisał:

Brawo! Karać jak najsurowiej tych idiotów. Spuszczanie psów bez kagańców to plaga nie tylko w Łęcznej. Podobnie jest i w innych miastach. Więszość właścicieli dużych groźnych psów to ludzie bez wyobraźni i pomyślunku. Brudasy którzy stwarzają niebezpieczeństwo dla przypadkowych osób. Karać i jeszcze karać i to jak najdotkliwiej.

Od kiedy to tylko duże psy są groźne???Zapewniam cię idioto-Mietku,że dwa pekińczyki ode mnie z osiedla są duże bardziej niebezpieczne,niż mój spokojny i dobrze ułożony wyżeł.Poza tym mój pies jest spuszczany z dala od zabudowań i wyłącznie pod nadzorem.A jak ci gówna przeszkadzają palancie jeden,to miotłę bierz i sprzątaj.Ja płacę za psa podatek i nie będę po nim sprzątał i płacił za darmo też nie

Witam własnie przyczytałam wasze opinie na temat ostrych kar dla lagodnych wlascicieli psów, powiem tak powinni placic znacznie wiecej za niesprzatanie po swoicj pupilkach bo na kazdym rogu jest kupa, w trawach nawet nie maja sie gdzie dzieci bawic, niewiem czy wlasciceili psow dzieci chcialyby sie bawic gdzie pieski sie zalatwiaja. w lublinie z jednej dzielnic ludzie sprztaja kupy w woreczki i to jest kultura nie to co w lecznej i tam gdzie mieszkam bo to jest nagminne trzeba uwazac zeby dziecko nie wlazlo. a co do kagancow to powinni wprowadzic jakis przepis.mieszka obok mnie byly policjant i ma ppieska co sie sadzi do dzieci i zapytalam go dlaczego pies nie ma kaganca a on na to a po co.pozdrawiam

to dopowiedz do uzytkownika gość a co do podatku to plac ale i sprzataj po swoim pupilku to swiadczy o twojej kulturze.

Gość napisał:

Od kiedy to tylko duże psy są groźne???Zapewniam cię idioto-Mietku,że dwa pekińczyki ode mnie z osiedla są duże bardziej niebezpieczne,niż mój spokojny i dobrze ułożony wyżeł.Poza tym mój pies jest spuszczany z dala od zabudowań i wyłącznie pod nadzorem.A jak ci gówna przeszkadzają palancie jeden,to miotłę bierz i sprzątaj.Ja płacę za psa podatek i nie będę po nim sprzątał i płacił za darmo też nie

Może pies jest ułożony, ale o tonie wypowiedzi to o właścicielu co innego można powiedzieć.

Jasne, bo małe psy nie gryzą. Są najgorsze, na osiedlu jest dużo psów tych jakże "okropnych dużych ras" i żaden nie przejawia agresji tak jak te małe kundle, yorki czy inne przypominające wyglądem gryzonie zwierzęta.Nie można tak generalizować, że duży pies jest agresywny. Jeśli pies jest dobrze ułożony to nie będzie jej przejawiał, aczkolwiek sama nie jestem ani zwolenniczką ogólnie psów biegających między blokami luzem, nie jest istotne jak duże te psy są.

A mała Madzia nie chce podłubać w gniazdku elektrycznym ?

eda napisał:

Witam własnie przyczytałam wasze opinie na temat ostrych kar dla lagodnych wlascicieli psów, powiem tak powinni placic znacznie wiecej za niesprzatanie po swoicj pupilkach bo na kazdym rogu jest kupa, w trawach nawet nie maja sie gdzie dzieci bawic, niewiem czy wlasciceili psow dzieci chcialyby sie bawic gdzie pieski sie zalatwiaja. w lublinie z jednej dzielnic ludzie sprztaja kupy w woreczki i to jest kultura nie to co w lecznej i tam gdzie mieszkam bo to jest nagminne trzeba uwazac zeby dziecko nie wlazlo. a co do kagancow to powinni wprowadzic jakis przepis.mieszka obok mnie byly policjant i ma ppieska co sie sadzi do dzieci i zapytalam go dlaczego pies nie ma kaganca a on na to a po co.pozdrawiam

Ja ci odpowiem skoro nie uważałaś na biologii, a były policjant ci też nie powiedział. Pies się chłodzi przez język, a nie jak człowiek przez skórę i dlatego psy latają z wywieszonymi ozorami. Zalożyć psu kaganiec w taką pogodę to jakby tobie założyć futro i owinąć cię sznurkiem żebyś go nie zdjęła. Takim przepisem o obowiązkowych kagańcach powinno się zainteresować Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Smycz tak, kaganiec nie.

eda napisał:

Witam własnie przyczytałam wasze opinie na temat ostrych kar dla lagodnych wlascicieli psów, powiem tak powinni placic znacznie wiecej za niesprzatanie po swoicj pupilkach bo na kazdym rogu jest kupa, w trawach nawet nie maja sie gdzie dzieci bawic, niewiem czy wlasciceili psow dzieci chcialyby sie bawic gdzie pieski sie zalatwiaja. w lublinie z jednej dzielnic ludzie sprztaja kupy w woreczki i to jest kultura nie to co w lecznej i tam gdzie mieszkam bo to jest nagminne trzeba uwazac zeby dziecko nie wlazlo. a co do kagancow to powinni wprowadzic jakis przepis.mieszka obok mnie byly policjant i ma ppieska co sie sadzi do dzieci i zapytalam go dlaczego pies nie ma kaganca a on na to a po co.pozdrawiam

Ja ci odpowiem skoro nie uważałaś na biologii, a były policjant ci też nie powiedział. Pies się chłodzi przez język, a nie jak człowiek przez skórę i dlatego psy latają z wywieszonymi ozorami. Zalożyć psu kaganiec w taką pogodę to jakby tobie założyć futro i owinąć cię sznurkiem żebyś go nie zdjęła. Takim przepisem o obowiązkowych kagańcach powinno się zainteresować Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Smycz tak, kaganiec nie.

Gość napisał:

Ja ci odpowiem skoro nie uważałaś na biologii, a były policjant ci też nie powiedział. Pies się chłodzi przez język, a nie jak człowiek przez skórę i dlatego psy latają z wywieszonymi ozorami. Zalożyć psu kaganiec w taką pogodę to jakby tobie założyć futro i owinąć cię sznurkiem żebyś go nie zdjęła. Takim przepisem o obowiązkowych kagańcach powinno się zainteresować Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Smycz tak, kaganiec nie.

Zgadzam sie jak najbardziej. Cos za idiota wpadl na pomysl, zeby wymagac prowadzenia psa w kagancu??? Na smyczy- oczywiscie, sprzatanie po psie- jak najbardziej, ale kaganiec? Mieszkam w Kalifornii. W moim miescie kara za spuszczanie psa (poza miejscami dozwolonymi) wynosi $200, co nawet na warunki amerykanskie jest wysoka suma. Nikt nie wymaga kaganca bo po co, skoro pies jest prowadzony na smyczy? Nie mam tutaj na mysli psa w autobusie czy pociagu, ale psa idacego na smyczy obok opiekuna. Takze tzw. podatek za psa jest w USA pobierany wedlug innych zasad. Oplata za psa wysterylizowanego/ wykastrowanego jest znacznie nizsza, zebu zachecic opiekunow do steryilzacji/ kastracji, co w konsekwencji ma zmniejszyc liczbe zwierzat w schroniskach. Mysle, ze podobne rozwiazanie powinno byc zastosowane w Polsce. Biorac pod uwage fakt, ze podatek ten jest przekazywany na wylapywanie i utrzymywanie w schroniskach bezdomnych zwierzat, psy zaadoptowane ze schroniska powinny byc zwolnione z podatku (do tego wysterylizowane oczywiscie), a opiekunowie psow, ktore maja zdolnosc rozrodcza powinni placic podatek wielokrotnie wyzszy (cos w rodzaju oplaty hodowlanej).

Gość napisał:

Ja ci odpowiem skoro nie uważałaś na biologii, a były policjant ci też nie powiedział. Pies się chłodzi przez język, a nie jak człowiek przez skórę i dlatego psy latają z wywieszonymi ozorami. Zalożyć psu kaganiec w taką pogodę to jakby tobie założyć futro i owinąć cię sznurkiem żebyś go nie zdjęła. Takim przepisem o obowiązkowych kagańcach powinno się zainteresować Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Smycz tak, kaganiec nie.

Może nie uważałam na biologii ale psy powinny nosic kaganiec to jest moja opinia a twoja mnie nie interesuje, a po drugie psy powinny miec zapewnione wybiegi a nie sranie pod klatkami po wlascicielom sie niechce dalej isc.a jak pies pogryzie to odrazu surowo sie powinno karac wlasciciela, stoicie pozniej w obronie psa.to po co dzieci puszczaja, moze jakbys mial malenkie dziecko to bys zrozumiał o co chodzi. pozdrawiam

eda napisał:

twoja mnie nie interesuje,

Więc dlaczego twoje zdanie ma innych interesować? Brak słów.

nie musi interesować od tego jest forum zeby kazdy wypowiadal sie co mu odpowiada a co nie. ps. jakby na ciebie lub twoja pocieche pies sie rzucil to bys srala pogaciach i bys oskarzala psa wlasciela dlaeczego nietrzyma go na smyczy i w kagancu

eda napisał:

Może nie uważałam na biologii ale psy powinny nosic kaganiec to jest moja opinia a twoja mnie nie interesuje, a po drugie psy powinny miec zapewnione wybiegi a nie sranie pod klatkami po wlascicielom sie niechce dalej isc.a jak pies pogryzie to odrazu surowo sie powinno karac wlasciciela, stoicie pozniej w obronie psa.to po co dzieci puszczaja, moze jakbys mial malenkie dziecko to bys zrozumiał o co chodzi. pozdrawiam

Raz - nie jesteś pępkiem świata i nie Ty będziesz ustanawiać prawa. Dwa - naucz dziecko aby nie pdchodziło do obcych zwierząt. Trzy - przypomnij sobie ile razy wysadzałaś dziecko pod krzakiem, a dziecko zrobi więcej niż pies. Cztery - gdybyś uważała na biologii to nie zaliczyłabyś wpadki

Niech najpierw się zajmą podwyższeniem kar za znęcaniem się nad zwierzętami, bo za okrutne zabicie psa kara wynosi tylko do 2lat więzienia :/ Z kagańcami powinni zrobić porządek na samym końcu albo i wcale, bo jeśli pies nie stanowi zagrożenia dla otoczenia, nie musi go nosić, co za pustak wymyślił taki przepis - on chyba nie ma własnego psa.

Kania napisał:

Niech najpierw się zajmą podwyższeniem kar za znęcaniem się nad zwierzętami, bo za okrutne zabicie psa kara wynosi tylko do 2lat więzienia :/ Z kagańcami powinni zrobić porządek na samym końcu albo i wcale, bo jeśli pies nie stanowi zagrożenia dla otoczenia, nie musi go nosić, co za pustak wymyślił taki przepis - on chyba nie ma własnego psa.

pustaki to masz w domu a nie pustak wymyslil taki przepis. powiem tak nawet wlascieciel czasem psa powinien nosciz wraz nim kaganiec chociaz by sie zamkneli. pojedz zagranice i zobaczysz ze psy nosza kagance wkolo blokow a na wybiegach im sie sciaga.