Nic dziwnego pare razy widzialem jak z 20 robotnikow stalo a tylko jeden lub dwoch robilo
|
|
Do końca listopada 2010r.? Czyli co? GDDKiA już zaczęła naliczać kary a może Strabag ze swoją ekipą prawników jakoś się od tego wyliżą... w końcu coś takiego jak niesprzyjające warunki pogodowe jest w umowach. Jest też harmonogram prac na który Inwestor się zgadza po przestawieniu go przez Wykonawcę. Ciekawe...
|
|
JAK TO JEST, ŻE WSZYSTKIE PRZETARGI WYGRYWA TYLKO JEDNA FIRMA. KTO ZA TO BIERZE KASĘ.
|
|
No jestem ciekaw ile teraz Gdaka kar naliczy Strabagowi, pchają się gdzie tylko mogą zabierając robotę lokalnym firmom, a ich terminowość i jakość prac pozostawiają dużo do życzenia...
|
|
odkąd zaczęli robić tą drogę, do końca listopada nie było nawet jednego dnia deszczowego...więc na warunki atmosferyczne, na które pewnie liczyli, nie mogą zgonić... |
|
Przejeżdzałam tą drogą codziennie.Firma przestojów nie miała.Praca niezwykle trudna i odpowiedzialna ze względu na bardzo duże natężenie ruchu.Jest to olbrzymie zadanie do wykonania, a pogody z takim wyprzedeniem przewidzieć nie można.Pracowali każdego dnia do późnych godzin wieczornych.Zimą szybko się ściemnia. Widziałam firma próbowała kontynuowac pracę nawet pod śniegiem ale zaspy po bokach uniemożliwiały robotę.Ludzie przestańcie krytykować, jak tylko pogoda pozwoli prace ruszą.ŚWIĘTUJCIE i ODPOCZYWAJCIE
|
|
@natalia wybacz, ale widać, że jesteś laikiem
jest harmonogram, którego trzeba się trzymać, a że szybko się ściemnia? - można pracować nawet nocą jeśli tak trzeba. Każda firma podpisując umowę doskonale zna warunki co, jak i w jakim czasie ma zrobić. To że w grudniu spadł śnieg to żadne usprawiedliwienie dla STRABAGA, bo robotę mieli zrobić do końca listopada.
|
|
Jasne, jasne... A to, że zaczęli pracę dopiero po paru miesiącach? Choć mogli wcześniej... O tym już nie pamiętasz? Wiele zaniedbań było. Tu nie chodzi tylko o stan aktualny, bo wcześniej mogli zrobić większość prac. Poza tym zima jest co roku i chyba każdy normalny człowiek zdaje sobie z tego sprawę, więc teraz nie przekonuje mnie to zaskoczenie i wymówki, że "śnieg...". |
|
Firma ma ustalony harmonogram ale czy ten harmonogram przewidywał,że inna firma może się odwołać od wyniku przetargu a to wstrzyma rozpoczęcie prac w ustalonym terminie? Łęczna kilkadziesiąt lat czekała na przebudowę tej drogi,bądźmi cierpliwi i wyrozumiali. Brakowało nam cierpliwości jak budowali drogę Łęczna -Lublin i mamy teraz "ścieżkę traktorową" a nie drogę na miarę XXI wieku. Wąska, pobocza nie utwardzone, ciężko wyprzedzać wypasione ciągniki czy kombajny.
|
|
Droga będzie ukończona w następnych wyborach P. Kosiarskiego
|
|
jak ktoś jest niepełnosprawny umysłowo to nie powinien wypisywać swoich kretynizmów na forum publicznym. Zajmij się raczej dłubaniem w nosie lub w odbycie. To jest zajęcie akurat dla ciebie, nie wymaga myślenia. |
|
Jak zwykle znalazł się baran, który do wszystkiego musi mieszać lokalną poliitykę. Swoja droga jak Strabag zaplaci 3 banki kary, to i tak ich nie nie wzruszy. Gorzej dla nich byloby gdyby im zabrali na 2 lata mozliwosc startowania w przetargach.
|
|
Masz rację Adaś, tak powinno się karać za nierzetelność. zakaz startowania w przetargach na określony czas. Inaczej nie wyzbędziemy się naciągaczy, oszustów i innych kanciarzy. Oni zawiodą a deb***e znajda sposób aby oczernić władze lokalne. Top0 jest wina rządów kolejnych i sejmu,ze takie firmy działają w Polsce. |
|
To prawda krajówkę zobaczymy w następnych wyborach bardzo przed wyborami się wyśilili i już zapał wystygł. Do zobacznenia w kolejnych wyborach. Komitet obrony krajówki
|
|
a ja bym wolał, żeby "za karę" Strabag zrobił Jana Pawła aż za światło, to miasto by na tym zyskało, bo jak do tej pory to tylko my na tym tracimy a inni nie (nawet biorąc pod uwagę, te kary... ale o nich dopiero można podyskutować na koniec, bo jak wiemy są różne odwołania, postępowanie itp. itd.)
|
|
WSZELKĄ POMOC W URUCHOMIENIU PRZEBUDOWY W ŁĘCZNIE WYKAZAŁ PAN PALIKOT,WIĘC TERAZ NAWET STRABAG ROBI JEMU NA ZŁOŚĆ. |
|
|
|
Tak się składa, że sierpień i wrzesień miały kolka dni deszczowych. A w tym terenie i na tym gruncie to wystarczy by utrudnić robotę. Mam kolegę w STRABAGU. Mówił mi, że jeden dzień z deszczem generuje kilka dni przestoju ze względu na namoknięcie terenu. Widzieliście jakie głębokie były wykopy pod deszczówkę? Sam widziałem jak w okolicy Krasnystawskiej po deszczu zaczęło im zalewać wykop i chyba obsuwała się krawęź jezdni bo było wielkie zamieszanie, układali płyty betonowe po drugiej stronie, zwężali jezdnię itp. Warunki mają naprawdę trudne. Myślę, że każda inna firma też nie poradziła by sobie w terminie. A i sama inwestycja podobno kiepsko przygotowana przez gdakę. Od groma robót dodatkowych, zła dokumentacja. Burmistrz też nie zapewnił zjazdów na działki przy krajówce.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|