Radni z Łęcznej obronili swoje diety (wideo)

Udostępnić listę radnych, którzy wstrzymali się i głosowali za odrzuceniem projektu!!!

Przecież masz wideo z nagrania. Bolek i lolek zagłosowali za zniesieniem tego punku obrad. Teraz przypucują nosek i zagłosują za wnioskiem który im zdejmie z diet znacznie mniej. Hipokryci.  

Ale rzetelny przekaz.

To hańba, miesiąc dłużej chcą brać wyższe diety – tak po głosowaniu krzyczeli obecni na sali mieszkańcy miasta.

  Byłem na sesji. Jako jedyny krzyczał Kubiak, a nie mieszkańcy miasta.

Dodam tylko, że takiego festiwalu chamstwa burmistrza i przewodniczącej nigdy nie widziałem. Co za wstyd.

Pokazli radni o co naprawdę chodzi - o forsę. A jest o co walczyć 2,5 razy więcej bierze radny w Łęcznej niż w Lubartowie - minimum 1280 zł na rękę miesięcznie. Za oszczędności na obniżeniu diet do poziomu Lubartowa można by sfinansować wszystkie wnioski zgłoszone do budżetu - place zabaw, ścieżki i parkingi. I to za oszczędności jednoroczne. Hipokryzja.

Dodam tylko, że takiego festiwalu chamstwa burmistrza i przewodniczącej nigdy nie widziałem. Co za wstyd.

Chamstwo jak mogli być za obniżeniem diet radnym. Przecież te pótrora tysiąca złociszów netto miesięcznie za jedną dniówkę "pracy społecznej" im się poprostu należą.

Pan Kubiak krzyczał? a jak był radnym to w jakiej wysokości brał dietę wydaje mi się że w takiej samej czemu wtedy nie wnioskował o obniżkę?

Dietki radnych rosły z roku na rok i to lepiej niż inflacja. Radnym wytykał to wiele razy burmistrz ale spływało to po nich jak po kaczkach. Oszczędności tak ale na innych. W tej kadencji diety wzrosły o blisko 30%. Zobaczycie na kolejnej sesji łaskawie zaproponują symboliczne obniżki 10% dla picu.

Bo był wtedy radnym i nie pracował w PGKiM. Nawet nie wiedział, że podpisy muszą być mieszkańców gminy. Zbierał chyba jak popadnie.

Dietki radnych rosły z roku na rok i to lepiej niż inflacja. Radnym wytykał to wiele razy burmistrz ale spływało to po nich jak po kaczkach. Oszczędności tak ale na innych. W tej kadencji diety wzrosły o blisko 30%. Zobaczycie na kolejnej sesji łaskawie zaproponują symboliczne obniżki 10% dla picu.

Grzegorz przestań. Przecież wiesz ile sam sobie obniżyłeś - z 80 zł chyba. Bierzesz podobną diete a chcesz innym zmniejszać.

Skoro były tam kłamstwa to skrzywdzeni potrafią to udowodnić. Są odpowiednie organy przecież. A tu urzędnikiem czuć na kilometr. Wszystko wie z sesji "podobno". Jak dzieci są w tym urzędzie. Dostali radni i burmistrz po du*** od mieszkańców i teraz się tłumaczą.

Bo był wtedy radnym i nie pracował w PGKiM. Nawet nie wiedział, że podpisy muszą być mieszkańców gminy. Zbierał chyba jak popadnie.

Boli Cie, że mieszkańcy się wzięli za diety? I co z tego, że kilka podpisów było z poza gminy, skoro do głosowania nad wnioskiem potrzeba ich 50, a było dużo więcej. Nie tym razem, to następnym.. W wyborach zostaniecie rozliczeni przez mieszkańców.

Radny podlega ochronie jako funkcjonariusz publiczny. Nazwanie radnego kłamcą może skończyć się sprawą karną. No chyba, że to prawda. Czyli, że jest kłamcą.

 Przecież rozliczanie radnych ma miejsce prawie na każdej sesji praktycznie od początku kadencji. Pani Krysia musi się wygadać przy sołtysach i wyżalić. Każdy radny ponosi odpowiedzialność za to jak głosuje. Pani Krystyna również, więc niech się żali.

– To hańba, miesiąc dłużej chcą brać wyższe diety – tak po głosowaniu krzyczeli obecni na sali mieszkańcy miasta   To chyba pan Kubiak krzyczał a nie jacyś niezidentyfikowani mieszkańcy. Kto pracuje w tej redakcji.

Grzegorz przestań. Przecież wiesz ile sam sobie obniżyłeś - z 80 zł chyba. Bierzesz podobną diete a chcesz innym zmniejszać.

To sie nazywa powiatowa hipokryzja

Rządzącym Łęczną zostało już tylko jedno. Skompromitować dwóch radnych bo inaczej ludzie wywiozą rządzących na taczkach. Kupcy przekonali się, kto za nim stanął a kto tylko udawał. Dziś było to widać najlepiej.

Ciekawe, że panu Kubiakowi, gdy sam był radnym, nie przyszło do głowy obniżyć sobie dietę. Przez 4 lata (2006-2010) bez zażenowania ją pobierał , np. za rok 2010 otrzymał 12226,00 zł. Nagle dziś się "przebudził". Dlaczego? Bo wkrótce nowe wybory. I dziś bez wstydu, w stylu nie gorszym niż najwytrawniejsi populiści, pan Kubiak mydli naiwnym oczy, rozpala emocje, grzmi, gdy powinien siedzieć cicho i pokornie bić się w piersi, bo jeśli, jak twierdzi, diety w takiej wysokości to zło, to przecież to zło bez mrugnięcia okiem sam tolerował przez kilka lat. Szkoda, że nikomu nie przyjdzie do głowy zapytać pana Kubiaka, gdzie był wcześniej i jak próbował w swym środowisku budować sprawiedliwość i równość. Mam nadzieję, że w Łęcznej, do której, choć nie jestem jej mieszkańcem, czuję sympatię i której dobrze życzę, znajdą się ludzie rozsądni i pogonią pana K.. Bo tu trzeba tylko rozsądku. Oczywiście zdrowego. Z panem Kubiakiem ten rozsądek, jak sądzę, można zgubić.

Śmieszne te odwracanie kota ogonem. Najważniejszy Kubiak, a nie diety wyższe niż niejedna pensja.  To jest obłuda. Wszystko dla dobra mieszkańców. W Lubartowie 497 zł w Łęcznej 1260 zł. 2,5 razy więcej - tak trzymać.

Urzędniku przygotuj się do pracy zamiast powtarzać te brednie. Zgadnijcie kto zbierał podpisy...