Popieram takie oddolne ruchy społeczne. tylko czy Fundacja Batorego wie, że dała do dyspozycji logo a przede wszystkim idee bardzo ważną i potrzebną dla inicjatyw lokalnych osobie nie do końca właściwej. Ta Pani to nie społecznik zaangażowany w życie lokalnej społeczności. To kandydatka na radną w ostatnich wyborach samorządowych, kojarzona z partia lewicową, czynny polityk lokalny. Poprzez takie uprawianie polityki zaprzecza wszystkim zasadom działania, całej ideii akcji Masz Głos,a oto one:Zasady działania uczestników akcji „Masz głos, masz wybór”:
1. Akcja służy budowie dialogu pomiędzy mieszkańcami a władzami samorządowymi. Władze samorządowe traktowane są na zasadach partnerskich.
2. Na debaty i spotkania zapraszamy przedstawicieli różnorodnych środowisk lokalnych. Podczas dyskusji możliwość wypowiedzi i zaprezentowania swoich argumentów mają osoby reprezentujące różne poglądy.
3. Przedstawiamy opinie, interesy i postulaty różnych grup mieszkańców, a nie tylko członków własnej organizacji.
4. Wypowiadamy się w imieniu tylko tych mieszkańców, których opinię poznaliśmy.
5. Nie wykorzystujemy naszych działań do promocji władz samorządowych, ewentualnych kandydatów w kolejnych wyborach samorządowych, partii politycznych czy komitetów wyborczych.
6. O swoich działaniach informujemy wszystkie zainteresowane osoby, relacje z debat i spotkań prezentujemy w lokalnych mediach oraz umieszczamy na stronie internetowej akcji www.maszglos.pl
7. W przypadku konfliktu interesów (obecność przedstawicieli lokalnych władz we władzach organizacji, powiązania rodzinne), organizacja uczestnicząca w Akcji powinna zwrócić się z propozycją prowadzenia monitoringu do innej organizacji działającej na terenie gminy lub w sąsiedniej gminie, ewentualnie innej organizacji uczestniczącej w akcji.
A na pewno taka forma protestu nie służy dialogowi. Ciekawe czy władze miasta dostały zaproszenie na tą manifestacje.
|
|
Nie znam do końca sytuacji bo nie jestem z Lubartowa ale jak się taki plac odda w prywatne ręce to powstanie tam albo sklep albo mieszkania czyli koniec z placem, zielenią i spokojem w okolicy bo do powyższych potrzebny jest parking, więc niech dobrze że mieszkańcy protestują.
PS Jak to się dzieje że nasi południowi sąsiedzi potrafią takie pomniki trzymać a my wyburzamy?
|
|
Pewnie niech wybudują następny pomnik a lubartowskie pijaczki będą miały miejsce na spędzanie czasu przy winku.
Właściciel sklepu czy innej prywatnej posesji na to nie pozwoli. Tylko sine nosy się cieszą , bo to jest ich plac.
Czy ktoś widział tam normalnego , trzeźwego człowieka siedzącego na ławeczce?
Zapewniam , że nie a przechodzę tamtędy kilka razy dziennie.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|