Kradzież chyba polega na ładowaniu do samochodu a nie wyładowywaniu z samochodu. Jeśli tak to Panowie Policjanci opisali, to obrona tych Panów przed Sądem będzie bułką z masłem.
|
|
Toż to mega afera. To prawie drugi Amber Gold.
|
|
To nie tak było . Facetom zabrano samochody gdy siedzieli sobie spokojnie w barz wtedy ktoś zadzwonił i zażądał okupu po flaszce za informację gdzie są ich samochody . Niewielka rzecz a samochodu szkoda kupili 3 x 0,75 i pozostawili we wskazanym miejscu , wtedy po kilku minutach dowiedzieli się gdzie stoja ich samochody . Będąc już na miejscu doznali szoku , bo co komu po samchodzie jak nie jest w stanie jechać , a więc do flaszki musieli jeszcze dłożyć wyładunek drewna oraz pokryć szkody jakie powstały w samochodach. Na dodatek cwaniaki kiedy trochę wypili z tych darmowych flaszek postanowili zadzwonić do leśniczego , że mu drzewo kradną .
|
|
Szanowny Panie redaktorze. Drzewa rosną w lesie, a to co jest po zcięciu to jest DREWNO i drewno próbowali ukraść.
|
|
A to się byli fornale i parobki ucieszą?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|