Na zakręcie wpadł w poślizg i wjechał w dom. Naruszył konstrukcję budynku

Taki dom, że jakby rowerem w niego wjechał też by naruszył konstrukcję :)

A może zaczna odpowiadać odpowiedzialni za stan utrzymania drogi!???Jeżeli płacimy podatek drogowy ,to droga powinna byc należycie przygotowana do użytkowania!!! Płacimy ponad 60% dochodów na państwo,jest ono bardzo drogie,a jak się coś stanie to musimy liczyć sami na siebie.To po co nam tak drogie państwo???

Na oględziny domu z ramienia nadzoru budowlanego proponuję ELŻBIETĘ DUDZIŃSKĄ Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Puławach która wydaje decyzję Z NARUSZENIEM PRAWA. A przepisy interpretuje jak chce.

To nie dom, to szopa.

Nie każdego stać na pałac. NIE NAŚMIEWAJCIE SIĘ Z LUDZKIEJ BIEDY. Casny ale własny

Za dwa dni możesz zacząć mieszkać w takiej "szopie". Los może odwrócić się w kilka godzin.

Kolejne aŁdi. Tym razem młodsze od kierowcy.

Taki dom, że jakby rowerem w niego wjechał też by naruszył konstrukcję :)[/quote]   [quote]To nie dom, to szopa.

 Wy komentorzy nawet takiego nie macie. Mnie też brakuje "takiej szopy". Wy zaś z pracy swoich rąk i umysłeczka nawet "takiej szopy" się nie dorobicie. Brak kultury zawsze oznacza brak wykształcenia, rozumu, niemożność osiągnięcia w życiu czegokolwiek i tylko w dziadkach i rodzicach cała i też nikła nadzieja. "Jabłko spada nie daleko od jabłoni".

No warunki pogodowe nie są najlepsze. Poślizgi mogą się zdarzyć, kierowca miał pecha, że nie przy pustej drodze.

A może zaczna odpowiadać odpowiedzialni za stan utrzymania drogi!???Jeżeli płacimy podatek drogowy ,to droga powinna byc należycie przygotowana do użytkowania!!! Płacimy ponad 60% dochodów na państwo,jest ono bardzo drogie,a jak się coś stanie to musimy liczyć sami na siebie.To po co nam tak drogie państwo???

 A może tak policja sprawdzałaby lepiej stan ogumiania bo ten VW to raczej na prawie łysych letnich wyleciał

@gentleman --- "Wy komentorzy nawet takiego nie macie." - nie znasz nas, a wiesz? "nawet "takiej szopy" się nie dorobicie. " - j.w. "Brak kultury zawsze oznacza brak wykształcenia, rozumu" - bzdura. Ile profesorów zwyczajnych to patentowane chamy i buraki w kwestii zachowania! "tylko w dziadkach i rodzicach cała i też nikła nadzieja. "Jabłko spada nie daleko od jabłoni". " -- no to skoro niedaleko spada, a w rodzicach nadzieja, to dzieci też coś sobą reprezentują. Przeczysz sam sobie. Ogarnij się, chłopie.