A nieudacznicy z L24 mają wyłączony telefon, więc pewnie napiszą o tym za 2-3 dni. A później mają pretensje do ludzi, jak zwracają im grzecznie uwagę, że mają zawsze opóźnienia w aktualnościach. Ciotyi tyle, a łby zadzierają do chmur......
|
|
Tam powinno być: bryg. Jarosław Maluga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Panstwowej Straży Pożarnej w Lubartowie.
|
|
wydawało by się że dowodzący tej akcji powinien byc z siebie zadowolony bo obora stoi ale za dużo było tam niedociagnięć. bydło ewakuowali gospodaże wraz z poblikimi rolnikami co zbiegli się pomóc a strażacy zamiast polewać palący się ciągnik którym gospodaż wyjechał z obory to woleli słomę obok polewać, a pozatym strażacy tak dbali o własne tyłki że gdy rolnicy żucili sie do pomocy i w największym dymie swoimi traktorami odsuwali palącą się sterte od budynku to nawet masek gazowych nie dostali (no bo po co niech sie trują) ZGROZA!!!! dowodzący raczej nie powinien być z siebie taki zadowolony.
a co by było gdyby wiatr był w drugą stronę i zajeły by się domy, dom za domem (nasza straż nie jest przygotowana na takie akcje) działała zbyt haotycznie. Rolnicy współpracowali i pomagali jak mogli ale nie mieli lekkiego zadania bo Pan dowodzący był głuchy na ich sugestie a szkoda bo mieli "głowy na karku" można było niedopuścić by ogień przeniósł sie na drugą sterte trzeba było ją tylko chłodzić jak rolnicy prosili a tak zajeła się druga sterta i wszyscy znależli się pomiędzy dwiema palącymi się stertami a ogień coraz bliżej budynków mieszkalnych więc chyba nie ma się z czego cieszyć że sie udało bo mogło być lepiej
|
|
no szkoda że strażacy nie doceniają jak widać cywilnej pomocy przecież często jest tak że to właśnie cywile ratują choć nikt tego od nich nie wymaga bo od strażaków wymagamy wszyscy od tego są, szkoda tych gospodarzy napewno wiele stracili
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|