Poszli na „pyszną pizzę” a dostali spalony placek. Właściciele pizzerii przepraszają

Typowi Janusze z tych klientów.

No cóż, ludzie lubią pizzę, co wykorzystuje 90% Pizzerii. Cena pizzy najczęściej jest 5, a nawet 10 x wyższa niż cena użytych surowców ! Pizza przynosi KROCIOWE ZYSKI !! A ta serwowana w Polsce ma wiele wad : zawiera od 300 do 500 % soli tzw. dziennej dawki ( bezpiecznej dla zdrowia), zamiast mozarelli -często jest tandetny "ŻÓŁTY" ser z tłuszczami roślinnymi ( oszustwo) , zamiast sosu pomidorowego, najtańszy kechup z kisielem z mąki ziemniaczanej (syropem glukozowo-fruktozowym) , dosolony "do smaku", o dodatkach w typu "szynka" ( po 10 zł /kg , z soją , fosforanami etc) itd....Dodatki stanowią w Polsce najczęściej mikro ilości . Znam temat "od podszewki", niestety, to prawda

Chcieli się za darmo dziady narzreć :)))) ale dziady !!!

czesc obslugi nie wiedziala o co chodzi? czytacie swoje slowa? przeciez to brzmi jakbyscie zatrudnili idiotow albo ludzi ktorych nie obchodza klienci, jak mozna bylo brac pieniadze za taka pizze, kierowniczka powinna za takie slowa byc zwolniona

undefined napisał:

Chcieli się za darmo dziady narzreć :)))) ale dziady !!!

 ktoś czyta bez zrozumienia

Typowi Janusze z tych sprzedawców.

Już myślałem,że chodzi o Pyszną Pizzę z Jastkowa,ale nie,tam dają nie spaloną tylko zimną. I też mają gdzieś opinie klientów,bo przecież Pani właścicielka w gastronomii pracuje nie od wczoraj i wie lepiej.

wasza rewolucyjna czujnośc i dbanie o obywatela dużo przewyższa Sztandar Ludu.

za komuny to mozna było się chociaz wpisać do książki zyczeń i zażaleń, później za to kelner do dania dodawał cos od siebie

Trafiła kosa na kamień . Jedni idioci warci drugich. Żeby z takim czymś lecieć do gazety??

No cóż, ludzie lubią pizzę, co wykorzystuje 90% Pizzerii. Cena pizzy najczęściej jest 5, a nawet 10 x wyższa niż cena użytych surowców ! Pizza przynosi KROCIOWE ZYSKI !! A ta serwowana w Polsce ma wiele wad : zawiera od 300 do 500 % soli tzw. dziennej dawki ( bezpiecznej dla zdrowia), zamiast mozarelli -często jest tandetny "ŻÓŁTY" ser z tłuszczami roślinnymi ( oszustwo) , zamiast sosu pomidorowego, najtańszy kechup z kisielem z mąki ziemniaczanej (syropem glukozowo-fruktozowym) , dosolony "do smaku", o dodatkach w typu "szynka" ( po 10 zł /kg , z soją , fosforanami etc) itd....Dodatki stanowią w Polsce najczęściej mikro ilości . Znam temat "od podszewki", niestety, to prawda!

undefined napisał:

Trafiła kosa na kamień . Jedni idioci warci drugich. Żeby z takim czymś lecieć do gazety??

 Rodzina wczoraj przyjęła przeprosiny, o czym poinformowała na fb. Zatem do żadnej gazety pewnie nikt ni leciał, bo dziennik wschodni dopiero dzisiaj o tym napisał. Łącz fakty, myśl logicznie.

Ludzie wy nigdy prawdziwej pizzy nie jedliście? Tak wygląda spód prawdziwej. Ciasto cienkie jak opłatek miejscami przypalone i takie są najlepsze. Klientela z lubartowa na pizze poszła i jak zawsze wpieprzali placki typu gnieciuchy z sieciówek z keczupem to raz dostali prawdziwą i w lubartowskie gusta nie trafiła to do gazety poszli. Babo narób mielonych i będziecie zadowoleni a dxiecko zdrowsze.

bzdury jakieś powymyślane , bez sensu żadnego

Jak widać po wcześniejszych wpisach i zdjęciach na FB właściciele raczej nie wyciągną zbyt daleko idących konsekwencji z głupoty i chamstwa obsługi, bo nastawiają się na inny rodzaj klienta. Stała klientela teraz zażarcie i w podobnym chamskim stylu broni spalonej pizzy honoru i koleżanki - kierowniczki baru. No bo dal gimbazy i znajomków poziom lokalu i obsługa jest super, natomiast zabłąkany klient na szanse na niezapowiadany powrót do klimatu PRLu rodem z filmów Barei. Nie mamy pana płaszcza. I co nam pan zrobisz?

A ta właścicielka mówić po polsku potrafi? Bo pisać niekoniecznie. Ciężko to w ogóle zrozumieć.

ktoś napisał:

undefined napisał:

Zdjęcie pizzy od spodu niewiele mówi, to nie wygląda na spalone ciasto. Poza tym jakim cudem środek mógł 'rozsypać się w popiół'? Przecież ciasto zaczyna się przypalać na brzegach. No i dziwne, że akurat tego popiołu autor nie sfotografował. Rozwalają mnie ludzie, którzy będąc w restauracji zjedzą połowę/prawie całe danie, a potem chcą za nie nie płacić. A potem jeszcze opinia w internecie. Pozdrawiam, była kelnerka :)

Skąd wiesz, w którym momencie robione było zdjęcie? Przecież w artukule wyraźnie jest napisane, że kierowniczka zabrała pizzę: "...   Poinformowaliśmy kelnerkę że nie da się tego zjeść, przybiegła druga Pani (chyba kierowniczka, czarne włosy i cała w tatuażach) zabrała talerz z pizza i bez słowa odeszła..." Z artykułu wynika, że ludzie chcieli z dziećmi zjeść normalną pizzę, a nie najeść się i nie zapłacić. Zapłacili, choć uważam, że nie powinni!     Chyba rozumiem dlaczego jesteś "byłą" kelnerką...

ktoś napisał:

'Byłą', bo niewiele osób jest w stanie wytrzymać długo w zawodzie kelnera, mającego na codzień do czynienia z próbami ucieczek/niezapłacenia za posiłek, narzekaniem na czas oczekiwania na danie przy pełnym lokalu czy wrzeszczącymi i biegającymi dziećmi których nikt nie pilnuje.

Cwaniaczki walo w kakao, aby piniądz grał. Tako pice to mogą swojemu staremu dawać i to nawet z włosami. Było nie płacić i wyjść. Przecież za g... się nie płaci.

Ta właścicielka to Polka? Bo jej wpis to bełkot.

proszę państwa , ja nie mam facebooka ! co robić ?