Rekordowe święto. Kilkanaście tysięcy rowerzystów w Lubartowie (zdjęcia)

ilu z nich ma kartę rowerową lub prawo jazdy ? z tą patologią braku wiedzy z przepisów ruchu drogowego rowerzystów powinno się walczyć bo to dla własnego bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Za regulacje przerzutek w serwisie pobierana była opłata wiec chyba nie do konca byl bezplatny :-)

Za regulacje przerzutek pobierana była opłata, więc nie do końca bezplatny byl ten serwis.

to coś podobnego jak sobota na ścieżce rowerowej w Zemborzycach, tylko na większą skalę ? średnia przyjemność

Świetna impreza. Mało takich! Brawa dla organizatorów. Sprawiają radość ludziom! Chociaż chyba nie spodziewali się takich tłumów. Ja miałam trochę więcej szczęścia bo rejestrowałam się elektronicznie, ale niektórzy długo stali w kolejkach. No cóż, nauczka na następny rok. Tak czy inaczej... fajnie pojeździć wspólnie! Miła atmosfera, każdy uśmiechnięty, pyszna grochówka i oczywiście ekstra koszulka! Ale najważniejsza to fajna przejażdżka. :)

Ok. 14 zabrakło niestety grochówki i trzeba było czekać albo skorzystać z płatnej oferty posiłkowej. Sytuacja taka powtarza się co roku, a organizatorzy wciąż sobie nie radzą z tym problemem. Ponadto, po przywiezieniu nowej dostawy wolontariusze czekali kilka minut nie wiadomo na co, zamiast od razu wypakować dostawę i wznowić wydawanie posiłków.

Lubartów dziękuję.Świetna impreza.Do zobaczenia za rok.

klimat panujący w tym dniu jest nie do opisania ale coroczne rekordy są tylko na papierze bo w praktyce 1 osoba może zapisać parę osób czego nikt nie kontroluje

jak chciałem się zatrzymać na stopie przy obwodnicy to Pan Policjant się mnie pyta a po co sie zatrzymuje, trzeba było jechać rozumiem że święto ale prawo jest prawem i jak władza mi mówi żeby go naginać to już nie wiem kogo słuchać :)

Drodzy uczestnicy Święta Roweru!!! Chyba Wam się w głowach pomyliło? Zachowujecie się jak typowe prostaki, komentarze typu skończyła się grochówka, kolejki itp itd to szczyt głupoty, siądź taki jeden z drugiem do pracy jako wolontariusz, to od razu zaczniesz gadać inaczej. Jak to mówią punkt widzenia zależy od punku siedzenia. Po prostu główny organizator (czytaj Janusz Pożak) nauczył ludzi postawy roszczeniowej i teraz wszyscy muszą za to płacić. Wstyd mi za takich ludzi. Aczkolwiek pracuję na tej imprezie bo spotykam fajnych i rozumnych ludzi, a i przede wszystkim jeżdżę dla przyjemności. dziękuję za tak fajna imprezę. I życzę siły w przyszłym roku. BRAWO!!!