A ja, jak szedłem rano do pracy na skróty przez parking, potrąciłem samochód, bo stał mi na drodze. Ze zbitą lampą i pogiętym błotnikiem odjechał na lawecie w nieznanym kierunku.
|
|
Głupi żart. Tej potrąconej dziewczynie nie było do śmiechu jak leżała na środku drogi krajowej
|
|
Zdecydowanie, dziewczyna miała niewyraźną minę i usmiechu na niej nie było. Pewno trzy dni szpital potrzyma i wypuści, ale nigdy tak od razu nie wiadomo, co tak dokładnie jej się stało.
|
|
To potrwa o wiele dłużej. Złamanie otwarte było, a to nie wszystko. Później pewnie będzie rehabilitacja.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|