W schronisku w Nowodworze nie chcą przyjmować psów, radzą żeby usypiać

co za ludzie... do Animalsa z tym schroniskiem! Własnie szczeniaki mają największe szanse! rozeszłyby się pewnie jak 'świeże bułeczki', oby w dobre ręce ...

mała, piszesz takie durnoty, że płakac się chce. Nie wolno rozmnażać psów nierasowych i nierodowodowych. Tysiące takich idą w schroniskach do uśpienia bo nikt ich nie chce. Szczeniaki masowo padają na parwowiroze i nosówkę. Myślicie, ze schroniska to sanatoria? To obozy koncentracyjne! Jak sie ma sukę to trzeba ją wysterylizować! Wiem, dla ludzi ze wsi to nie do pojęcia żeby na psa takie pieniądze wydawać i "kaleczyc" zwierzę, ale potem wypieprzyć szczeniaki do schronu i mieć gdzieś co się z nimi stanie, czy przeżytją czy padną i czy trafią do budy na łańcuch to już mogą, tak? Brak odpowiedzialności! Totalny!

mała napisał:

co za ludzie... do Animalsa z tym schroniskiem! Własnie szczeniaki mają największe szanse! rozeszłyby się pewnie jak 'świeże bułeczki', oby w dobre ręce ...

Jak pracownik schroniska tylko takie ma sposoby jak uśpienie to po co tam pracuje.Nie każdy ma psy z rodowodem.Jest mnóstwo osób ,którym wystarczy wierny kundel.

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałam. Ze zrozumieniem. Bo widzę, ze masz z tym kłopoty. Schroniska będa tak długo potrzebne jak długo nieodpowiedzialni ludzie będa pozwalac na niekontrolowane mnożenie sie swoich pupili. O ile rynek zwierząt rasowych i zarejestrowanych hodowli rządzi się swoimi prawami zbytu, o tyle mieszańce czy nawet pseudorasowe zawsze będą lądowały w schronach bo jest po prostu ZA DUŻO !!! A rynek psów i kotów juz się w Poslce nasycił. Za moment dojdziemy do usypiania ZDROWYCH psów i kotów w schroniskach bo nie będzie miejsca na nastepne zwierzęta. Tak jak w Stanach.

posiadacz psa napisał:

Jak pracownik schroniska tylko takie ma sposoby jak uśpienie to po co tam pracuje.Nie każdy ma psy z rodowodem.Jest mnóstwo osób ,którym wystarczy wierny kundel.

gość napisał:

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałam. Ze zrozumieniem. Bo widzę, ze masz z tym kłopoty. Schroniska będa tak długo potrzebne jak długo nieodpowiedzialni ludzie będa pozwalac na niekontrolowane mnożenie sie swoich pupili. O ile rynek zwierząt rasowych i zarejestrowanych hodowli rządzi się swoimi prawami zbytu, o tyle mieszańce czy nawet pseudorasowe zawsze będą lądowały w schronach bo jest po prostu ZA DUŻO !!! A rynek psów i kotów juz się w Poslce nasycił. Za moment dojdziemy do usypiania ZDROWYCH psów i kotów w schroniskach bo nie będzie miejsca na nastepne zwierzęta. Tak jak w Stanach.

A Ja opiekowalam się suczką,która była przybłędo dokarmiałam tą suczkę około 5 lat.I ta suczka się oszczeniła, zna lazłam do tych szczeniaczkow 5 domy. Miałam oddać za tydzień do nowych domow, ale ludziom z mojej ulicy której mieszkam nie podobało się to że dokarmiam to suczkę i zgłosili to do gminy i przyjechali i zabrali te szczeniaki nie pytając mnie o zdanie, jestem wściekła bo zmówili się że ludzi oszczekuje, choc wiem że ona tego nie robi bo jest dzika i nawet mi nie daje się pogłaskać, osobie która daje jej jeść,a do obcych osób wogóle nie podchodzi to jak niby ma ich pogryść. Ale ludzka podłość nie zna granic.Szkoda tych mi małych psów, bo chciałam oddać je w bardzo dobre ręce, miały by dom, właściciela, a tak będą miały kratki albo je uśpią.Pojadę do tego schroniska w Nowodworze koło Lubartowa będę probowała je odebać.

słuchaj gościu mówisz że dla ludzi ze wsi wysterylizować psa czy kota to są duże pieniądze albo to że niby je wyżucają a to gówno prawda ja mieszkam na wsi i mam 2 kocice wysterylizowane a moja babcia ma 1 a mieszka na wsi a wyrzucanie małych szczeniąt czy kotów to też gówno prawda najwyrażniej wiesz tyle co sam wysrałeś czyli gówno!!!! I tyle mam do powiedzenia.