Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Gościa tam nie powinno być. Czego szukał obok spychacza. Tam nie wolno było zbierać. Sam sobie winien.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie była rodzina, jak musiał po smietnikach chodzić, a teraz moze jeszcze pare groszy chca wyrwać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gonia napisał:
A gdzie była rodzina, jak musiał po smietnikach chodzić, a teraz moze jeszcze pare groszy chca wyrwać
A skąd wiesz w jakiej sytuacji jest ta rodzina? Myślisz że ludzie grzebią w śmietnikach dla przyjemności kretynko?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trudno przypisywać winę kierowcy, jeśli poszkodowany wszedł pod cofający spychacz. Zawartość alkoholu nieznacznie przekraczała dopuszczalną normę i wątpię, żeby to miało w tym przypadku jakiekolwiek znaczenie. Nie jestem za bezkarnością kierowców pod wpływem alkoholu, ale również jestem przeciwny rozumowaniu: "kierowca był pijany, a więc jest całkowicie winien wypadku i nie ma znaczenia, jak zachował się inny uczestnik wypadku". Alkohol jest przyczyną wielu wypadków, ale nie każdy pijany uczestnik wypadku jest winien. A z artykułu wynika, że rodzinie nie zależy na sprawiedliwości, ale na ukaraniu kierowcy spychacza za wszelką cenę, niezależnie od tego, czy był winien, czy nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A więc tak ja wam napiszę prawdę to nie jest tak jak sobie myślicie przecież do tego trzeba podejść psychologicznie . Zginoł człowiek ale wcale nie muśał chodzić na wysypisko . Rodzina jest w rozterce bul zal i smutek rozdziela im serca . Ale szanowna rodzino teraz to powinnśće się modlić o zmarłego .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Syn jest policjantem i dlatego teraz szuka sprawiedliwosci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Syn był policjantem , a wywalili go za wódę albo za korupcję tak słyszałam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Syn był policjantem , a wywalili go za wódę albo za korupcję tak słyszałam.
Najwięcej do powiedzenia jak zwykle mają najmniej wiedzący. "Słyszałam", "zdawało mi się" ... A przeczytać tekst ze zrozumieniem to już problem. Przecież rodzina skarży się na niedociągnięcia prokuratury a nie kierowce spychacza. a jeśli alkohol nie ma wpływu na zdolność spostrzegania człowieka to proponuje spróbować się wytłumaczyć w ten sposób drogówce jak zatrzyma kogoś po kielichu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proszę tutaj nie podwazać słów jnnych i dyskryminować to jest forum na którym kazdy może wygłośić swoją opinię nie zawsze wszystko jest prawdą. Prawdę zabrał ten niezyjący ze sobą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kierowcy za procenty nie skażą bo nie jeździł po drodze publicznej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rodzina uważa się za bogatych chodzą dumni i ważni a ojca wysyłali na wysypisko rowerem.... wracał do domu obładowany śmieciami a oni twierdzą ze nie wiedzieli ze chodził. Po prostu chcą się jeszcze po śmierci na nim dorobić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
. napisał:
Rodzina uważa się za bogatych chodzą dumni i ważni a ojca wysyłali na wysypisko rowerem.... wracał do domu obładowany śmieciami a oni twierdzą ze nie wiedzieli ze chodził. Po prostu chcą się jeszcze po śmierci na nim dorobić.
a rodzinie w oczy miałbyś/miałabyś odwagę to powiedziedzieć ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hospodi pomyłuj
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...