Będą cięcia etatów w oświacie. Ilu nauczycieli straci pracę dzięki reformie edukacji?

Powrót do systemu 8+4 oraz 5 letniego technikum to pożądana zmiana, należy odbudować również szkolnictwo zawodowe. Nie pamiętam czy może Dziennik nie bolał nad tymi, którzy w wyniku reformy oświaty tracili pracę, 15 lat temu, bo powstawały gimnazja? W moim średniej wielkości liceum było ich 5... a w skali kraju? Dziennik wschodni jest nieobiektywny i stronniczy.

No cóż nauczyciele szkół podstawowych i średnich są raczej zadowoleni, gimnazja nie bardzo.

Niektórzy wójtowie i burmistrzowie (zwłaszcza PSL i PO) po prostu wykorzystają czas reformy na redukcje w szkołach - więc proszę mieć pretensje do wójtów i burmistrzów, a nie zganiać na reformę, która generuje nawet większe zatrudnienie.

No i wyszło szydło z worka. Wszystkiemu winni samorządowcy z PO i PSL. Brawo taki jest cel tej reformy.

Kiepscy nauczyciele powinni odejść. Dla cześci to nieżle płatna posadka raz na całe życie. Niestety wiejscy nauczyciele mają wielkie ego jako,,wsiowa elita,, a rownie wielkiemu ,,egu,, rowna sie bardzi słaba praca z dziećmi . Klasy zazwyczaj sa dwa razy mniejsze i maja dwa razy gorsze wyniki egzaminacyjne.

Oni by tylko jęczeli, bo czterech liter nie chce się ruszyć, by przejść do innej placówki. A może jeszcze nie daj Panie Boże dojechać do innej miejscowości, co robi bardzo dużo Polaków. Tylko ich wygoda, lenistwo. Od pracy są inni. Obawiam się, że sobie i tym porządnym nagrabią na lata świetlne.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

No i dobrze ! Dość tego obrzympalstwa. Wcale ich nie popieram tak jak oni nie popierali robotników z masowo likwidowanych zakładów pracy. Ależ byś się cieszył zapewne, gdyby nauczyciele twojego dziecka zamaist uczyć udawali się do stolicy na protesty w obronie górników, rolników, pielęgniarek....

NO, no ale opinie!!! Ktoś ma tu duży problem. Radzę jak najszybciej do specjalisty.

Może ktoś miał być nauczycielem ale nie wyszło. No i taki uraz pozostał.

a ja nie popieram ani ich ani górników, pielęgniarek i całej reszty budżetówki w tym urzędasów z Zus, US i innych.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Mam inne doświadczenia. W mojej szkole bardzo rzadko rozmawiało się na tematy polityczne (obecnie dość często). Za czasów PO też krytycznie się wypowiadałem odnośnie podstaw programowych, siatki godzin, ewaluacji, egzaminów zewnętrznych, likwidacji szkół, ewaluacji, stopni awansu zawodowego itp. Różnica jest taka, że wtedy słuchano i nie obrażano. Inna sprawa to skuteczność tych działań, i wtedy i teraz jest prawie żadna.

PO słuchało?? Lemingi mają krótką pamięć! Przypomnij sobie jak PO napuszczało rodziców na nauczycieli, jak powstał obowiązek siedzenia w szkole w dni "wolne", jak ustawiało przeciwko sobie różne grupy społeczne. Wymieniać możnaby dalej...

Po zwalniają nas to odbije się na innych nie przedłuże umowy na internet po kieszeni dostaje sieć, nie mam na wczasy biuro podróży. Ludzie jakąś traumę macie.Ludzie wschodu jak śpiewała kiedyś Siekiera zacofani, zawistni katole

ja mam nadzieję, że nauczyciele prowadzący firmy (nie związane z edukacją) w końcu opuszczą szkołe, jest takich mnóstwo w każdej wsi pod Lublinem

Ciągle im mało.

Niech zwolnią emerytów i zlikwidują nadgodziny to nikogo nie trzeba będzie zwalniać.

Przez reformy Balcerowicza setki tysięcy ludzi straciło pracę i jakoś musieli żyć

Tak naprawdę to nie wiadomo, czy nauczyciele będą zwolnieni, czy nie. Wszystko zależy od szkoły i czy nauczyciele są w stanie się przekwalifikować, by nauczać innego przedmiotu. Jest również możliwość całkowitego przekwalifikowania się, np. do sektora finansowego/ubezpieczeniowego.