Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Chaos w zarządzaniu akcją powodziową w gminie Wilków.

Utworzony przez wopr, 7 czerwca 2010 r. o 21:38
[quote name='wopr' date='7.06.2010, 21:38:08' post='298535'] Otwieram ten temat tylko dlatego by przedstawić wam jaki chaos panuje w zarządzaniu akcja powodziową. Zacznę od tego jak traktuje się nas ratowników, a przed wszystkim strażaków. Mam na myśli to, że narażamy życie pracując/pomagając w beznadziejnych warunkach. Posiłki musimy kombinować sobie sami. Z tego co mówili mieszkańcy to Pan Madej nie pozwala wydawać jedzenia dla strażaków. Tym powinien ktoś się zająć. Podkreślam, że mówili mieszkańcy, by nie było że kogoś oczerniam, gdyż go nawet nie znam. Warto dodać kto to jest pan Madej, to przydupas starosty i lokalna niby szycha PSL, razem z córką organizują sobie kampanię na powodzi, szkalując obecnego wójta i niemal oskarżając go o spowodowanie powodzi. Nie wiem czy obecny wójt jest dobrym gospodarzem czy nie ale na pewno nie mógł np sprowadzić wojska bo jest przecież tylko samorządowcem. Nie mogli dać niczego wolontariuszom bo nie byli swoi. Sporo możnaby opowiadać ale to nie miejsce. Kto sie z nimi zetnkął ten wie w czym rzecz. Szkoda tylko, że ci wspaniali ludzie, którzy bezinteresownie nieśli pomoc pojadą do domu z tak złą opinią o mieszkańcach niestety całego powiatu opolskiego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
eso napisał:
wyolbzymiona tragedia.. az taka chyba ich nie spotkała co? życia i zdrowia nie stracili !!.. stracili tylko pieniądze i to też nie wszystkie a część. A powiadają że pieniądze to nie wszystko.
Tragedia wielka ale to nie upoważnia nikogo do traktowania innych ludzi jak śmieci. A tak się dzieje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
eso napisał:
wyolbzymiona tragedia.. az taka chyba ich nie spotkała co? życia i zdrowia nie stracili !!.. stracili tylko pieniądze i to też nie wszystkie a część. A powiadają że pieniądze to nie wszystko.
Do ratowników i strażaków. Jesteście wielcy. Obserwuję powódż z daleka i tylko widzę ratowników i strażaków.Wielkie słowa uznania dla tych ludzi , którzy ratując tych bogoli zarozumiałych narażali swoje życie. Słyszałam ,że powodzianie nie garnęli się do pomocy w obronie wałów , ale narzekać to pierwsi potrafią .Nie ma co ich żałować , na kontach jeszcze im zostało .Teraz jesteśmy równi co do majątków. To jest dla nich lekcja pokory, bo z tym swoim bogactwem tak się obnosili , jeden przez drugiego chciał być bogatszy.Dziś jesteście wszyscy równi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
witam, jestem jednym z wielu którzy także uczestniczą w tej wielkiej operacji na terenie gminy Wilków...patrząc na zastępy strażaków którzy uwijają się jak mrówki na wałach i potem jak za potrzebą muszą chodzić w krzaki to ogarnia mnie wstyd...w XXI wieku nikt nie sprowadził żadnych kabin TOI-TOI dla tych ludzi , ...nie mają się gdzie umyć czy odświeżyć, załatwić w ludzkich warunkach potrzeby fizjologiczne czy też przespać czasem 1 lub kilka godzin nie mówiąc już o posiłkach - sam byłem świadkiem jak chodzili i pytali o jedzenie, które ktoś im obiecał a które nie dojechało....zawodowa straż z tego co sami mówili ochotnicy ma to wszystko zapewnione, zmiany na wałach- oni pracują non stop.. ... bo oni z OSP nie musieli tu przyjeżdżać a chcieli...żenada...w XXI wieku...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
witam, jestem jednym z wielu którzy także uczestniczą w tej wielkiej operacji na terenie gminy Wilków...patrząc na zastępy strażaków którzy uwijają się jak mrówki na wałach i potem jak za potrzebą muszą chodzić w krzaki to ogarnia mnie wstyd...w XXI wieku nikt nie sprowadził żadnych kabin TOI-TOI dla tych ludzi , ...nie mają się gdzie umyć czy odświeżyć, załatwić w ludzkich warunkach potrzeby fizjologiczne czy też przespać czasem 1 lub kilka godzin nie mówiąc już o posiłkach - sam byłem świadkiem jak chodzili i pytali o jedzenie, które ktoś im obiecał a które nie dojechało....zawodowa straż z tego co sami mówili ochotnicy ma to wszystko zapewnione, zmiany na wałach- oni pracują non stop.. ... bo oni z OSP nie musieli tu przyjeżdżać a chcieli...żenada...w XXI wieku...
Nie rozumiem do kogo te pretensje? Kto kieruję tą akcją, kto odpowiadał za stan wałów, kto sprowadził strażaków, ratowników, ludzi z wopr-u itd? Trudno mieć pretensje do mieszkańców, bo oni są w szoku, obezwładniającym przygnębieniu, poczuciu utraty wszystkiego co posiadali. Stąd marazm, teorie o celowym zniszczeniu wałów... To pracowici i dumni ludzie... jak widzą sens swojej pracy. Co z nimi teraz będzie? Kiedy i czy powrócą do domów? Za co przeżyją kolejny rok, z czego będą spłacać swoje zobowiązania? Pobyt tutaj potraktuj jako szkołę przetrwania - za tydzień dwa..... już Ciebie tutaj nie będzie - powrócisz do domu. Oni też by tak chcieli...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Nie rozumiem do kogo te pretensje? Kto kieruję tą akcją, kto odpowiadał za stan wałów, kto sprowadził strażaków, ratowników, ludzi z wopr-u itd? Trudno mieć pretensje do mieszkańców, bo oni są w szoku, obezwładniającym przygnębieniu, poczuciu utraty wszystkiego co posiadali. Stąd marazm, teorie o celowym zniszczeniu wałów... To pracowici i dumni ludzie... jak widzą sens swojej pracy. Co z nimi teraz będzie? Kiedy i czy powrócą do domów? Za co przeżyją kolejny rok, z czego będą spłacać swoje zobowiązania? Pobyt tutaj potraktuj jako szkołę przetrwania - za tydzień dwa..... już Ciebie tutaj nie będzie - powrócisz do domu. Oni też by tak chcieli...
hm..mówisz szkołę przetrwania...ciekawe jaką byś miał/miała minę jakbys poszedł/poszła "srać" po nocy i komary by Ci pupę zżarły...mi nie chodzi o pomoc dla tych ludzi ale o buble organizacyjne i swoisty chaos w tym zakresie...a warunki sanitarne to pryszcz...a groźba epidemii to tez pryszcz...sam jak widze piszesz z ciepłego domku a nie masz bladego pojęcia jak wygląda noc nad wisłą ...teoretyk...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
hm..mówisz szkołę przetrwania...ciekawe jaką byś miał/miała minę jakbys poszedł/poszła "srać" po nocy i komary by Ci pupę zżarły...mi nie chodzi o pomoc dla tych ludzi ale o buble organizacyjne i swoisty chaos w tym zakresie...a warunki sanitarne to pryszcz...a groźba epidemii to tez pryszcz...sam jak widze piszesz z ciepłego domku a nie masz bladego pojęcia jak wygląda noc nad wisłą ...teoretyk...
Wykrzycz to kolego komuś, kto za to odpowiada, kto to koordynuje akcję i nią dowodzi! Bo tak opluwani są mieszańcy - powodzianie, że jedzenie marne, kibli przenośnych nie wynajęli, epidemię rozsiewają, komary w d.... skubią....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
witam, jestem jednym z wielu którzy także uczestniczą w tej wielkiej operacji na terenie gminy Wilków...patrząc na zastępy strażaków którzy uwijają się jak mrówki na wałach i potem jak za potrzebą muszą chodzić w krzaki to ogarnia mnie wstyd...w XXI wieku nikt nie sprowadził żadnych kabin TOI-TOI dla tych ludzi , ...nie mają się gdzie umyć czy odświeżyć, załatwić w ludzkich warunkach potrzeby fizjologiczne czy też przespać czasem 1 lub kilka godzin nie mówiąc już o posiłkach - sam byłem świadkiem jak chodzili i pytali o jedzenie, które ktoś im obiecał a które nie dojechało....zawodowa straż z tego co sami mówili ochotnicy ma to wszystko zapewnione, zmiany na wałach- oni pracują non stop.. ... bo oni z OSP nie musieli tu przyjeżdżać a chcieli...żenada...w XXI wieku...
I znowu okazuje się ,że w naszym Państwie (choć niektórzy po ostatnich wydarzeniach kwietniowych i majowych twierdzą,że państwa polskiego nie ma, są tylko Polacy) są równi i równiejsi. Skoro straż zawodowa ma zapewnione jako takie warunki to dlaczego nie ma tego OSP ? Ktoś to powinien zapewnić ( starosta, wojewoda lub marszałek ), ale chyba nie mieszkańcy . Jak widać ,łatwiej jest przyjechać premierowi lub kandydatowi PO na wały i składać kolejne obiecanki , aniżeli ratującym stworzyć procedury zapewniające godne warunki pracy. Zwłaszcza ,że to już czwarty czy piąty tydzień zmagań z zagrożeniami. Zgadzam się ,że to wstyd i urągające dla ludzi ,żeby nie zapewnić im TOI-TOI . I Polska jest w Unii ? Zapomniałem przez chwilę,że szef OSP ( chyba Waldemar Pawlak ? ) dba teraz... ale o siebie ... w kampanii wyborczej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Wykrzycz to kolego komuś, kto za to odpowiada, kto to koordynuje akcję i nią dowodzi! Bo tak opluwani są mieszańcy - powodzianie, że jedzenie marne, kibli przenośnych nie wynajęli, epidemię rozsiewają, komary w d.... skubią....
...czy ja napisałem, że wymagam czegokolwiek od mieszkańców zalanych terenów? więć skąd ten pomysł, że to jest ich wina że organizacja pada...czytać ze zrozumieniem można nauczyc się w szkole....ja szczerze współczuję mieszkańcom i poza pisaniem tutaj pomagam im jak tylko mogę...może i Ty się przyłączysz do tego praktycznie a nie tylko krytykujesz iinnych...zapleczem organizacyjnym kieruje sztab kryzysowy w którym sa ludzie wykształceni i w XXI wieku rzeczy typu zaopatrzenie w jedzenie czy odpowiednie warunki sanitarne to juz standart...Ci ze sztabu nie mają takich problemów - tak myślę...może się oburzą bo im nikt nie mówił...bo sami z siebie o tym pewnie nie wiedzą...szkoda...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
...czy ja napisałem, że wymagam czegokolwiek od mieszkańców zalanych terenów? więć skąd ten pomysł, że to jest ich wina że organizacja pada...czytać ze zrozumieniem można nauczyc się w szkole....ja szczerze współczuję mieszkańcom i poza pisaniem tutaj pomagam im jak tylko mogę...może i Ty się przyłączysz do tego praktycznie a nie tylko krytykujesz iinnych...zapleczem organizacyjnym kieruje sztab kryzysowy w którym sa ludzie wykształceni i w XXI wieku rzeczy typu zaopatrzenie w jedzenie czy odpowiednie warunki sanitarne to juz standart...Ci ze sztabu nie mają takich problemów - tak myślę...może się oburzą bo im nikt nie mówił...bo sami z siebie o tym pewnie nie wiedzą...szkoda...
Ratowniku, poczytaj poprzednie wpisy... Wypisując swoje rację pomyśl - gdzie i pod czym to robisz. Myślenie nie boli....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odpisuję dopiero teraz, bo wróciłem niedawno z Wilkowa. Odpiszę na wasze wiadomośći, a więc:
Gość napisał:
Masz pretensje o traktowanie ratowników, brak posiłków.... Słusznie, ale miej je do zarządzających akcją ludzi z zewnątrz, odpowiedzialnych urzędników Wielu ludziom grozi utrata wszystkiego, dorobku całego życia. Miałbyś wtedy głowę, by robić wielkie żarcie? Dzięki za pomoc.... Ty wyjedziesz, a oni zostaną ze swoją biedą...[/quote] Czy Ty wiesz co ratownicy w łodziach robią? Powodzianie tracą pieniądze, dom. Ja wchodząc do tej wody narażam życie. Widać, że nie wiesz jaki syf z tej wody jest. Woda po pierwszej powodzi była dużo czystsza od tej co jest teraz. Jesteśmy narażeni na różnego rodzaju wirusy. A już nie chcę myśleć co by było gdybyśmy się skaleczyli. Dlaczego ta woda jest gorsza? Bo teraz pływa w niej wiele zwierząt które się zaczęły rozkładać, bo jest gorąco i to sprzyja rozwijaniu się robactwu.. Nawet nie wiesz co oznacza dezynfekcja po tylu godzinach spędzonych w tej wodzie, a to tylko za sprawą owych pokrzywdzonych powodzian, którzy nie myślą już o nikim. Dla mnie to chore, bo zamykają bramy,a potem jak płyniemy to wołają nas byśmy im woda dali. To niech do cholery zejdą i otworzą bramę a nie my musimy je otwierać bo łódzie wpłynie pod dom.
Monika S. napisał:
wyprowadziłeś mnie z równowagi a Twój tok myślenia to typowy skrajny deb***izm... gdybyś coś takiego powiedział mi prosto w oczy dostał byś w twarz, człowieku, modlę się za Ciebie, aby Bóg dał Ci więcej pokory wojsko, psp to są organizacje państwowe, to państwo ma dbać o ich wynagrodzenie i żywienie, od czego są wojskowe kuchnie polowe ? jeżeli uważasz że powinni się tym zająć powodzianie, to chyba brak Ci rozumu, oni też są wykończeni psychicznie i fizycznie... Po to płacą podatki (może nie od dochodu, ale w każdym zakupionym produkcie jest 22% vatu) aby pomocnicy mieli co jeść, a jedyne co mogą od siebie dać to ludzką wdzięczność, oni nie są w żaden sposób zobowiązani do takich rzeczy jak wyżywienie czy organizowanie noclegów !! ich spotkała tragedia jakiej ty tumanie nawet sobie nie wyobrażasz !!
Nikt nie mówi o ludziach z Wilkowa, miałem na myśli ludzi z Dobrego, Wólki i to przed sytuacją gdy woda podeszła do Dobrego. VAT który opłacacie nie trafia na konta wojska, straży. Jakby trafiał to by sytuacja inaczej wyglądała. [quote name='Gość' post='300249' date='9.06.2010, 22:23:57']Warto dodać kto to jest pan Madej, to przydupas starosty i lokalna niby szycha PSL, razem z córką organizują sobie kampanię na powodzi, szkalując obecnego wójta i niemal oskarżając go o spowodowanie powodzi. Nie wiem czy obecny wójt jest dobrym gospodarzem czy nie ale na pewno nie mógł np sprowadzić wojska bo jest przecież tylko samorządowcem. Nie mogli dać niczego wolontariuszom bo nie byli swoi. Sporo możnaby opowiadać ale to nie miejsce. Kto sie z nimi zetnkął ten wie w czym rzecz. Szkoda tylko, że ci wspaniali ludzie, którzy bezinteresownie nieśli pomoc pojadą do domu z tak złą opinią o mieszkańcach niestety całego powiatu opolskiego.
Wszyscy mówią coś na władzę. Chcę wam powiedzieć, że takich wójtów jaki jest w Wilkowie jest mało. Stara się chłopak. Na wałach siedział bardzo długo nie raz tyle co strażacy. Walczył jak jeden z nas. Ale o panu M. mówi bardzo wiele osób. Mówi negatywnie. Najgorsze jest to, że nikt ze sztabu nie robi nic by usunąć zwierzęta z wody. W Zastowie koło domu weselnego są przywiązane do słupa dwa cielęta. Ludzie sami proszą się o epidemię. Cały dzień tam były wczoraj. Teraz czy są nie wiem. Dla mnie to czyste kretyństwo by nikt się tym nie zainteresował. pozdrawiam.
Ostatnio edytowany 11 czerwca 2010 r. o 09:43
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wopr napisał:
Odpisuję dopiero teraz, bo wróciłem niedawno z Wilkowa. Odpiszę na wasze wiadomośći, a więc: Czy Ty wiesz co ratownicy w łodziach robią? Powodzianie tracą pieniądze, dom. Ja wchodząc do tej wody narażam życie. Widać, że nie wiesz jaki syf z tej wody jest. Woda po pierwszej powodzi była dużo czystsza od tej co jest teraz. Jesteśmy narażeni na różnego rodzaju wirusy. A już nie chcę myśleć co by było gdybyśmy się skaleczyli. Dlaczego ta woda jest gorsza? Bo teraz pływa w niej wiele zwierząt które się zaczęły rozkładać, bo jest gorąco i to sprzyja rozwijaniu się robactwu.. Nawet nie wiesz co oznacza dezynfekcja po tylu godzinach spędzonych w tej wodzie, a to tylko za sprawą owych pokrzywdzonych powodzian, którzy nie myślą już o nikim. Dla mnie to chore, bo zamykają bramy,a potem jak płyniemy to wołają nas byśmy im woda dali. To niech do cholery zejdą i otworzą bramę a nie my musimy je otwierać bo łódzie wpłynie pod dom. Nikt nie mówi o ludziach z Wilkowa, miałem na myśli ludzi z Dobrego, Wólki i to przed sytuacją gdy woda podeszła do Dobrego. VAT który opłacacie nie trafia na konta wojska, straży. Jakby trafiał to by sytuacja inaczej wyglądała. Wszyscy mówią coś na władzę. Chcę wam powiedzieć, że takich wójtów jaki jest w Wilkowie jest mało. Stara się chłopak. Na wałach siedział bardzo długo nie raz tyle co strażacy. Walczył jak jeden z nas. Ale o panu M. mówi bardzo wiele osób. Mówi negatywnie. Najgorsze jest to, że nikt ze sztabu nie robi nic by usunąć zwierzęta z wody. W Zastowie koło domu weselnego są przywiązane do słupa dwa cielęta. Ludzie sami proszą się o epidemię. Cały dzień tam były wczoraj. Teraz czy są nie wiem. Dla mnie to czyste kretyństwo by nikt się tym nie zainteresował. pozdrawiam.
Szanowny ratowniku wopr: czy rozmawiałeś z Panem M. aj go określasz, albo z jego córką. to że ludzie nie zawsze wypowiadają s ę dobrze na temat tych osób nie oznacza, że ludzie ci robili coś złego. od pierwszych dni powodzi oboje ciężko pracowali na wałach broniąc swojej wsi i nie tylko. nie obrabiali pola i nie śmiali się z nikogo. tylko cały czas pracowali. zapraszam więc do nas do Dobrego, zanim coś napiszecie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wopr napisał:
Otwieram ten temat tylko dlatego by przedstawić wam jaki chaos panuje w zarządzaniu akcja powodziową. Zacznę od tego jak traktuje się nas ratowników, a przed wszystkim strażaków. Mam na myśli to, że narażamy życie pracując/pomagając w beznadziejnych warunkach. Posiłki musimy kombinować sobie sami. Z tego co mówili mieszkańcy to Pan Madej nie pozwala wydawać jedzenia dla strażaków. Tym powinien ktoś się zająć. Podkreślam, że mówili mieszkańcy, by nie było że kogoś oczerniam, gdyż go nawet nie znam. Ale nie tylko o to mi chodzi, chodzi mi też o ludzi tych z Dobrego, Wólki, Polanówki. Kilka osób przywiozło nam jedzenie, picie. Ale to nie wystarcza dla wszystkich... Ludzie strażacy ratują wasz dobytek, a wy nawet nie śmiecie im za to w jakiś sposób pomóc. Ktoś pracuje 3 dobę i nawet nie może zjeść normalnego obiadu. Dla mnie jest to chore... Kolejny temat który chcę posunąć to to, że w Rogowie rozdawane są poszkodowanym środki przeciw komarom, a przepraszam bardzo nas nie gryzą? Jeśli ktoś nie wierzy, to zapraszam na most do Dobrego. Komary dają się bez znaki. Nie wiem kto pracuje w Sztabie Kryzysowym. Chyba ktoś, kto nie wystawia nosa za drzwi. Najbardziej irytuje mnie nieporadność zarządzających strażaków. Bo operują podwładnymi w niekompetentny sposób. Otóż w jednym miejscu stoi 20-30 strażaków, którzy się blokują...
WIĘC NIE POWTARZAJ, BO PAN MADEJ SAM WOZIŁ JEDZENIE STRAŻAKOM, RATOWNIKOM I WSZYSTKIM KTÓRZY PRACOWALI NA WAŁACH. ZAPRASZAM NA ROZMOWĘ Z PANEM MADEJEM I JEGO WERSJĘ WYDARZEŃ. POWINIENEŚ BYĆ BARDZIEJ ODPOWIEDZIALNY ZA SWOJE SŁOWA SKORO REPREZENTUJESZ TAK SZACOWNĄ INSTYTUCJĘ OFICJALNIE. NIE WIEM SKĄD PŁYWAŁEŚ, ALE DZIEKUJEMY CII Z CAŁEGO SERCA. PODKREŚLAM PRZY TYM, ŻE PAN MADEJ JEST OSOBĄ PRYWATA I NIKOMU NIE MOŻE NIC ZABRONIĆ. MIESZKAŃCY DOBREGO PODKREŚLAM WIELOKROTNIE KŁÓCILI SIĘ Z GMINĄ WILKÓW Z SIEDZIBĄ W ROGOWIE O ŻYWNOŚĆ I WODĘ DLA LUDZI, KTÓRZY ZOSTALI W DOMACH I NIE PODDALI SIĘ EWAKUACJI. SAMI DOWOZILI TE DOBRA DO MOSTU NA CHODELCE. NAJPIERW ZAPYTAJ , POTEM NEGUJ. ZAPRASZAM DO DOBREGO.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wopr napisał:
Otwieram ten temat tylko dlatego by przedstawić wam jaki chaos panuje w zarządzaniu akcja powodziową. Zacznę od tego jak traktuje się nas ratowników, a przed wszystkim strażaków. Mam na myśli to, że narażamy życie pracując/pomagając w beznadziejnych warunkach. Posiłki musimy kombinować sobie sami. Z tego co mówili mieszkańcy to Pan Madej nie pozwala wydawać jedzenia dla strażaków. Tym powinien ktoś się zająć. Podkreślam, że mówili mieszkańcy, by nie było że kogoś oczerniam, gdyż go nawet nie znam. Ale nie tylko o to mi chodzi, chodzi mi też o ludzi tych z Dobrego, Wólki, Polanówki. Kilka osób przywiozło nam jedzenie, picie. Ale to nie wystarcza dla wszystkich... Ludzie strażacy ratują wasz dobytek, a wy nawet nie śmiecie im za to w jakiś sposób pomóc. Ktoś pracuje 3 dobę i nawet nie może zjeść normalnego obiadu. Dla mnie jest to chore... Kolejny temat który chcę posunąć to to, że w Rogowie rozdawane są poszkodowanym środki przeciw komarom, a przepraszam bardzo nas nie gryzą? Jeśli ktoś nie wierzy, to zapraszam na most do Dobrego. Komary dają się bez znaki. Nie wiem kto pracuje w Sztabie Kryzysowym. Chyba ktoś, kto nie wystawia nosa za drzwi. Najbardziej irytuje mnie nieporadność zarządzających strażaków. Bo operują podwładnymi w niekompetentny sposób. Otóż w jednym miejscu stoi 20-30 strażaków, którzy się blokują...
Rety, współczuję...Ale Donek obiecał nagrody dla strażaków za ich heroiczną pracę...Proszę zaglądać na konto, może już wpłynęły... Buractwem jest oczekiwanie od ludzi, których dobytek jest pod wodą, ktorzy stracili dosłownie wszystko, aby robili obiadki strażakom ! W końcu strażak to powołanie, kanapki może przynieść z domu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dgh napisał:
Szanowny ratowniku wopr: czy rozmawiałeś z Panem M. aj go określasz, albo z jego córką. to że ludzie nie zawsze wypowiadają s ę dobrze na temat tych osób nie oznacza, że ludzie ci robili coś złego. od pierwszych dni powodzi oboje ciężko pracowali na wałach broniąc swojej wsi i nie tylko. nie obrabiali pola i nie śmiali się z nikogo. tylko cały czas pracowali. zapraszam więc do nas do Dobrego, zanim coś napiszecie.[/quote] A więc po pierwsze nikogo nie oskarżam go, nie oceniam. Powtarzam słowa wielu ludzi. A wolność słowa panuje na tym forum, więc możesz się odnieść do tego co piszę. A o córce nawet nie wspomniałem, więc nie wiem skąd te wywody. Czyżbyś był z jego rodziny? Czyżbyś coś ukrywał? [quote name='drt' post='301339' date='11.06.2010, 10:38:52']WIĘC NIE POWTARZAJ, BO PAN MADEJ SAM WOZIŁ JEDZENIE STRAŻAKOM, RATOWNIKOM I WSZYSTKIM KTÓRZY PRACOWALI NA WAŁACH. ZAPRASZAM NA ROZMOWĘ Z PANEM MADEJEM I JEGO WERSJĘ WYDARZEŃ. POWINIENEŚ BYĆ BARDZIEJ ODPOWIEDZIALNY ZA SWOJE SŁOWA SKORO REPREZENTUJESZ TAK SZACOWNĄ INSTYTUCJĘ OFICJALNIE. NIE WIEM SKĄD PŁYWAŁEŚ, ALE DZIEKUJEMY CII Z CAŁEGO SERCA. PODKREŚLAM PRZY TYM, ŻE PAN MADEJ JEST OSOBĄ PRYWATA I NIKOMU NIE MOŻE NIC ZABRONIĆ. MIESZKAŃCY DOBREGO PODKREŚLAM WIELOKROTNIE KŁÓCILI SIĘ Z GMINĄ WILKÓW Z SIEDZIBĄ W ROGOWIE O ŻYWNOŚĆ I WODĘ DLA LUDZI, KTÓRZY ZOSTALI W DOMACH I NIE PODDALI SIĘ EWAKUACJI. SAMI DOWOZILI TE DOBRA DO MOSTU NA CHODELCE. NAJPIERW ZAPYTAJ , POTEM NEGUJ. ZAPRASZAM DO DOBREGO.
To Ty negujesz moje zdanie. Ja mam prawo się wypowiedzieć, bo znacznie więcej osób go krytykowało. A broniło? Jesteś pierwszy. Więc nie zarzucaj mi czegoś skoro nawet nie rozumiesz czego ja piszę. Nie prezentuję nikogo oficjalnie, prezentuję sytuację jaka panuje w gminie. Ciekawe gdzie te dobra dowozili, bo byłem na moście w Dobrym i nic takiego nie widziałem. Garstka osób przyszła pomogła mam na myśli dała coś do zjedzenia. Więc nie mów mi jak było, skoro byłem tam tak długo i jestem gdy tylko mogę.
Ostatnio edytowany 11 czerwca 2010 r. o 11:45
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ankieter napisał:
Rety, współczuję...Ale Donek obiecał nagrody dla strażaków za ich heroiczną pracę...Proszę zaglądać na konto, może już wpłynęły... Buractwem jest oczekiwanie od ludzi, których dobytek jest pod wodą, ktorzy stracili dosłownie wszystko, aby robili obiadki strażakom ! W końcu strażak to powołanie, kanapki może przynieść z domu.
wybacz ale jesteś dla mnie śmieszny. Gdybyś przeczytał dokładnie temat, to byś wiedział o kim pisałem. Kanapki możemy wziąć z domu? Przepraszam bardzo ze Szczecina, Gdańska mam nabrać całą ich przyczepę, żeby wam przez 4-5 tygodni pomagał? I tu się przejawiło podejście do nas strażaków, ratowników, żołnierzy. Nie wiem jak Ty traktujesz słowo powołanie. Ale dla mnie powołanie występuje u księży, zakonników. Oni dla powołania są w stanie zrezygnować z majątku. Naszym powołaniem jest niesienie pomocy. Rozumiesz już?
Ostatnio edytowany 11 czerwca 2010 r. o 11:46
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wopr napisał:
A więc po pierwsze nikogo nie oskarżam go, nie oceniam. Powtarzam słowa wielu ludzi. A wolność słowa panuje na tym forum, więc możesz się odnieść do tego co piszę. A o córce nawet nie wspomniałem, więc nie wiem skąd te wywody. Czyżbyś był z jego rodziny? Czyżbyś coś ukrywał? Negujesz Ty moje zdanie. Ja mam prawo się wypowiedzieć, bo znacznie więcej osób go krytykowało. A broniło? Jesteś pierwszy. Więc nie zarzucaj mi czegoś skoro nawet nie rozumiesz czego ja piszę. Nie prezentuję nikogo oficjalnie, prezentuję sytuację jaka panuje w gminie. Ciekawe gdzie te dobra dowozili, bo byłem na moście w Dobrym i nic takiego nie widziałem. Garstka osób przyszła pomogła mam na myśli dała coś do zjedzenia. Więc nie mów mi jak było, skoro byłem tam tak długo i jestem gdy tylko mogę.
prawo do krytyki ma każdy, tylko osoba odpowiedzialna sprawdzi, co krytykuje. mam bardzo dobre zdanie o waszej pracy, kochani ratownicy i strażacy, zawodowi i ochotnicy. mam bardzop dobre zdanie o pracy mieszkańców zalanych miejscowości oraz Dobrego, Wólki, Rogowa, Podgórza i Polanówki. niegodziwość niektórych nie może świadczyć o ogóle. ta garstka osób, o której mówisz-wiesz sikąd była?. znasz Pana M. osobiście? wiesz, co robił przez 3 tuygodnie powodzi? całymi dniami i nocami ratował ludzi, dobytek, miejscowości. ponownie zapraszam na rtozmowę z nium osobiści podkreślam, że powodzianie maja szczególne prawo do krytyki wszystkich TAKŻE TYCH OCHOTNIKÓW TAKICH JAK MIESZKAŃCY NIEZALANYCH MIEJSCOWOŚCI, poniewaz ewakuacja wogóle nie była przygotowana na poziomie gminy Wilków, tak samo dozywianie tych nie ewakuowanych. ale za to odpowiedzialność ponosi tylko gmina i jej włodarze. i masz rację - jestem rodzina i niewstydzę się tego. wręcz przeciwnie jestem dumna. ZAPRASZAM DO DOBREGO DO WSI, NIE TYLKO NA MOST. KILKU OCHOTNIKÓW NIE MOGŁO ZROBIC WSZT=YSTKIEGO, WIĘC PROSZE SPRAWDŹ I DOPIERO POTEM OCZERNIAJ. TO, ŻE POWODZIANIE KRYTYKUJĄ TEGO, CZY TAMTEGO NIE MOŻE OZNACZAĆ, ŻE CHĘTNI PRZESTANA NIEŚĆ POMOC, TAKA POSTAWA ŚWIADCZY O MAŁOSTKOWOŚCI. POZDRAWIAM I JESZE RAZ ZAPRASZAM ZAPRASZAM NA SPOTKANIE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ponadto piszesz, że niedawno wróciłeś z Wilkowa. niewiesz,że od poniedziałku 07.06.2010 mieszkańcy i strażacy walczyli z drugą fala wody, nie zapominaj o tym. bo nie można robic dwóch rzeczy na raz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
witam, jestem jednym z wielu którzy także uczestniczą w tej wielkiej operacji na terenie gminy Wilków...patrząc na zastępy strażaków którzy uwijają się jak mrówki na wałach i potem jak za potrzebą muszą chodzić w krzaki to ogarnia mnie wstyd...w XXI wieku nikt nie sprowadził żadnych kabin TOI-TOI dla tych ludzi , ...nie mają się gdzie umyć czy odświeżyć, załatwić w ludzkich warunkach potrzeby fizjologiczne czy też przespać czasem 1 lub kilka godzin nie mówiąc już o posiłkach - sam byłem świadkiem jak chodzili i pytali o jedzenie, które ktoś im obiecał a które nie dojechało....zawodowa straż z tego co sami mówili ochotnicy ma to wszystko zapewnione, zmiany na wałach- oni pracują non stop.. ... bo oni z OSP nie musieli tu przyjeżdżać a chcieli...żenada...w XXI wieku...
ZA TOJOTJE TEZ ODPOWIADA WÓJT GMINY WILKÓW. WSZYSTCY GO CHWALĄ, A ZAPOMNIELI, ŻE NIE URATOWAŁ PIECZĄTKI I PIERWSZY UCIEKAŁ Z GMINY. NIE ZMÓWEIONO WORKÓW, NIE PRZYGOTOWANO PUNKTÓW EWAKUACYJNYCH. PRAWDZIWI POWODZIANIE WIEDZĄ, KTO IM POMAGA. ZNAJĄ LUDZI DOBREJ WOLI. NIE SZTUKĄ JEST TERAZ PŁAKAĆ ZAMIAST ZAPOBIEC NIESZCZĘŚCIU. WÓJT NIEODPOWIEDZIALNYM ZARZĄDZANIEM LUB JEGO BRAKIEM DOPROWADZIŁ GMINĘ DO ZALANIA. MÓWIĄ TEŻ, ŻE SPRZEDAŁ ZA KAZIMIERZ I WARSZAWĘ
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nikt nie mówi o ludziach z Wilkowa, miałem na myśli ludzi z Dobrego, Wólki i to przed sytuacją gdy woda podeszła do Dobrego. VAT który opłacacie nie trafia na konta wojska, straży. Jakby trafiał to by sytuacja inaczej wyglądała. PODKREŚLAM, ŻE MIESZKAŃCY DOBREGO CAŁY CZAS UCZESTNICZYLI W AKCJI POMOCY POWODZIANOM I W AKCJI PRZECIWPOWODZIOWEJ. PAN NAS MOŻE NIE SPOTKAŁ, BO MOŻE PANA NIE BYŁO, ALBO PAN NIE WIE, ŻE LUDZIE KTÓRZY PANA OTACZALI, BYLI TAKŻE TYMI, O KTÓRYCH TAK NEGATYWNIE PAN PISZE? Wszyscy mówią coś na władzę. Chcę wam powiedzieć, że takich wójtów jaki jest w Wilkowie jest mało. Stara się chłopak. Na wałach siedział bardzo długo nie raz tyle co strażacy. Walczył jak jeden z nas. Ale o panu M. mówi bardzo wiele osób. Mówi negatywnie. MOGA MÓWIĆ ICH PRAWO. WIELU MÓWI TEŻ POZYTYWNIE. NJATOMIAST PANA WÓJTA W DOBREM NA WAŁACH NIE BYŁO I POMOCY Z JEGO STRONY TEZ NIE BYŁO. PODKREŚLAM, ŻE TE WAŁY CHRONIŁY NIE TYLKO DOBRE, TAKŻE INNE MIEJSCOWOŚCI, KTÓRE ZOSTAŁYBY ZALANE JUZ PRZY PIERWSZEJ FALI, GDYBY NIE CZUJNOŚC WŁAŚNIE TYCH OSÓB. PODCZAS KOLEJNEJ FALI DOBRE ODPARŁO ATAK WODY WRAZ Z WOJSKIEM I STRAŻAKAMI Z OSP I PSP W TAKI SPOSÓB, ŻE PO RAZ KOLEJNY NIE BYŁO ZAGROŻENIA DLA DALSZYCH MIEJSCOWOŚCI. NADMIENIAM, ŻE PODACZAS TYCH AKCJI NIE BYŁO JEDNOSTEK OSP W GMINY WILKÓW INNYCH NIŻ OSP DOBRE. BYLI JUŻ WTEDY WOLNI, BO ZA CHODELKĄ WYLAŁA WISŁA W ZASTOWIE POLANOWSKIM. WEDŁUG WÓJTA NIE CHCIELI W TYM UCZESTNICZYĆ. NIE WIERZĘ W TO. W ROZMOWACH Z PRYWATNYMI OSOBAMI SŁYSZAŁEM ,ŻE LUDZIE CI CHCIELI POMÓC, CHRONIĄC KOLEJNE MIEJSCA, JEDNAK NIE ZOSTALI POWIADOMIENI PRZEZ GMINĘ O KOLEJNYM ZAGROŻENIU. Najgorsze jest to, że nikt ze sztabu nie robi nic by usunąć zwierzęta z wody. W Zastowie koło domu weselnego są przywiązane do słupa dwa cielęta. Ludzie sami proszą się o epidemię. Cały dzień tam były wczoraj. Teraz czy są nie wiem. Dla mnie to czyste kretyństwo by nikt się tym nie zainteresował. A TEN SZTAB TO WÓJT, TAK ZACHWALANY PRZEZ CIEBIE. JEDFNAK JESZCZE RAZ PODKRESLAM,ŻE W OBOLICZU TEJ WIELKIEJ TRAGEDII NIE MOŻNA TAK OCZERNIAĆ TYCH, KTÓRZY POMAGALI, BO PRZY NASTĘPNEJ SYTUACJI NIE BĘDZIE LOKALNYCH LIDERÓW DO POMOCY pozdrawiam. [/quote]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...