Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Chodel: Uczniowie zasłabli w szkole. Przez malowanie?

Utworzony przez HSP, 17 lutego 2012 r. o 20:51 Powrót do artykułu
taaa przez malowanie :] to raczej psychoza i to dosyc czestego zjawiska. Jesli obeserwatorzy widzą mdlejącą osobę to też mdleją. Sam byłem świadkiem jak na świezym powietrzu zemdlała najpierw jedna osobą pózniej dwie następne w krótki odstępie czasu. Podobnie jest w samolotach lub autokarach jak ktos wymiotuje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zgadzam sie, ze to psychoza a dodatkowo panujaca aura nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Kazdy chodzi przemeczony i oslabiony, a kazdy organizm reaguje inaczej. Farba to sie mozna zatruc malujac cos samemu w zamknietym pomieszczeniu, a nie bedac daleko od pomalowanych juz dawno pomieszczen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakby byli na dyskotece,to nie mdleliby. Nie przeszdzajmy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No ale patrzenie się na wymiociny innych osób i ten zapach o wiele bardziej wyzwala u świadków odruch wymiotny, co jest zrozumiałe. Ale mówienie, że od patrzenia się na mdlejącą osobę zemdlały 2 inne to chyba przesada. To tak jakby mówić, że jedna osoba dostała hipoglikemii, bo zobaczyła cykrzyka, który jest właśnie w takim stanie. Są po prostu wrażliwi, a szkoła widocznie jest źle wietrzona i stąd te omdlenia. Sama nie wyobrażam sobie, żeby w budynku w salach obok których jestem odbywało się malowanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hahaha... Zgadzam sie z przedmowcami. Widze, ze szukaja sensacji. Ja spalem w pokoju zaraz po malowaniu i nic mi nie bylo. Z tego co wiem to jak wczesaniej pisaaliscie powietrze jest bardzo zanieczyszczone tak wiec moglo miec to wplyw.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja myślę ze ściemnili aby się urwać z lekcji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pierwsza uczennica, która miała zawroty głowy nieraz juz zaslabla w szkole. Poprostu ma z tym problemy. Druga nie wiem, nie bylam przy tym, zas trzecia ma problemy z sercem. Zamiast siedziec to biegała i pomagala tej drugiej, wiec w koncu sama zemdlała. Zreszta niedawno byla w szpitalu, wiec mysle ze to byl zbieg okolicznosci spowodowany zla pogoda. Jestem uczennica tej szkoly osobiscie zaden smrod farby mi nie przeszkadzal, a remont byl potrzebny w koncu mamy normalne szatnie. Jak w tej szkole jest to jest ale akurat mysle ze w tym przypadku to poprostu zwykle czepianie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
taak 3 osoby zabrali do szpitala w jeden dzień później zasłabła następna ale nie zabrali jej do szpitala w piątek zabrali kolejną która leży w opolu lubelskim ... bardzo dziwny zbieg okoliczności... nie sądzicie?? to się nazywa psychoza? mi sie wydaje że to jednak jest głupota nieodpowiedzialnych ludzi, którzy podjeli decyzje o remoncie... Po za tym to nie pierwszy raz gdzie w tej szkole jest przeprowadzany remont podczas trwania zajęć tylko że we wcześniejszych latach takie remonty były przeprowadzane w okresie letnim gdzie była możliwość intensywnego wietrzenia, a nie w zimę gdzie wszystkie okna są szczelnie pozamykane, żeby utrzymać ciepło w budynku (a przy okazji smród z farb).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
anja napisał:
a ja myślę ze ściemnili aby się urwać z lekcji.
Nie uważasz że powinni pójść do szkoły aktorskiej, skoro tak dobrze udawali, że aż udało się im oszukać aparaturę medyczną i lekarzy?? I w sumie dobry biznes sobie wykręcili że w ostatki będą leżeć w szpitalu... no nie ma co... anja gratuluję mądrości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tomasss napisał:
hahaha... Zgadzam sie z przedmowcami. Widze, ze szukaja sensacji. Ja spalem w pokoju zaraz po malowaniu i nic mi nie bylo. Z tego co wiem to jak wczesaniej pisaaliscie powietrze jest bardzo zanieczyszczone tak wiec moglo miec to wplyw.
Ooo może ty chłopie często zażywasz środków odurzających i poprostu się uodporniłeś na takie chemikalia... Albo poprostu w twoim przypadku tniemy koszty i zamiast kleju wąchamy farbę, ale towar dla ciebie za lekki to i nie działa... ?? Hmm a jak rzadkością jest dla ciebie korzystanie z wody to i może w okół ciebie jest zanieczyszczone powietrze... :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
toska napisał:
zgadzam sie, ze to psychoza a dodatkowo panujaca aura nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Kazdy chodzi przemeczony i oslabiony, a kazdy organizm reaguje inaczej. Farba to sie mozna zatruc malujac cos samemu w zamknietym pomieszczeniu, a nie bedac daleko od pomalowanych juz dawno pomieszczen.
toska ja widze że ty powinnaś siedzieć w podstwówce bo słabo ci idzie czytanie ze zrozumieniem... jak byś nie zauważyła co pisali w artykule to ci przypomne... pomieszczenia były malowane w ten sam dzien a nie "(...)od pomalowanych juz dawno pomieszczen." stan sobie przy ścianie świeżo pomalowanej przez 5 godz...życze powodzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak by były te omdlenia z pomalowanych ścian, to by pół szkoły zemdlało a nie 3 osoby. Przesadzacie troche z tym że jest to wina remontu. Remont był potrzebny. Te osoby co zemdlały to miały wcześniej problemy z ciśnieniem. Chodzę do tej szkoły i wiem jak jest. Wogóle nie śmierdzi farbami. Kiedy odbywały sie remonty mieliśmy wyżej w szkole lekcje a na dół wogóle wstępu nie mieliśmy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakoś w sobotę nie mdleją na dyskotekach przy dużej ilości dymu i alkoholu:) Niech rodzice się zastanowią co za głupoty wygadują...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widze, ze Pan Redaktor nie lubi tej szkoly i szuka dziury w calym... Chodze do tej szkoly i jestem wdzieczna za remont, bo teraz jest pieknie. Omdlenia byly spowodowane cisnieniem, ktore u wszystkich dziewczyn nie bylo w normie. Wiele osob narzeka na pogode, a dziewczyny mialy juz takie problemy, wiec tak zareagowaly. Jedna z dziewczyn pomagala przy wczesniejszych przypadkach wiec doszedl stres. Ale z tego co zauwazylam, gdy jestesmy w szkole to nie maluja. Tak wiec nie ma co robic sensacji. Ja osobiscie jestem bardzo wyczulona na rozne zapachy, a nic mi nie jest, bo nie jestem wyczulona na zmiany pogody.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do ktoś! widzę że poznałeś swojego i wiesz jak się zachować w takiej sytuacji.Ty już to przerabiałwś, a teraz masz forsy jak lodu(bo to zima przecie)i bieżesz te wynalazki z najwyższej półki(no chyba że sam coś uprawiasz na parapecie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja pomalowałem pokój superfarbą, całokowicie bezpieczną(tak zapewniał sprzedawca), a potem wietrzyłem go ponad 2 tygodnie. Niby nie śmierdziało, ale unosił sie specyficzny zapach.... a człowieka "nosiło" Nigdy więcej malowania bez wietrzenia! To czysta durnota!!! A przy mrozach, szczelnych oknach, dużej grupie dzieci, niewiele po feriach... Nie ma co komentować, bo mgłoby to skończyć się sprawą o zniesławienie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie kochani, dajcie Państwo Rodzice dyrektorowi żyć. On musi o wszytko się bardzo starać, zbiegać o remonty, o środki na cholerne farby - robi to nie dla siebie tylko, żeby dzieciom stworzyć lepsze warunki. Na emeryturę zabierze pieprzone pomalowane klasy? A w zamian skargi i nagonka, bez absolutnej pewności, że to wina oparów farb. Proponuję to przemyśleć, w normalnych środowiskach wyrozumiali ludzie wybaczają większe grzechy – warunkiem jest normalność, uczciwa i sprawiedliwa ocena pracy dyrektora. I spojrzeć na siebie, własne dzieci i stworzoną rodzinę – być może dzieci i wnuki spotkają kiedyś na swojej drodze nawiedzonych i złych ludzi, którzy je też taka samo niesprawiedliwie ocenią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiecie co?? szukacie naprawde sensacji tylko po to żeby udupić dyrektora i to nie pierwszy raz!! nie pomyśleliście o tym że on to robi wszystko dla nas żeby przyjemnie siedziało się w szkole, przecież równie dobrze on mógłby nic nie robić ale co to za przyjemność jak siedzieliśmy w obskurnej szatni?? mi nie było przyjemnie tam siedzieć... jestem naprawde zadowolona że pan Janusz Kobiałka jest naszym dyrektorem. Wiem co się działo bo jestem ta trzecią którą zabrało pogotowie i ja tam żadnej farby nie czułam, pomagałam moim koleżankom gdy one źle się czuły. a moi rodzice też nigdzie nie zgłaszali problemu, i nikt z mojego najbliższego otoczenia nie wypowiadał sie na ten temat na łamach gazet. To był tylko dziwny zbieg okoliczności że akurat tyle dziewczyn w jednym dniu zasłabło.nie dawno wyszłam ze szpitala a tak jak pozostałe dziewczyny mam problemy ze zdrowiem i to nie jest pierwszy raz gdzie tak mi sie stało. gdyby tylko jedną dziewczynę zabrało pogotowie nikt nie robi by z tego sensacja. Więc moja mała prośba do wszystkich zainteresowanych tą spraw: Nie osądzajcie dopóki nie poznacie Prawdy !!! Dziękuje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ktoś najwidoczniej chce zaszkodzić Panu Dyrektorowi;/ ach ludzie, zastanówicie się! Ten człowiek robi wszystko, żeby ta szkoła jakoś wyglądała, stara się, a tu takie przykrości z waszej strony! Farby nie były olejne tylko EMULSYJNE podkreślam EMULSYJNE! w szkole praktycznie nie czuć zapachu farby, naprawdę. Gdyby te zajścia z czwartku miały coś wspólnego z remontem to inni odczuliby niekorzyść już w poniedziałek po feriach. Sory, ale żałośni jesteście. Dajcie spokój dyrektorowi i szkole, bo przez tą aferę zamkną nam fajną szkołe!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zróbcie wyniki toksykologii dziewczynom a nie zgadujecie! wszystko się okaże, wystarczy zrobić badania
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...