Nie ma problemu można dzwonić - tylko co z tego. proponuje wykonać test nr 997 - zgłasza się chyba komenda miejska informując, iż wszystkie linie są zajęte i trzeba czekać - po jakimś czasie rozmowa się rozłącza. I niby co mam stać na poboczu i czekać lub jechać i zostać skasowanym za rozmowę przez komórkę. Często naprawdę nie ma szans aby czemuś przeciwdziałać - po paru takich razach człowiek się zniechęca do wszelkich działań.
|
|
Zadzwoń-zareagują?
Nic bardziej mylnego, dzwoniłem wielokrotnie i jeszcze ani razu nie usłyszałem że jadą tylko jak pirata spotkaja to go ukażą. Policja ma taki prikaz aby nie wysyłac radiowozu za poruszajacym sie pojazdem tylo czekać. Sprawdźcie to najpierw a potem dopieropiszcie artykuły. Wszystko wyglada swietnie tylko na papierze tak jak policyjne statystyki.
|
|
A co Państwo na to ? Siedzę sobie w Firleju ze znajomymi i widzę jak podjeżdża banda małolatów i wysiada kierowca trochę już wydawało mi się że wstawiony ale nic obserwuję dalej. Wszyscy zamawiają piwo razem z nim i on 1 , 2 i 3 po czym wstają i do auta. A ja nie dowierzam oczom własnym za nimi siedzą policjańci wprawdzie nie z drogówki ale kryminalni ale widzą cała sytuację i i zero reakcji . Po czym odjeżdżają , dzwonię na policję za czym przyjechali to tamtych dawno już nie było. A przecież ci obecni mieli obowiązek zareagować mimo iż byli na urlopie. Najlepiej wlepić komuś 500 stów bo przypadkiem przejechał na czerwonym !!! Ładny i szybki wynik mają a po co psuć sobie urlop prawda?
|
|
Ja miałem podobną sytuację w Niemcach k/Lublina. Jechał przede mną pijany kierowca (poznać można po trzymaniu się linii segregacyjnej i gwałtownym odbijaniu, gdy rażą go światła samochodu znad przeciwka) zadzwoniłem na policję w Niemcach. Opowiedziałem jaka jest sytuacja, podałem markę samochodu, numer rejestracyjny i... i nic. Całe szczęście, że kierowca przywalił w C-9 znajdujące się przy PolSkone i zdjechał gwałtownie na przystanek, bo przebił sobie oponę - sam się unieszkodliwił, a żadnej reakcji ze strony policji nie było, a dzwoniłem do nich jak znajdowałem się przy wiadukcie w Wandzinie... Pic na wodę! |
|
a po co ich łapać jak sąd i tak nie zabiera im narzędzi przestępstwa i mogą jeździć dalej co z tego że policjanci ich złapią i prawo jazdy im zabiorą a wie ktoś po co komu prawo jazdy do jazdy samochodem to nie silnik bez tego można jeździć CHORE PAŃSTWO CHORE PRAWO CHORY SYSTEM SZKODA DZWONIĆ GDZIEKOLWIEK LEPIEJ MOŻE TO ZALEGALIZOWAĆ PRZYNAJMNIEJ PRZESTĘPCZOŚĆ SPADNIE
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|