Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Przecinaki aż się proszą o śmierć - a kiedy im się spełni - płacz i zgrzytanie zębów; no i "puszkarze nie patrzą w lusterka" etc. Patrzą, patrzą - tyle, że w lusterku widać tylko normalnych kierowców; półgłówków nie da się zauważyć!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odwalcie się od motocyklistów, jak co roku w lecie najgorętszy temat to pościgi za ścigaczami i wypadki z ich udziałem. A, że kolizje czy wypadki z udziałem samochodów zdarzają się zbyt często to już inna sprawa i nie ma co pisać o nich bo to już nudne - tak?. Dam Wam rade pismaki - napiszcie coś ciekawszego o mieście, o regionie o inwestycjach w Lublinie i okolicach a nie ciągle to samo. Motocykle są na polskich drogach nie od dziś, jest ich po prostu dużo więcej z racji ich masowego importu z UK i innych krajów, jeżdżą nimi różni ludzie i deb***e, którzy jeżdżą tak samo osobówkami czy ciężarówkami ale i jeżdżą ludzie mądrzy, którzy motocykl uwielbiają i respektują je jako coś jednocześnie dającego mega frajdę ale i duże zagrożenie związane z ryzykiem kolizji czy wypadku. Wbijcie sobie to do pustych łepetyn.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Większość kierowców puszek - królów szos w ogóle nie myśli na drodze, jeżdżenie na pamięć, patrzenie w lusterka?? za dużo wymagamy, dlatego motocyklista musi myśleć i za siebie i przewidzieć niespodziewany ruch puszkarza, który zajedzie ci drogę chcąc cię zepchnąć pod inny samochód, który jedzie albo nawalony jak szpadel, albo skacowany że nic nie widzi poza celownikiem na swoim merolu 190D - bo co za filozofia jechać samochodem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~d***~ napisał:
Większość kierowców puszek - królów szos w ogóle nie myśli na drodze, jeżdżenie na pamięć, patrzenie w lusterka?? za dużo wymagamy, dlatego motocyklista musi myśleć i za siebie i przewidzieć niespodziewany ruch puszkarza, który zajedzie ci drogę chcąc cię zepchnąć pod inny samochód, który jedzie albo nawalony jak szpadel, albo skacowany że nic nie widzi poza celownikiem na swoim merolu 190D - bo co za filozofia jechać samochodem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co szukać "wariatów" poza miastem....???? Wystarczy wieczorem pójść na spacer ul. JP II jej nowym odcinkiem, a wrażeń pozostanie co niemiara !!!!! Ryk silników, zawrotne prędkości, wyprzedzanie na tzw. trzeciego......tat, tak.....to nie "tor wyścigowy".... ale "potencjalnych dawców" tutaj mnóstwo !!!! Przydał by sie monitoring lub całodobowy patrol radarowy......po obu stronach !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1.2.3 napisał:
Po co szukać "wariatów" poza miastem....???? Wystarczy wieczorem pójść na spacer ul. JP II jej nowym odcinkiem, a wrażeń pozostanie co niemiara !!!!! Ryk silników, zawrotne prędkości, wyprzedzanie na tzw. trzeciego......tat, tak.....to nie "tor wyścigowy".... ale "potencjalnych dawców" tutaj mnóstwo !!!! Przydał by sie monitoring lub całodobowy patrol radarowy......po obu stronach !!!!
kto chodzi na ulice na spacer ... pewnie masz tico i stąd ta zazdrość
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lublinek napisał:
kto chodzi na ulice na spacer ... pewnie masz tico i stąd ta zazdrość
Za to TY masz coś z "rycerza"......zakuty łeb !!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~d***~ napisał:
Większość kierowców puszek - królów szos w ogóle nie myśli na drodze, jeżdżenie na pamięć, patrzenie w lusterka?? za dużo wymagamy, dlatego motocyklista musi myśleć i za siebie i przewidzieć niespodziewany ruch puszkarza, który zajedzie ci drogę chcąc cię zepchnąć pod inny samochód, który jedzie albo nawalony jak szpadel, albo skacowany że nic nie widzi poza celownikiem na swoim merolu 190D - bo co za filozofia jechać samochodem.
Tak samo można o motocyklistach - większość to królowie prędkości i zwinności w przeciskaniu się w korkach środkiem po ciągłej i wyprzedzaniu z każdej strony. Pod wpływem czego trzeba być żeby w mieście rozpędzać się ponad 100-tkę czymś co przy awaryjnym, ostrym hamowaniu zamienia się w niesterowany pocisk???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...