Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Po co te fikcje publikować i drażnić ludzi majatkami damymi przez państwo wybrancom z naszych podatków.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Muszyński wpisał Volvo S80 z 2011 roku, Dokładnie w 2011 wybuchła ta afera:  
  Lotnisko oddaje limuzynęWładze lotniskowej spółki rozwiązała umowę na leasing limuzyny volvo S80. Samochód miał służyć m.in. do przewozu załóg samolotów.... które wylądują w Świdniku za rok.Tak kończy się historia o limuzynie dla spółki Port Lotniczy Lublin. Chodzi o leasing volvo S80 za 140 tysięcy złotych. Lotnisko powstanie za rok, ale już teraz spółka pomyślała o luksusowym aucie. Jak tłumaczył Piotr Jankowski, rzecznik prasowy PLL, samochód miał służyć do przewożenia gwiazd, VIP-ów i załóg samolotów, które w przyszłości będą nocować w Lublinie. Jednak wokół auta pojawiła się masa pytań. Po pierwsze żadne polskie lotnisko nie proponuje takich usług. Po drugie wymagania techniczne samochodu w ogłoszonym przetargu zostały tak określone, że w praktyce mogło je spełnić tylko volvo. Spółka nie jest w stanie udowodnić, że warunki spełniają też inne marki samochodów. Po trzecie nie ma jeszcze lotniska i z limuzyny na razie mogliby korzystać pracownicy spółki. Dlatego o wyjaśnienia tej sprawy zwrócili się główni udziałowcy powstającego lotniska - miasto i województwo.W piątek zarząd PLL przysłał nam oświadczenie, w którym tłumaczy, że dane techniczne auta zostały określone przez specjalistę od zamówień publicznych, który pracuje w spółce. W oświadczeniu jego nazwisko nie pada, ale chodzi o Leszka Klepackiego. Przygotowując dokumenty Klepacki (według portu) wspierał się informacjami od rzeczoznawcy (nazwisko nie zostało ujawnione). Lotnisko zastrzega, że chciało wyleasingować samochód średniej klasy. "Zarząd spółki postanowił jednak dokładnie sprawdzić prawidłowość postępowania przetargowego. W wyniku audytu wewnętrznego ustalono m.in., że zbyt wąsko zostały określone warunki konkurencyjności dla potencjalnych oferentów. Dlatego, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, zarząd spółki podjął decyzję o rozwiązaniu umowy leasingu operacyjnego samochodu osobowego." - czytamy w oświadczeniu PLL, która zastrzega, że rozwiązanie nie skutkuje żadnymi kosztami finansowymi dla spółki. To nie jedyna sprawa, w której udziałowcy chcą wyjaśnień. Ostatnio "Gazeta" opisała kluczowe szczegóły umowy Grzegorza Muszyńskiego, prezesa spółki Port Lotniczy Lublin i jego zastępcy Dariusza Krzowskiego. Prezes zarabia sześć średnich krajowych (obecnie średnia to prawie 3,6 tys. złotych brutto), więc miesięczna pensja prezesa przekracza 21 tysięcy zł. Krzowski ma około pięć tysięcy złotych mniej. Dowiedzieliśmy się, że obaj podpisali tzw. zakazy konkurencji. To klauzula, która powinna chronić przede wszystkim interesy firmy, aby pracownik po zwolnieniu nie wykorzystywał swojej wiedzy przeciwko dawnemu pracodawcy. Ma więc czasowy zakaz pracy w tej samej branży, a w zamian firma zobowiązuje się płacić mu odszkodowanie. Szefom portu lotniczego zakazy gwarantują wypłatę odszkodowania w postaci miesięcznych poborów przez półtora roku. Łatwo więc wyliczyć, że prezes Muszyński dostałby w tym czasie nawet 380 tysięcy złotych (brutto). O ile oczywiście, nie złamie zakazu konkurencji, a wiceprezes Krzowski o kilkadziesiąt tysięcy mniej. Prezesi nie mogą być właścicielami, udziałowcami czy wspólnikami w firmie konkurującej z lotniskiem (najbliższe jest w Rzeszowie). Zabronione jest, aby nawet nieodpłatnie wykonywali jakiekolwiek zlecenia dla firm rywalizujących z portem. Podobnie też nie mogą pracować dla dostawców czy klientów lotniczej spółki.Marszałek województwa, Krzysztof Hetman zapowiedział, że zapozna się z dokumentami i dowie się dlaczego, w umowie zapisano tak długi zakaz konkurencji i taką kwotę wynagrodzenia. Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin  
 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Volvo S80 hehehe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie ministrze Podakński! Jaja sobie pan z nas robisz? Tyle przy korycie i niecałe 50 Euro oszczędności. Współczuję Panu. Jak przeżyć za niewiele ponad 200 zł?. Albo ma pan niezwykły dar wydawania (rozpieprzania) pieniędzy albo to oświadczenie jest nieprawdziwe. Raczej zakładm to drugie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiedyś im odbiorą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani radna Agata Borowiec ma źle zasłonięte w oświadczeniu miejsce zamieszkania i teraz wszyscy wiedzą, że mieszka w Ale..... 6....   Poniżej widać, że jawność została wyłączona przez urzędnika Justynę Tomczyk   Czy ona lub kto ktokolwiek inny poniesie konsekwencje tego błędu ???  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani radna Agata Borowiec ma źle zasłonięte w oświadczeniu miejsce zamieszkania i teraz wszyscy wiedzą, że mieszka w Ale..... 6....   Poniżej widać, że jawność została wyłączona przez urzędnika Justynę Tomczyk   Czy ona lub kto ktokolwiek inny poniesie konsekwencje tego błędu ???  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Radny Krzysztof Bojarski wpisał zobowiązanie pieniężne na dwa samochody w leasingu audi i fiata razem na 200 000 tyś jednocześnie w rubryce składniki mienia powyżej 10 000  nie ma wpisanych tych samochodów   może ktoś mnie poprawi, ale czy to jest zgodnie z prawem ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Volvo S80 hehehe
 
Volvo S80 hehehe
    Czy to nie ten sam model wygrał przetarg na lotnisku? Rocznik ten sam co afera z autem dla lotniska....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właścicielem auta w leasingu jest firma leasingowa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Muszyński wpisał Volvo S80 z 2011 roku, Dokładnie w 2011 wybuchła ta afera:
No i o czym to świadczy? Co sugerujesz, detektywie od siedmiu boleści?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam pytanie do redakcji DW. Czemu ma służyć publikowanie oświadczeń, które, jeśli kto ciekaw, można przeczytać na BIP-ie? Czy chodzi tylko o rozpalanie emocji, podkręcanie nastroju? Pytam, bo czytam komentarze pod tym artykułem. Zero wiedzy (prawnej, ekonomicznej), za to pomówienia, zawiść, oskarżenia bez dowodu. Czy tylko o to chodzi, szanowna redakcjo? A może lepiej popracować nad edukacją czytelników, zamiast rzucać im medialne ochłapy? P.S. Nie jestem zwolennikiem osób, których dotyczą komentarze, ale nóż się otwiera w kieszeni na takie "dziennikarstwo" i "czytelnictwo".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właścicielem auta w leasingu jest firma leasingowa.
 
Właścicielem auta w leasingu jest firma leasingowa.
    Ale najważniejsze kto płaci raty za leasingowe auto Pana Grzegorza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tania sensacja, mości lublinianinie, tania sensacja... Ot co.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ty dlaczego poddajesz w wątpliwość,prawidłowy ciąg logiczny - obrońco uciśnionych, politycznie namaszczonych, wiecznych dyrektorów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bogaci są coraz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bogaci są coraz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi.
Może to tumanów,osłów nauczy głosować w najbliższych wyborach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bogaci są coraz bogatsi, a biedni coraz biedniejsi.
Typowo komunistyczne myślenie! A jaka pewność, że posiadany majątek zgromadzony został nieuczciwie? Jakie macie dowody, głupcy?! Wszyscy, którzy zasiadają gdzieś w radach, sejmikach i mają jakieś zasoby finansowe i nieruchomości bądź samochody, z góry podejrzewani są przez takich imbecyli jak wy o niecne działania, złodziejstwo i machlojki. Inaczej nie potraficie myśleć! Wasza skromna nad wyraz wyobraźnia nie jest w stanie popatrzeć na świat i ludzi szerzej! Zazdrościcie innym majątku, pozycji, władzy, z tej pozycji decydujecie, kto jest dobry, a kto nie, na kogo głosować, komu pokazać figę. Inaczej nie umiecie, tylko na to was stać. Pytam po raz kolejny redakcję DW, czemu miał służyć ten wybiórczy bardzo wykaz? Czemu nie podano majątków wszystkich radnych, tylko kilku wybranych? Jak długo "dziennikarstwo" sprowadzać się będzie do podpuszczania jednych na drugich i rozpalania negatywnych emocji?! P.S. Pytanie do głupca z forum: Czy wszyscy bogaci są winni temu, że biedni są biedniejsi? Czy wszyscy "biedni" zasługują na nasze współczucie? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...